Jump to content
Dogomania

Dixi tłuścioszek- pora na dietę?


Recommended Posts

  • Replies 562
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='wykrywka'][img]http://img43.imageshack.us/img43/1105/1fh3.jpg[/img]

czyż ta fota nie dowodzi, że trzeba zmienić tytuł wątku :mad:. ślicznie dixi wygląda :lol:.
Ale i tak najpiękniejsze są zdjęcia przedstawiające śpiące suczki: Dixi i perełkę :loveu:[/quote]


popieram:)

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Jestesmy podlamane....Nasza Perelka ma nowotwor zlosliwy, ktory rozwija sie w zastraszajacym tempie...Własnie jest po operacji oszczedzajacej...To juz druga. Pierwsza byla w listopadzie. Mala zmiana na nodze dala przerzuty do wezlow pachwinowych, ktore we wtorek zostaly usunięte. Perelka odpoczywa. Bardzo ja kochamy i jest nam strasznie cieżko. Badzcie z nami chociaz myslami.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='wykrywka']Proszę Nemko napisz coś więcej, niekoniecznie tutaj, może na wątku Perełki.
Bardzo mi smutno :-([/QUOTE]
Perełka przyszla do mnie ok 1,8 roku temu jako staruszka maltretowana przez pijaka. Zabrana z interwencji trafila do schroniska skad wyrwala ją Harpoonek i dala jej dt. Ja wziełam ja na ds. Przyszla do mnie z nowotworem na nózce, ktory mialam obserwowac,(guzkiem).Mimo wieku Perelka zostala wysterylizowana. Ok roku temu guz zaczal gwaltownie rosnac i pękac, przeszkadzal przy chodzeniu, wiec zoperowalismy ją, został wycięty. Miala rtg pluc, stwierdzono maly guzek... Po 5 miesiacach stwierdzilismy guzy w brzuszku, ktore takze zoperowalismy. Biopsja pokazala, ze to zlosliwe i pozniej wszystko poszlo juz gwaltownie. Byla coras slabsza, brala leki przeciwbolowe, duzo spala, budzila sie w nocy, stekała, nie mogla znalezc sobie miejsca..:shake:.To trwalo pare tygodni. Kiedy przestala wstawac, musielismy ja wynosic na dwor, pojawila sie biegunka i wymioty, przestala jesc...Pewniego dnia juz nawet nie podniosla głowki tylko patrzyla na nas tymi slepymi oczkami...płakała...bolało ją, cierpiala...Nie chcielismy jej dluzej meczyc. Usnęła na naszych rekach u weterynarza. Odeszła kochana, głaskana, tulona...Moja najslodsza...

Link to comment
Share on other sites

Bardzo cieszyłam się, gdy w marcu 2012 roku Perełka opuściła schroniskowy geriatryk, że okratowany kojec to nie wszystko.
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=sRHyYz20XzU&feature=channel[/URL]

Miała dziewczyna szczęście - najpierw wspaniały DT u harpoonki, później cudowny dom u Ciebie. Ale ... los bywa okrutny, nie dane jej było rozkoszować się tym długo :shake: i ... tyle cierpienia :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wykrywka']Bardzo cieszyłam się, gdy w marcu 2012 roku Perełka opuściła schroniskowy geriatryk, że okratowany kojec to nie wszystko.
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=sRHyYz20XzU&feature=channel[/URL]

Miała dziewczyna szczęście - najpierw wspaniały DT u harpoonki, później cudowny dom u Ciebie. Ale ... los bywa okrutny, nie dane jej było rozkoszować się tym długo :shake: i ... tyle cierpienia :-([/QUOTE]

Jeszcze nie moge ogladac jej zdjec...to wszystko takie świeże....te wspomnienia....a ja tak za nią tęsknię...:(

moja mlaskaczka
[url]https://www.youtube.com/watch?v=vaowkHbQnJE[/url]
[url]https://www.youtube.com/watch?v=9QT1n1bpVgo[/url]
[url]https://www.youtube.com/watch?v=8kSSqjHw9Eo[/url]
[url]https://www.youtube.com/watch?v=X_Hxh0Bw-uc[/url]
[url]https://www.youtube.com/watch?v=6_hDQ07uvHs[/url]

Edited by Nemko
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Nemko za filmiki z Perełką. Cudownie jest wiedzieć, że była kochana i zadbana. Wiesz - uśmiechałam się do siebie widząc szczęśliwą Perełkę, pomyślałam, że liczy się jakość życia a nie jego długość. Wierzę, że dzięki Tobie Perełka miała godne i wyborne życie i jestem pewna, że tego wcześniejszego nie pamiętała. Była kochana, odchodziła w miłości i na zawsze pozostanie w naszych sercach :iloveyou:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wykrywka']Dziękuję Nemko za filmiki z Perełką. Cudownie jest wiedzieć, że była kochana i zadbana. Wiesz - uśmiechałam się do siebie widząc szczęśliwą Perełkę, pomyślałam, że liczy się jakość życia a nie jego długość. Wierzę, że dzięki Tobie Perełka miała godne i wyborne życie i jestem pewna, że tego wcześniejszego nie pamiętała. Była kochana, odchodziła w miłości i na zawsze pozostanie w naszych sercach :iloveyou:[/QUOTE]

Ja rozczulam sie, gdy patrze jak sie zmienila, jak zaufała, jak kochała...i nauczyla sie to okazywac<3 moje serduszko perlikowe...

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...
  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...