Jump to content
Dogomania

nasze sposoby na odreagowanie stresu poszkoleniowego bez wpadania w nalogi


ayshe

Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

starosc i nadwaga mi sie stala:placz:.
mam walniete sciegno jakies tam pod kolanem-boli jak cholera,rypla mi kompletnie prawa reka[musze sie przeprosic z lewym rekawem].no po prostu jestem kompletny wrak.a ja mam jeszcze tyle rzeczy to zrobienia z piesami na rekawie,tyle budowania.timek puszcza rekaw-po poscigu i ataku z obciazeniem:multi:.zemy sie nameczyli ale po wtorkowym wyciszaniu przeze mnie pies juz nie probuje walnac w rekaw nerwowo.boszz a poczatki byly koszmarne dosc-walil w eddiii,zero socjalnego,wogole nei wchodzil w oszczekanei tylko od razu grzmocil rekaw,na kolce reakcja nie do przepracowania wejscia ,potem zaczal przegryzac rekaw,clay czas klapal szczeka na chwytach.jestem ostatnio szczesliwa jak norka bo trzyma spokojnie,zerowa reakcja na palke[byla nerwowa,przegryzanei rekawa],spokojnie daje sie wyciszac mi,bez konfliktu wyciaga zeby z rekawa.boszsz jakie to mile ucuzcie czasem.za to deedee to jakis koszmar:shake:.no i tenteges tak sobie pisze bo wyc mi sie chce ze ja taki zdechlak jestem.:placz:.nbaprawde jestem dumna z timka.jeszcze jakby dynamiki w tylku dostal na rewirze i oo to by bylo gites;).
bu nie wali lbem na rekawie tj nie miota pozorantem na lewo i prawo,mozna ja juz prawie normalnie prowadzic na obciazeniu.szira to rowna jest i juz wcozraj blisko oszczekiwala jeszcze jakby osaczac zechciala bardizje aktywnei to bym sie ucieszyla.tylko deedee mi spedza sen z powiek.no laep ryznajmniej juz nie wyje w spazmach przy wyciszeniu na rekawie.wczoraj tylko troche jojczyla ale juz bez darcia sie na pol stolycy.strasznie nerwowa-niestabilna suka ale co wazne wczoraj przyniosla mi rekaw!jeszcze nie podjelam ale blysnela mi nadzieja.suka jak zaczynala to glownei probowala walnac we mnei a nie w rekaw rekaw puszczala i polowala na mnie.teraz ladnie lata z rekawem i nie probuje mnie gwizdnac chocjeszcze nadal muze miec na nia oko.

Link to comment
Share on other sites

chwale:
kelta za piekne chwyty na twardym rekawie[naareszcie!:multi:],zdecydowane oszczekanie i poczatki osaczenia na czystym lupowym.nie wspomne tutaj o konwoju palki bo pomyslowosc psow mnei zadizwia[oooo to ja niedostane tej zabaaawki?:-ojesusicku ciotka ma rekaw:multi::evil_lol: a ja myslalem ze ot chodzilo o palke:cool3::evil_lol:].bardzo ladnie zrobil obciazenie i pieknie sie ywciszyl na waruj w pelnym chwycie nawet zaczal przysypiac:evil_lol:.
whoo-bardzo dynamiczne chwyty bez pudla ,piekne obciazenie,oszczekanie jak to whoo-tylek w gorze nos na trawie:evil_lol:,fajny konwoj.
heki-za dobre chwyty na rekawie,piekny klasyczny konwoj na kontakcie z lupem,dynamiczne oszczekania z proba rozmiazdzenia mi twarzy:evil_lol:.
naprawde mialy piesy dzisiaj dobry dzien mimo pogody i ulzylo mi z tym twardym rekawem jak nie wiem co.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']chwale:
whoo-bardzo dynamiczne chwyty bez pudla ,piekne obciazenie,oszczekanie jak to whoo-tylek w gorze nos na trawie:evil_lol:,fajny konwoj.
[/quote]


wow udalo nam sie pochwale oberwac :loveu: jupi :diabloti: no i fakt - ani razu nie spadla :cool3: moze jakos sie uda sprawe przepracowac - oby :diabloti:

a oszczekanie to nasza specjalnosc - to jeden z tajnych planikow whoo - coby pozorancik sie ruszyl :diabloti: pekajac ze smechu :cool3: nawet sobie rpzytupuje do taktu !!! :razz: albo na poscigu sie wywalil jak mu zabiegnie droge:eviltong:...albo potknal jak na konwoju wkleja mu sie idealnie w noge jak przy rownaniu do przewodnika - lepetyna w gore i w sumei nei widac jej bo cala pod rekawem sie miesci :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Boszsz.2 owczarków w domu to jeszcze nie było.Była Mufa co gdzies ma owczarka( wgenach),mały lab,ale ON?W koncu obaczym ile chata warta:evil_lol:Przyjezdza na noc Demonek-ukochany Aichy,z którym zna sie od małego i jest jedynym piesem,którego tak kofa.Na znieczulenie walniemy browara i mysle ze damy rade.:cool1:Ale one niebedom sie bawic w srodku nocy?:diabloti:Juz majom 18 miesiey to juz powazne som?:cool3:Dobra,dobra.Owczarki nigdy nie som powazne:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='14ruda']Boszsz.2 owczarków w domu to jeszcze nie było.Była Mufa co gdzies ma owczarka( wgenach),mały lab,ale ON?W koncu obaczym ile chata warta:evil_lol:Przyjezdza na noc Demonek-ukochany Aichy,z którym zna sie od małego i jest jedynym piesem,którego tak kofa.Na znieczulenie walniemy browara i mysle ze damy rade.:cool1:Ale one niebedom sie bawic w srodku nocy?:diabloti:Juz majom 18 miesiey to juz powazne som?:cool3:Dobra,dobra.Owczarki nigdy nie som powazne:diabloti:[/quote]

My aktualnie mamy w domu dwa szczeniorki ONków i jest faaajnie:diabloti:
Teraz jest już trochę spokojniej, ale zdarzają się dzikie głooopawki i wtedy mieszkanie wygląda jak po przejściu huraganu.

A co tam. I tak są kofffaniutkie:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Spyder']My aktualnie mamy w domu dwa szczeniorki ONków i jest faaajnie:diabloti:
Teraz jest już trochę spokojniej, ale zdarzają się dzikie głooopawki i wtedy mieszkanie wygląda jak po przejściu huraganu.

A co tam. I tak są kofffaniutkie:loveu:[/QUOTE]

Pewnie:)Lepsze od jednego Ona sa 2 ONY:diabloti:jak kiedys se w totka wygram:cool3::cool1: to se bedem miała mały domek,duuuuuzy teren i Ony.Ale wtedy bedom takie adoptowane:loveu:

Link to comment
Share on other sites

chcialam sie podzielic smutkiem.musialam wlasnie pozwolic odejsc Sarze.starej,porzuconej once z koszmarnym nowotworem.
nie chce byc atakowana na pw wiec napisze tylko ze najbardizej smutne dla mnie jest to ze przezyla u nas tylko 2 miesiace..biedna,chudziutka,sunia o cieplutkim jezorku ,obgryzionych uszkach i tak drepczaca za iwonka po calym domku.bedzie nam bardzo brakowalo tego odglosu dreptusia i jezora skrzetnie myjacego nam rece z przerwami na zlapanie oddechu.ciezkie sapanie.zebranie sil i znowu jezor w akcji.
Saro jak zawsze mam nadzieje ze sie jeszcze kiedys spotkamy.moze ja wtedy bede psem a ty czowiekiem.na pewno sie kiedys spotkamy.bo to niemozliwe zebysmy sie znaly tylko tak krotko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']chcialam sie podzielic smutkiem.musialam wlasnie pozwolic odejsc Sarze.starej,porzuconej once z koszmarnym nowotworem.
nie chce byc atakowana na pw wiec napisze tylko ze najbardizej smutne dla mnie jest to ze przezyla u nas tylko 2 miesiace..biedna,chudziutka,sunia o cieplutkim jezorku ,obgryzionych uszkach i tak drepczaca za iwonka po calym domku.bedzie nam bardzo brakowalo tego odglosu dreptusia i jezora skrzetnie myjacego nam rece z przerwami na zlapanie oddechu.ciezkie sapanie.zebranie sil i znowu jezor w akcji.
Saro jak zawsze mam nadzieje ze sie jeszcze kiedys spotkamy.moze ja wtedy bede psem a ty czowiekiem.na pewno sie kiedys spotkamy.bo to niemozliwe zebysmy sie znaly tylko tak krotko.[/quote]

Nie pisz takich okropnych rzeczy, bo ja jak tylko Utka jest mniej ruchliwa to lecę i sprawdzam, czy oddycha! Szczególnie po tej operacji następnego dnia ją smyrałam delikatnie a ona powoli opuściła łeb i zamknęła oczy. Głupio się przyznać, ale zamiast pozwolić jej spać, to ja przerażona szybciutko ją obudziłam, sprawdzając czy wszystko w porządku. Już bardzo się zżyłam z nią i mam nadzieję, że będzie z nami baaaardzo długo :loveu::loveu::loveu:

I cały czas nie mogę pojąć, jak ktoś mógł się jej tak po prostu pozbyć... Przecież ona jest uosobieniem dobra w czystej postaci :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']starosc i nadwaga mi sie stala:placz:.
mam walniete sciegno jakies tam pod kolanem-boli jak cholera,rypla mi kompletnie prawa reka[musze sie przeprosic z lewym rekawem].[/quote]

:crazyeye::crazyeye::crazyeye: Współczucia... Zrób sobie chwilę przerwy z pozorowaniem bo się załatwisz i będzie nieszczęsliwa grupa bo nie będzie miała tresssera .

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...