Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


Recommended Posts

Posted

biedny synek.:razz: .
eddiii-lapa to nic strasznego.szybko sie zagoi jak sobie nie bedzie rozwalal.mi ostatnio chita se przeciela pale-no delikatnie mowiac gleboko a i skora se zwisala.skore odgryzla,i sladu nie ma.nawet nei kulala.co nas nie zabije to wzmocni:diabloti:
buziaki dla syneczka:loveu: i trzymaj sie kochana kobieto,bede tesknic te 7 dni bo jestes niezastapiona na szkoleniu:loveu: :cool3: :loveu: .

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='ayshe']
bede tesknic te 7 dni bo jestes niezastapiona na szkoleniu:loveu: :cool3: :loveu: .[/quote]

bardzo smieszne :mad:
czyli nie chcesz nas widziec tydzien :crazyeye:
co ja z nim zrobie zeby go wymeczyc bez biegania i szkolenia :niewiem:

Posted

[quote name='Eddiii']bardzo smieszne :mad:
czyli nie chcesz nas widziec tydzien :crazyeye:
co ja z nim zrobie zeby go wymeczyc bez biegania i szkolenia :niewiem:[/quote]
a co bedziecie chodzic mimo kmpletnie urwanej lapy i ciezkiej rany,krwawiacego psa itd;) ?:lol: :lol: :lol:
no to:multi: bo ja bez ciebie nie dam rady utrzymac na szkoleniu pogody ducha.dzialasz niezawodnie.:cool3: :loveu:

Posted

dzisiaj zostalam zadziwiona:crazyeye: :roll: :lol: obecnoscia alix i monisieczki na zajeciach:cool3: .rozne rzeczy sie okazalo sie zdarzja czlowiekowi w zyciu:diabloti:

zegnamy z grupy onkowej libre i roberta.mam nadzieje ze praca z psem bedzie trwala aczkolwiek juz samodzielnie.:p .milo sie razem pracowalo.

Posted

[quote name='ayshe']dzisiaj zostalam zadziwiona:crazyeye: :roll: :lol: obecnoscia alix i monisieczki na zajeciach:cool3: .rozne rzeczy sie okazalo sie zdarzja czlowiekowi w zyciu:diabloti:

zegnamy z grupy onkowej libre i roberta.mam nadzieje ze praca z psem bedzie trwala aczkolwiek juz samodzielnie.:p .milo sie razem pracowalo.[/quote]
oooo a nic nie powiedział drań jeden no.... tak to bym buziaczka może pożegnalnego przemyciła albo cóś...
poza tym kursanci sa od tego żeby tressserunia zaskakiwać:evil_lol:. A zwłaszcza kursant z małpim humorkiem :cool3:

Posted

[quote name='ayshe']ale norasek zlapal klin:multi: .jutro przytargam rekaw:diabloti: .dla josha tyz.[COLOR="Blue"][B]usicie troszke nadrobic dziewczyny bo naprawde[/B][/COLOR]:mad: .[/QUOTE]
to dla kogo ten rekaw dla Josha czy dla mnie :eviltong: :evil_lol: :evil_lol:

Posted

czlowiek chce zrobic treserowi i psu niespodzianke:diabloti:, przychodzi na szkolenie w tygodniu a ten jeszcze sobie kpi:mad:
no ok sobie tez chcialam zrobic przyjemnosc:evil_lol: bo ostatnio to jakos wszystko pod gorke:placz:do tego dopiero co wyjsnialam sprawe kradziezy tablic rejestracyjnych i zdazylam naprawic prywatna komore to dzisiaj z biura ukradli mi sluzobowa za co mi sie dostalo:-( No humorek ciezki dzisiaj mam,a incydent z rekawem przelal czare goryczy :oops::eviltong:
PS.Jak wspomnialam na szkoleniu w niedziele mnie na pewno nie bedzie, jak jutro mi nic nie wyskoczy to moze tresera wykoncze i jutro tez sie pojawie:cool1:
Robert mogles jakos uprzedzic ze to "czesc" to tak na dobre bylo:mad:

Posted

[quote name='Ewa-Jo']to dla kogo ten rekaw dla Josha czy dla mnie :eviltong: :evil_lol: :evil_lol:[/quote]dla josha.ty mozesz mi sie najwyzej w krtan wgryzc:eviltong: .

Posted

[quote name='Alix']jak jutro mi nic nie wyskoczy to moze tresera wykoncze i jutro tez sie pojawie:cool1:[/quote]:multi: :multi: :loveu: :cool3: ale faaaajnie by bylo.nadziei mi nie rob:placz: .

Posted

[quote name='Alix']czlowiek chce zrobic treserowi i psu niespodzianke:diabloti:, przychodzi na szkolenie w tygodniu a ten jeszcze sobie kpi:mad:
no ok sobie tez chcialam zrobic przyjemnosc:evil_lol: bo ostatnio to jakos wszystko pod gorke:placz:do tego dopiero co wyjsnialam sprawe kradziezy tablic rejestracyjnych i zdazylam naprawic prywatna komore to dzisiaj z biura ukradli mi sluzobowa za co mi sie dostalo:-( No humorek ciezki dzisiaj mam,a incydent z rekawem przelal czare goryczy :oops::eviltong:
PS.Jak wspomnialam na szkoleniu w niedziele mnie na pewno nie bedzie, jak jutro mi nic nie wyskoczy to moze tresera wykoncze i jutro tez sie pojawie:cool1:
Robert mogles jakos uprzedzic ze to "czesc" to tak na dobre bylo:mad:[/QUOTE]
wszedzie ten rekaw -co oberwalas rękawem???? rozumiem tresserek siem ciebie nie spodziewał i tak była zaskoczona ze poszła z rekawem na ciebie a nie na psa -a kijem biła czy tylko machała?? :eviltong: :evil_lol: :diabloti: o boze tez mam doła po napisaniu paru kretynskich pism w pracy nie wiem jak sie odstresować, mozg mi siem zlasował i nie chce na swoje miejsce wrocić:placz: No Robert ładnie tak zmyć siem po cichu????:mad: :mad: :angryy: Alix to moze jutro wez urlop i od razu rano przyjedz na pola to w ciag wpadniesz do wieczora -bedzie łatwiej.Buziaczki dla wszystkich ide sie czegoś napić bo zwariuje zaraz.Beata nie zdziw siem jak jutro ja zaczne gryżć rękaw::grab: :wallbash: :help1: crazyeye: :shake: :wallbash: :grab:

Posted

dobra.jak chcesz to gryz tylko z dobrej strony bo nie chce jak alix pozniej jojczyc bo nie z tej strony to bardziej boli.......:diabloti: .

Posted

Ewa-Jo no rzucila sie na mnie z rekawem i mi przywalila nim w glowe:diabloti: Nie wierzyla ze to naprawde ja, myslala ze to jakas zjawa i chciala ja przegonic niestety rekaw zatrzymal sie na mnie, Ayshe poczula opor i zanim sie spostrzegla lezalam juz w blocie:eviltong:

Posted

[quote name='Alix']Ewa-Jo no rzucila sie na mnie z rekawem i mi przywalila nim w glowe:diabloti: Nie wierzyla ze to naprawde ja, myslala ze to jakas zjawa i chciala ja przegonic niestety rekaw zatrzymal sie na mnie, Ayshe poczula opor i zanim sie spostrzegla lezalam juz w blocie:eviltong:[/QUOTE]
no to te tresury zaczynają być niebezpieczne dla życia -tobie to sie nic nie stało -odporna jesteś a jakby tak przywaliła Baroszkowi to biedny chłopak jeszcze by siem zestresował i potem unikał cioci Beaty jak muchomorek.lepiej ze tobie przywaliła a nie psu -ty to zrozumiesz a psu ciezko by było wytłumaczyć ze ciocia Beasia juz na starość zle widzi:eviltong: :diabloti: :diabloti: :evil_lol: :evil_lol:

Posted

[quote name='ayshe']dla josha.ty mozesz mi sie najwyzej w krtan wgryzc:eviltong: .[/QUOTE]

krtań odpada nie znosze widoku krwi brrrrrrrrrrrr.No wziełam sobie buteleczke adwokacika -Alix nie ma obok wiec nikt nie wywali mi jej do śmieci- można siem spokojnie napić i jutro radośnie iśc na tresurke coby podenerwować tresserka:multi: -oj bo jutro cięzko mi bedzie cokolwiek zrozumieć:placz: :shake: . To co Beasia powie bedzie musiało odbyć bardzo długą i kręta droge zanim do mnie dotrze pewnie mocno zmienione :crazyeye: Zycie jest cięzkie oj ciezkie .Co jest lepsze na kontakcie ale krzywo czy bez kontaktu i tez krzywo??? Mchmmmmmmmm dlaczego zawsze jest krzywo??? pewnie dlatego ze łatwiej skrecać przy muchomorku w prawo a nie w lewo bo zachodzi droge. Biedny muchomorek on woli biegać z piła i patyczkiem a pańcia go zmusza do nauki.wyrodna pańcia.:grab: :grab: :flaming: dlaczego ta pańcia taka wyrodna?:niewiem: :niewiem: :bigcry:

Posted

[quote name='Ewa-Jo']krtań odpada nie znosze widoku krwi brrrrrrrrrrrr.No wziełam sobie buteleczke adwokacika -Alix nie ma obok wiec nikt nie wywali mi jej do śmieci- można siem spokojnie napić i jutro radośnie iśc na tresurke coby podenerwować tresserka:multi: -oj bo jutro cięzko mi bedzie cokolwiek zrozumieć:placz: :shake: . To co Beasia powie bedzie musiało odbyć bardzo długą i kręta droge zanim do mnie dotrze pewnie mocno zmienione :crazyeye: Zycie jest cięzkie oj ciezkie .Co jest lepsze na kontakcie ale krzywo czy bez kontaktu i tez krzywo??? Mchmmmmmmmm dlaczego zawsze jest krzywo??? pewnie dlatego ze łatwiej skrecać przy muchomorku w prawo a nie w lewo bo zachodzi droge. Biedny muchomorek on woli biegać z piła i patyczkiem a pańcia go zmusza do nauki.wyrodna pańcia.:grab: :grab: :flaming: dlaczego ta pańcia taka wyrodna?:niewiem: :niewiem: :bigcry:
[/quote]

ja to mysle ze najlepiej to jest bez kontaktu krzywo i powoli:evil_lol:
Za wypominanie tego adwokata to ja Cie kiedys:mad:

Posted

[quote name='Alix']ja to mysle ze najlepiej to jest bez kontaktu krzywo i powoli:evil_lol:
Za wypominanie tego adwokata to ja Cie kiedys:mad:[/QUOTE]
A co nie wywaliłaś butelki z adwokatem do śmieci??:eviltong: :mad: :crazyeye: ,a mozna było wypić nie ???:placz: to do śmieci :mad: :mad:

Posted

Marta. Musimy się umówić w sprawie dojazdu na seminarium. Nie wiem jak z Basią. Jak będzie dzisiaj na szkoleniu to też możemy się umówić. Agis a ty jedziesz?

Posted

[quote name='Glonek']Marta. Musimy się umówić w sprawie dojazdu na seminarium. Nie wiem jak z Basią. Jak będzie dzisiaj na szkoleniu to też możemy się umówić. Agis a ty jedziesz?[/quote]
Nie wiem czy jade :roll: Laskawie nie moge sie doczekac odpowiedzi na priwy i e-maile czy sa jeszcze miejsca :angryy: A w ciemno nie chce kasy wplacac :shake: Jakos informacja kuleje strasznie, do doopy taka organizacja :angryy:

EDIT: Juz wiem. Sa miejsca jeszcze, wiec jade :multi:

Posted

[quote name='ayshe']dzisiaj zostalam zadziwiona:crazyeye: :roll: :lol: obecnoscia alix i monisieczki na zajeciach:cool3: .rozne rzeczy sie okazalo sie zdarzja czlowiekowi w zyciu:diabloti:

zegnamy z grupy onkowej libre i roberta.mam nadzieje ze praca z psem bedzie trwala aczkolwiek juz samodzielnie.:p .milo sie razem pracowalo.[/quote]

no i prosze i bez nas zajecia byly ciekawe :placz:
a niunio moj rozerwal na strzepki wczoraj opartunek :mad: ale szwy nie naruszone :-o :loveu:
dzis zostawilam go w kolnierzu :shake: i nie moge wysiedziec w pracy bo martwie sie ze sobie jakas krzywde zrobi :confused: :placz: bedzie probowal zdjac i sie udusi albo co :placz: chyba zwariuje :-( :bigcry:

a czemu robert zrezygnowal ?

Posted

przyjechaly rekawy z gappay'a:multi: .BeataG dzisiaj ci dam zrzutkowe ode mnie:cool3: .yupppiiii koniec z morderczymi instynktami do miekkiego rekawa i gosi nareszcie mozemy go oddac:lol: .

Posted

[quote name='ayshe']przyjechaly rekawy z gappay'a:multi: .BeataG dzisiaj ci dam zrzutkowe ode mnie:cool3: .yupppiiii koniec z morderczymi instynktami do miekkiego rekawa i gosi nareszcie mozemy go oddac:lol: .[/QUOTE]

A jak z kasiorką po ile sie składamy??? A ja myślałam że sie cieszyłaś że jakis przynjmniej rękaw mamy a ty tak go nienawidziłaś:-(

Posted

sorki za dzisiaj, ale nerwy mi pusciły po ponad półgodzinnej przeprawie do mostu.... jechałam tak wolno, że mogłabym książkę czytać. norek zaczął po pewnym czasie zawodzić i to przechyliło szalę ... musiałam wrócić do domu bo jeszcze ponad 40 minut jazdy z jej śpiewem i moglibyscie mnie odwiedzać w takim spokojnym miejscu....

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...