Jump to content
Dogomania

Hodowla "z fabryki psów fci" - hawańczyki i cała reszta


Havany

Recommended Posts

Wiesz co, to jest dziwna sprawa. Ostatnio znajoma hodowczyni cotonów uświadomiła mi, że istnieje coś takiego jak "winter nose" i objawia się właśnie odbarwianiem nosa. Ale zwykle przy gwałtownych zmianach klimatu.
Ja nie spotkałam się z czymś takim. Inna sprawa jak nos się po prostu nie odbarwił właściwie od szczeniaka - to jest wada. Może odezwie się ktoś bardziej doświadczony bo przyznaję szczerze, że nie widziałam sytuacji, że nos zmienia kolor u rocznego psa.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 333
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='bursztynki']Temat już był poruszany,wielu właścicieli białych psów(bolonczyk,bihon ,coton itp) wiedzą,ze czasem po zimie noski lekko jaśnieją,ale póżniej znowu są czarne.Oczywiście nie mówie to o braku pigmentu na nosku.Fafciu nie jest biały.[/QUOTE]
Wiem ze był poruszany :)ale jak byłam z pedrem na spacerku zaczepiła nas babeczka co ma hodowle labradora i powiedziała śliczny piesek tylko nosek brzydki i sie zmartwiłam :(
Dlatego chciałam wiedzieć co wy sądzicie o odbarwieniu....

Link to comment
Share on other sites

Moja Hawanka Gala czesto po zimie ma jaśniejszy nosek,ale gdy tylko przyjdzie wiosenne słoneczko nosek znowu robi się czarny jak węgielek,zauważyłam też jaśniejsze noski u innych białych psiaków ,moja znajoma ma bolonczyki i co roku jest tak samo.Więc jeśli ktoś sie spotkał z takim przypadkiem to zapraszamy do wypowiedzi na ten temat

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o nosek, to również ostatnio (dokładnie wczoraj jak wracałam z Wrocławia, gdzie studiuje pielęgniarstwo weterynaryjne) przeczytałam artykuł o odbarwianiu się nosków u psów z umaszczeniem jasnym, białym. Tak jak wcześniej było to nadmienione, to przypadłość wynikająca w okresie zimy, gdy brakuje odpowiedniej ilości światła dziennego i czasem dochodzi do odbarwienia się czarnych nosów (powstają plamki). To tak jak u dzieci (szczególnie) w okresie zimowym podaje się witaminę D3, która nie jest przez nasz organizm samoistnie syntetyzowana (to przykład wit.D3 wpływa na rozwój kośćca-proszę psom nie podawać). Również w organizmie psa powstaje mniej melanocytów, które odpowiadają za pigment skóry, nosa. Zimą mniej tych melanocytów jest wytwarzanych. Teraz trzeba opalić[IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/cool.gif[/IMG] Pedrusia i nosek powinien zrobić się czarny. Jeśli nie to faktycznie może być to wada. Tylko na wszystko potrzeba czasu-cierpliwości.

Link to comment
Share on other sites

Iwonko, sama wiesz, że dla każdego właściciela hawańczyka to temat rzeka. Każdy może godzinami opowiadać o wyższości hawańczyka nad pozostałymi rasami.
Może niech każdy podrzuci co jest najlepszego u tej rasy.
Moim zdaniem to, że z jednej strony są strasznymi przytulankami a jednocześnie mają charakterki z piekła rodem. Nie widziałam ciekawszego widoku niż nasza Bunia szczerząca zęba na naszego mastino. I mastino ustępuje ....

A to zdjęcie naszego Bosco, który wie, że Bunia rządzi !
[IMG]http://i44.tinypic.com/nbro1y.jpg[/IMG]
[URL]http://i44.tinypic.com/nbro1y.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Bardzo czujne !!!Pedruś potrawi rabanu zrobic w nocy jak usłyszy cos niepokojacego na podwórku :D A ogulnie to pieski pełne temperamentu nigdy nie wiadomo co pomyśla
Pedrus to czasem zadziwi mnie z kad on bierze niektóre pomysły :D
Np babcia robiła schabowe zostawiła w kuchni na stole i poszła odebrac telefon a pedrus zakradł sie i wszystkie kotlety swalił na podłege naszczescie nie zdążył zjesc :)


Ps : Bursztynki śliczna hawanka z avara czyzby to była Julia ????:):):)

Link to comment
Share on other sites

a moja Meisi nie lubi obecnych szczeniat , z poprzednimi bardzo ladnie sie bawila a teraz jezeli ma wybór isc na dwor i pobawic się ze wszystkimi psami , tymi doroslymi tez , woli zostac sama w domu . Troche mnie to dziwi ale w domu nie broi - dzisiaj nawet w kuchni zostawilam w worku śmieci do wyniesienia i oczywiscie zapomniałam i tak jak je zostawilam tak je zastalam nietknięte . Ciekawi mnie opinia dziwczyn ktore maja szczenieta w domu , czy ich inne hawańczyki tez unikaja szczeniakow - Meisi ciagle na nie warczy i ucieka od nich a zostala w domu tylko dwójka szkrabow .

Link to comment
Share on other sites

Mam w domu roczną sunię Lunę, a dwa tygodnie temu przywiozłam drugą dziesięciotygodoniową. Przez dwa dni starsza warczała na szczeniaka, ale teraz po dwóch tygodniach nie odstępuje jej na krok. Mała odpoczywa tylko kiedy śpi. Jak zaczyna biegać po domu starsza jest cały czas obok. Świetnie się obie bawią, liżą się po mordkach. W czasie posiłku jak mała zje szybciej ze swojej miski, podchodzi do starszej a ta ustępuje jej miejsca i grzecznie czeka .Czasami miska przez małą zostaje wylizana do końca , ale jeszcze się nie zdarzyło żeby starsza sunia zawarczała przy jedzeniu.Razem śpią, jedzą tylko z powodu kwarantanny nie wychodzą razem na spacery. Jak wracamy ze spaceru mała zawsze wita Lunę , liże ją po mordce, popiskuje, podskakuje- aż miło patrzeć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ann1']Mam w domu roczną sunię Lunę, a dwa tygodnie temu przywiozłam drugą dziesięciotygodoniową. Przez dwa dni starsza warczała na szczeniaka, ale teraz po dwóch tygodniach nie odstępuje jej na krok. Mała odpoczywa tylko kiedy śpi. Jak zaczyna biegać po domu starsza jest cały czas obok. Świetnie się obie bawią, liżą się po mordkach. W czasie posiłku jak mała zje szybciej ze swojej miski, podchodzi do starszej a ta ustępuje jej miejsca i grzecznie czeka .Czasami miska przez małą zostaje wylizana do końca , ale jeszcze się nie zdarzyło żeby starsza sunia zawarczała przy jedzeniu.Razem śpią, jedzą tylko z powodu kwarantanny nie wychodzą razem na spacery. Jak wracamy ze spaceru mała zawsze wita Lunę , liże ją po mordce, popiskuje, podskakuje- aż miło patrzeć.[/QUOTE]
Jakie kolorki mają hawańczyki ?????
Ja też zamierzam sie zakupić jeszcze jedną kruszynke :)
Pedruś powienien dobrze zaaragować :)


I czy myjecie swoim pupilom ząbki ???

Link to comment
Share on other sites

Ja myje Belli. No może teraz to ją przyzwyczajam do smaku i do nowych rzeczy w jej pyszczku. Lubi sobie gryźć szczoteczkę, a pasta jej bardzo smakuje. Ze względu, że u małych ras jest większe ryzyko nagromadzenia się kamienia nazębnego, a późniejsze następstwa to oczywiście utrata ząbków to uważam, że lepiej od czasu do czasu użyć pasty i szczoteczki. Tym bardziej, że już spotkałam się z kilkoma negatywnymi opiniami na temat laserowego usuwania kamienia nazębnego (szczególnie ogromny ból jaki występuje po tym zabiegu i nadwrażliwośc zebów, któa może utrzymywać się bardzo długo) wolę ten prosty i bardzo tani sposób.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Monia85']Ja myje Belli. No może teraz to ją przyzwyczajam do smaku i do nowych rzeczy w jej pyszczku. Lubi sobie gryźć szczoteczkę, a pasta jej bardzo smakuje. Ze względu, że u małych ras jest większe ryzyko nagromadzenia się kamienia nazębnego, a późniejsze następstwa to oczywiście utrata ząbków to uważam, że lepiej od czasu do czasu użyć pasty i szczoteczki. Tym bardziej, że już spotkałam się z kilkoma negatywnymi opiniami na temat laserowego usuwania kamienia nazębnego (szczególnie ogromny ból jaki występuje po tym zabiegu i nadwrażliwośc zebów, któa może utrzymywać się bardzo długo) wolę ten prosty i bardzo tani sposób.[/QUOTE]
A jaką paste używasz???
Ja bede musiała zaczac myc bo osad sie zaczyna robic....

Link to comment
Share on other sites

Nie znam tej firmy i nie słyszałam o niej opinii. Mi zależało na tym, aby pies lubił tą pastę. Jak wejdziesz na Krakvet to tam są opinie o produkcie jaki wybierzesz. Większość dotycząca tej pasty jest pozytywna (chyba nawet wszystkie), że pies ją lubi i to jest ważne, bo nawet jak kupisz najdroższą na świecie ;), a pies jej smaku nie polubi to możesz psa już w ogóle zniechęcić do mycia ząbków. Pedro jest już dużym chłopcem i nawet teraz możesz mieć problem z przyzwyczajeniem do mycia ząbków. Jeśli mogę coś doradzić to ja swoją uczę w ten sposób, że pozwalam jej gryźć szczoteczkę i od czasu do czasu wykonam ruchy szorujące :cool3:. Jak na razie nie kojarzy tej czynności z niczym przykrym. Tylko ja mam jedno ułatwienie wykorzystuje u niej chęć gryzienia, którą ma przy wymianie ząbków.

Link to comment
Share on other sites

Chciałam się Wam pochwalić, że mój Boluś w dniu dzisiejszym na wystawie w Alytusie (Litwa) otrzymał ocenę doskonałą i został zwycięzcą młodzieży. Zwycięzcą rasy został również pies z Polski - starszy brat Bolusia - AL z Przemożnej Chętki.
Primadonna jak zwykle dała popis na ringu, walnęła się na ziemię i niestety, tylko bardzo dobra.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...