EMI777 Posted March 21, 2010 Posted March 21, 2010 serdeczne podziękowania dla zespołu weterynaryjnego z gabinetu w Szczecinie przy ul. Duńskiej za trafną diagnozę i uratowanie życia airedale terierki EMI... szczególne podziękowania dla Pana Henryka, nietuzinkowego specjalisty za poświęcony czas i zaangażowanie... dzięki Wam wróciła radość do mojego mieszkania :) Hanna L. Quote
karjo2 Posted March 21, 2010 Posted March 21, 2010 Wow, nie jak to darmowa kryptoreklama.. Az trzeba bylo sie specjalnie na forum zarejstrowac ;). Quote
EMI777 Posted March 23, 2010 Author Posted March 23, 2010 ...nie drogi karjo2.. nie jest to kryptoreklama... a jeśli mam Ci odpowiedzieć szczerze ..to tak..warto było się zarejestrować żeby móc podziękować za coś o czym widać po diagnozach inni lekarze nie potrafią... jeśli ktoś chce szczegółów chętnie udzielę odpowiedzi proszę pisać.... [email][email protected][/email] Quote
Greven Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 A możesz napisać o szczegółach? Co zostało zdiagnozowane i w jakich gabinetach wcześniej tego nie zdiagnozowano? Pytam, bo też jestem ze Szczecina, może mi się ta wiedza na przyszłość przyda ;) Quote
EMI777 Posted March 23, 2010 Author Posted March 23, 2010 proszę bardzo..... pies nie jadł a co już mu ( Jej ) się udało to albo oddała górą albo dołem.. po 2 dniach męczarni i zauważeniu że z terierką jest niezbyt dobrze trzeba było szybko pójść do najbliższego gabinetu ( weekend )..pech chciał że jest to gabinet ...(.powiedzmy obok PEUGEOTA ) pan weterynarz po obejrzeniu psa podał kroplówkę i coś tam jeszcze twierdząc że to zatrucie..ok. pies poczuł się lepiej ale tylko do nast. dnia. na drugi dzień to samo co przed wizytą dnia poprzedniego a nawet gorzej. na wizycie lekarz ( ? ) stwierdził że to zatrucie a prześwietlenia nie trzeba robić żeby ewent wykluczyć ciała obce w przewodzie... po naleganiach jednak zrobił RTG i po zauważeniu cienia w jelicie stwierdził że to gaz i będzie ok. no ale nie było ok. i następnego dnia ( choć błędem było że nie od razu ) psa postanowiliśmy zawieźć do ww zaprzyjaźnionego p.Henryka. w gabinecie zespół zgodnie stwierdził że na 100% pies coś połknął. po licznych próbach usunięcia tego czegoś postanowili psa otworzyć..... okazało się że w jelicie cienkim jest orzech włoski ! skutkiem tego było ( jeśli nie pomylę ) cofanie się wszelkiej treści z jelit i trzustki co wywołało bardzo silne zatrucie w konsekwencji mogące doprowadzić do najgorszego. w efekcie pies jest już zdrowy.. żywi się puki co papkami i przybiera powoli do poprzedniej wagi. w finale powiem że nie jest to pierwszy raz gdy p. Henryk ratuje nam psa..poprzednia terierka ale w innym gabinecie też była prowadzona od początku do ostatniego dnia przez p. Henryka i nie wyobrażam sobie by ktoś inny mógł leczyć naszą Emi. pozdrawiam. ps. nie mówię że pierwszy lekarz nie posiada wiedzy i umiejętności ale z pełnym szacunkiem ..... ominę z daleka Quote
Greven Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 Jeśli ten lekarz prowadził do tej pory Twojego psa, to czemu pojechałaś z problemem do innego weta? Quote
tapsik Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 miło i fajnie,że pomoc okazała się skuteczna i i nadeszła w porę gratulacje Quote
draculka Posted March 24, 2010 Posted March 24, 2010 [quote name='karjo2']Wow, nie jak to darmowa kryptoreklama.. Az trzeba bylo sie specjalnie na forum zarejstrowac ;).[/QUOTE] Mam trochę więcej postów na "karku" i dłuższy staż na dogomanii,a również [B]szczerze polecam gabinet weterynaryjny z ul. Duńskiej[/B] (przeniesiony z ul. Karłowicza na Pogodnie). Kontakt do gabinetu jest na [url]www.leczymy-zwierzaki.pl[/url] Świetny zespół lekarzy, a przede wszystkim dobrych ludzi! Cały mój zwierzyniec jest tam leczony. Moi znajomi też tam jeżdżą ze swoimi pupilami. Nikt z nas nie mieszka w pobliżu. Dla każdego to jest wyprawa autem do lecznicy, bo mieszkamy w innej miejscowości. Ale warto! Tam oddaję zwierzaka pod dobrą, zaufaną opiekę. Wierzę tym lekarzom i mam do nich zaufanie. Tego się nie da przełożyć na reklamę, pieniądze czy jakieś wyimaginowane układy :) [quote name='Greven']Jeśli ten lekarz prowadził do tej pory Twojego psa, to czemu pojechałaś z problemem do innego weta?[/QUOTE] Emi napisała, że dotychczasowy wet nie dźwignął problemu jaki nękał psa. Dobrze, że trafili gdzie indziej, bo dzisiaj to by już psiaka prawdopodobnie nie było wśród żywych. Swoją droga niezła aparatka z terierki, że połknęła orzecha :-O Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.