Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • 4 weeks later...
  • Replies 2.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Krówka mimo okropnego mrozu uparcie meldowała się w kojcu, który stoi cały czas otwarty. Na dworze -25st, a ona trzęsąca się z zimna melduje się tam i koniec.
Prawie na siłę czasem musieliśmy ją pakować do domu, gdzie szwędała się nie mogąc znaleźć sobie miejsca. Dziwny to jest psiak. Totalnie nie zsocjolizowany.
Ale widać postępy. Daje się już pogłaskać i nawet po mordce pomiziać.
Ostatnio kilka razy wziąłem ją na kolana. Za pierwszym razem prawie mnie pogryzła. Za drugim już się tak nie wyrywała. Chwilę posiedziała. Została wygłaskana. Porozmawialiśmy sobie....
Niestety nie mamy akumulatorków jeszcze kupionych więc zdjęć chwilowo nie ma. Ale nadrobimy to w najbliższym czasie.

TZmestudio

Posted

Zapraszam na psi bazarek [URL="http://www.dogomania.pl/threads/222507-BAZAREK-DLA-MURZYNKA-Wszystko-dla-Psa-i-o-Psie-do-15-go-lutego-godz.-20-00#post18571333"]http://www.dogomania.pl/threads/2225...0#post18571333[/URL] na dług Murzynka.

Posted

[quote name='mestudio']Krówka mimo okropnego mrozu uparcie meldowała się w kojcu, który stoi cały czas otwarty. Na dworze -25st, a ona trzęsąca się z zimna melduje się tam i koniec.
Prawie na siłę czasem musieliśmy ją pakować do domu........ Daje się już pogłaskać i nawet po mordce pomiziać.
Ostatnio kilka razy wziąłem ją na kolana. Za pierwszym razem prawie mnie pogryzła. Za drugim już się tak nie wyrywała. Chwilę posiedziała. Została wygłaskana. Porozmawialiśmy sobie....

TZmestudio[/QUOTE]
Powtarzam do znudzenia: Uratowaliście Pieguskę i daliście Lisiowi ciepło domu i serce na ostatnie miesiące życia. Cóż trzeba więcej dodawać? Chyba tylko to dla nieznających wątku, ze te słowa piszesz TZ-cie miły po [B]wielu, wielu miesiącach[/B] przebywania Pieguski u Was odkąd została zabrana ze schronu....jakie muaiała mieć traumatyczne przeżycia tam, że do tej pory jest, taka jaka jest, bo było przecież o wiele gorzej z nią..
Dziękuję ciągle i notorycznie za to.
Lisio i Pieguskato były jedne z moich pierwszych psiaków na Dogo i dzieki nim poznałam[B] takich ludzi jak Wy.:loveu::loveu:[/B]

Posted (edited)

Dziś była kąpiel, TZ się uparł i już. Pewnie to pierwsza jej kąpiel w życiu. Trochę była zdezorientowana, ale teraz ma białe futerko i sobie już śpi.

PRZEDTEM:
[img]http://img851.imageshack.us/img851/2193/img2356g.jpg[/img]

W TRAKCIE:
Duży stres dla Pieguski, Tz trzymał ją za obróżkę bo jednak czasami kłapie paszczą.
[img]http://img829.imageshack.us/img829/769/img2357o.jpg[/img]

POTEM
I już po przejściach.
[img]http://img7.imageshack.us/img7/6465/img2361at.jpg[/img]

Edited by mestudio
Posted

[B][SIZE=3][COLOR=red]PIERWSZA kąpiel w życiu Pieguski[/COLOR][/SIZE][/B],:multi::multi: ale co męska ręka, to- męska...;)odbyło się bez zgilotynowania palców ???:evil_lol:
[B][COLOR=red]Gratulacje dla Was za dzielność w postępowaniu z chimeruczną Króweńką i gratulacje dla dzielnej psicy.[/COLOR][/B]
[IMG]http://1.bp.blogspot.com/-NW996J1doQk/TbrAyMwsexI/AAAAAAAAKWM/l-Yyr1PRQeQ/s1600/emot.gratulacje.gif[/IMG][IMG]http://1.bp.blogspot.com/-NW996J1doQk/TbrAyMwsexI/AAAAAAAAKWM/l-Yyr1PRQeQ/s1600/emot.gratulacje.gif[/IMG]

Posted

[quote name='danka4u1'][B][SIZE=3][COLOR=red]PIERWSZA kąpiel w życiu Pieguski[/COLOR][/SIZE][/B],:multi::multi: ale co męska ręka, to- męska...;)odbyło się bez zgilotynowania palców ???:evil_lol:
[B][COLOR=red]Gratulacje dla Was za dzielność w postępowaniu z chimeruczną Króweńką i gratulacje dla dzielnej psicy.[/COLOR][/B]
[IMG]http://1.bp.blogspot.com/-NW996J1doQk/TbrAyMwsexI/AAAAAAAAKWM/l-Yyr1PRQeQ/s1600/emot.gratulacje.gif[/IMG][IMG]http://1.bp.blogspot.com/-NW996J1doQk/TbrAyMwsexI/AAAAAAAAKWM/l-Yyr1PRQeQ/s1600/emot.gratulacje.gif[/IMG][/QUOTE]

Alkohol czyni cuda. Trzy lampki miodu pitnego i mogę każdego umyć. Kota też... :-)
TZmestudio

Posted

Dziekuję za propozycję....właśnie obcięłam sobie palce i mam kłopoty z myciem...nie tylko kota, ale i pies wymagałby pomocy. Królik tez w potrzebie...co do papugi to nie wiem??? Miód pitny? Tez wzmocniłabym w sobie odwagę.

Posted

To może kilka zdjęć spowoduje odrobinę osłodzenia w tej sytuacji:
[IMG]http://img15.imageshack.us/img15/9758/krowaa.jpg[/IMG][IMG]http://img822.imageshack.us/img822/4596/krowa2a.jpg[/IMG]

TZmestudio

Posted

Te dwa łaciate są śliczne, a jeden jest nawet MÓJ tzn moja Krówka- Pieguska. Pręgowate też nienajgorsze, ale z kotami mam małe doswiadczenie. Za to mój Oskar uwielbia koty, ale dziwnie traktuje je jako kulinarny specjał...
Oglądam zdjęcia i już mi lepiej " bez tych palców", ale miód pitny- to jednak byłaby pełnia szczęścia.

Posted

[quote name='danka4u1']Te dwa łaciate są śliczne, a jeden jest nawet MÓJ tzn moja Krówka- Pieguska. Pręgowate też nienajgorsze, ale z kotami mam małe doswiadczenie. Za to mój Oskar uwielbia koty, ale dziwnie traktuje je jako kulinarny specjał...[/QUOTE]
Nasza Onkowa Lady też kiedyś nie była w stanie znieść kota. Operacja klatka, gdzie kot siedział w klatce przy nas a Lady krążyła wokół, gdzie raz na jakiś czas śmigał kij gdy za blisko się zbliżyła - podziałał. Teraz mamy spokój, a kot może wejść do niej do legowiska i się wylegiwać.

[quote name='danka4u1']Oglądam zdjęcia i już mi lepiej " bez tych palców", ale miód pitny- to jednak byłaby pełnia szczęścia.[/QUOTE]
Miód pitny jest jednym z tych trunków, które w zimę smakują szczególnie.... Generalnie polecam. Koszt trójniaka w sklepie zwanym Biedronka to 15zł. Dwójniak i półtorak - oczywiście droższy. Dla szaleństwa polecam półtorak.

TZmestudio

Posted

[quote name='mestudio']Miód pitny jest jednym z tych trunków, które w zimę smakują szczególnie.... Generalnie polecam. Koszt trójniaka w sklepie zwanym Biedronka to 15zł. Dwójniak i półtorak - oczywiście droższy. Dla szaleństwa polecam półtorak.

TZmestudio[/QUOTE]
Zabieram kompa pod pachę jako sciągę, bo nie zapamiętam takiej rozmaitości miodów i ...biegiem pod sklep dla bogaczy czyli Biedronkę:multi::multi::multi:Jestem tego warta :multi:

Posted

[quote name='danka4u1']Zabieram kompa pod pachę jako sciągę, bo nie zapamiętam takiej rozmaitości miodów i ...biegiem pod sklep dla bogaczy czyli Biedronkę:multi::multi::multi:Jestem tego warta :multi:[/QUOTE]

I pijemy w temperaturze pokojowej. Można lekko (ale tylko lekko) podgrzać aby aromat był mocniejszy.
No to na zdrowie, za palce....:drink1:

TZmestudio

Posted

Dziś do alternatywnego lokum władowaliśmy nową partię słomy, bo dwa gamonie uznały, że idealna buda to czysta buda. Bez jakiejś słomy...
Teraz mają tyle, że może na kilka dni wystarczy. Szczególnie, że teraz grzeją dupkę w domu. A jak mają wybierać +20 i -18stC to jakoś wybierają te +20. Ale czasem Krówka wybiera -18stC. No ale kto by nadążył za kobietami....


TZmestudio

Posted

Pieguska rozpracowuje sytuację na pierwszym zdjęciu czyli między młotem a kowadłem. Gdzie ja będę spać?:shake: No, rada -nie rada wepchnęła się Mufinowi [I]półgębkiem[/I] na legowisko:angryy:., ale dziadek i tak chyba nie zauważył JEJ KRÓLEWSKIEJ MOŚCI;)

Posted

Pełen luz.
Krówka chwilowo nie siusia i w ogóle nic złego nie robi w domu. Super:-).
Z przyjemnością wcina wszelkie smaczki jakie jej serwujemy z ręki, dostaje gotowane jedzonko z witaminkami i chyba jest całkiem zadowolona.

[img]http://img221.imageshack.us/img221/3660/img2635xg.jpg[/img]

[img]http://img835.imageshack.us/img835/8991/img2620ve.jpg[/img]

Posted

[quote name='sylwija']słodko to wygląda :)[/QUOTE]

Teraz już tak:-).

Ma jedną wadę, uwzięła się na naszą sunię Kropkę - taki mikro futrzak - i przy każdej możliwej okazji stara się ją pokąsać. A Kropcia z tych, co wcale się nie bronią i też już starsza jest.

Posted

Słodko wygląda, słodko nie było przez ten cały długi czas...:shake:
Króweńka je z ręki, śpi w stylu małżeńskim ze Zwyczajnym i ...z kim popadnie:evil_lol:. Nawet kotom nie daruje.:evil_lol:
Tylko Kropki nie toleruje. Super!!!;)

Posted

Z kim popadnie to jak w kominku trochę strzela....gamoń jeden. Ale nie jest tragicznie, jak sobie przypomnę, co to było 1,5 roku temu, to az sama nie wierzę, że ja wzięłam takiego psa sobie na głowę:mad:

[img]http://img12.imageshack.us/img12/1968/img2631c.jpg[/img]

Posted

I zabrałaś go jako SWOJEGO psa, gdy okazał sie trudny, bardzo trudny i nieadopcyjny. Tego Ci nie zapomnę, bo niestety to ewenement na tym forum miłosników zwierząt........

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...