raadu Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 Hej, moja 10letnia bokserka pół roku temu miała operację usunięcia guza sutka (długości małego palca u człówieka), części listwy mlecznej oraz sterylizację. Jakiś czas temu zauważyliśmy, że ma nowego, płaskiego guza (którego wet może usunąć bez problemu), jednak to nie wszystko - zaraz obok miejsca po ostatniej operacji pojawił się kolejny guz a cała skóra w tej okolicy jest zaczerwieniona. Mój wet (któremu ufam bo prowadzi ją od 10lat) powiedział, że z doświadczenia wie, że nic z tym się nie da już zrobić, że są i będą przerzuty i operacja nie ma sensu. Jedyną opcją jaka nam została to czekać na bieg wydarzeń, rozrost guzów i podawanie leków przeciwbólowych dopóki ma to sens. Dzisiaj dostała dreszczy i pojechaliśmy do weta, który podał jej lek przeciwbólowy w zastrzyku i wszystko narazie jest ok. Badania krwi wyszły dobrze. Powiedzcie mi, proszę, czy są jakieś leki opóźniające rozrost takich świństw, jaka jest wasza opinia na temat operacji guzów złośliwych i czy jest opcja chemioterapii? Nie znam się na chorobach psów bo moja suczka poza tymi guzami jest okazem zdrowia i humor dopisuje jej jakby była szczeniakiem a czytałem historie gdzie ludzie ratowali psy które były już w stanie agonalnym. Dzięki i pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaG Posted June 7, 2010 Share Posted June 7, 2010 Nie wiem z jakiej części polski jesteś ale skonsultuj się z dr. Jagielskim z lecznicy na ul. Białobrzeskiej w Warszawie. To najlepszy onkolog w kraju. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.