mosii Posted March 21, 2006 Share Posted March 21, 2006 Ciapusiu mój kochany, maszeruj na górę! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted March 21, 2006 Share Posted March 21, 2006 Mosii a jakby tak jajeczka mu juz teraz zabrać, to co? Błagam Cię na kolanach. Ja mogę tę kastrację sfinansować nawet jutro. To co ? Zgadzasz się? ja sobie tak wymyśliłam, wziełabym go do "kundla", gdyby żad:modla: en super dom się nie znalazł, to bym go przechowała u mamy (trudno zabije mnie) jajka by mu się wycięło na drugi dzień a np. w niedzielę przywiozłoby się go do Ciebie? :modla: :modla: :modla: :modla: :modla: :modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 :diabloti: :diabloti: :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 A ta odpowiedź zgodę oznacza? :diabloti: :diabloti: bo kurczę nie wiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 Aga najwyżej sasiedzi mnie spalą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images2.fotosik.pl/37/nggfgbyd8fndi110.jpg[/IMG][/URL] to jest najpiekniejszy pies jakiego widziałam! rozbroił mnie od pierwszego spojrzenia:loveu: Aguś, znajdziemy mu dobry domek:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 ok. mogę ustalać termin kastracji i potem wieźć go do Ciebie? Co byś powiedziała na odwiedziny w niedzielę z już wykastrowanym np. Ciapusiem? Jak się zgadzasz, to załatwiamy, albo wiesz co nawet piątek jest mozliwy. Kiedy Ci pasuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 Elso mówi, że w sobotę by go mogła zawieźć już po kATRACJI. jA JUZ DZWONIĘ WSTĘPNIE DO DOKTORA... UDUSZĘ CIĘ Z radości..:lol: :lol: :lol: termin kastracji ubłagałam na piątek na 18. Łatwo nie było, bo wszystko zajęte, ale udało się... Mosii jesteś wielka:multi: :multi: :multi: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 Mosii mamę ubłagałam, mówiąc, że będę spać z Ciapusiem z piątku na sobotę. [SIZE=5][COLOR=magenta]Ciapek wychodzi ze schroniska !!!!!! Ma domek tymczasowy :loveu: :loveu: :loveu: [/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: Wspaniale, on się juz wystarczajaco długo wysiedział w schronie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 weekend jest ok:) bardzo się ciesze!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 :klacz: :klacz: :angel: :angel: :calus: :calus: :calus: :calus: Mosi nawet nie wiesz jak się cieszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 Aga, dobre jedzonko, kapiele, witaminki, i zobaczycie jaki Ciapus piekny bedzie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Therion Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 Mosi pamietaj o jednej rzeczy, mimo ,ze Ciapek bedzie wykastrowany musisz pilnowac swoja cieczkowa mopsice, Do 1 miesiaca poziom hormonów po kastracji jest wysoki, a troche plemników jest w resztkach nasieniowodów .Znam przypadek kocura ktory 2 dni po kastracji pokrył kotke w rui i była w ciąży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanna R. Posted March 22, 2006 Author Share Posted March 22, 2006 [B]No nonono ! Mosii - WIEDZIAŁAM, że jesteś no ... No wiesz, jaka ! :multi: [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 Therion dzięki!. Agus kurcze chyba mam w domu kaszel kenelowy od malucha z Radomia, nie wiem czy nie przełożyc przyjazdu Ciapka na przyszły tydzień, on po kastracji moze być osłabiony, jeszcze by tego brakowało żeby się u mnie rozchorował:( jak myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 Ojejej tylko nie to... ale zapytaj lekarza, ojoj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 Jest to choroba zakaźna - bardzo łatwo się przenosi. Do zakażenia może dojść w wyniku kontaktów bezpośrednich, przez wysięk z nosa czy wydzielinę oskrzelową, wydalaną podczas kaszlu i kichania. Niektóre wirusy utrzymują się w wydzielinie wyleczonego psa jeszcze przez wiele dni po chorobie. Kiedy zarazki pojawią się w gromadzie psów, można przewidywać, że w ciągu kilku dni prawie wszystkie zwierzęta zachorują, moje psy wciąż zdrowe, poza tym to tylko podejrzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 Czyli wszystko aktualne tak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 ciapek chyba szczepiony na kaszel, bo w schronie szczepia na zakazne , jesli na kaszel jest szczepionka to ciapek w ciagu trzech lat pewnie sie uodpornil, ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 22, 2006 Share Posted March 22, 2006 no to ok:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 23, 2006 Share Posted March 23, 2006 Ciapuś do góry;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elso Posted March 23, 2006 Share Posted March 23, 2006 Mosi czy faktycznie czekasz na nas w sobotę...jeśli tak to proszę wyślij na mój telefon swój numer (odzwonię i się umówimy) 605 601 227. Pozdrawiam Elżbieta. ps. Ciapek trafił do schron. w momencie śmierci właścicela- tak wiec kiedyś żył w domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosii Posted March 23, 2006 Share Posted March 23, 2006 tak czekam:) mój nr tel 887 055 487 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted March 23, 2006 Share Posted March 23, 2006 Transport w jedna stronę (do kliniki przy Piłsudskiego) już jest, Ania go przewiezie. Ale kto mógłby odwieźć psiaka do mojej mamy po kastracji? - piątek wieczór. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.