Jump to content
Dogomania

Czy amstaff to pies sportowy?


Recommended Posts

Witam mam takie pytanie, czy amstaffy nadają sie do joggingu, psich sportów i ogólnie pojętej zwiększonej aktywności fizycznej, czy raczej są to psy nie wymagajace zbytniego ruchu? Proszę o odpowiedź, mój chłopak bardzo chce amstaffa ale muszę najpierw wybadać temat. Interesuje mnie też czy te psy są "polujące" bo mamy w domu gryzonie.

Link to comment
Share on other sites

Pytałaś w innym wątku, czy asty czują się najlepiej kiedy mają 3 spacerki dziennie po 15 min. W takim układzie dobrze mogą się czuć chyba tylko pieski pluszowe. TTB to psy o olbrzymiej energii, potrzebujące intensywnego wysiłku (niekoniecznie mam tu na myśli długodystansowe biegi, bo to raczej nie jest sport dla tych ras). Są niezwykle silne, łatwo nakręcające się, skoczne, wytrzymałe, zacięte, odporne na ból i zmęczenie. Oczywiście istnieją wyjątki od tego, ale to wyjątki... TTB, który nie dostanie odpowiedniej dawki ruchu albo rozniesie Ci mieszkanie na strzępy, albo stanie się nieszczęśliwym, opasłym cielakiem spędzającym dnie na kanapie.

Terriery typu bull nie są psami dla laików, zanim zdecydujecie się na zakup takiego psiaka zapoznajcie się dokładnie ze specyfiką rasy, poczytajcie o tych psach.

Znane mi asty/pity mają silny popęd łupu... W końcu to przecież terriery. Jednak psiak, który od małego jest socjalizowany z innymi domowymi zwierzętami jest w stanie żyć z nimi w harmonii i pokoju ;).

Powiedz, dlaczego właśnie ast? Czego od takiego psa oczekujecie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='corrida']Pytałaś w innym wątku, czy asty czują się najlepiej kiedy mają 3 spacerki dziennie po 15 min. W takim układzie dobrze mogą się czuć chyba tylko pieski pluszowe. TTB to psy o olbrzymiej energii, potrzebujące intensywnego wysiłku (niekoniecznie mam tu na myśli długodystansowe biegi, bo to raczej nie jest sport dla tych ras). Są niezwykle silne, łatwo nakręcające się, skoczne, wytrzymałe, zacięte, odporne na ból i zmęczenie. Oczywiście istnieją wyjątki od tego, ale to wyjątki... TTB, który nie dostanie odpowiedniej dawki ruchu albo rozniesie Ci mieszkanie na strzępy, albo stanie się nieszczęśliwym, opasłym cielakiem spędzającym dnie na kanapie.

Terriery typu bull nie są psami dla laików, zanim zdecydujecie się na zakup takiego psiaka zapoznajcie się dokładnie ze specyfiką rasy, poczytajcie o tych psach.

Znane mi asty/pity mają silny popęd łupu... W końcu to przecież terriery. Jednak psiak, który od małego jest socjalizowany z innymi domowymi zwierzętami jest w stanie żyć z nimi w harmonii i pokoju ;).

Powiedz, dlaczego właśnie ast? Czego od takiego psa oczekujecie?[/QUOTE]
Serdecznie dziękuję za odpowiedź :multi:
Dlaczego ast???? Jeśli chodzi o mnie te psy po prostu podobają mi się z wyglądu. Nie będę ukrywać że rozważam też kupno zupełnie innej rasy - dalmatyńczyka. Dlaczego taka robieżność? Dlamatyńczyk był pierwszym pomysłem ponieważ jeżdżę konno a to są psy które hodowano do biegania przy koniach, powozach etc, no ale ostatnio właśnie mniej jeżdżę i pojawiło się pytanie - co z energią dalmatyńczyka, jeśli nie będzie mógł biegać przy koniach??? Poszukuję zatem psa który jest aktywny (bo ja też jestem aktywna, z poprzednim psem póki nie zachorował na serce chodziłam na długie spacery i biegi), no ale nie aż tak jak dalmatyńczyk który (podobno -tak czytałam) potrzebuje dziennie nawet kiladzieścia kilkometrów pobiegać aby spożytkować energię. Za to mój chłopak chce typowo asta bo to taki debeściacki pies co nie wstyd się z nim facetowi pokazać (jak z dalmatyńczykiem - jego zdaniem hehe).
No i tak teraz myślimy nad astem, ale ja osobiście boję się właśnie że nie podołam wychowaniu i zliwkidowaniu zapędów myśliwskich. Trochę czytałam o astach i chodzą o nich naprawdę różne opinie. Od "to najmilsze i najczulsze psy, absolutnie nieagresywne", do "te psy to mordercy" itd. Czytałam że np są to psy bardzo "napastliwe", że chcą aby właściciel ciągle z nimi był i zwracał na nich uwagę, że z wiekiem stają się agresywne do innych psów pomimo że od szczeniaka były przywyczajone do kontaktów z innymi psami (i tego też się boję bo nie wyobrażam sobie spacerów po jakichś odludnionych terenach i krycie się na osiedlu jak zobaczę kogoś z innym psem). Jest dużo znaków zapytania, dlatego założyłam ten wątek. To nie jest tak że już pędzę, lecę kupować asta, tylko po prostu badam temat. Dodam też że ja tak naprawdę chciałabym psa ze schroniska, ale narzeczony uparł się po pierwsze na "musimy mieć psa, ale od szczeniaka" i po drugie na "tylko rasowego". Wszelkie spostrzeżenia i rady mile widziane.

Link to comment
Share on other sites

[video=youtube;fEUtEP6MIKA]http://www.youtube.com/watch?v=fEUtEP6MIKA[/video]

Powyżej wstawiłam filmik, który w telegraficznym skrócie pokazuje to, co tygryski lubią najbardziej czyli "bullowate" sporty: skoki, wiszenie, przeciąganie, ciągnięcie ciężaru.:lol:
Nie znaczy to oczywiście, że asty nie lubią bardziej przyziemnych form ruchu takich jak bieganie czy pływanie.

[quote name='Lottie']Serdecznie dziękuję za odpowiedź :multi:
Trochę czytałam o astach i chodzą o nich naprawdę różne opinie. Od "to najmilsze i najczulsze psy, absolutnie nieagresywne", do "te psy to mordercy" itd. Czytałam że np są to psy bardzo "napastliwe", że chcą aby właściciel ciągle z nimi był i zwracał na nich uwagę, że z wiekiem stają się agresywne do innych psów pomimo że od szczeniaka były przywyczajone do kontaktów z innymi psami (i tego też się boję bo nie wyobrażam sobie spacerów po jakichś odludnionych terenach i krycie się na osiedlu jak zobaczę kogoś z innym psem). [/QUOTE]

Oklepane, ale prawdziwe: bardzo dużo zależy od wychowania. Od małego szkolenie,tworzenie więzi pomiędzy właścicielem i psem, socjalizacja z ludźmi,innymi psami, resztą świata. Do tego duży nacisk naukę koncentrowania psa na osobie właściciela Wychowanie to jednak nie wszystko.Jeżeli chcesz kupić asta ważne żeby był on psem rodowodowym, ze sprawdzonej hodowli, po rodzicach ze stabilną psychiką. Nie daje to oczywiście 100% gwarancji, że pies będzie kochał wszystkich przedstawicieli swojego gatunku - nie do tego te psy zostały stworzone- jednak znacznie zmniejsza ryzyko, że trafisz na agresora. W dobrych hodowlach bowiem od pokoleń dąży się do eliminacji tej cechy. Współczesny amstaff (rasowy, nie mieszaniec w typie) ma niewiele wspólnego ze swoim walczącym pierwowzorem.

Nie ma ras "absolutnie nieagresywnych", tak jak nie ma ras "napastliwych" "morderczych". Człowiek, kupując szczeniaka otrzymuje pewien materiał genetyczny, zbiór predyspozycji, nad którym musi pracować. Jaka praca, takie efekty. Mam na osiedlu dwa dalmatyńczyki. Jeden - samiec- jest wielkim przytulasem, kochającym cały świat. Suczka natomiast rzuca się z zębami na wszystko co się rusza. Mam też owczarka niemieckiego, który nie pała sympatią do innych psów, kontakt z nim mógłby się skończyć naprawdę źle. Jest jednak dobrze wyszkolony, na spacerach jest wpatrzony w swojego właściciela i słucha się go bezwarunkowo.

Żadnego psa nie powinno się kupować tylko dlatego, że ma fajny wygląd, czy też jest "debeściarski". Pies to nie jest fajny gadżet. Dobrze, że próbujesz dowiedzieć się czegoś więcej o rasie. Życzę Ci/Wam, żeby decyzja, którą podejmiecie była dokładnie przemyślana.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o rodowód i te sprawy to ja siedzę na dogo już chyba z rok, więc zdąrzyłam się naczytać o pseudohodowlach itd. Także jak już to pewnie byłby to szczeniak z hodowli. Piszę pewnie bo ja bym wolała z adopcji (tylko narzeczony nie chce adoptowanego). No ale nadal nie jestem pewna czy poradziłabym sobie z silnym charakterem tej rasy, bo wcześniej miałam jednego psa w zyciu a to była bardzo uległa sunia i nie mieliśmy z nią problemów wychowawczych pomimo naszego zerowego doświadczenia i pojęcia o psach. Powiem szczerze że ten filmik mnie trochę przeraził, bo amstaffy są znane jako "psy do walk", "psy mordercy" a na nim ciągle jest pokazywany amstaf który zaciska zębiska na czymś, szarpie, ciągnie... wszystko z użyciem kłów... Ja szukam psa który lubiłby się pobawić, pobiegać... oczywiście przeciąganie się też może być ale bez przesady żeby pies całym ciężarem zwisał z gałęzi trzymając w zębach zabawkę i szarpał ją :shock:

Link to comment
Share on other sites

Spokojnie, żeby psiak doszedł do takiej wprawy w lataniu/skakaniu/wiszeniu i ciągnięciu ciężarów potrzeba wielu, wielu treningów. Pytałaś czy są to psy energiczne i aktywne, więc chciałam to dobrze zobrazować. Nie każdy TTB musi biegać po drzewach, ale każdy musi jakoś rozładować drzemiące w nim pokłady energii.

Kolejna sprawa, amstaffy to nie są psy walczące, nie są wystawiane do walk. Rasa została stworzona z wyselekcjonowanych osobników specjalnie po to, aby odciąć się od tego procederu. W hodowli amstaffów stawiano na zupełnie inne cechy charakteru (i wyglądu, budowy ciała) niż w hodowli ich walczących kuzynów. Na filmiku jest malutki, 20 kg pit bull a nie amstaff.

Czy asty mają trudny charakter? Nie wiem, pies jak pies... idzie się z nim dogadać ;). Biorąc jednak takiego osobnika pod swój dach trzeba sobie zdawać sprawę z siły tego zwierzęcia, jego potrzeb, jego predyspozycji i tego, że kontakty z innymi psami nie w każdym przypadku będą różowe. Ja osobiście mam nadzieję, że moja sucz kiedy dorośnie pozostanie taką ciapą kochającą wszystkie inne szczekacze, ale jeżeli nie... Trudno, pies ma być dla mnie, zamiast skupiać się na innych psach ma na spacerach ma współpracować ze mną. To chyba jednak dotyczy wszystkich ras, nie tylko bullowatych.

Link to comment
Share on other sites

Niby nie są stworzone do walk a jednak to psy tej rasy i psy w typie tej rasy są często "bohaterami" pogryzień a czasem nawet zagryzień psów czy ludzi... We mnie z jednej strony jest fascynacja tą rasą, jej siłą i urodą - a z drugiej strach, bo czytałam/słyszałam wiele niepochlebnych opinii na temat amstaffów, nawet od ich właścicieli :O

O tą agresję do innych psów pytam bo czystałam /słyszałam że ona się z wiekiem objawia u astów częściej niż u innych ras. A ja zawsze uwielbiałam patrzeć jak moja suczka bawi się i gania z innymi psami, gdyby mój pies nagle zaczął być agresywny do innych i nie mógł się z nimi spotykać to byłoby smutne :(

A czy astki mogą startować w agility lub innych psich sportach? Interesuje mnie to i nie wykluczam że w przyszłości chciałabym szkolić mojego psa w jednej z konkurencji :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lottie']Powiem szczerze że ten filmik mnie trochę przeraził, bo amstaffy są znane jako "psy do walk", "psy mordercy" a na nim ciągle jest pokazywany amstaf który zaciska zębiska na czymś, szarpie, ciągnie... wszystko z użyciem kłów...[/QUOTE]

Bo amstaffy to ttb, a wszystkie ttb były od początku z oczywistych względów selekcjonowane do pracy "paszczą".
Można z astem bawić się w agility, można z nim robić niemal wszystko, ale nic nie sprawi mu takiej frajdy jak praca pyskiem, przeciąganie, szarpanie. Niemal każdy ttb woli przeciąganie liny czy szarpanie maskotki niż aportowanie piłeczki czy kicanie przez płotki ;)
Jeśli przerażają cię takie zabawy z silnym fizycznie psem, i marzą ci się spacery w sielskiej gromadce psiaków połowy znajomych z osiedla, to poszukaj innej rasy.
Zresztą przy przerażeniu wyglądającym z Twoich postów tym bardziej nie widzę sensu brania na siłę właśnie psa z tej grupy.
Co do podejścia chłopaka - zrozumiałabym, gdyby miał opory przed posiadaniem yorka czy szpica miniaturki, ale nie rozumiem co "obciachowego" jest w dalmatyńczyku :razz: Amstaff w pewien sposób też jest "obciachowy" bo bardzo często zachowuje się totalnie nieagresywnie wobec ludzi i można mając go przy boku zwyczajnie dostać wp***dol - bo to pies bojowy, nie obronny ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='Lottie']Niby nie są stworzone do walk a jednak to psy tej rasy i psy w typie tej rasy są często "bohaterami" pogryzień a czasem nawet zagryzień psów czy ludzi... We mnie z jednej strony jest fascynacja tą rasą, jej siłą i urodą - a z drugiej strach, bo czytałam/słyszałam wiele niepochlebnych opinii na temat amstaffów, nawet od ich właścicieli :O

O tą agresję do innych psów pytam bo czystałam /słyszałam że ona się z wiekiem objawia u astów częściej niż u innych ras. A ja zawsze uwielbiałam patrzeć jak moja suczka bawi się i gania z innymi psami, gdyby mój pies nagle zaczął być agresywny do innych i nie mógł się z nimi spotykać to byłoby smutne :(

A czy astki mogą startować w agility lub innych psich sportach? Interesuje mnie to i nie wykluczam że w przyszłości chciałabym szkolić mojego psa w jednej z konkurencji :-)[/QUOTE]
Powiem tak:
nie znam amstaffa z rodowodem, który byłby agresywny, a to że z telewizji jest , że "amstaff pogryzł dziecko" itp to: te psy są bez rodowodu, czyli tak na prawdę są po prostu kundelkami....(RASOWY=RODOWODOWY).
Asty jak najbardziej mogą startować w agility itp. moje bardzo to lubią. Oczywiście na pewno są jakieś wyjątki..

Link to comment
Share on other sites

Znam jednego amstaffa z rodowodem, który kogoś pogryzł - pies w rękach idioty, trzymany w kojcu, więc komentarz zbyteczny.

Widywałam już nagłówki "amstaff pogryzł", a w środku zdjęcie kundelka, który mial może bullowatą babkę - tylke że gładkowłosy i sierść płowa z pregowaniem :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...