asza

Dla wyjaśnienia... prawie od 13 lat towarzyszy nam już ok. 15 letnia Pusia, która w sierpniu 2010 r. trafiła do nas z domu tymczasowego Elinki ❤️ 😘 (może jeszcze jest tu gdzieś na dogomani wątek Pusi 😉 ) Elinko, pozdrawiamy Cię serdecznie i informujemy, że Pusia ma się dobrze 🙂 i pomimo upływu lat, nadal jest naszym najukochańszym słodziakiem ❤️ 😄

Witam wszystkich, a zwłaszcza Elinke, dzięki której Pusia jest z nami tyyylllleee lat 🙂 Dawno tu nie zaglądałam...i nie wiem, czy ktokolwiek to przeczyta...ale dzisiaj jakoś tak z ciekawości sprawdziłam i okazało się, że dogomania nadal jest i bardzo mnie to cieszy. W związku z tym pomyślałam, że będzie miło, jak prześlę pozdrowienia od Puśki z rodzinką 😉

[quote name='Silky123']Myślę, że tak na jeden dzień, także głównie chodzi mi o plaże dla psów, niektórzy mówią na nie dzikie, a niektórzy niestrzeżone, o takie właśnie plaże mi chodzi, mam nadzieję, że rozumiecie. Oczywiście po psiaku będę sprzątać. Zapomniałam dopisać, żeby dojazd do tej plaży był w miare bliski z Poznania, np. Pobierowo. Tylko proszę o nazwę miejscowości i tak mniej więcej, w którym miejscu miasta jest ta plaża. Pozdrawiam i myślę, że mi pomożecie. :)[/QUOTE] Ja właśnie wróciłam z nad morza. Byliśmy całą rodzinką w Międzywodziu w Ośrodku Gabi, który mieści się na ul. Turystycznej 7. Polecam to miejsce, które jest oddalone od centrum ok. 1 km. Do plaży idzie się spacerkiem jakieś 5 min. przez las. Nasza Pusia codziennie z nami chodziła na plażę i nie był to jedyny psiak na plaży. Plaża szeroka i raczej mało zaludniona. Rano i wieczorami chodziłyśmy na specery po lesie, gdzie Puśka właściwie biegała spuszczona ze smyczy. Było naprawdę super!

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję. Bardzo dziękuję za informacje dotyczące miejsca wypoczynku. Znalazłam fajne miejsce (tak mi się wydaje) w Międzywodziu. Ośrodek Gabi (kwatera prywatna) położony jest w lesie z dala od letnich atrakcji, do plaży ok. 200 m. Mam nadzieję, że pogoda dopisze i wyjazd będzie udany :grins: Hmm, jednak jeszcze trochę musimy poczekać 8)

:bluepaw:Witam wszystkich w Nowym Roku!:BIG: Mam pytanie: poszukuję jakiegoś fajnego miejsca na wakacje z psem. Chcielibysmy je spędzić wszyscy razem. Nie chemy zostawiać Pusi u dziadków (choć pewnie nie byłoby jej tam źle)! Szukałam w internecie ofert na wypoczynek nad morzem, ale nie wiele jest miejsc, gdzie chętnie są widziane psiaki. Często też osoby zastrzegają sobie, że może to być mały piesek typu York. Pusi pokrewieństwo z tą rasą jest znikome ;o) Bardzo proszę o jakieś namiary i wskazówki. Nie musi, to być koniecznie morze, ale dobrze by było, gdyby w pobliżu był jakiś akwen wodny lub przynajmniej rzeka. Choć nie ukrywam, że najbardziej szukam czegoś nad morzem. No i jeszcze jedno, żeby ceny nie były zbyt wysokie. Oferyta typu: domek za 300 zł, niestety odpada. Pozdrawiamy wszystkich.:bluepaw:

[quote name='Walmar']Hej,hej.Czy tu jeszcze ktoś zagląda?Zbliża się grudzień i my z Febriskiem chcielibyśmy złożyć wszystkim serdeczne życzenia Mikołajkowe i świąteczne.Wszystkiego dobrego.Dużo udanych prezentów od Mikołaja i pod choinką.Pozdrawiamy:lol:[IMG]http://i52.tinypic.com/2a7x5aq.jpg[/IMG][/QUOTE] Tak, ja zaglądam :crazyeye: Ale fajny pomocnik Św. Mikołaja :grins: Dziękujemy za życzenia :santagri: Ale ten czas leci - dopiero było lato, a tu już zima za oknami! Ja już mam prezent :tree1: - najpiękniejszy, najmilszy, najcudowniejszy i najkochańszy - oczywiście jest nim Puszka. Jejku, jaka Ona jest kochana :loveu: Bardzo się cieszę, że Pusia jest z nami :iloveyou::sweetCyb:

Muszę pochwalić Pusię :grins: Coraz częściej na spacerze odpinam jej smycz żeby mogła swobodnie się wybiegać i co najważniejsze jak Ją zawołam lub gwizdnę, to Puszka przybiega do mnie. Mam takie miejsce przed blokiem - z jednej strony są barierki (od chodnika i ulicy), a z drugiej strony jest górka, tak że wcześniej od Pusi widzę jakiegoś psiaka. Mogę wtedy zawołać Puśkę i zapiąć jej smycz , aby przypadkiem nie pobiegła za kolegą. W związku z czym jestem bardziej spokojna, ponieważ wiem, że Pusia jest bezpieczna. A dzisiaj Puszka spotkała Gucia (jamnika), dobrego kolegę Majki (mojej dawnej suni), z którą zawsze się bawił. Puszka, jak zawsze, miała wielką ochotę na zabawę. Trochę się obawiałam, ponieważ psiaki mają różne gabaryty (wiek i temperament), ale okazało się, że nie potrzebnie. Biegali szczęśliwi :Dog_run: - zwłaszcza Pusia, bo Gucio chował się czasami między moimi nogami! :grins: A teraz Puszka sobie smaczni śpi w swoim legowisku :sleep2: Pozdrawiamy :bluepaw:

Mam jakieś problemy techniczne i nie umiem umieścić zdjęć! Uwaga!! Próbuję jeszcze raz! [url]http://img502.imageshack.us/img502/390/img8160u.jpg[/url] [url]http://img259.imageshack.us/img259/6924/img8163.jpg[/url] [url]http://img833.imageshack.us/img833/3290/img8168b.jpg[/url] [url]http://img502.imageshack.us/img502/8170/img8202.jpg[/url] [url]http://img139.imageshack.us/img139/1696/img8205y.jpg[/url] [url]http://img35.imageshack.us/img35/5333/img8210p.jpg[/url]

[url]http://img834.imageshack.us/img834/4284/img8163t.jpg[/url]

[quote name='Walmar'][IMG]http://i52.tinypic.com/2yo277p.jpg[/IMG][IMG]http://i55.tinypic.com/2jbtn5e.jpg[/IMG][IMG]http://i55.tinypic.com/i6yzdj.jpg[/IMG][/QUOTE] Walmar dzięki za zdjęcia! Cieszę się, że poznałam Febriska. Teraz już wiem, jak wygląda i jakiego psiaka mam szukać na osiedlu. Jest śliczny, cudo! Jutro piątek i plastyka mojej Julki - będę więc po drugiej stronie ogródków przy bibliotece - może się spotkamy na spacerze... Gratuluję :klacz:

[quote name='elinka']No Dziewczyny, może nie będę skromna, ale chodzi o Febriska Walmar i psiaki z 25domków. Zobaczcie same: [url]http://zgora.schronisko.net/aktualnosci-3519.html[/url] :smile:[/QUOTE] Super Elinko! Wszyscy chyba wiedzą, że masz wielkie i dobre serce.:loveu::B-fly: Dzięki Tobie i innym dogomaniaką wiele psiaków znalazło dom. Szacun dla Ciebie i innych, którym się chce. Jesteście WIELCY :sweetCyb::iloveyou::Rose: Przepraszam, że jeszcze nie umieściłam zdjęcia Puśki - postaram się w ten weekend. ;)

[quote name='Walmar']Aszo,Laro i wszystkie forumowiczki ,dzielę się z Wami radością.Dziś przyjechaliśmy do domku z Febrisem adoptowanym ze schroniska w Zielonej Górze.Psiak jest przekochany!!!.Zaakceptował nas od pierwszej chwili a szczególnie przylgnął do męża.Dzięki że trzymałyście kciuki na szczęście.Pomogło /jak widać/.Na razie to nasze pierwsze chwile razem.Więcej napiszę wkrótce. Pozdrawiam wszystkich.[/QUOTE] SUPER, bardzo sie cieszę!!:laugh2_2::jumpie: Może spotkamy się przy okazji spaceru :painting: W każdy piątek (raczej) ok. godz. 18 czekamy z Pusią pod biblioteką na Julkę, aż skończą się zajęcia plastyczne. Chciałabym zobaczyć Febriska :grins::Dog_run: Co do zdjęć, to postaram się w najbliższym czasie coś wkleić. Nie ukrywam, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego mam trochę mniej czasu aby udzielać się na forum - za co szczerze przepraszam. Mam trochę zwariowane lotnisko - Misiek do przedszkola, Julka do szkoły, w weekendy my (rodzice) do szkoły + zajęcia dodatkowe zajęcia Julki, odrabianie lekcji, nauka, no i codzienne obowiązki...!! Doba jest zdecydowanie za krótka!! Pozdrawiam wszystkich i bardzo proszę o wyrozumiałość :bye:

[quote name='Walmar']No właśnie!Co u Pusi?Aszo odezwij się.Czemu zamilkłaś?[/QUOTE] HURRA udało się!! U Pusi wszystko dobrze. Chyba już się przyzwyczaiła do otoczenia. Gdy jesteśmy na spacerze, to nawet się odezwie. Wcześniej nie wiedziałam, że Puszka umie szczekać :) Na ulicy nie ma osoby, która by się nie uśmiechnęła do Pusi. Wszyscy myślą, że to szczeniak. Pewnie dlatego, że Pusia jest bardzo wesołym i rozbrykanym psiakiem. Powoli przyzwyczajam ją do chodzenie bez smyczy. Robię to wieczorem, gdy jest pusto i nic ja nie rozprasza lub gdy wracam z dziećmi do domu po szkole i przedszkolu - mam wtedy dodatkową pomoc :) Pusia wtedy biega, jak szalona, a gdy się ją zawoła, to nawet przybiega. Zawsze mam obawę, gdy puszczam Puśkę, żeby nie uciekła lub pobiegła za jakimś psem. Jestem więc czujna! Jedyne czego Pusia niezbyt lubi, to czesanie. Atakuje wtedy szczotkę i podgryza. Z tym podgryzaniem, to zachowuje się rzeczywiście, jakby była szczeniakiem - kłapie zębami i pod szczypuje, ale nie jest agresywna. Po prostu lubi się bawić i tarmosić. Dzisiaj wygryzła połowę swojego kapcia!!A jak wróciłam ze sklepu, to obszczekała nową kurtkę Julki. Chyba nie spodobało jej się futerko przy kapturze (hi, hi, hi) Walmar, a co słychać u Ciebie, jak tam adopcja Febriska, czy wszystko się udało? Pozdrowienia od Pusi i jej rodziny :)

Witam wszystkich :grins: Nie wiem dlaczego nie zapisują się moje posty :shake:Już kilka razy pisałam na forum, rozpisywałam się co słychać u Pusi, a tu nic nie zostało zapisane!! Pojawia się komunikat, że nie jestem zalogowana!! Ciekawa jestem czy ten post zostanie zapisany. Uwaga - zatwierdzam odpowiedź ;)

A to jeszcze kilka zdjęć ze szlaku górskiego. Nie wiem dlaczego, ale wcześniej miałam problemy techniczne z umieszczeniem wszystkich fotek za jednym razem. Etap drugi - w drodze na Klimczok [url]http://img37.imageshack.us/img37/3159/img8042p.jpg[/url] [url]http://img340.imageshack.us/img340/4811/img8056j.jpg[/url] [url]http://img6.imageshack.us/img6/1443/img8060d.jpg[/url] Tak, jak zauważyła elinka - obowiazkowo miseczka dla Pusi :grins:

[quote name='Walmar']Witaj Laro.Odpowiadając na Twoje pytanie:p pieska jeszcze nie mam.Wybraliśmy psiaka ze schoniska w ZG.Jedziemy po niego w końcu września.Obiecuję że powiadomię o wyniku.Pozdrawiam.[/QUOTE] Właśnie też miałam o to spytać. Życzę powodzenia i trzymam kciuki.

Obiecane zdjęcia :grins: Pierwszy etap - zdobywanie Szyndzielni ;) [url]http://img686.imageshack.us/img686/5056/img8022h.jpg[/url] [url]http://img594.imageshack.us/img594/4548/img8025i.jpg[/url] [url]http://img163.imageshack.us/img163/1835/img8033.jpg[/url]

Witam po krótkiej przerwie ;) U Puszki wszystko OK. Jest już zaszczepiona i ma wszczepiony chip. Dobrze sobie radzi z chodzeniem na smyczy. Ostatnio Julka (moja córka) wstała rano i powiadomiła mnie, że właśnie idzie z Pusią na spacer. Niby nic w tym dziwnego. Jedyne co mnie zdziwiło, to strój mojego dziecka! Ubrana była w piżamę, bluzę z dresu i kapcie :megagrin: Ostatnio wybraliśmy się wszyscy na górską wyprawę. Najpierw wjeżdżaliśmy kolejką na Szyndzielnię, a potem zdobyliśmy Klimczok. Jazda kolejką okazała się dużym przeżyciem dla Pusi i mojego syna - chyba się trochę bali - ale byli bardzo dzielni :grins: Jak będę miała trochę więcej czasu, to umieszczę parę fotek. Pozdrawiamy :bluepaw::bluepaw::bluepaw::bluepaw:

[quote name='elinka']Czy ktoś wie co się dzieje teraz z Kizzy bo dwa domki pytają o nią. Czy sunia jeszcze żyje? :nerwy:[/QUOTE] Cześć Elinko! Byłam dzisiaj na wątku Kizzy i wiem, że już też tam byłaś ;) Cieszę się, że Kizzy jest bezpieczna i będzie miała domek :loveu:. Trzymam kciuki

[quote name='Akrum']slicznośc nasza kochana :) ale macie asza szczęście - mieć taką królewne u siebie w domku :) zazdroszczę :)[/QUOTE] Wiem Akrum :grins: Puszka jest cudownym urwisem :evil_lol: :loveu: Coś mi się wydaje, że Pusia wie, że mam do Niej słabość. Ona jest taka słodka i cudna, kochana sunia :loveu::grins::iloveyou:

[quote name='Walmar']Aszo!Fajne zdjęcia.No i to roześmiane pyszczysko mówi samo za siebie!Wiem że Pusia wydeptuje inne ścieżki,zbiera wiadomości spod innych krzaczków ale mam nadzieję,że kiedyś tak zupełnie przypadkiem,się spotkamy.Dzięki zamieszczonym fotkom rozpoznam Was bezbłędnie.Powodzenia i pozdrawiam.[/QUOTE] Dzięki Walmar. Wyobraź sobie, że dzisiaj byłyśmy po drugiej stronie ogródków!! Co prawda bliżej biblioteki, ale przyznam się, że przez chwilę pomyślałam, że Cię spotkamy. :)

[quote name='__Lara'][IMG]http://img195.imageshack.us/img195/2351/img7997e.jpg[/IMG] Cudowna :D :D i szczęśliwa :D :D[/QUOTE] Zapomniałam dodać, że Puszka rozkoszuje się papciem Julki :megagrin:

A oto Pusia - nic dodać, nic ująć :eviltong::loveu::grins: [url]http://img195.imageshack.us/img195/2351/img7997e.jpg[/url] [url]http://img248.imageshack.us/img248/4311/img7998d.jpg[/url]

[quote name='Akrum']a co u Puśki słychać?? chodzi ładnie na spacerkach??[/QUOTE] Hmm... Pusia stara się jek może... Nawet nieźle jej, to wychodzi :grins: ale cały czas chodzi na smyczy - ja wtedy lepiej się czuję, bo wiem, że jest bezpieczna. Jak już pisałam, Pusia jest bardzo towarzyska i najchętniej, to by bawiła się z każdym napotkanym psiakiem. Dochodzi do śmiesznych sytuacji. Psiaki bawią się w najlepsze, a my (właściciele czworonogów) pilnujemy, żeby smycze naszych milusińskich za bardzo się nie poplątały :eviltong: Jeszcze trochę potrwa zamin puszczę Puszkę ze smyczy. Myślę, że Pusia musi dobrze poznać nowe otoczenie i środowisko. Co prawda Pusia ładnie reaguje, jak ją wołamy i do nas przybiega, ale wolę nie ryzykować. Przy okazji szczepienia dopytam się o mikrochip - zawsze to dodatkowe zabezpieczenie... A tak po za tym, to Puszka jest przekochana :dog::iloveyou::dog::loveu: