Aska25 Posted October 8, 2010 Author Posted October 8, 2010 Co do Kornela, niestety smakowołyki tak, ale tylko w postaci kielbaski i pasztetu ... Wiem, wiem, ze to nie za zdrowe :P Ja kupuje na gryzaki.pl bo sa najtansi, rozne suszone, naturalne i z tego co Kornelowi podtykalam zjadl tylko watrobke suszona, chociaz kompletnie nie wiedzial, do czego to jest, ale trzymalam mu w reku i w sumie wciskalam na chama do pycha i w koncu zalapal ze to sie je ... Penisa nie ruszyl, chociaz wiekszosc przepada za tym, uszkow wedzonych tez, wiec mysle, ze kosc prasowana go nie zainteresuje ... Ale bede zagladac do budy, moze w koncu zapasik zniknie ;) Co do czesania, kurcze nie mam az tyle czasu, szkoda mi jak diabli spedzic z nim godzine, kiedy inne psy wyja i patrza takimi smutnymi oczkami na mnie, wiec teraz bedzie czesanko na spacerze, bo wtedy nie protestuje i w sumie nie zauwaza tego nawet :D:D:D ... 10 minut 3 razy w tygodniu, da napewno oszalamiajace efekty w porownaniu z tym co bylo, na moje juz jest lepiej ;) Bede jutro, to znow troszke kolezke dorwe .... Nie mam niestety aparatu, tata mial mi przywiezc dzis i zapomnial, wiec fotki jak cos dopiero w przyszlym tygodniu .... Chyba ze Ania ma telefon z aparatem, to moze ona cyknie .... Quote
Ania i Kajber Posted October 12, 2010 Posted October 12, 2010 Cóż , w weekend nie było Asi i Kornelek nie miał ochoty na spacerek ze mną niestet .:-(. Może za malo czasu mu poświęciłam, a moze był zestresowany, bo dużo sie koło niego, na parkingu dużo sie działo- wyjeżdzaliśmy na mszę na Kalonkę i ładowaliśmy sie do samochodu ze zwierzakami. Potem siedziałam przy nim ok. 15 minut, głaskałam, ale gdy chciałam odpiąć, chował sie do budy. Udało mi sie go tylko kilka razy pociagnać szczotką- też po tych kilku razach miał dosyć/ Ale Kornelek sprawia wrażenei bardziej otwartego, może powolutku..... Quote
ossa98 Posted October 12, 2010 Posted October 12, 2010 Oj...szkoda. Skoro jednak otworzył się przezd Asią, z czasem na pewno zaprzyjaźni się z innymi opiekunami. Quote
Ania i Kajber Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 W weekend kolejna tura pracy z Kornelkiem- ciekawe jak sie zachowa po spacerowej przerwie? Quote
ossa98 Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 A co z Asią? już nie może przychodzić? Kornelek musi być starsznie zawiedziony. Quote
Atrisko Posted October 14, 2010 Posted October 14, 2010 no i co będzie dalej? próbujesz Aniu czy się do Ciebie przekona ? Quote
Ania i Kajber Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 [quote name='ossa98']A co z Asią? już nie może przychodzić? Kornelek musi być starsznie zawiedziony.[/QUOTE] Asia będzie przychodzić ( mam nadzieję :-) ), na razie ma kontuzję nogi. Quote
Ania i Kajber Posted October 15, 2010 Posted October 15, 2010 [quote name='Atrisko']no i co będzie dalej? próbujesz Aniu czy się do Ciebie przekona ?[/QUOTE] Będziemy obie próbowAć zsocjalizować KORNELKA. Quote
Ania i Kajber Posted October 18, 2010 Posted October 18, 2010 [quote name='ossa98']Witaj Kornelku! jak tam po weekendzie?[/QUOTE] W sobotę, po długich namowach i przesiadywaniu obok , Kornelek dał mi sie sie odpiąć i trochę pospacerpwaliśmy po trawce za 6-tym pawilonem :-) . Był bardzo spokojny, na smyczy nie ciagnął, trochę sie chyba mnie bał. W niedzielę był już bardziej nieufny, nie dał sie odpiać od razu, a jaj nie miałam czasu przy nim siedzieć- dostał tylko głaski, i parówki . Czekamy na powrot Asi. Quote
ossa98 Posted October 18, 2010 Posted October 18, 2010 KOrnelku, co Cię musiało spotkać ze strony ludzi, ze jestes taki nieufny? Quote
Aska25 Posted October 22, 2010 Author Posted October 22, 2010 Witam. W końcu dotalam do pracy i mam internet ... Kurcze ostatnio mam naprawde pecha ... Ostatnio nie dotarlam do schronu, bo tak poszalalam na pt imprezie ze mi sie szklo wbilo w stope przez buta :O i mialam szyta stope i niestety nie moglam chodzic ... Nastepnie przypaletalo sie juz kolejne zapalenie oskrzeli i wzieli mnie do szpitala, bo to juz ktores z kolei i mialam robione wwszystkie badania .... Ale juz jest dobrze ... Mialam jechac do Kornela w czw, niestety jest tak zimno i wietrznie, ze boje sie ze jeszcze za wczesnie i znow sie rozchoruje .... Bede jutro razem z Ania, bo mowili ze weekend ma byc cieply i malo wietrzny ... Wysepie aparat i obfoce malego jutro, jesli wyjdzie na spacer, tyle mnie nie widzial, ze moze focha szczelic i wcale nie pojdzie, ale licze, ze bedzie dobrze ;) Quote
ossa98 Posted October 22, 2010 Posted October 22, 2010 Asiu, cieszę się, że wydobrzałaś. Dbaj o siebie, bo wiesz, wiele psich mordek Cię potrzebuje. Musisz być silna i zdrowa:-) Gdyby udało Ci się jutro podjechać byłoby super, ale bez ciśnienia. Zdrowie najważniejsze. Kornelek jeszcze troszkę wytrzyma bez Ciebie. Quote
Ania i Kajber Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Byłam u Kornela w sobotę i niedzielę, posiedziałam, pogłaskałam. I znowu- w sobotę ze mna wyszedł, w niedzielę na samą "wzmiankę o spacerze" chowął sie do budy. Chimeryczny psiak :-). Za 5-tym pawilonem, w budzie jest kolejny wycofany psiak- ONEK ARES nr. 164 [URL="http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=psy&nr=5153"][COLOR=#4444ff]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/in...co=psy&nr=5153[/COLOR][/URL] Na zdjęciu sprzed tygodnia, tuż po przyjęciu z stoję z nim na smyczy, a po mojej 5-dniowej nieobecności w schronie zastałam go , przepiętego do innej budy, zupelnie wycofanego,nie chce sie dać odpiać od budy-też będzie z nim trudno. [IMG]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/tmpimg/98546096.jpg[/IMG] Quote
ossa98 Posted October 25, 2010 Posted October 25, 2010 Biedny psiak. Nie wie dlaczego go zniewolono, dlaczego nie ma obok niego ukochanego pana...:-( Trzeba byłoby nad nim szybko zacząć pracować. Quote
Aska25 Posted October 25, 2010 Author Posted October 25, 2010 Bylam dzis w koncu w schronisku, jutro tez jade ... Przyznam szczerze, ze balam sie jak bedzie wygladac wizyta u Kornela, ale przebiegla bardzo dobrze. Poznal mnie, cieszyl sie jak szalony, chyba 1 raz mi "pysk" wylizal, wczesniej nie byl az tak czuly :D:D:D Na widok smyczy zareagowal jak wczesniej, bardzo sie ucieszyl, bez problemu dal sie odpiac od budy i poszlismy na spacer za 6 ... Kornel jest strasznie ciekawski, troszke tam posprzatali i on musi wsadzic nosa w kazda dziur[FONT=Segoe Print][SIZE=3][FONT=Segoe Print][SIZE=3]ę, powachac kazdy krzaczek, skrobie sie po wszystkim na co da sie wejsc ... i strasznie znaczy teren, prawdziwy facet :D:D:D Na koniec troche bobiegalismy, rozbawil sie jak szczylek, okazalo sie ze lubi smyczke podgryzac ;) Pozniej grzecznie do budy i glaskanko bylo i tulenie, strzanie sie przymilas zrobil, nie chcial mnie puscic, trzymal mnie obiema lapkami za 1 noge :D:D:D Ogolnie nie wycofal sie w stosunku do mnie i bylo bardzo milo ... czesac niestety nie dalam rady, bo bylam na 2 godzinki i nie zdazylam, ale jutro postaram sie chociaz troche kolezke dorwac ze szczotka ..... **************************************************** 2 pies, strasznie wycofany, ale tez starsznie nakrecony na psy z blaszakow na przeciwko, a ze chodze z Kaukazem centralnie na przeciwko jego budy, to udalo mi sie go troche poglaskac i powiedzmy ze sie poznalismy ... Powachal mnie, dal sie poglaskac po pysku, ale bardzo sie boi, przy gwaltowniejszym ruchu spieprza do budy i caly sie trzesie jak galaretka .... Ale bardzo tez lubi szczekac na psy z naprzeciwka i w sumie niezbyt na mnie uwage zwracal, moze dzieki temu dal sie dotykac ... jak siedzialam kolo budy to zjadl, chyba ze strachu ze mu podwedze i wypil pol garnka wody ... Pozniej obserwowal moj kazdy ruch ... Mysle ze nie bedzie zle i szybko da sie wyprowadzic ... 1 lody przelamane ;) [/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT] Quote
Aska25 Posted October 26, 2010 Author Posted October 26, 2010 Ciesze sie, ze super, ale mam jeszcze innego plana, Kornela wyprowadzic na pole za schronisko na lince ;) Ale niestety wyjezdzam na tydzien na wakacje 29 i zrobie to dopiero po powrocie. Wtedy Korni bedzie mial zalozony kaganiec przy przeprowadzeniu, Ciekawe jak zareaguje na niego. Mysle ze moze byc lekki szoczek :D:D:D Niestety moj tata gdzies zagubil aparat, a juz myslalam, ze dzis obcykam naszego siersciucha, ale moze w srode sie uda ;) Quote
Aska25 Posted October 27, 2010 Author Posted October 27, 2010 Bylam dzis w schronie u Kornelka. Mam fotki, ale nie mam kabla do kompa, ale jutro wrzuce ;) Kornel no coz, kocham bydlaka, dzis byl zaszczepiony na wscieklizne, zakladalismy kaganiec i nawet nie panikowal, chociaz musialam go odpinac od budy, jak weci sie schowali za drewniak, bo inaczej nie bylo szansy, zeby go z budy wyciagnac ;/ Musieli sie schowac :D:D:D Korni byl 2 x na spacerze na poczatku i na koniec sam go jeszcze na siku wzielam ... Jaki on jest rozkoszny ... Poprostu boski ... Ale jest problem, kt sie balam. Toleruje mnie i ze mna wychodzi. Z reszta jest niestety problem. Dzis bylam w szoku jak zareagowal na Anie ... Nie agresywnie, ale spojrzal na nia z podelba i z budy obserwowal. Ehhh dla mnie bomba, ale nie wiem, mysle ze moze byc duzy problem z adopcja, bo on na nowe osoby reaguje ... naprawde nie fajnie Quote
ossa98 Posted October 27, 2010 Posted October 27, 2010 No to trzeba go podejść sposobem = tylko z nim może być problem, bo jak pisałaś, on nie jest łasuchem i nie szaleje jak inne psy za smaczkami - chyba, żeby mu kawałki żółtego sera rzucać albo parówki. ZA każdym razem, kiedy Ania przychodzi powinna rzucać mu coś dobrego jedzenia, na początku w ogóle nie wchodząc w interakcję. Po jakimś czasie Kornel przekona się, że obecność Ani równa się nagroda i będzie się cieszyć na jej widok. To musi zadziałać. Quote
Atrisko Posted October 27, 2010 Posted October 27, 2010 Oooo...u Kornela coś się dzieje...cioteczki wzięły się za jego "udomowianie"...ja też chcę te zdjęcia zobaczyć... Quote
Aska25 Posted October 28, 2010 Author Posted October 28, 2010 Ale to nie tak, ze Korni sie nie cieszy. On sie cieszy, tylko chyba jak mnie nie ma to wtedy, bo teraz serio dziwnie zareagowal. Ale to bylo tez po akcji ze szczepieniem, wiec moze uznal ze Ania nalezy do ekipy tej co kuła, wiec trzeba ja zamrozic spojrzeniem :D:D:D.... Ogolnie zawsze zostawialam na budzie jego swoje rzeczy i zabieralam tylko smyczke, a misiek zawsze lezal sobie kolo tych rzeczy na tym dachu. I Ania sugerowala ze on mogl tego pilnowac .... Nie wiem co myslec o gadzie. Dla mnie kiedy 1 raz dal sie od budy odpiac jest super ... z kazdym spotkaniem, coraz bardziej wylewny. zaczal sie tak wtulac calym cialkiem, daje buziaki, kiedy jest przypiety do budy, a ja siedze przed nia, wogole sie do niej nie chowa, a nawet jesli wskoczy do niej, to jak go delikatnie za lancuch pociagne to od razu z niej radosnie wychodzi .... Na spacerach zywy, energiczny, mamy juz swoja "zabawe" taka, oczywiscie narazie na smyczy, wiec jestesmy ograniczeni :P Ani razu nie walnal focha ze spacerem, na widok smyczy szaleje i nie musze z nim siedziec przed buda, bo wychodzimy od razu jak tylko rzeczy na dachu poloze .... Ani razu nie pokazal zebow, nie warczal ... Moim zdaniem zmiana o 360 st .... Ale zeby nie bylo tak ze ja z nim zrobie wszystko co bede chciala, a reszte bedzie tolerowal wolontariuszy ... Tak ze glaskanko i jedzenie, bo to bedzie problem ... Ogolnie cieplo ma byc dzis i postanowilam, ze wezme go na spacer za teren na pole na lince ..... Ale fotki wieczorem, bo mi mama wziela do pracy ladowarke do baterii, a nie kabel od kompa :] Ale fotek bedzie wiecej :P Ps. Kornel lubi juz watrobke suszona, ale musze mu trzymac dopoki nie zacznie jej zuc, bo inaczej wypluwa. Kornel bardzo lubi kielbaske i parowki, wiec z tymi smaczkami nie jest tak zle :D:D:D:D Quote
Aska25 Posted October 29, 2010 Author Posted October 29, 2010 [IMG]http://img26.imageshack.us/i/corni4.jpg/[/IMG][U]Niestety wczoraj nie udalo mi sie dojechac do schronu. Wiec wstawiam obiecane fotki. Korni nie bardzo lubi zdjecia wiec jakosciowo nie sa najlepsze, ale w sumie lepsze takie niz zadne ;)[/U] [URL="http://img26.imageshack.us/i/corni4.jpg/"][IMG]http://img26.imageshack.us/img26/5573/corni4.jpg[/IMG][/URL] [U][URL=http://img101.imageshack.us/i/corni2.jpg/][IMG]http://img101.imageshack.us/img101/8750/corni2.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Tu jest fotka jak sie Korni do kurzenia przypomina, po kazdym zalatwieniu tak fajnie robi ze ziemia zasypuje :] [URL=http://img821.imageshack.us/i/cornikurka.jpg/][IMG]http://img821.imageshack.us/img821/7301/cornikurka.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] A tu Korni sikajacy, ale to 1 fota na ktorej jakos pychola widac, wiec wstawiam :P [URL=http://img232.imageshack.us/i/cornisikajacy.jpg/][IMG]http://img232.imageshack.us/img232/5010/cornisikajacy.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageS A tu niuniek jedzacy trawke ;) [URL=http://img514.imageshack.us/i/cornitrawka.jpg/][IMG]http://img514.imageshack.us/img514/2849/cornitrawka.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] A Tu dziamdziak przy budzie, pilnujacy moich gratow :D:D:D [URL=http://img594.imageshack.us/i/cornibuda.jpg/][IMG]http://img594.imageshack.us/img594/4407/cornibuda.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [/U][URL="http://imageshack.us"][/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.