Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='ayshe']wlasnie...ile kasiory?a na okladke przydalaby sie grupowka.tylko ze poniewaz z grupy onkowej ostaly sie niedobitki to raczej ..hmmm......:cool1:[/QUOTE]
w zeszłym roku chyba wypadło za sztuke po 25 zł polskich.

Posted

fajna stronka Timonka :loveu:
takie mam tylko pytanie techniczne, czy specjalnie pierwsze zdjecie czyli samej mordki jest .. hmm.. jak to sie mowi... w lustranym odbiciu ? nic mi to nie przeszkadza tylko tak z ciekawosci pytam czy to specjalnie zeby patrzyl do srodka a nie na zewnatrz ? chyba tak. fajnie wyszlo.

a okladka podoba mi sie bardziej pierwsza

i poszukam zaraz zdjec u siebie, tych co brakuje

Posted

[quote name='agis']Czesc wszystkim :cool3:

Monisieczka nie mam [B]ZADNEGO[/B] zdjecia Noraska!!!
:placz:[/QUOTE]
zdjecia dalam na płytach Marcie.jest tam wsio od czerwca co mam. A z wcześniejszych to pozwolicie sobie pokazać Noraska /no bo go wszyscy dawnoooooooooo nie widzieli jako i jej pańci/
Norasek z Monisią:loveu:
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/118/norarazci7.jpg[/IMG]
uśmiech Noraska:eviltong:
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/9220/norausmiechjg8.jpg[/IMG]
Norasek fikający koziołka:lol:
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/9738/norafikarh2.jpg[/IMG]
Norasek uciekający przed szczękami Juki -dawne czasy
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/8928/jukigonorasacr9.jpg[/IMG]
Norasek z Joshem walczący o Librową miske z wodą bardzo dawne czasy az łza sie w oku kręci
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/6485/miskald6.jpg[/IMG]
i na koniec jakby komuś zabrakło onko-donkow to pola mokotowskie zima od tyłu Norasek biorący azymut na bosera
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/5535/onkizimavs6.jpg[/IMG]

Posted

poolamalo mnie:placz: .kurza melodia normalnie nogami przebierac nie moge-ta pogoda jest wnerwiajaca.mogloby przestac padac.wczoraj 2 godzinki na szkoleniu i moja onegdaj na crosie zdewastowana miednica daje o sobie ostro znac:placz: .nogi mi sie "zacinaja":mad: .

ale do wieczora nalykam sie tyle prochow ze mi przejdzie i bede mogla latac z rekawem[albo sie przekrece do wieczora-druga opcja:lol: ].
ze szczegolna atencja traktujac super kluche maksa :razz: :diabloti: .
wczoraj chili latala z gryzakiem do ipo:evil_lol: .gryzak dluzszy od niej :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .strasznie jej sie podobal:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .

Posted

no i kompletnie mnie wczoraj rozwalila eddiii-przyjechala na szkolenie i myslala ze nikogo nie bedzie:diabloti: :-o :diabloti: .a dlaczego?bo "troszku"padalo?nooo nie badzmy drobiazgowi:roll: :evil_lol:

Posted

[quote name='ayshe']poolamalo mnie:placz: .kurza melodia normalnie nogami przebierac nie moge-ta pogoda jest wnerwiajaca.mogloby przestac padac.wczoraj 2 godzinki na szkoleniu i moja onegdaj na crosie zdewastowana miednica daje o sobie ostro znac:placz: .nogi mi sie "zacinaja":mad: .

ale do wieczora nalykam sie tyle prochow ze mi przejdzie i bede mogla latac z rekawem[albo sie przekrece do wieczora-druga opcja:lol: ].
ze szczegolna atencja traktujac super kluche maksa :razz: :diabloti: .
wczoraj chili latala z gryzakiem do ipo:evil_lol: .gryzak dluzszy od niej :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .strasznie jej sie podobal:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .[/quote]
Nie martw się. Ja wczoraj piłą ręczną udydoliłem trzy gałęzie i dzisaj mam problem aby papierosa do ust podnieść prawą ręką.
Czyli z gryzakiem IPOskim to musiał być kapitalny widok.:lol:

Posted

[quote name='Glonek']Nie martw się. Ja wczoraj piłą ręczną udydoliłem trzy gałęzie i dzisaj mam problem aby papierosa do ust podnieść prawą ręką.
[/quote]znaczy sie dzisiaj na rekawie sie rozruszamy tak?:evil_lol:

Posted

[quote name='ayshe']znaczy sie dzisiaj na rekawie sie rozruszamy tak?:evil_lol:[/quote]
Jeśli ty trzymasz rękaw. :evil_lol: Bo ja w prawą rękę to mogę tylko na temblaku trzymać lub położyć na blacie i klepać w klawiturę, bo już jeżdzenie myszą po stole jest problematyczne.

Posted

ja trzymam ,ja.....:eviltong: :evil_lol: .zycie pozoranta bywa smutne.:diabloti: .moj malzonek zachwycony gismo pracuje z nim na cwiczaku od 7 rano:crazyeye: :roll: i chyba o mnie zapomnial palant bo mial byc o 9.:angryy: .a kaske juz wykopalam z wyra[olala teatr dzisiaj-na jakas dziecieca sztuke szli a moje dziecko to tak nie za bardzo wyrywna jest do takich imprez szkolnych].ledwo kustykam ale obiecalam kasce ze pojedziemy z psami na tor.no i na wozku stac moge to baranom troche pary spuszcze.a uwe mial wymienic psy.wiem ze byli tez rano na sladach oszolomy.
no gdzie on jest:mad: :angryy: .nie wyrobie sie dzisiaj jak zaraz nie przyjedzie:mad:

ps.przyjechal.to paaaa do czytanka w porze obiadowej:)

Posted

poradźcie :cool3:
Mysz z dnia na dzień zaczęła gryźć,szarpać, i biegać za przedmiotem,na razie stara rekawiczka-to jej się podoba :multi: :multi: super bo do tej pory nic w pysk nie chciała brać a juz o trzymaniu czy pobiegnięciu za czymś nie było mowy:roll: więc się cieszę bardzo:multi: :roll:
na razie ćwiczymy siad.Czy oprócz tego wprowadzać jej komendę aport kiedy biega za rękawicą?:roll: czy najpierw siad a potem aport,żeby nie leciała od razu kiedy rzucam:cool1:

Posted

[quote name='ayshe']no i kompletnie mnie wczoraj rozwalila eddiii-przyjechala na szkolenie i myslala ze nikogo nie bedzie:diabloti: :-o :diabloti: .a dlaczego?bo "troszku"padalo?nooo nie badzmy drobiazgowi:roll: :evil_lol:[/quote]

nie myslalam ze nikogo nie bedzie tylko ze zajec nie bedzie, bo przyjechalam na 20 a zajecia byly od 19 do 20 :diabloti: i se myslalam ze jak juz i tak przejezdzamy tamtedy to se wpadniemy tak towarzysko:evil_lol:
a sie okazalo ze po blocie i w deszczu musimy za rekawem biegac :roll:

Posted

mierz sily na zamiary-po godzinie treningu juz mnie uwe przytaszczyl do domu:placz:
za to ciezko mnie zamroczylo czerwonymi plamami prze doczami jak przeczytalam sobie temat na psysportowe o czeskich/niemieckich uzytkach.poczytajcie sobie-jak to wasze eksteriery [B]nie gryza[/B] rekawa:diabloti: :crazyeye: :crazyeye: .jakie to zalosne:shake: .jakie ot zalosne ze Messlera sie w to miesza-och pokory troche by sie przydalo,pokory...sami nic nie wychodowali,zadnych super uzytkow,ledwo jakiegos mieli albo dopiero kupili a tu juz takie opinie:shake: .mialam odpowiedziec ...ale.....szkoda nerwow.prawdziwi spadkobiercy stephanitza-zalosne,doprawdy zalosne zeby sie tak wypowiadac.stephanitz w najgorszych koszmarach sennych zapewne nie przypuszczal ze onki beda mialy wygladac jak maliny dla niektorych i miec taki tez charakter zeby zadowolic co po niektorych.:cool1: .na szczescie nie maja.a i zamieszczone przeze mnie fotki czeskich uzytkow tez jaskolki pierwsze pokazuja.tylko my,we wlasnym kotle powolujemy teorie.jak mozna od szarego czlowieka zadac zeby kupil sobie onka z pobudliwoscia maliny?:crazyeye: po co komu takie onki?maliny jak i inne belgi maja swoje...hm...specyficzne akcje.nie kazdemu takie zachowania odpowiadaja.ktos napisal ze w kazdym sporcie sa lepsze psy od onkow-alez tak.na szczescie.bo onek ma byc psem wszechstronnym i oby nikt z kochajacych ta rase nie dozyl takiej porazki jak specjalizacja onka tylko do sportu:shake: .onki eksterierowe nie gryza?:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: .no do wielu rzeczy moge sie przywalic ale nie akurat do tego ze nie lapia porzadnie rekawa ,brak reakcji na palke,zero reakcji na strzal.
ale sie wnerwilam.

Posted

[quote name='KOT I MYSZ']poradźcie :cool3:
Mysz z dnia na dzień zaczęła gryźć,szarpać, i biegać za przedmiotem,na razie stara rekawiczka-to jej się podoba :multi: :multi: super bo do tej pory nic w pysk nie chciała brać a juz o trzymaniu czy pobiegnięciu za czymś nie było mowy:roll: więc się cieszę bardzo:multi: :roll:
na razie ćwiczymy siad.Czy oprócz tego wprowadzać jej komendę aport kiedy biega za rękawicą?:roll: czy najpierw siad a potem aport,żeby nie leciała od razu kiedy rzucam:cool1:[/quote]
nie koryguj.pracuj nad jakoscia popedow.na ochrone popedu przyjdzie jeszcze czas.

Posted

[quote name='ayshe']nie koryguj.pracuj nad jakoscia popedow.na ochrone popedu przyjdzie jeszcze czas.[/quote]
Dzięki ;)
palce mi odpadaja,ma ząbki dziewczynka:diabloti:

Posted

[quote name='KOT I MYSZ']Dzięki ;)
palce mi odpadaja,ma ząbki dziewczynka:diabloti:[/quote]bo paluszki som fajne dosc i z mieskiem:evil_lol:

Posted

[quote name='ayshe']poolamalo mnie:placz: .kurza melodia normalnie nogami przebierac nie moge-ta pogoda jest wnerwiajaca.mogloby przestac padac.wczoraj 2 godzinki na szkoleniu i moja onegdaj na crosie zdewastowana miednica daje o sobie ostro znac:placz: .nogi mi sie "zacinaja":mad: .

ale do wieczora nalykam sie tyle prochow ze mi przejdzie i bede mogla latac z rekawem[albo sie przekrece do wieczora-druga opcja:lol: ].
ze szczegolna atencja traktujac super kluche maksa :razz: :diabloti: .
wczoraj chili latala z gryzakiem do ipo:evil_lol: .gryzak dluzszy od niej :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .strasznie jej sie podobal:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: .[/QUOTE]

No i ja z tego powodu bardziej chora :eviltong: i dzieki złośliwosci przedmiotow martwych. Rozladowala mi sie komora o czym nie wiedziałam oczywiscie. Poszłam sobie jak bog przykazal rano na spacerek z muchomorkiem .Kicham i smarcze ale spacerek najważniejszy. Idziemy se grupką lanzam lanzam a tu nagle wpada Justyna Babowa z MOniką z Noraskiem i na mnie czy nie dostałam SMS-a od treserka:crazyeye: no nic sprawdzam a tu d..... komorka wyłaczona. Okazało siem ze był smsik ze tresserek chory i odwołuje zajęcia i dzieki temu Monisia która pofatygowała sie na tresurke /ale Bozia ja za nadgorliwość ukarała bo sie wywaliła i była cała upaprana błotem -wygladała jak kloszardzik po paru miesiacach mieszkania w kanałach :evil_lol: :evil_lol: / wylądowała na spacerku na polach /zreszta nie wiem czy sama taka wyrywna była czy ją babowa przyciągnęła/.Norasek skakał z radosi do nieba ze ma wreszcie porządny spacer. Nie reagowała na obszczekiwanie wszystkich kurdupli z grupy spacerowej pięknie biegała za piłką i Joshem no i ku mojej duzej radości wytaplała się dokładnie w błocie. :diabloti: :diabloti: -pewnie starała sie upodobnic do przewodnika:diabloti: :multi: . Kapitalne natomiast jest to ze znikła u Norci agresja ktorą kiesyś wykazywała do małych psów. Nie zwracała na nie zupełnie uwagi -traktowała jak powietrze pomimo ze dziamdziały prawie non stop a było ich pare. Dopiero jak zjawił sie Onek -Borys to doszła do wniosku ze miłoby było jakby chłopcy sie o nią pobili i zaczęła Josha napuszczać na Borysa. Muchomorek nawet załapał o co chodzi narzeczonej ale na szczęscie chłopcy dawno juz sobie ustalili chierarchie i skończyło sie na parokrotnym udokumentowaniu przez Josha jego dominacji no i oczywiscie moich wrzaskach zeby nie gonił za Borysem.Przyznać sie musze ze jednak coby nie mowic dla mnie najfajniejszy widok to biegające i bawiące się onki -przewracające sie szczeżące w udawanej walce zęby -nic tego nie zastąpi. Bardzo się ciesze ze Joshua cały czas umie się bawić i szaleć i dostawać głupawki razem z Norką czy innymi psami. Mam nadzieje że moze Monisia złąmie sie i wpadnie niedługo znowu na pola. Jedynym mankamentem tego spotkania to jest katarek który sie wydajnie zwiekszył po 3 godzinach moknięcia na polu mokotowskim:cool1: ale opłacało sie nawet Joshua pewnie tak uwaza pomimo ze zakończył spacerek w wannie czego mocno nie lubi i stara sie zwiac na strych coby tego uniknąć.:lol:

Posted

szkoda tylko ze monisia na skzolenie normalne nie zawita:-( .niestety ja nie mialam szans dotarcia dzis.doszlam bowiem tylko do ulicy luckiej i to byl moj koniec.jakbym wiedziala ze monisia przyjedzie to bym ja zmolestowala o podwozke i tym pieknym molestem bym byla na szkoleniu:cool1:

Posted

[quote name='ayshe']szkoda tylko ze monisia na skzolenie normalne nie zawita:-( .niestety ja nie mialam szans dotarcia dzis.doszlam bowiem tylko do ulicy luckiej i to byl moj koniec.jakbym wiedziala ze monisia przyjedzie to bym ja zmolestowala o podwozke i tym pieknym molestem bym byla na szkoleniu:cool1:[/QUOTE]
tia ale ja i Joshua bylibyśmy stratni hehehehehehe ja bo nie widziałabym pięknej i ubłoconej Monisi a Joshua bo nie miałby bajecznej zabawy z Noraskem . Zycze kochanemu tresserkowi zdrówka ale nie żaluje ze tym razem nie doszedł:loveu: :loveu: :eviltong: :diabloti: :diabloti:

Posted

[quote name='Ewa-Jo']tia ale ja i Joshua bylibyśmy stratni hehehehehehe ja bo nie widziałabym pięknej i ubłoconej Monisi a Joshua bo nie miałby bajecznej zabawy z Noraskem . Zycze kochanemu tresserkowi zdrówka ale nie żaluje ze tym razem nie doszedł:loveu: :loveu: :eviltong: :diabloti: :diabloti:[/quote]
ładnie to się tak nabijać z teściowej synka????:angryy: :angryy: :angryy: :angryy: to że wyglądałam jakbym nie zdążyła w ustronne miejsce to insza inszość

Posted

Jeszcze co do kalendarza to bardzo proszę najlepiej na priv kto ile chce. Pan Monsz kazał siem zapytać to pytam:cool3: . Cena będzie około 30 zetów ale dokładnie będe wiedziała w poniedziałek.

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...