Jump to content
Dogomania

Pilne i wstrząsające!!!!! wydarzenia na polsacie o 18.50


jogi

Recommended Posts

[quote name='giga2006']Włos na głowie się jeży. Ale nie z powodu pani doktor .
Przeraża mnie co mogą media zrobić z człowiekiem jakie bzdury przedstawić i nie można się przed nimi obronić. A wszyscy w to wierzą.
Faktem jest, że na miejscu była policja i weci z Powiatowego Inspektoratu Weterynarii. Oni raczej się na takich rzeczach, więc nikt chyba nie będzie wątpić w ich ocenę. Wyniki kontroli będa znane za jakiś czas.
Skóry i czaszki zwierząt pochodziły z czasów studenckich pani doktor. W czasie studiów na kursie uczyli się garbować skóry i preparować szkielety. Skóry okazały się skórami zwierząt dzikich i były nabyte legalnie z Przedsiębiorstwa "LAS" , a czaszki pochodziły z uczelnianego prosektorium.

Część skór została wygarbowana i policjanci oglądali je w mieszkani wetki. Kilka skór natomiast była źle przygotowana, miały się wysuszyć w oborze, a zgniły. Popełniła błąd, że tego nie uprzątnęła i skórki wisiały sobie kilka lat. Podobnie czaszki, części nie miała czasu odpreparować i się zasuszyły. Teraz pewnie nadają się tylko do utylizacji i należało tak zrobić dawno.

W oborze znajdowały się jeszcze zwłoki 4 psów - wszystkie uśpione na prośbę właścicieli z powodu ich stanu zdowia. Jeden należał do jej znajomej, której obiecała, że pochowa koło swojego domu. Pozostałe miały mieć sekcję potwierdzającą diagnozę. Nie zrobiła sekcji od razu, a później zwłoki się zamroziły. A worki? Zwłoki najlepiej transportować w workach gdyż, pewnie nie każdy to wie, po śmierci mogą jeszcze być wydalone odchody i wymiociny. Ma też miejsce zesztywnienie pośmiertne, stąd skrępowanie łap, by nie przedziurawiły worków.
Nieużywana, zagracona obora z pewnością nie jest dobrym miejscem do robienia sekcji, ale taka sekcja jest czynnością brudzącą i śmierdzącą i jest kłopotlowa do przeprowadzenia w małej lecznicy. Zwłaszcza gdy znajduje się w niej inny pies (żywy !!!) na leczeniu po operacji.

Oczywiście te wszystkie wyjaśnienia sprawdza policja i weci z Inspektoratu, ale media na pewno tego nie przedstawią, bo to już nie jest sensacja.[/quote]


:angryy: :crazyeye: no comments :mad: :angryy:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 63
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Jakiś chyba dziwny zbieg okoliczności,że "bratnia duszyczka" [B]giga2006[/B] z całych sił usiłuje bronic zakichanej wetki hehehe.Nie wiem czy Wam też przyszło do głowy ,ale jakoś jak przecztałam ten post skojarzył mi sie z tą skórą psa na allegro.Czy to następny zbieg okoliczności,że ktoś z tej wsi szuka bernardyna???Mam nadzieje,że się mylę,oby......:angryy: :angryy: :angryy:

Link to comment
Share on other sites

W Gościeradzu zszokowani sąsiedzi pani S. spekulują na temat psów, które im ostatnio ginęły. - Mój akita - inu - pokazuje zdjęcie rudego pieska pani Izabella - zniknął trzy tygodnie temu, bernardyn sąsiada też w tym samym czasie. Ja nikogo nie podejrzewam, ale to dziwne

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nikosia']Niestety nie umiem wstawić linku,ale na 5 stronie majorka podała już link do gazety bydgoskiej.Trzeba tam wejsc i kliknoć po prawej stronie temat"Brudny biznes czyścicielki kości"To tam znalazłam wcześnieszy cytat o bernardynie.[/quote]
to ten artykul [url]http://www.express.bydgoski.pl/look/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=2&NrArticle=22647&NrIssue=224&NrSection=1[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...