Nauka chodzenia na tylnych łapach

[Plutowa]

Witam, mam problem z nauczeniem psa chodzenia, stania na tylnych łapach, a jest to zawsze przydatny trik do freestyle'u. Zawsze nowe sztuczki opanowywał bardzo szybko, lecz z tym mamy problem: pokazuję mu smakołyk lub zabawkę nad nim- najpierw usiłuje tylko siedzieć na tylnych łapach, gdy się zdecyduje się podnieść robi to jakieś 2 sek(w między czasie próbuje się niekiedy oprzeć o mnie) i opada zdezorientowany jakby nie wiedział, czego od niego chcę. Jak wy uczyliście swoich ulubieńców, i co im najbardziej w tym pomogło? Jakie sygnały pomogły im zrozumieć, czego chcemy?

[Kilche]

Myślę, że można zacząć nagradzać nawet te 2 sek. podniesienia, a kiedy pies już załapie, że ma stanąć na tych dwóch łapach wydłużać czas i oczekiwać więcej :)

[Iza.]

Wydaje mi się, że powinnaś robic tak jak radzi Vida ;)
Czym pies jest większy trym trudniej moze mu być stawac na tylnych łapach, np mój gzrywacz na tylnych łapach radzi sobie opskonale i kiedy tylko coś go zainteresuje to bryk i na 2 łapkach stoi ;)

[Plutowa]

Własnie staram się nagradzać, zaznaczać ten moment, ale myśli że jego zadanie polega na tylko tych 2 chwiejnych sek. i zaraz opada jeszcze oczekując nagrody.(za opadnięcie ta jakby):/

[Kilche]

A sztuczkujecie się z użyciem klikera? To pozwala zaznaczyć w pełni ten moment, który Cię satysfakcjonuje.

[Alusia]

Kwestia nagrodzenia nie jest tu bardzo istotna , pies musi powoli wyrabiać sobie i koordynacje i mięśnie i z czasem bd ci coraz to dłużej utrzymywał w górze :)

Pozdrawiam

[Kilche]

Ale jeśli Plutowa pisze, że pies oczekuje nagrody za opadnięcie, a nie stanie, to nie widzę większego sensu dalej takiej metody nauki używać :)

[Plutowa]

Nie, nie jesteśmy 'klikerowcami':P Ale czy wielokrotne powtarzanie tych, narazie nieudolnych prób da jakiś efekt? Bo pies załapał, ale tylko trwałością 2 sek. i myśli że sztuczka skończona(taki podskok bez oderwania nóg i w zwolnionym tempie;). Za nic nie mogę mu 'wytłumaczyć' że trik polega na tym żeby ustał dłużej( bo opada).

[Pestka]

[quote name='Plutowa']Nie, nie jesteśmy 'klikerowcami':P Ale czy wielokrotne powtarzanie tych, narazie nieudolnych prób da jakiś efekt? Bo pies załapał, ale tylko trwałością 2 sek. i myśli że sztuczka skończona(taki podskok bez oderwania nóg i w zwolnionym tempie;). Za nic nie mogę mu 'wytłumaczyć' że trik polega na tym żeby ustał dłużej( bo opada).[/QUOTE]
Hmm, nie wiem czy zadziala na Twojego psa, ale ja bym spróbowała modulacji glosem, za piekne stanie czy chodzenie na łapach "doobry piesek, piekne psisko", żeby wiedział, że samo stanie na łapach jest juz nagradzane, a nie opadniecie.
Inna sytuacja jest,jesli pies robi to tylko po to by zdobyc zarcie, a nie dla [i]nagrody[/i]
Szkoda, ze nie uczycie sie z klikerem, wtedy łatwiej byłoby wyłapać moment kiedy pies stoi - k/s.

[ewa11211]

Ja proponuję wziąć do ręki dużo smakołyków i kiedy psiak stanie na tylnich łapkach to cały czas je dawać. WTEDY BĘDZIE DUŻEJ STAŁ. Z czasem zacznij wydłóżać czas podawania smakołyków.Ja zaczynałam od połowy parówki którą trzymałam w ręku a psiak ją zjadał.Powodzenia.