gayka Posted March 9, 2010 Share Posted March 9, 2010 rozważania teoretyczne na temat sterylizacji psów z NT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted March 9, 2010 Share Posted March 9, 2010 Tak chodzi mi po glowie, ze sterylka niesie ze soba ryzyko wystapienia niedoczynnosci tarczycy. W tej sytuacji, gdy niedobor juz jest, to pytanie, na ile sie moze poglebic, na ile mozna to suplementowac? Czy raczej skupic sie na dopilnowaniu w czasie cieczek, jest to realne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted March 9, 2010 Author Share Posted March 9, 2010 Oczywiście, żę mogę pilnować, to nie problem. Tylko skoro nie będzie mamą to chciałm ustrzec ja przed ropomaciczem na przykład w późnym wielku i innymi paskudztwami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted March 9, 2010 Share Posted March 9, 2010 to chyba nie rozwazania na forum bo temat zbyt powazny i wymaga rozważenia na prawdę przez specjalistę i to znającego stan suczki. Jest wiele elementów które nalezałoby brać pod uwagę. Jakiego stopnia jest niedoczynnośc i jaka jest jej dynamika? Jak suczka reaguje na leczenie? Jak wyglądała cieczka i czy suczka ma tendencje do ciąż urojonych (co w tej rasie jest dość częste) itd W niektórych przypadkach zaburzenia hormonalne nie obejmują czynnosci tylko jednego gruczołu i sterylka może byc wręcz wskazana Ale jak napisałam to nalezy rozważać na bazie rzetelnej wiedzy endokrynologicznej i oczywiscie znajomości tego konkretnego przypadku wiec Gayka może poszukaj u siebie dobrego endokrynologa i jego zapytaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted March 9, 2010 Share Posted March 9, 2010 dubel, przepraszam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted March 9, 2010 Author Share Posted March 9, 2010 dubeldubeldubel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted March 9, 2010 Share Posted March 9, 2010 i kolejny dubel:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted March 9, 2010 Share Posted March 9, 2010 o i jeszcze jeden- załamka:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted March 9, 2010 Author Share Posted March 9, 2010 nie da sie juz nic zrobic na dogomanii Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted March 9, 2010 Author Share Posted March 9, 2010 dzięki ! usiłuję dotrzeć do endokrynologa , ale bez efektów na razie. Nie podejmę żadnych decyzji pochopnie, napewno będę w tej kwestii współpracowac z lekarzami. Tutaj chciałam tylko poznać Wasze doświadczenia:) Chyba powinniśmy sobie poszukać innego forum, o pisanie tytaj to katorga i strata czasu, dogo nie działa juz poprostu:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taks Posted March 10, 2010 Share Posted March 10, 2010 no to jesli chodzi Ci o zupełnie jednostkowe przykłady to np. moja Gajka była sterylizowana juz po zdiagnozowaniu niedoczynności. Z tym że a/ niedoczynnośc jest od początku bardzo niewielka i doskonale daje się kontrolować lekami b/ sterylka była absolutną koniecznością gdyż wszystkie cieczki kończyły się bardzo nasiloną ciążą urojoną ( wytrzymaliśmy 3) . Nie pomagały "normalne" sposoby (dieta,ruch itp)i za każdym razem konieczne było podawanie hormonów "z buta" ingerujących w cykl suni co na dłuzszą metę byłoby bardzo, bardzo niebezpieczne Sterylizacja u naszej suni w żaden sposób nie wpłynęła na pogłębienie niedoczynności - wyniki przed i po zabiegu były porównywalne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gayka Posted March 17, 2010 Author Share Posted March 17, 2010 Dzieki. U nas po pierwszej cieczce była oczywiście urojona, a jakże:) jamnik to jamnik! Udało się zapanować nad sprawą przez dietę i dużo ruchu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agu. Posted August 26, 2010 Share Posted August 26, 2010 Moja sunia ma skłonność do niedoczynności tarczycy (wyniki ma w dolnej granicy normy i z czasem będzie się to pogłębiać, aż w końcu dojdzie do niedoczynności) i dzisiaj miała przeprowadzoną sterylizację. Z tego, co powiedział mi weterynarz - jedyne zagrożenie jest takie, że przy niedoczynności mogą wystąpić problemy z nadwagą i to samo po sterylizacji, także będzie trzeba podwójnie uważać z karmieniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.