Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 258
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Kochany mój Rufciaku jeszcze chwilka i mam nadzieję, pojedziesz to ukochanego domku. Trzymam kciuki z całych sił. Marta jak coś będziesz wiedziała w ciągu dnia dzwoń od razu bo ja od 14 do 21 w robocie siedzę.

Posted

A więc już po wizycie. Rodzinka świetna, Pani bardzo otwarta. Dzieci bardzo dobrze nastawione do psiaków, wiedzą jak trzeba się zachowywać przy psiaku, nie jest to na pewno typ dzieci " pociągnę psa za ucho i ucieknę". Rodzinka bardzo świadoma obowiązków wynikających z przyjęcia nowego psiaka pod swój dach. Obecny zwierz zadbany i milusiński. Państwo będą po Rufiego w piątek i zabierają go do domku. Tak bardzo się cieszę, że w końcu mu się udało. :multi::multi:To wspaniały pies i zasługuje na wspaniałego ludzia.:lol: Piątek będzie pewnie dla Nas dniem ogromnie stresującym, z jednej strony ogromna radość,że psiak w końcu trafił na właściwego człowieka, z drugiej strony jednak niepewność i ogromna tęsknota i żal, że już się go więcej nie pomizia, nie pogłaszcze. Ja będe spokojna dopiero jak Rufi będzie już w miejscu i dostanę foty z nowego domku.
Zeberka dziękuje Ci z całego serca, że udało Ci się przeprowadzić tą wizytę, bardzo Nam pomogłaś

Posted

Cieszę się że mogłam pomóc,a rodzinka naprawde wspaniała i uważam ze Rufi bardzo dobrze trafi :D nalezy sie zreszta chłopakowi bo tyle przeszedł w swoim życiu. Dajcie znać po wszystkim.

Posted

Państwo przyjechali dziś do Wawy trochę spóźnieni bo korki okropne, więc długo w Warszawie nie zabawili. Ja odniosłam super pozytywne wrażenie, wiem,że Rufi dobrze trafił, że w końcu znalazł ukochanych ludzi. Pani od razu się w Rufim zakochała ( wcale się jej nie dziwie, w nim nie sposób się nie zakochać). Pokazałyśmy sztuczki których Rufi się nauczył podczas pobytu u Magdy. Pani była zachwycona inteligencją chłopaka. Trochę porozmawialiśmy po czym ruszyli w podróż do wymarzonego domku. Magda i Marta ( Malami) pojechały razem z nimi do Poznania, żeby Rufi mniej przeżył rozstanie, wrócą do Warszawy w nocy. Ja niestety nie mogłam jechać, szkoła i zaliczenia pokrzyżowały mi plany. Ale pożegnałam się z nim, wycałowałam, wytuliłam, wykochałam. Będę tęskniła, bardzo będę tęskniła:-( Zżyłam się z nim niesamowicie, ale wiem, że będzie tam szczęśliwy:loveu: Mam nadzieję, że kiedyś uda Nam się go odwiedzić. Bardzo bym chciała kiedyś jeszcze raz spojrzeć w jego cudne oczka.

Posted

Tak śmiało możesz pisać, że Rufi ma dom:loveu::loveu: Wieści z nowego domku. Dziewczynki psiaka przyjęły świetnie, są bardzo delikatne i ostrożne. Rufi kochana przylepa od razu polubił dziewczynki. Większy problem jest z pudliszonem. Agresji zero ale hormony mu wariują i skacze na Rufiego w wiadomym celu. Rufciakowi nie bardzo się to podoba więc odgania pudliszcze warnięciami. W związku z tym pudliszon będziem musiał być w tempie bardzo przyspieszonym ciachnięty, ale tu jest mały problem bo Państwo wyjeżdają na wakację we wtorek bodajże, więc chłopaki będą musieli być rozdzielani, żeby Rufi nie znianawidził pudla na "dzień dobry"

Posted

Moim zdaniem,Rufi nie znienawidzi Maksa, my mamy 3 psy, nie sa kastrowane i czesto sa widoki typu jeden siedzi na drugim,psy sie odganiają czasem nawet jakis sie (wścieknie delikatnie) ogólnie chodzi tu o dominacje w domu i to psy musza sobie uporzadkować same miedzy soba,pod kontrola własciciela,według mnie akurat kastracja to wyjście w ostatecznosci jezeli naprawde byłoby źle, u nas to poprawdzie normalne a psy sa zzyte ze soba strasznie i nie mamy z tego powodów wiekszych kłopotów. wiec ja uwazam że nawet lepiej puscic obydwa psiaki w neutralnym miejscu razem,zeby mogły sie dogadac a nie je rozdzielać bo moze byc jeszcze gorzej.

Posted

Przepraszam, ze nie pisałam wcześniej, ale musiałam odespać podróż z Poznania, miałyśmy pociąg o 2 w nocy, wiec z piątku na sobotę wogóle nie spalam. To co napisała Atomowka potwierdzam. Dziewczynki są delikatne, pomimo euformii, nie rzuciły się na Rufiego, tylko głaskały.
Z wieści od rodzinki, chłopaki powoli próbują sie ze soba dogadać. Rozdzielanie ich to ostateczność lub w momencie gdy zostają sami. Właśnie otrzymalam sms, z info ze popęd Maksika sie wyciszył.:multi:
Wygląda na to, że piesy się dogadają. :lol:

Angelika, jesli czytasz ten watek, proszę zaloguj się na forum. Bedziemy wdzięczni za relacje z pierwszej ręki o Rufim.

Posted

Dobrze Marta, że bezpiecznie dotarłyście do Wawy. Zeberka owszem psy same się dogadają ja nie wątpię, że muszą ustalić hierarchię w stadzie, ale tak czy siak Rufi musi być ciachany, taki jest warunek umowy. Andżelika zapraszamy i na zdjęcia czekamy

Posted

Chciałabym bardzo podziękować Magdzie i jej całej rodzinie, a także Atomowce za zapewnienie Rufiemu DT. Serdeczna podziękowania także tym, którzy pomagali w adopcji Rufiego.:multi::loveu:

Posted

Rufciak pojechał na wakacje. Smsuje czasem z Angeliką.
Maksik (pudel) oraz Rufi podróżowali razem na kolanach, więc muszą się już dogadywać. Maksik także zaprzestał napastowania Rufiego.:multi:
A Rufi chodzi krok w krok za panią i jest delikatny w stosunku do gromady dzieciaków.
Troche to skompensowane. Jak będę miała nowe wieści napiszę.

  • 2 weeks later...
Posted

[CENTER][SIZE=3][B]Proszę, zajrzyjcie na wątek trzech szczeniaków, które muszą do jutra znaleźć DT - inaczej pojadą na wiejską giełdę i resztę życia spędzą przy budzie na krowim łańcuchu...[/B][/SIZE]
[SIZE=3][/SIZE]
[SIZE=3][B] [url]http://www.dogomania.pl/threads/189151[/url][/B][/SIZE][/CENTER]

Posted

Rozmawiałam z Angeliką wczoraj. Rufi z Maksikiem się już zakumplowali, razem się bawią i dokazują:multi:. A bylo przez chwilę nieciekawie bo Rufciak w chwilach zazdrości kilka razy zaatakował Maksa.:crazyeye:
Bardzo się cieszę, że Rufi związał się z nową rodzinką. :loveu:

PS. Angelika była bardzo zdziwiona jak Rufi zaczął biegać i okazał się bardzo szybkim psem.

PS2. Być może uda mi się w drodze na wakacje lub z wkacji odwiedzić Rufiego i jego rodzinkę.

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
Posted

Bardzo przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam, musialam napisac zalegla prace na studia i troche mnie to pochłonęło.
Nie widzialam sie Rufim, rozminęłam się na Ageliką, jechała z dzieciakami i Rufulcem nad jezioro.

Dostałam jakiś czas temu sms, że Rufi wpełz do łóżka Angeliki pod kołderkę.:evil_lol:

Atomowka bedziesz moze na w weekend na polach na dcdc?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...