Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

odświeżyłam część ogłoszeń, które już dziewczynom wygasły.


Maja i Zuzia:
[URL]http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-dwie-4-miesieczne-suczki-slodkie-i-towarzyskie-do-adopcji-W0QQAdIdZ222071533[/URL]
[URL]http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,18572,Lw==.html[/URL]
[URL]http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Maja-i-Zuzia,19772[/URL]
[URL]http://warszawa.olx.pl/item_page.php?Id=108825244&g=6[/URL]
[URL]http://zwierzeta.swiatogloszen.net.pl/index.php?option=com_adsmanager&page=show_ad&adid=387&catid=3&Itemid=0[/URL]
[URL]http://warszawa.szerlok.pl/oferta/dwie-4-miesieczne-suczki-slodkie-i-towarzyskie-do-adopcji-ID2Kcu.html[/URL]
[URL]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=63157[/URL]
[URL]http://petsy.pl/ogloszenia/2/1/34/8395.html[/URL]

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='idusiek']to ja ci moze jednak jutro przywioze te podkłady co? One są lepsze niż gazety
obrózki i smyczki i podejdziemy jakos do weta, dobra?[/QUOTE]

Problem jest w tym że Maja załatwia się wszędzie nie na gazecie, ale dzisiaj jak były ze mną w stajni to obie bardzo ładnie się załatwiały jak tylko wychodziłam z nimi na boisko. W ciągu dnia żadna nie kasłała, kaszel nasila im się chyba rano i wieczorem. Obróżki już mają, ale smyczki się przydadzą, bo mi już jedną pogryzły, a pozostałe ma takie grube jak dla dużych psów i trochę się ich boją.
To czekam jutro na Ciebie. Napisz o której mniej więcej będziesz.

Posted

w porządku; ja próbowałam zrobić jakieś foty i najbardziej wyraźny wyszedł mi nos Majki :lol:
A teraz jak zasnęły to schowały się pod łóżkiem :shake: więc nie mam jak ich dorwać

Posted

Obie się boją samochodów gwałtownych ruchów i obcych ludzi.
Zuzia jest "wielką" pieszczochą. Bardzo szybko się uczy i wiele rozumie. Na spacerkach jak nie ma zabawy to idzie w swoją stronę.
Maja nie łapie tak szybko jak Zuzia; ale myślę że będzie wiernym psiakiem. Bardzo się pilnuje i w domu i na spacerze. Na dworze nie daje mi odejść na krok, jest dużo bardziej lękliwa niż Zuzia. Często piszczy i trzeba czasami z nią posiedzieć, żeby zasnęła. Lubi się bawić, lata za piłeczką. Zdecydowanie jest żywsza i bardziej rozrabia. Jak Zuzie chwale że robi kupę, to Majka siada obok i też czeka na pochwałę :D.

Obie dziewczynki po jednym dniu jako tako chodzą na smyczy ( tzn idą, nie muszę ich nieść), jeszcze nie przy nodze. Chyba zaczynają reagować na imiona. I wiedzą że idą na spacer zrobić to i owo, a nie tylko wąchać kwiatki.

Posted

[quote name='Neigh']Powiem jedno - nie wiem gdzie leży prawda - ale:
Sama znam osobiście pewien płatny dom tymczasowy ( czyli nazwijmy to hotelik), którego właścicielka uchodzi za osobę niemal świętą.
Mieszka sama na totalnym Zadupiu bez samochodu - kojców nie ma ( przynajmniej do kiedy ja tam byłam ) - generalnie całość wygląda jak miejsca z których się psy zabiera a nie zawozi. Liczba psów i kotów dawno przekroczyła granice zdrowego rozsądku ( a jest tam sama!).
No i co? No i wiekszość ludzi psy tam radośnie umieszcza ( za kasę !) - tylko ze nigdy miejsca nie widziały i nie były. Psy dojedzają z różnych zakątków Polski.
Ludzie którzy byli w większości "nie chcą się mieszać". Albo "nie widzą problemu". I tak sie to plecie i wiedzie od lat....

No i co? No i napisze oficjalnie - to lincz zbiorowy będzie na mnie jako rzucającej pomówienia. A jak piszą zamiast non stop zbierać kasę np. na kojec - to kupcie, jedzcie, obejrzyjcie i postawcie.......to co to nikt nie ma czasu.
Ileż takich osób funkcjonuje i dobrze prosperuje dzięki dogo.

I tyle offa. Nie żebym piła do kogokolwiek osobiście:-)[/QUOTE]
To i ja sobie zaoffuje, a co tam.....

Pewnie masz na mysli ten hotelik , na który smiertelnie sie obraziłas, gdy rozsądna dziewczyna, która go prowadzi bardzo odpowiedzialnie poprosiła Cie, bys zabrała stamtąd swoje psy, bo stanowiły niebezpieczeństwo dla pozostałych.......Nota bene zabierałas je z kojców, których jakoby tam nie było....
Myślę, Neigh, że lepiej by było dla wszystkich, bys dała spokój temu hotelikowi na Zadupiu i bez samochodu, bo jak sie okazuje , nic o nim nie wiesz, a mowisz o nim częsyo i dużo.To,że ktoś mieszka skromnie, bez lakierów i kafelków ( no i bez samochodu) nie oznacza jeszcze ,że nie dba o zwierzeta. Ja tam bywam, bywały tam moje psy i dobrze wiem, co sie tam dzieje, ile jest zwierząt i jakich.No i pokaż mi choć jeden post, w którym tadziewczyna prosi o pomoc z dogo dla siebie czy swoich zxwierząt.....
Bądż uprzejma znależć sobie inną ofiarę swoich frustracji, bo i ja mam w rodzinie adwokata, który chętnie wspomoże ten hotelik

Bardzo przepraszam bywalców wątku za tego offa ale nie zdzierzyłam...

Posted

[quote name='LadyBell']mieszkanie w mieście to dla nich nowość, więc nie dziwne że się boją. ;) Czekamy w takim razie na postępy dziewczyn i relacje :)

a jak Zuźka z kaszlem?[/QUOTE]



Rano kasłała, cały dzień nie, i teraz wieczorkiem trochę

Posted

teskt dla Petitki:

[FONT=Times New Roman]
[/FONT][B][FONT=Arial]Szczeniak, szczenię, suczka miniatura - Petitka[/FONT][/B][FONT=Times New Roman]

[/FONT][FONT=Arial]Kim jest ta rezolutna młoda panienka?[/FONT][FONT=Times New Roman]
[/FONT][FONT=Arial]To Petitka.[/FONT][FONT=Times New Roman]
[/FONT][FONT=Arial]Najmniejsze ze szczeniąt z jednego z mazowieckich schronisk.[/FONT][FONT=Times New Roman]
[/FONT][FONT=Arial]Nie dawaliśmy jej cienia szans na przeżycie.[/FONT][FONT=Times New Roman]
[/FONT][FONT=Arial]A jednak...[/FONT][FONT=Times New Roman]
[/FONT][FONT=Arial]Sunia wykazała się zaskakującym hartem ducha oraz wielką siłą małego ciałka i wbrew naszym przypuszczeniom nie tylko wyzdrowiała (podejrzewaliśmy zapalenie płuc, skończyło się tylko na strachu i lekkim katarku) , ale i okazała się być najrozkoszniejszym i najbardziej chwackim z wszystkich szczeniąt. [/FONT][FONT=Times New Roman]
[/FONT][FONT=Arial]Mała przebywa obecnie w domu tymczasowym w Warszawie. Jest całkowicie zdrowa.[/FONT][FONT=Times New Roman]
[/FONT][FONT=Arial]Szukamy dla niej ciepłych i kochających opiekunów. [/FONT][FONT=Times New Roman]
[/FONT][FONT=Arial]Petitka jest w tej chwili wielkości kobiecego pantofla, ma około 10 tygodni. Domniemujemy, że gdy dorośnie będzie naprawdę niedużą suczką, taką kilkukilogramową kruszyną.[/FONT][FONT=Times New Roman]

[/FONT][FONT=Arial]Warunkiem adopcji jest m.in. sterylizacja suczki po osiągnieciu dojrzałości.[/FONT][FONT=Times New Roman]

[/FONT][FONT=Arial]tel. 602 282 500 Kinga[/FONT][FONT=Times New Roman] [/FONT]

Posted

[quote name='Neigh']Powiem jedno - nie wiem gdzie leży prawda - ale:
Sama znam osobiście pewien płatny dom tymczasowy ( czyli nazwijmy to hotelik), którego właścicielka uchodzi za osobę niemal świętą.
Mieszka sama na totalnym Zadupiu bez samochodu - kojców nie ma ( przynajmniej do kiedy ja tam byłam ) - generalnie całość wygląda jak miejsca z których się psy zabiera a nie zawozi. Liczba psów i kotów dawno przekroczyła granice zdrowego rozsądku ( a jest tam sama!).
No i co? No i wiekszość ludzi psy tam radośnie umieszcza ( za kasę !) - tylko ze nigdy miejsca nie widziały i nie były. Psy dojedzają z różnych zakątków Polski.
Ludzie którzy byli w większości "nie chcą się mieszać". Albo "nie widzą problemu". I tak sie to plecie i wiedzie od lat....

No i co? No i napisze oficjalnie - to lincz zbiorowy będzie na mnie jako rzucającej pomówienia. A jak piszą zamiast non stop zbierać kasę np. na kojec - to kupcie, jedzcie, obejrzyjcie i postawcie.......to co to nikt nie ma czasu.
Ileż takich osób funkcjonuje i dobrze prosperuje dzięki dogo.

I tyle offa. Nie żebym piła do kogokolwiek osobiście:-)[/QUOTE]

Powiedzmy ze domyslam sié o kogo chodzi.

[quote name='elmira']Ja osobiście również znam ikonę dogo i w jej hoteliku został praktycznie zamęczony 15 letni pies. Czy o niej mówisz?[/QUOTE]

A Ty elmira nie przeginaj paly, bo sama bédziesz miala sprawe za chrzanienie glupot po wátkach. Pilnuj siebie zeby Tobie ktos sie do d... nie uczepil.

Posted

Paskudnie się tu porobiło i nie chciałabym szarpać tematu hoteli na wątku umierających szczeniaków. Ale jestem yumanji winna przeprosiny. Przepraszam ją osobiście i od siebie, za to co zaszło - Idusiek pewnie się oburzy, ale każdy ma prawo do własnego zdania.

Yumanji pierwsza (i jak wiedzą wszyscy tu bywający - jedna z bardzo nielicznych!) zaoferowała pomoc dla szczeniąt ze schroniska z Ostrowi Mazowieckiej.
[B]Yumanji wzięła do siebie 3 szczeniaki. Uratowała im w ten sposób życie. Kaszlały - leczyła. Zaraziły kaszlem inne - też leczyła. Nie wzięła ich do hotelu, ale dała darmowy tymczas! Nie chciała za to ani złotówki. [/B]

Pojechała do yumanj Idusiek (która wcześniej z i rozmawiała i wszystko ustaliła), zrobić zdjęcia. Miała zastrzeżenia do warunków i do tego, że tam daleko (a dlaczego wcześniej zdecydowała, żeby dać tam szczeniaki? Bo jej się Garwolin z Grodziskiem pomylił). Zdecydowała, żeby szczeniaki przenieść do Warszawy.
Pojechała po nie Asia, która ma na temat Yumanji i jej warunków inną opinię. Poprosiła mnie i upoważniła do zacytowania maila na ten temat, którego nam wysłała (Asia nie chce logować się na dogo). Oto fragmenty odnoszące się do tematu:

"Byłam tam i widziałam - warunki wcale nie są takie tragiczne, jak piszesz, a wiele rzeczy, które napisałaś, to nieprawda: przy mnie żadne psy się nie gryzły i mnie też nikt nie ugryzł (może za nerwowa jesteś i psy to wyczuwają), szczeniaki wcale nie były zdziczałe, przez 2 godziny w aucie żadne nie kaszlało. [...]
Jak na tą ilość psów, które tam są (też stare , ślepe na dożycie) i na jej warunki finansowe, uważam, że się stara. Ja bym sobie nie poradziła z czymś takim, naprawdę dziewczyna większość robi sama lub przy pomocy rodziny i ma fajne plany, jak to rozwinąć, jakie wybiegi zrobić, płytki położyć itp. a Ty ją gnoisz - badzo nieładnie. Weź sobie 30 psów: z interwencji, schronisk, wypadków i stwórz im lepsze warunki - to będziesz mogła pyszczyć. Sorki , ale naprawdę mi się to nie podoba, bo nie o to chyba chodzi w tym co mamy robić: CZYLI POMOGAĆ PSOM , a Asia (yumanji), jak może to robi".

Posted

A wracając do zasadniczego tematu (mam nadzieję, ze już na dobre): była dziś w Ostrowi Mysza1, przywiozła 5 szczeniąt!!! Wszystkie zostały w lecznicy, właśnie czekam na informacje o wynikach krwi.
Mysza napisze pewnnie więcej.
Potrzebne domki tymczasowe. Po tym, co się tu zadziało, aż się boję prosić o pomoc:placz:

Posted

[quote name='Neigh']Powiem jedno - nie wiem gdzie leży prawda (.......)

Ileż takich osób funkcjonuje i dobrze prosperuje dzięki dogo.

I tyle offa. Nie żebym piła do kogokolwiek osobiście:-)[/QUOTE]

Neigh - a znasz osobę, która podczas interwencji z Bajk21 (w Białobrzegach) podała sie za inspektora TOZ i wcisnęła naszej drogiej Joli ok. 7 szczeniaków z parwo? Plus mamusie tychże?
Dla ułatwienia i odświeżenia pamięci: [B]Nick rozpoczynający się na literę N, a kończący na H :)[/B]
[B]A potem miała wszystko w doopie? [/B]

Nie żebym piła do kogokolwiek osobiście :) :) :)

Ps.Idusiek, ciotki - wybaczcie mi proszę tego offa! Po prostu mi się "ulało"... Tak zwyczajnie, po ludzku...

Posted

Tak, już coś wiemy. Mamy wyniki badania krwi. Na szczęście stan i wyniki żadnego z nich nie wskazują wirusówki. Jedna suczka ma krwistą biegunkę, ale to raczej nie jest parwo, przyczyny mogą być inne - stan zapalny jelit, robaki. Dostała leki przeciwkrwotoczne. Druga ma biegunkę. Trzecia kaszle i ma szmery w górnej części oskrzeli. Plus temperaturę i większy niż inne stan zapalny. Pozostałe dwa lepiej nieco.
Wszystkie są odwodnione i słabe. Mają płynoterapię (kroplówki), antybiotyk, do tego witaminy, metronidazol, przeciwzalane, elektrolity i już nie pamiętam co.
Zobaczymy, co będzie jutro. Tymczasem prosimy o pomoc, bo strasznie tego dużo. Poza dzisiejszą piątką mamy:
- Czaruś (syn Poli) w Otrębusach
- Agatka i Cesiu w DT u Ani na Białołęce
- Petitka w DT na Pradze
- Maja i Zuzia w DT u Dychy

To razem aż 11 maluchów na wydaniu.
Plus dwa bidaki wymagające zabrania w schronisku - Mysza ma straszny zgryz, że je zostawiła.

Posted

Długo się zastanawiałyśmy które szczeniaki zabrać....naprawdę podjąć taką decyzję nie jest łatwo...wzięłyśmy te które jak nam się wydawało najbardziej wymagają natychmiastowej pomocy....

Posted

Melduje, że Zuzia w nocy załatwia się tylko na gazetę i podkłady, a w ciągu dnia tylko na spacerach. Majka różnie.
Kaszel tylko Wieczorami.
Podkłady są super bo chętnie na nie w nocy sikają.

Jak tam maluchy w lecznicy????

Posted

[quote name='idusiek']

[B]Teraz proszę o powrót do głównego tematu czyli - 8 szczeniaków, które nie mają domów i[B] potrzebują ogłoszeń[/B] oraz tych, które nadal siedzą w betonowym boksie w schronisku.[/B][/QUOTE]
Mam trochę więcej czasu i mogę pomóc w ogłaszaniu maluchów.Nie czytałam wszystkich stron więc które szczeniaki potrzebują ich najbardziej ?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...