Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='fiorsteinbock']Szału niema, jak mawia moj kolega z pracy - ale dobre i tyle ;)
A jak Sarunia w trakcie przeprowadzki, pomaga cos Daśce?[/QUOTE]
Właśnie rozmawiałam z Daśką. Jest załamana, bo Lolek, jej ukochany szczurek jest bardzo chory. Na razie walczy o jego życie.
Sara ma sie dobrze, ma apetyt, bryka jak sarenka.
Daśka wszystkim bardzo dziękuje za pomoc finansową !!!

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Zosia123']Kochane, Jak Sarcia stoi z pieniędzmi? Zbieram właśnie fanty i będę wystawiać bazarek, no i szukam godnego kandydata :)[/QUOTE]
Witaj Zosiu! Przede wszystkim dziekuje za zainteresowanie naszą Sarunią. Niestety z finansami jest bardzo kiepsko. Daśka, u której jest sunia dokłada z własnej kieszeni, szczególnie ostatnio, kiedy były duże wydatki związane z badaniami i leczeniem. Finanse Sary są wyszczególnione w poście 2.
Bylibyśmy bardzo wdzięczni za każdy grosz.

Posted

[quote name='Havanka']Witaj Zosiu! Przede wszystkim dziekuje za zainteresowanie naszą Sarunią. Niestety z finansami jest bardzo kiepsko. Daśka, u której jest sunia dokłada z własnej kieszeni, szczególnie ostatnio, kiedy były duże wydatki związane z badaniami i leczeniem. Finanse Sary są wyszczególnione w poście 2.
Bylibyśmy bardzo wdzięczni za każdy grosz.[/QUOTE]

Oki, to po weekendzie coś zorganizuję :)

Posted

Mam nadzieję że niedługo będzie już dobrze z Lolusiem.
*
warto zwrócić uwagę i rozpowszechnić

[INDENT][B][SIZE=3]OSTRZEŻENIE z FB.
"Ostrzeżenie ze schroniska w Gaju, że jeździ po schroniskach facet z zamiarem adopcji szczeniąt. Psy podobno jadą do Niemiec jako przynęta dla amstafów szkolonych do walk !!! Ten facet to Lukasz [/SIZE][/B][B][SIZE=3]C. [/SIZE][/B][B][SIZE=3]lub zona Ewa z Krzywinia kolo Gostynia. Może kontaktować się ze schroniskami w całej Polsce.... uprzedź znajome schroniska !"[/SIZE][/B] [/INDENT]

Posted

Witaj Iljova tęskniłam już......zadzwonię jeżeli pozwolisz po weekendzie.Jutro idziemy z Lolkiem ,kwiatami i prezentem do Pani Weterynarz:-) Zasługuje na to jak cholercia!!!!!

Posted

Jednocześnie MAGIRAF jeżeli to czytasz,to niezmiernie Ci dziękuję za kontakt z Grzegorzem i jego Małżonką......Jego żona to kobieta CUD,gdyby nie Ona,to nasz Loli już ..............

Posted

U Lolunia poprawa niesamowita....szybko napiszę co się wydarzyło....Loli miał udar (wylew) w zeszłą środę,po którym sparaliżowało mu prawą stronę,a kolejny w czwartek po którym już wogóle nie chodził.Lolek dostał w sumie 8 zastrzyków różnych i dopiero ostatni "steryd" mu pomógł.Loli nie jadł przez pięć dni.Od wtorku zaczął jadać gerbery dla dzieci typu "warzywa w delikatnej potrawce z cielęciną" itd ,dostawał również do picia nutridrink.Niestety nie jadał sam ,musiałam brać Go na ręce i na łyżeczkę nakładałam odrobinę jedzenia,trzymałam mu głowę,ponieważ inaczej utopiłby się w jedzeniu (wogóle nie trzymał głowy).Loli był karmiony jak dziecko.

Posted

Nutridrink-a było za dużo,a ma termin do spożycia tylko 24 godziny po otwarciu,więc wlałam go do pojemniczka na lody i codziennie wyciągam kostkę,jeżeli chodzi o gerbery dla dzieci,to również nie mogłam podawać gotowych,ponieważ były zbyt duże drobinki,a Loluś nie potrafi gryźć ...tylko liże,więc łyżkę gotowego gerbera miksowałam w blenderze z kostką nutridrinka,brałam na kolana ręcznik a na ręce Lolusia i trzymałam Mu główkę nad łyżeczką z jedzeniem.Ręcznik był niezbędny ponieważ połowa i tak lądowała obok,jakbym niemowle miała....

Posted

Kiedy czytałam łzy płynęły i chociaż obecnie powinnam unikać takich silnych emocji nic na to nie poradzę musiałam przeczytać co się dzieje. Lolusiu trzymaj się i Ty też Daśka.

Posted

w czwartek postanowiliśmy,że to już czas zakończyć Jego męczarnie.....wysłałam Adama do wet (innej niż chodzimy,ponieważ nasza pracuje w dziwnych godzinach),a sama wyszłam kopać dół na działce (dziękuję Ci Havanko za rozmowę,chyba bym wylądowała w szpitalu z atakiem nerwicy,gdyby nie rozmowa z Tobą).
Po rozmowie z Elą stałam nad tym dołem i jakoś automatycznie go zakopałam ,zadzwoniłam do Adama,że wszystko cofam,ma go nie usypiać! Po drodze do innej wet,Adam spotkał naszą Wet i zapłakany powiedział jej ,że jest już chyba egoistą,ponieważ chcemy Lolka utrzymać przy sobie,kiedy On już prawie nie żyje.Pani Wet odrazu zabrała Go do lecznicy i zadzwoniła do mnie...ja przekazałam jej swoją wiedzę zdobytą od znajomych MAGIRAF i podała mu steryd.Adam wrócił ,Lolek był nieprzytomny....

Posted

...ale po kilku godzinach zaskoczył nas niesamowicie,zaczął "chodzić" i już nie miał takich bolesnych spazmów,które Go zwijały w pozycję embrionalną i kiedy tracił kontakt ze światem.....od tego się zaczęło...........dziś Loli nie potrafi nadal gryźć,więc mielę mu ziarno w blenderze,przesiewam przez sitko i dodaję do gerbera i nutridrinka oraz dwa syropy,ale sam z talerzyka potrafi zlizać,utrzymuje głowę i mam nadzieję,że będzie już tylko lepiej:-)
Dlatego idziemy dziś do Wet,ponieważ za całą sytuację skasowała nas tylko 20 zł,nie chciała pieniędzy.
To tak w skrócie....nigdy nie wolno się poddawać...wiem ,że dla większości to tylko szczurek,ale dla nas to przyjaciel....

Posted

Jeżeli kiedyś spotkacie się z taką sytuacją u znajomych lub u siebie,to prosze podajcie mój nr tel,niech dzwonią,a ja zapytam ludzi ,którzy są ze strony szczury .org czy mogę podać ich nr tel.....to cudowni ludzie i mają ogromną wiedzę.Bez ich wskazówek Loli już dawno by leżał w tym dole.....Loli nadal się chwieje,ale już jego pyszczka nie wykrzywia grymas bólu:-)

Posted

[quote name='daśka']Iljova Ty znów spać nie możesz...dzień dobry:-)[/QUOTE]

Niewiem o co chodzi ja wstaje w sobotę i niedziele najpoźniej o 7 :-)

Tak się cieszę z powodu Lolusia że się udało, mam nadzieję że nikt przedwcześnie się nie podda w przypadku zagłodzonej suni z dogo, fakt nastąpiło pogorszenie ale ja ciągle mam nadzieję że jej się uda jeszcze pożyć. Oby dziewczyny miały taką siłe jak Ty Daśka.
Walczyłaś o Tulcię, Lolka i każdego zwierzaka który jest z Tobą nie poddajesz sie nawet jak jest bardzo źle i wiele osób tym momencie by poprzestało, ale Ty nie Ty walczysz w najgorszych momentach dalej o to bezcenne życie Czy zdajesz sobie sprawę jak bardzo wdzięczne są Ci te zwierzaki ??? :-) :iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou:

Posted

UWAGA!!!!!!!!!!!!!! W ZUKOWIE W LECZNICY POKAZAŁA SIĘ PANI IRENA D. Z MIEJSCOWOŚCI RUTKI !!!!!!!!!!! PRZYSZŁA DO LECZNICY ŻEBY USPIĆ SUNIĘ PONIEWAŻ JEST STARA (miała tylko tłuszczaka i zaćmę) wet odmówiła ,a ona powiedziała,że i tak ją uspi u innego lekarza,a w Żukowie wetów od bydła nie brakuje (robią wszystko byle zarobić).KOBIETA BĘDZIE JEŹDZIŁA PO UŚPIENIU PSA PO SCHRONISKACH I SZUKAŁA NOWEGO!!!!!!!!!!!!!! Wet powiedziała,że ona nawet nie wiedziała,że psa trzeba szczepić na nosówkę! Wetka spisała ją z dowodu i podała dane mnie,żebym pomogła,jezeli mogę
POMÓŻCIE WYSYŁAĆ WIADOMOŚĆ DO DOGOMANIAKÓW Z POMORSKIEGO,ŻEBY MÓWILI PERSONELOWI ZE SCHRONISK CO TO ZA BABA.Pełne dane mogę przesłac na pw,a teraz dzwonię do schroniska PROMYK w Gdańsku,żeby poinformować...........

Posted

[quote name='daśka']UWAGA!!!!!!!!!!!!!! W ZUKOWIE W LECZNICY POKAZAŁA SIĘ PANI IRENA D. Z MIEJSCOWOŚCI RUTKI !!!!!!!!!!! PRZYSZŁA DO LECZNICY ŻEBY USPIĆ SUNIĘ PONIEWAŻ JEST STARA (miała tylko tłuszczaka i zaćmę) wet odmówiła ,a ona powiedziała,że i tak ją uspi u innego lekarza,a w Żukowie wetów od bydła nie brakuje (robią wszystko byle zarobić).KOBIETA BĘDZIE JEŹDZIŁA PO UŚPIENIU PSA PO SCHRONISKACH I SZUKAŁA NOWEGO!!!!!!!!!!!!!! Wet powiedziała,że ona nawet nie wiedziała,że psa trzeba szczepić na nosówkę! Wetka spisała ją z dowodu i podała dane mnie,żebym pomogła,jezeli mogę
POMÓŻCIE WYSYŁAĆ WIADOMOŚĆ DO DOGOMANIAKÓW Z POMORSKIEGO,ŻEBY MÓWILI PERSONELOWI ZE SCHRONISK CO TO ZA BABA.Pełne dane mogę przesłac na pw,a teraz dzwonię do schroniska PROMYK w Gdańsku,żeby poinformować...........[/QUOTE]
Kurczę, kolejna "miłośniczka" psów !!! Ręce opadają...

Posted

[quote name='Havanka']Bardzo dziękujemy !!! prosimy również o link, kiedy już będzie.[/QUOTE]

Oczywiście :)

[quote name='daśka']Witam Cię Zosia123 fajnie,że jesteś:-)[/QUOTE]

Ciebie też miło poznać :)

Ja też kocham szczurki :)

Posted

Z Sarunią znów nie jest dobrze,z dwóch sutków wypływa jej po naciśnieciu płyn.Z jednego przeźroczysta z drugiego rdzawa:-( Jak ja mam to zrobić,żeby jechać do pracy i pójść do wet,ja się chyba wykończę.......oczywiście jutro loguję się u Wetki...masakra

Posted

[quote name='daśka']Z Sarunią znów nie jest dobrze,z dwóch sutków wypływa jej po naciśnieciu płyn.Z jednego przeźroczysta z drugiego rdzawa:-( Jak ja mam to zrobić,żeby jechać do pracy i pójść do wet,ja się chyba wykończę.......oczywiście jutro loguję się u Wetki...masakra[/QUOTE]
A niech to.... Daśka, a było już tak dobrze...

Posted

My też trzymamy kciuki.
A tutaj wypocony bazarek:
[url]http://www.dogomania.pl/threads/209015-BAZAREK-DLA-NASTOLATKI-%29-Dla-Sary-do-20-czerwca!?p=17009726#post17009726[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...