Jump to content
Dogomania

SOS bokserom - Kuba, staruszek bokser za TM :(


Recommended Posts

Posted

Błąkający się po lesie 10-letni Kuba został złapany przez hycla i zabrany do schroniska.
18 czerwca 2009 r. Kuba trafił pod opiekę Fundacji SOS bokserom.
Pies cierpiał – miał takie bóle zębów, że nie dawał się dotknąć, z jego pyska wydobywał się trudny do zniesienia fetor. Od razu pojechał do kliniki na badania. Okazało się, że staruszek miał duże problemy z zębami, między innymi ropień okołozębowy z przetoką, od razu więc, podczas zabiegu w narkozie, usunięto mu przetokę, kilka zębów przedtrzonowych i siekaczy, pozostałe zęby zostały oczyszczone.

Kuba, czyli Paskowany jest u mnie w Dt.
Początki były trudne, zupełnie nie mógł dogadać się z pozostałymi tymczasowiczami. Awantury wybuchały o byle co: paproszek na podłodze, 5cm miejsca na kanapie, potrącenie w przejściu. Nie ważne, pies czy suka, pogryzł nawet moją niepełnosprawną Bunię, musiała dostawać antybiotyk. Najgorsze było to, że najbardziej atakował słabszych, przed silniejszymi ustępował, przekonawszy się, że nie da rady.
Po paru miesiącach jakoś się wyciszył, w zasadzie nie stwarza konfliktów, a jeżeli jakieś się zdarzają, to bardzo szybko jest zgoda.
Paskowany bardzo się wstydzi, siada cichutko w kąciku i udaje, że go nie ma. ;)

[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/5838/37683589.jpg[/IMG]

[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/2602/46681628.jpg[/IMG]

[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/4782/74287792.jpg[/IMG]


Kuba uwielbia ludzi i koty. Wdzięczy się do wszystkich, śmiesznie przytupując i kręcąc doopką.
Do kotów merda resztką ogonka i usiłuje dokładnie wylizywać.
Pomimo wieku jest psem bardzo aktywnym, lubi się bawić, biegać, skakać.
W domu spokojnie śpi, wkopując się w kołdrę, bez problemów zostaje sam.
Super pies dla spokojnych ludzi, nie wymaga specjalnej aktywności, trochę czasu i dużo miłości. :lol:

Posted

No właśnie!
Nie było ani jednego telefonu. :(
A on taki fajny, tylko wymaga odpowiedniego prowadzenia.

Kocha spać przykryty, wkopał się nawet w kanapę:
[IMG]http://images45.fotosik.pl/248/ec7e8783199c981b.jpg[/IMG]

Z Kefirem:
[IMG]http://images42.fotosik.pl/157/ff8175c28d737de9.jpg[/IMG]

Posted

witaj kubuś, ciotki o tobie pamietają, nawet na stronie jestes non stop co by Cię ktos mógł wypatrzec !

[URL="http://ostrow.schronisko.net/adopcja-id-30623.html"][IMG]http://ostrow.schronisko.net/images/adopcja/1/150/30623.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='idusiek']On jest u joaaa na DT, nie jest w boksie - tam dawno by juz go nie było....


joaa wklej jeszcze tą fotę jak on siedzi przed Twoim kompem na krześle :)[/QUOTE]
Idusiek :) ja wiem, gdzie on jest. Ale moje są przez te mrozy podziębione, Deni i tak by latał za piłką w taki mróz, a Ami w ogóle nie chce wychodzić.
A niestety, bokserów w kojcach jest masa.

Posted

[quote name='idusiek']
joaa wklej jeszcze tą fotę jak on siedzi przed Twoim kompem na krześle :)[/QUOTE]
Idusiek, dzięki, zapomniałam zupełnie, że mam takie zdjęcie.

[IMG]http://images39.fotosik.pl/248/8d5e8c160f05be7a.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/252/95f4f864ee1df241.jpg[/IMG]

I jeszcze Igo, Kuba i Teddy
[IMG]http://images44.fotosik.pl/252/bdd29aa40946761a.jpg[/IMG]

  • 9 months later...
Posted

[LEFT][URL]http://www.sosbokserom.com.pl/index.php/component/psy/?task=pokaz&pies_id=361#14_11[/URL]

[I]Kilka dni temu opiekunka Kuby zauważyła, że staruszek czuje się gorzej, jest wzdęty. Kuba był bardzo niespokojny, próbował bez skutku zwymiotować. Opiekunka podejrzewała, że może to być skręt żołądka, więc mimo późnych godzin wieczornych udało nam się zorganizować transport dla Kuby oraz chirurga w lecznicy całodobowej który natychmiast go zoperuje.[/I][/LEFT]
[LEFT][I]Niestety staruszek dojechał do lecznicy i odszedł pod gabinetem lekarskim, lekarz podejrzewa, że serce nie wytrzymało i mogło dojść do arytmii.[/I][/LEFT]
[LEFT][I]Dziękujemy Marii za pomoc w transporcie Kuby późną nocą podczas ulewy i bardzo złych warunków na drodze.[/I][/LEFT]
[I] Dziękujemy również opiekunce Kuby za wielkie serce i opiekę nad staruszkiem, który w domu tymczasowym był nazywany "Panem Ząbkiem"[/I]

Posted

Nie mogę się pogodzić, że go już nie ma. :(
Myślałam, że zdążymy, byłam tego pewna, a on już umierał jak wbiegłam z nim do gabinetu.
Jeszcze pani dr próbowała coś zrobić, ale było już za późno...

Był najzdrowszy ze wszystkich moich staruszków, nic mu nie dolegało, wcześniej były tylko problemy z zębami.
Już był taki grzeczny, nie awanturował się z innymi psami ...
Był taki kochany i milutki.
Mój Kubełeczek, Pan Ząbek ...

[IMG]http://img573.imageshack.us/edit_preview.php?l=img573/7306/kubaigo.jpg&action=rotate[/IMG]

[IMG]http://img547.imageshack.us/edit_preview.php?l=img547/1882/igohudinikuba.jpg&action=rotate[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/358/bf0e559e090915ca.jpg[/IMG]

Posted

wiem joaaa , dziękuję Ci za opiekę nad nim, wiem, że czasami nie było łatwo, bo to kawał mocnego chłopa był.

Bardzo Ci dziękuję, że mimo wszystko kochałaś go bardzo mocno!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...