Ammounie Posted April 26, 2011 Author Posted April 26, 2011 [quote name='obraczus87']Ammounie czekamy na aktualizacje wplat :) [/QUOTE] Już jest aktualizacja! Dotarła wpłata od pani Gałęziewskiej 37 zł. Bardzo dziękujemy! Quote
Ammounie Posted April 26, 2011 Author Posted April 26, 2011 [quote name='kkanarekk']Witajcie szukam kogoś do wizyty w Łomiankach dla teriera z mojego podpisu Bardzo proszę o pomoc![/QUOTE] Niestety ja też nie znam nikogo z Łomianek. Życzę Ci jednak żeby taka osoba szybko się znalazła i żeby piesek trafił do kochającego domku. Quote
obraczus87 Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 Dziekuję Olu za aktualizację. O tę wpłatę mi własnie chodziło! ----------------------------------------------------------------- Jutro Frania wyrusza w podróż, a ja mam coraz więcej wątpliwości... :roll: Nie znam p.Ilony osobiście... zreszta wielu osób na dogomanii nie znam osobiście.. Poczytałam wątki, na których p.Ilona sie udzielała... mam swoje wątpliwości, o których poinformowałam Olę. Mam nadzieję, że będziemy miec bieżące informacje o Franeczce, info i zdjęcia. Quote
AnnaA Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 Z tego co ja poczytałam, to p.Ilona była zmuszona do bronienia się, tłumaczenia, bezpardonowo atakowana przez całą plejadę osób "wszystko wiedzących najlepiej". Ja na miejscu p.Ilony bym poprostu nie reagowała. Ale ja jestem bardziej odporna. Właśnie dogo mnie nauczyło, że nie na wszystko trzeba reagowac, bo ludzie mają róże zdania, różną empatię i mentalnośc. No i różne swoje interesy i interesiki. Do dziś nie mogę zrozumiec historii Filipka z krakowskiego schronu i już pewnie nie zrozumiem o co tam chodziło. Szkoda tylko, że niektóre wypowiedzi nie świadczą o nas najlepiej, ale tym też się nie przejmuję. Róbmy swoje. Quote
obraczus87 Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 Nie miałam na myśli dosłownie wypowiedzi p.Ilony, a te wątki, które były wrzucane (dotyczące psów wydanych do adopcji niemieckich o których ślad zaginął). Natomiast w Polsce tez mnie wiele spraw zadziwia i wielu rzeczy nie jestem w stanie zrozumieć. Natomiast abym mogła spać spokojnie przekazałam swoje wątpliwości Oli. Ona natomiast mi kilka rzeczy wyjaśniła za co dziękuję. Quote
AnnaA Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 Jeżeli chodzi o stosunek do zwierząt w róznych krajach to ja się wyleczyłam z kompleksów dot.naszego kraju jak zobaczyłam pseudohodowlę w Kanadzie. Długa historia i nie bedę Was zanudzac. Dlatego staram sie pomagac w miarę możliwości i zazwyczaj kieruje sie własnym pomyślunkiem. Może ten mój pomyślunek nie pierwszego gatunku ale własny. Żyj i daj życ innym - oto moja dewiza. Quote
Havanka Posted April 27, 2011 Posted April 27, 2011 A mnie jakoś nie cieszy ta adopcja...obym się myliła. Quote
AnnaA Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 Myślę, że dotychczasowe losy Franeczki też specjalnie powodów do radości nie dostarczały. Na dodatek stanęłyśmy chyba przed ścianą - brak jakichkolwiek innych rozwiązań, poza powrotem do schronu. A Franeczka juz dwa dni niespokojna. Przybyły nowe psiaki, ona znów straciła poczucie bezpieczeństwa. Bardzo mi jej żal. Kręci się niespokojnie i tylko patrzy tym swoim lekko zezującym oczkiem. Jedyna pociecha, że je, ale trzeba jej michę zanieśc do miejsca gdzie siedzi. Do domu już nie przychodzi. Szczególnie deprymuje ją szczylek Tara. Franeczce bardzo już trzeba stabilizacji i mam nadzieję, że ją dostanie. Quote
obraczus87 Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 Ciekawe co tam u Franeczki??? Jak zniosła podróż?? Jak się czuje?? Quote
himba Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 [quote name='obraczus87']Ciekawe co tam u Franeczki??? Jak zniosła podróż?? Jak się czuje??[/QUOTE] Ja byłam u niej wczoraj i pogłaskałam ją po łebku na pożegnanie:( będzie mi jej brakować,ale mam nadzieję,że będzie jej dobrze i będą nam o niej opowiadać bo nie wyobrażam sobie, żeby nie!! bardzo Franię polubiłam... i jest mi trochę smutno, choć wiem,że to dla jej dobra. Quote
obraczus87 Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 Mam nadzieje ze podroz minela dobrze.. ciekawe co powie lekarz we Wroclawiu.... Czekam niecierpliwie na Ole az wroci do domu i bedzie mogla wejsc na dogo.. Franeczko mam nadzieje ze czujesz sie w miare dobrze. Wiem, ze to dla Niej okropny stres :( Quote
himba Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 Zawiozłam wczoraj do Anny malutkie szczeniaczki i też pojechały dzisiaj.... ja się zabiję jak im coś się stanie :( Quote
obraczus87 Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 [quote name='himba']Zawiozłam wczoraj do Anny malutkie szczeniaczki i też pojechały dzisiaj.... ja się zabiję jak im coś się stanie :([/QUOTE] Szczeniaczki pojechaly do Nimiec?? Przeciez szczeniakom bardzo szybko znalazloby sie domek w PL :( Quote
Awit Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 A jak miała wyglądać Frani podróż? Od Pani Ani Ola ją zabrała i co dalej? Zaczęłam się denerwować jak wiem, że ona przeżywa ten stres. Quote
Justyna_wolontariat Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 Dziewczyny spokojnie Frania pojechała osobiście ją poznałam fajna suczka wystraszona ale jakoś specjalnie nie zdezorientowana, leżała sobie w busie z klimatyzacją na kocyku. Na pewno będa wieści i zdęcia z domku, zresztą sama w sierpniu wybieram sie do p Ilony na miesiąc więc wieści z pierwszej ręki będą. Quote
P78 Posted April 28, 2011 Posted April 28, 2011 [B][video=youtube;wP1N7lEI8ew]http://www.youtube.com/watch?v=wP1N7lEI8ew[/video] Przyjdz na demonstrację w WARSZAWIE!!! TA SOBOTA!!! Godzina 12.00,pod ambasadą rumuńską na Chopina 10!!! Pokaz, ze POLSKA SIE NIE ZGADZA!!! POMOZ!!! [/B] Quote
obraczus87 Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 [quote name='Justyna_wolontariat']Dziewczyny spokojnie Frania pojechała osobiście ją poznałam fajna suczka wystraszona ale jakoś specjalnie nie zdezorientowana, leżała sobie w busie z klimatyzacją na kocyku. Na pewno będa wieści i zdęcia z domku, zresztą sama w sierpniu wybieram sie do p Ilony na miesiąc więc wieści z pierwszej ręki będą.[/QUOTE] Dziekuję Justyna za info. Quote
Ammounie Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 [quote name='Justyna_wolontariat']Dziewczyny spokojnie Frania pojechała osobiście ją poznałam fajna suczka wystraszona ale jakoś specjalnie nie zdezorientowana, leżała sobie w busie z klimatyzacją na kocyku. Na pewno będa wieści i zdęcia z domku, zresztą sama w sierpniu wybieram sie do p Ilony na miesiąc więc wieści z pierwszej ręki będą.[/QUOTE] Dziękuję Justyno że pojawiłaś się na wątku. :-) Quote
Ammounie Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 Franeczka była bardzo zdenerwowana przez całą drogę. Udawała że jej nie ma. Dopiero w samochodzie kempingowym pani Ilony zrobiła się trochę spokojniejsza, napiła się wody i położyła na kocyku. Pani Ilona wraz z córką Angie od razu troskliwie się nią zajęły. Spędziłyśmy z Pati C chyba 2 godziny w schronisku w Rudzie Śląskiej na rozmowie z panią Iloną, jej mężem, córką, Justyną i panią dyrektor schroniska i ja nie mam wątpliwości że Frania trafiła do najlepszego domku w którym będzie otoczona miłością i będzie miała zapewnioną najlepszą opiekę. Pani Ilona zadzwoni do mnie jutro i przekaże mi wyniki dzisiejszej konsultacji we Wrocławiu. Jeszcze raz dziękuję wszystkim którzy wspierali Franeczkę. Quote
Ammounie Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 [quote name='Awit']A jak miała wyglądać Frani podróż? Od Pani Ani Ola ją zabrała i co dalej? Zaczęłam się denerwować jak wiem, że ona przeżywa ten stres.[/QUOTE] Awit, zawiozłyśmy z Pati C Franeczkę do Rudy Śląskiej do pani Ilony, która przyjechała tam samochodem kempingowym. Z Rudy Śląskiej Franeczka pojechała dziś z panią Iloną na konsultację do Wrocławia i do domku. Quote
Ammounie Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 [quote name='Havanka']A mnie jakoś nie cieszy ta adopcja...obym się myliła.[/QUOTE] Havanko co wnosi na to forum Twoja wypowiedz w tym momencie? Quote
Nikus Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 Bardzo się cieszę,że wszystko tak dobrze się ułożyło.A gdyby Frania umiała dziękować to na pewno zrobiła by to zwłaszcza w stosunku do cioteczek Ammounie i Obraczu87,które mają ogromny wkład w opiekę i rozwiniecie wątku jak również zebraniem funduszy dla suni:) Quote
Ammounie Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 [quote name='Nikus']Bardzo się cieszę,że wszystko tak dobrze się ułożyło.A gdyby Frania umiała dziękować to na pewno zrobiła by to zwłaszcza w stosunku do cioteczek Ammounie i Obraczu87,które mają ogromny wkład w opiekę i rozwiniecie wątku jak również zebraniem funduszy dla suni:)[/QUOTE] Z pewnością podziękowałaby jeszcze Nikusowi za jego pomoc i wsparcie :-) oraz oczywiście Owieczce która rozpoczęła ten wątek, wszystkim osobom w schronisku w Kruszewie, Jayo i Esperanzie, pani Iwonie oraz AnnieA które się Franeczką opiekowały i u których Frania mieszkała, Justynie_wolontariat, Pati C, wszystkim którzy wsparli ją finansowo i duchowo :-) Quote
Ammounie Posted April 29, 2011 Author Posted April 29, 2011 [quote name='himba']Zawiozłam wczoraj do Anny malutkie szczeniaczki i też pojechały dzisiaj.... ja się zabiję jak im coś się stanie :([/QUOTE] Jakie to odpowiedzialne z Twojej strony! Quote
obraczus87 Posted April 29, 2011 Posted April 29, 2011 Ufffff.......................... :) czekam z niecierpliwoscia na zdjecia Franeczki z nowego domku! :) Ciesze sie, ze moglam tutaj byc i miec swoj minimalny wklad w pomoc Frani! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.