Jump to content
Dogomania

Jestem z niego taka dumna... :)


Marta !!!

Recommended Posts

Dziś poraz pierwszy w życiu zostawiłam Grafcia samego w domu.. I to odrazu na kilka godzin.. Mozecie sobie wyobrazić co czułam wracając do domu.. Stale miałam przed oczami wizję tego co mogłam tam zastać..

A tu, ku mojemu OGROMNEMU zaskoczeniu NIC.. Totalnie nic.. Ani jednej pogryzionej rzeczy... Byłam w szoku.. :)

Strasznie jestem z niego dumna !!! Miałam ogromne szczęście,ze trafiłam na tak cudnego i grzecznego psa..

Sporo sie tu naczytałam o tym co potrafią robić nudzące sie boksie i bałam sie ,ze z moim będzie podobnie.. A tu takie miłe zaskoczenie.. :)

Czy Graf jest wyjątkiem? Czy moze wasze psiaki tez już od małego były takie grzeczniutkie i poukładane?

Chętnie dowiem się jak to było u was.. :)

Czekam na opowiesci..

Pozdrawiam goraco.. :)

Link to comment
Share on other sites

To pogratulować grzecznego chłopczyka :D

U mnie było nieszczególnie, suka ma kilka rzeczy (książki, gazety, kosmetyczkę, bieliznę - figlara :wink: ) na swym sumieniu i rozrabiała do około 18 miesięcy, potem jej przeszło. Natomiast moje młodsze psisko jak było małe to grzecznie zostawało samo, bawiło się zabawkami, gryzaczkami itp. Potem, około 7-8 miesiąca zaczęło mu "odbijać" i ma na swym koncie bok łóżka, 2 torebki, siano dla gryzoni, trociny rozwalone po mieszkaniu, swoje legowisko oraz moją kołdre i poduszkę :evil:

Teraz znowu mu przeszło i mam nadzieję, że tym razem na dobre. :D

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

A pogratulować !

Oby tylko tak mu zostało ale z własnego doświadczenia wiem że to raczej płonne nadzieje.(przynajmniej jak minie roczek psiakowi)

Pierwszy raz zawsze spokojny natomiast gdy zaczynasz częściej zostawiać samego w domu no to już w tedy wychodzą różki.

Tak więc reasumując "nie chwal dnia przed zachodem słońca" choć zdażają się wyjątki :lol:

Link to comment
Share on other sites

A już myslałam,ze to koniec kłopotów i zmartwień.. A wy mi tu mówicie,ze wcale tak nie jest? Buu.. Obyście nie mieli racji..

W kazdym razie znam Grafa już dość dobrze i wydaje mi sie,ze abstrachując nawet od gryzienia i tak jest niesamowicie grzeczny i opanowany jak na szczeniaka.. To z resztą nie tylko moja opinia ale i znajomych hodowców boksi..Wszyscy mówią,ze jak na swój wiek jest nad wyraz spokojny i "ułożony"..

Dlatego nadal pozostanę przy nadzieji,że to się nie zmieni.. :)

Ale czas pokaże.. :) Trzymajcie za nas kciuki..

Link to comment
Share on other sites

Pierwsze co powiem to pieknie na tym zdjatku Gryfek wyszedl :) Ile to on juz ma? Sliczny

Heh moj Mejk tez jest "nawet" spokojny gdy zostaje sam, ale juz zaliczyl rog stolu :x za niedlugo pewno nie bede miala na czym jesc :D heh

teraz gdy go zostawiam to daje mu kosc i on ja osbie je chyba ciagle bo gdy przyjde do domq to :o prawie kosci nie ma .

Link to comment
Share on other sites

Marto :D Oby tak dalej :D

Ja tez nie chce Cie martwic, ale boksy zaczynaja demolki zazwyczaj kolo 7-9 msc zycia....Wczesnie-aniolki :lol:

Ja przy Corisie juz myslalam, ze mnie to ominie (choc nie do konca w to wierzylam), bo skonczyl juz 9 msc i nic...Ale 2 dni pozniej mialam w przedpokoju koci zwirek wymieszany razem z....proszekim do prania, ktore to wyciagnal przez mala szpare (zostawiona dla kotow w drzwiach lazienki aby mogly kozystac z toalety) i "pieknie" skomponowal razem :-? :-? :-? :evilbat:

Coris tez byl dan wiek stateczny i opanowany (i tak mu zostalo) jak na boksa, ale potrafil takie rogi pokazac, ze strach.... 8)

A Graf myli mi sie z Gryf dlatego, ze znam jednego pregowanego Gryfka boksika :lol:

Juz niedlugo Poznan :D Pownie sie spotkamy (mam nadzieje) :D

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Niestety.. :( Mieliście rację..

Graf nie jest taki swięty jak sobie to wyobrażałam..

Wczoraj gdy poraz kolejny został sam w domu, zrobił coś paskudnego..

Specjalnie zamknęłam go na dole u dziadka,zeby miał towazystwo i sie tak nie denerwował ale to nie pomogło.. :( Diabeł pootwierał sobie drzwi, wszedł go góry i zjadł tapicerkę z drzwi wejściowych..

Nie muszę wam chyba opisywac jaka była reakcja mamy.. :cry:

W domu miałam przez to istne piekło..

Do tego wszystkiego doszedł jeszcze problem z kopaniem dziur na ogródku..

Same kłopoty.. I do tego wszystko naraz.. :(

Mam nadzieje,ze mu to szybko minie bo jak nie to, nie dość,ze mama nie da nam spokoju to jeszcze ja stale będę popadała w koszty.. :(

A juz myslałam,ze będzei tak pięknie..

Link to comment
Share on other sites

Klatka chyba nie bedzie konieczna.. Mama już opracowała rozwiązanie.. ;) Niedługo ma kupić takie przeszklone drzwi, coś jakby szafę, dzieląca pietro od parteru, garazu.. Na czas wychodzenia z domciu tam będziemy zostawiac małego.. Miejsca dużo, ciepełko.. Zrobimy mu jeszcze takie drzwiczki,zeby mógł sobie wychodzić na dwór kiedy będzie chciał i powinno byc ok..

Mam przynajmnij nauczkę,żeby nie chwalić dnia przed zachodem słońca.. No i nie zostawiam narazie małego samego w miejscu gdzie mógłby nabroić..

Link to comment
Share on other sites

Mój w swojej karierze to przegryzł kabel od telefonu, pogryzł dwa piloty od telewizora, i to wszystko. Na szczęście jak do tej pory nic nie broi, a zostawał nawet po 9h :(. ale znam takie bokserki, które robiły istną demolkę i właściciele zdecydowali się w ostateczności na klatkę. Więc jak widać te nasze bokserki są nieprzewidywalne :)

Link to comment
Share on other sites

A ja nawet slyszalam o takim boksiu co wygryzl w scianiue dziure. Jak to uslyszalam to :o :o :o i gdy tylko ide do domu (gdy jest on sam) to az sie boje wchodzic.. ale jak narazie to tylko zniszczyl swoj fotel i dzwi od kuchni :/ i rog stolu ciekawe co jeszcze zaliczy..

Link to comment
Share on other sites

Moja swietej pamieci suczka robila w domu istna demolke, lapala zebami tapicerke kanapy i ciagnela owa kanape przez caly pokoj (okolo 5 metrow), zjedzone drzwi czy zagryziony telefon to byla pestka. Ale po dwoch latach zapnowal boski spokoj i panowal do konca jej dni.

A moj obecny boksio ma juz piec lat i czasem spi jak aniolek, a czasem nie wiem od czego zaczac porzadki po powrocie. Ale moge mu jedynie wybaczyc, bo zostaje sam na prawie 10 godzin i ja zdaje sobie sprawe, ze to okrutne :cry:

Link to comment
Share on other sites

TAK, TAK BOKSERY TO JEDNAK NIEZŁE URWISY SAMA MAM DWA A RACZEJ DWIE. SARSZA 12 LETNIA DORA, TO KIEDYŚ ZEŻARŁA MI PIKOWANE DŻWI DO POŁOWY A DOKŁADNIE TO DO MIEJSCA GDZIE SIĘGNĘŁA, ALE OCZYWIŚCIE JUŻ NIE ROZRABIA. MOJA MŁODSZA DALIA (MA PRAWIE 2) NIE JEST TAKA, CHOCIAŻBY DLA TEGO ŻE NIE ZOSTAJE SAMA PRAWIE NIGDY A JAK ZOSTAJE TO NAJWYŻEJ ROZKRĘCI SIĘ PRZY KWIATKU LUB SZAWCE ALE NIE ZDĄŻY POCHŁONĄĆ NIC INNEGO. NAWET GDY BOKSER ZDEMOLUJE SI POŁOWĘ CHATY TO I TAK DA SIĘ WSZYSTKO WYBACZTĆ WYSTARCZY POPATRZEĆ NA JEGO PIĘKNĄ MORDKĘ I TE SŁODKIE OCZĘTA. POZDRAWIAM CIEBIE I ŚLICZNEGO MALUSZKA.

Link to comment
Share on other sites

No to ja tez coś na pisze o wyczynach mojej Sary....a zdolna jest....

Gdy była mała i zostawała sama w domu nachodziły ją różne pomysł na zabawę...nie zawsze było to mądre...

Kiedyś pamietam otworzyła sobie szafkę w której były mąka, ryż, cukier, bułka tarta. Wszystko to zaniosła sobie do pokoju rodziców ....Zapytacie gdzie....NA ŁÓZKO....Jejku jak ja to zobaczyłam....SZOK....całe łózko było w tych rzeczach...ledwo to doczyściłam.

Mam w domu duzo kwiatów i nasza Sarcia chciała zabwić się w ogrodnika....poobgryzała wiekszość kwiatów do zera...mama była niexle wsciekła... :evil:

Następnym razem drowała się do mojego łózka.......hmmmmmm zostały z niego szczępy....po całym pokoju latała gąbką z mego łóżka... :-? :o ...

Niezłą maiła zabawę.... :-?

Dobrze, że szybko z tego wyrosła...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...