Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Dogini']Czy mozecie mi podac adres schroniska w Sochaczewie??[/quote]

To jest dokładniej w Kożuszkach-Parcele pod Sochaczewem od strony Warszawy - mapka dojazdu na [URL="http://www.schronisko.sochaczew.prv.pl"]www.schronisko.sochaczew.prv.pl[/URL]

Posted

[quote name='ASICA']A czy Asia moze być na przystanku tam gdzie ja?
ja trasy przejazdu Tanitki nie znam:oops:
Tanitko odezwij sie co z Asią?[/quote]

Tanitka chyba nie ma teraz dostępu do netu... Z tego co kojarzę, to jedzie z drugiej strony Wisły, pewnie trasą Łazienkowską, koło Zachodniego, do Kasprzaka/Wolskiej i dalej do Ciepłoni Wola i na Poznań.

Posted

[quote name='eurydyka']tyle osob jedzie, wiec kto go bierze na siebie
Asica czy Dogini?[/quote]

A czemu Eurydyko pytasz???

Sluchajcie zmiana, Aga ma chora corke :( Wiec mam jedno wolne miejsce, moge zabrac Joaaa ze soba.

Posted

[quote name='Bodziulka']To jest dokładniej w Kożuszkach-Parcele pod Sochaczewem od strony Warszawy - mapka dojazdu na [URL="http://www.schronisko.sochaczew.prv.pl"]www.schronisko.sochaczew.prv.pl[/URL][/quote]

Dziekuje bardzo, juz znalazlam :) Mam zapisane w moim magicznym kajeciku ;)

Posted

Beatko jak możesz to zabierz Asie ze sobą.
skoro Tanitka dostępu do netu nie ma -ja niestety decydować za nią nie moge.
miała kogoś jeszcze zabrać z Powstańców Śląskich:oops:

Posted

Eurydyka pyta, bo jest wolontariuszką Azorka tak samo tam zaangażowaną jak ja, Tanitka i Bodziulka - to członkini naszej stałej ekipy - więc musi być doinformowana ;)
Pies z tego co wiem ma być wyadoptowany dla Joaaa - za co jej bardzo dziękuję!
Mam nadzieję, że będziecie pamiętały o mocnej obroży, smyczy i kagańcu? :diabloti:
Do zobaczenia jutro!

Posted

[quote name='Marka']Eurydyka pyta, bo jest wolontariuszką Azorka tak samo tam zaangażowaną jak ja, Tanitka i Bodziulka - to członkini naszej stałej ekipy - więc musi być doinformowana ;)
Pies z tego co wiem ma być wyadoptowany dla Joaaa - za co jej bardzo dziękuję!
Mam nadzieję, że będziecie pamiętały o mocnej obroży, smyczy i kagańcu? :diabloti:
Do zobaczenia jutro![/quote]

Zapewne bedziecie wszystko wiedzialy :) Z tego co ja wiem, Feniks bedzie zaadoptowany przez Joaaa.
Smycz, obroza, pieniadze juz spakowane :) Kaganca nie mam :(

Posted

zima za oknem

pytam bo do kazdej adopcji w Azorku podchodzimy bardzo powaznie i ustalamy wszystkie praktyczne aspekty przed wyjazdem a nie w trakcie

nie znam Ciebie ani osob, ktore maja sie tym psem zajac i sadze, ze odpowiedzi na kilka waznych pytan sa po prostu naturalne a w przypadku psa podejrzewanego wrecz o agresje i tych rozmiarow sa one KONIECZNE

Posted

Eurydyka jest w naszej ekipie najbardziej trzeźwo myślącą racjonalistką - więc wynajmujemy ją do koordynowania takich spraw, szczególnie jak nas nie ma przy necie - jest niezastąpiona w załatwianiu spraw z Panem Dyrektorem, który nie jest tylko szefem schroniska, ale całego Wydziału w Urzędzie Miasta i rzadko bywa na miejscu w schronisku :p
Jutro też go nie będzie - ale JA będę ;) :evil_lol:

Posted

jakieś dziwne żarty się mnie dzisiaj trzymają - ale to chyba dlatego, że cieszę się, że zabierzecie tego doga - ja sama bym się nie zdecydowała go ruszyć, bo kilka miesięcy temu miałam dużo mniej agresywnego doga na plecach i na razie mi wystarczy - ale tym bardziej chylą czoło przed [B]Joaaa[/B]!
Wesprę więc Was tylko finansowo i trzymaniem kciuków!

Posted

Magda mam gorącą prośbę :oops: czy mogłabyś założyć za mnie stówę :modla: (bo ja nie jadę)-podrzuciłabym Ci w tygodniu??




może Joaaa-sia ma kaganiec?

Posted

Łajka - jasne! Ale wiesz jakie są z tego potem odsetki?
(te małe pączuszki, co ostatnio przywiozłaś, w ilości jeden za każdy dzień zwłoki ;) :evil_lol: )

PS. To wezmę na wszelki wypadek kaganiec mojego bernusia - choć może być troszkę za duży :evil_lol:

Posted

Przepraszam, ale zaniepokoił mnie tytuł - po jakim czasie chcecie zdecydować czy dog ma żyć czy nie ?

Nie wiem - chyba jesteście bardzo młodymi osobami - dziwnie wesoło - jak do zabawy, podchodzicie do tak poważnej sprawy jak adopcja tego psa - aż się o niego boję.

Poza tym widać, że się śpieszycie - ludzie młodzi zawsze chcą szybko mieć efekty - a co będzie jak psa tak szybka zmiana warunków, pewnie i hałas wokół niego zdenerwują go ? Wy będziecie miały frajdę, że go ratujecie a on może to odebrać zupełnie inaczej. Pies nie jest okaleczony, nie jest chory - nie wymaga natychmiastowej pomocy - może spróbować zacząć oswajać go powoli najpierw w schronisku ?

Posted

[quote name='bonika']Przepraszam, ale zaniepokoił mnie tytuł - po jakim czasie chcecie zdecydować czy dog ma żyć czy nie ?

Nie wiem - chyba jesteście bardzo młodymi osobami - dziwnie wesoło - jak do zabawy, podchodzicie do tak poważnej sprawy jak adopcja tego psa - aż się o niego boję.

Poza tym widać, że się śpieszycie - ludzie młodzi zawsze chcą szybko mieć efekty - a co będzie jak psa tak szybka zmiana warunków, pewnie i hałas wokół niego zdenerwują go ? Wy będziecie miały frajdę, że go ratujecie a on może to odebrać zupełnie inaczej. Pies nie jest okaleczony, nie jest chory - nie wymaga natychmiastowej pomocy - może spróbować zacząć oswajać go powoli najpierw w schronisku ?[/quote]
Tak faktycznie czuje sie bardzo młodo:) Czytałas ten watek? A tytuł to tylko pytanie do zastanowienia sie...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...