Jasza Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 Może to głupi pomysł...wybaczcie...ale gdyby się tam pojawić z maluszkiem którymś? Podeszłaby? Tylko, czy to nie sprawi, że maleństwo zatęskni na nowo? Żeby nie ratować jednego psa kosztem drugiego...wiecie o co mi chodzi.... Quote
IKA & SONIA Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 :(:(:( współczuję, najgorsze jest to, że pomysłów brak ... Quote
Ulaa Posted April 13, 2010 Author Posted April 13, 2010 Nie zatęskni, bo one kochają już tylko ludzi :cool3: skarbeczki malutkie, każdy chce być najważniejszy i głaskany... Inny pies im tego nie zapewni ;). No i siebie nawzajem kochają i nie mogą bez siebie żyć, bez tarmoszenia i przepychanek. To byłby pomysł warty uwagi. Nie jestem pewna jednak, jaka byłaby ich reakcja na norę. Nadal lubią ciemne zaułki i znowu kopią własną norę :roll: Mogłyby sobie przypomnieć wszystko i nie mieć już ochoty wyjść... Może w kennelu czy coś... Ale co by to dało? I tak suki tym sposobem nie złapiemy. Dzisiaj znowu zjadła za mało sedalinu i leżała, ale na nasz widok uciekała żwawo. :angryy: [B]Czy ktoś miałby ochotę wspomóc maluszki ryżem, makaronem, mięskiem?[/B] Jedzą jak smoki, 6 rosnących szalejących i wcale nie małych stworów... Quote
Ulaa Posted April 13, 2010 Author Posted April 13, 2010 [quote name='Jasza']Oby trafiły do domów, gdzie będą kochane też wtedy, kiedy wyrosną na "nieznośne" rozbrykane, głośne, niszczące, siusiające potwory.....:eviltong:[/QUOTE] Mam nadzieję, że na takie wyrosną :multi: A nie szukające ciemnych kątów, skulone, zastraszone smutaski... Quote
Mroowa Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 Kurcze jednak sunia dalej w lesie.....i to cały czas w tym samym miejscu niesamowite. Quote
Mroowa Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 [quote name='Ulaa'] [B]Czy ktoś miałby ochotę wspomóc maluszki ryżem, makaronem, mięskiem?[/B] Jedzą jak smoki, 6 rosnących szalejących i wcale nie małych stworów...[/QUOTE] Ile potrzeba tych smakołyków?Przy okazji jutrzejszych zakupów mogę coś kupić i podrzucić.I jakie mięsko. Quote
Ada-jeje Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 Mroowa tak dlugo jak bedzie jej w tym miejscu podawane jedzenie, to ona tam pozostanie do nastepnej cieczki. Mamy nowy specyfik, ktory bedziemy chcialy podac w schabowym, lub pasztetowej. Co prawda hycel kazal podac z roztrzepanym jajkiem polaczonym z mlekiem, ale pani wet powiedziala ze to gorzkie, i ona podawala w schabowym. I teraz znow jestem w kropce. Bo dzis jak podalismy sedalin w miksturze jajko z mlekiem to nie ruszyla. Zjadla tylko troche miesa z sedalinem z niedzieli. Wiec chyba jednak pewniej bedzie podac w miesie, tylko gdyby to polaczyc z plynem szybciej by zadzialalo. Mam co prawda w domu schabowe, ale to raczej trzeba by kupic schabowy w kawalku, zeby pokroic na grubsze kawalki i dopiero wstrzyknac miksture. Quote
Ulaa Posted April 13, 2010 Author Posted April 13, 2010 Mroowa:loveu: "co łaska"... :) tylko makaron raczej drobniejszy na ich niewielkie mordeczki np nitki, albo ryż, kasza manna... Mięsko też obojętne. Ja im kupowałam porcję rosołową, albo to mrożone surowe mięso dla psów w blokach lub tackach. One kochają świeże i niechemiczne jedzonko. Pedigree suche ani puszkowe wcale im nie podchodzi, jedzą, bo muszą...:shake: Ja już niestety niebardzo mogę im coś kupować, "obżarły" bezrobotną ulkę, więc cioteczkowy garnuszek mile widziany.:multi: Quote
Ulaa Posted April 13, 2010 Author Posted April 13, 2010 Ada-jeje, nie kawałki, to wstrzykiwanie jest bez sensu. Lepiej mięso mielone albo pasztet faktycznie i kulki porobić, może nie wyczuje i nie rozbebła... Zaraz pokażę Wam coś fajnego:loveu: Quote
IKA & SONIA Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 Ulaa zrobiłam Bureczce Allegro oraz ogłoszenia na: [B][U][COLOR=black][URL="http://www.petworld.pl/"]www.petworld.pl[/URL][/COLOR][/U][/B][B][U][COLOR=black] [/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=black][URL="http://www.ogloszenia.aleokazja.pl/"]www.ogloszenia.aleokazja.pl[/URL][/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=black][URL="http://www.ale.gratka.pl/"]www.ale.gratka.pl[/URL] [/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=black][URL="http://www.adopcjapsa.pl/"]www.adopcjapsa.pl[/URL][/COLOR][/U][/B] [B][COLOR=black][URL="http://www.owi.pl/"]www.owi.pl[/URL][/COLOR][/B] [COLOR=black][URL="http://www.nasipupile.pl/"][B]www.nasipupile.pl[/B][/URL][/COLOR] [B][URL="http://www.ludzie.cafeanimal.pl/"]www.ludzie.cafeanimal.pl[/URL][/B] [B][URL="http://www.szerlok.pl/"]www.szerlok.pl[/URL][/B] [B][URL="http://www.gumtree.pl/"]www.gumtree.pl[/URL][/B] [B][URL="http://www.%C4%87wirek.pl/"]www.ćwirek.pl[/URL][/B] [B][URL]http://www.twojeanonse.com/[/URL][/B] [B][URL]http://nowe-ogloszenie.hiperogloszenia.pl/[/URL] [/B] [B][URL]http://www.autogielda.pl/[/URL][/B] [B][URL]http://www.ofertka.pl/gielda/twoje_ogloszenia.php[/URL][/B] Quote
Pipi Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 Ja bym jednak podała sedalin w tabletkach.Jeśli ona waży ok 12 do 15 kg,to śmiało można podać nawet 4 tabletki i to te duże niebieskie.Tabletek nie wyczuje i pewne,że zje,a żel wyczuje wszędzie.A jeśli macie coś innego i jest to gorzkie,to jak ona weźmie jeden kęs,to drugiego już na pewno nie zje.Bardzo Wam współczuję.Macie się z tą mamuśką. A może obok jedzenia założyć zwyczajny wnyk?a nóż widelec stanie akurat na drucie.Wiem,że nie wolno,ale może by się udało,czego Wam bardzo życzę. Quote
Ada-jeje Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 Pipi to jak nam nie wyjdzie w sobote, to w przyszlym tygodniu wyprobujemy, jeszcze Twoj sposob, a o wnykach to ja nie mam zielonego pojecia, trzeba by kogos poszukac, kto umie takie cos zakladac. Quote
Ulaa Posted April 13, 2010 Author Posted April 13, 2010 Tabletki, jej spokojnie nawet 6 by stykło przy takim stresie... Też o tym myślałam... Ale mądra bestia, może wypluć. Czy pogniecione na proszek tabletki też wyczuje? Pipi, na wnyka to ona by sobie prędzej wszystkie łapy oderwała niż dała się przytomnie i świadomie podejść... Quote
Mroowa Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 [quote name='Ulaa']Mroowa:loveu: "co łaska"... :) tylko makaron raczej drobniejszy na ich niewielkie mordeczki np nitki, albo ryż, kasza manna... Mięsko też obojętne. Ja im kupowałam porcję rosołową, albo to mrożone surowe mięso dla psów w blokach lub tackach. One kochają świeże i niechemiczne jedzonko. Pedigree suche ani puszkowe wcale im nie podchodzi, jedzą, bo muszą...:shake: Ja już niestety niebardzo mogę im coś kupować, "obżarły" bezrobotną ulkę, więc cioteczkowy garnuszek mile widziany.:multi:[/QUOTE] Ulla to gdzie Wam dostarczyć jedzonko???Jutro mam czas do ok 11 godz.:):) Quote
IKA & SONIA Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 Mroowa jak nie spieszy się to ja jestem w przedszkolu w czwartek. Wówczas mogłabyś zostawić jedzonko w grupie o Kacpra, a ja mogę podrzucić do Uli do Chrzanowa. Chyba, że jesteś mobilna i chcesz zobaczyć zwierzyniec Uli to uznaj moją propozycję za nieaktulaną ;) Quote
Mroowa Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 W zasadzie to wszystko jedno :)mogę podrzucić Tobie:)ale dysponuję czterema więc mogę też zawieźć:)jak Wam wygodniej.Mnie się nie śpieszy :) Quote
Mroowa Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 W każdym razie psiaki mogą liczyć na żarełko:)Napewno duuuuuuużo go potrzebuja:)Przecież rosną bardzo szybko. Quote
Ulaa Posted April 13, 2010 Author Posted April 13, 2010 Ja jutro jestem w domu tak do 11:00 - 11:30. Potem wybieram się do Krakowa załatwić jedną szybką (mam nadzieję) sprawę zawodowo-edukacyjną;) i znowu jestem. Chętnie poznam Mroowe, w końcu :) IKA Ty też wpadnij kiedy zechcesz, teraz jest dla nich taki czas, że im więcej rąk i kontaktu z ludźmi, tym lepiej.:multi: [SIZE=1] Niespodzianka się nie chce załadować:angryy:[/SIZE] Quote
IKA & SONIA Posted April 13, 2010 Posted April 13, 2010 OKi Ulaa to ja wpadnę przy innej okazji, a Mroowa może Ci jutro dostarczyć jedzonko! Quote
Ulaa Posted April 13, 2010 Author Posted April 13, 2010 Przeprowadzka dwójki maluchów z łazienki do kojca w pokoju była dobrym pomysłem:multi: Jak się załaduje niespodzianka, to zobaczycie :loveu: A na razie... dzieciaki same wychodzą do jedzenia: [img]http://i43.tinypic.com/2vj2b94.jpg[/img] Widać teraz jakie są chude i zwiotczałe od tego ciągłego leżenia. Mam nadzieję, że wreszcie w ciągu najbliższych dni zaczną ćwiczyć łapki, jak przystoi sceniokom :p Quote
Ulaa Posted April 13, 2010 Author Posted April 13, 2010 Udało się:) Snopiczek miał dzisiaj domowy dzień i chwilę spędził z maluchami w ich kojcu. Tak je rozruszał :multi: [video=youtube;LnD6I4sVJQY]http://www.youtube.com/watch?v=LnD6I4sVJQY[/video] Czarny piesek w rzeczywistości zapowiada się na większego pieska niż Snopiczek. Jednak obecnie jest taki rachityczny, że zdaje się być mniejszy przy braciszku - zdrowej, wybieganej, wyćwiczonej kulce. Beżowa sunia również zrobiła ogromny postęp - jak widać, obudziła się w niej ciekawość świata i charakterek :evil_lol: Do adopcji jeszcze daleka droga... Ale uda się :multi: Quote
Jasza Posted April 14, 2010 Posted April 14, 2010 Ulaa - wielka jesteś! A kulki cudne! Dzięki Wam mają szansę na normalne, dobre życie! Quote
Pipi Posted April 14, 2010 Posted April 14, 2010 Ulaa,chyba trochę kokietujesz z tą chudością.One są tak w sam raz,śliczne wesołe,szczęśliwe.Jesteś wspaniałą ciocią dla nich,zdaję sobie sprawę ile trzeba się nachodzić przy takich maluchach.Świetnie sobie radzisz i dziękuję Ci za nich.Miały szczęście.A kojec jaki fajny??????gdzie można kupić coś takiego i jeśli możesz,to zdradź cenę. Quote
Ada-jeje Posted April 14, 2010 Posted April 14, 2010 Pipi na Allegro kupilismy kojec [url]http://www.allegro.pl/item994718517_kojec_dla_szczeniat_psow_krolikow_5_elementow.html[/url] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.