magdola Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 [SIZE=5][COLOR=Purple]"psiak trafił do schronu 3.01 Pierwszy raz widziałam go 5.01 lub 06.01... Psiak błagał zeby go wziac. Jednak wtedy na tymczas miałam owczarka szetlandzkiego. Byłam tam kilka dni temu.Pytałam jak mały...wolontariuszka powiedziala mi ze został oddany. Ucieszyłam sie. Dotałam info od dziewczyn ze psiak nadal jest w schronie. Bylam tam wczoraj, faktycznie... siedzi smutny, chory, nawet nie podniosł głowki zeby na mnie spojrzec... Nie je, wymiotuje. Mogę wziąć go na tymczas jednak potrzebuje Waszej pomocy finansowej na weta... napewno bedzie potrzebowal opieki lekarza... Jest troche zaniedbany... Jestem w stanie doprowadzić go do kultury pod wzgledem wizualnym jednak zdrowie jest najwazniejsze!! Jesli beda jakies deklaracje, wezme psiaka chocby jutro.[/COLOR][/SIZE][SIZE=5][COLOR=Purple]"[/COLOR][/SIZE] Może nie powinnam zakładac wątku, ale nie moge tak zostawić biednego psiaka. Nie mam zdjęć mam kilometry do małego, ale zacytuje co napisała o nim Golden Evita na forum Yorków: [COLOR=Red][B][SIZE=2]"UWAGA!! Ten york w bydgoskim schronie nadal jest! Wprowadzono mnie w blad! Maluch wymiotuje i nie je!!! potrzebna pomoc!!!DT!! Cokolwiek!! Mnie niestety nie stac na to zeby go wziac i wyleczyc!!!" [/SIZE][/B][/COLOR] Jest potencjalny DT, ale brak funduszy i osoby, która by się tym zajęła (czyt. miała by bliżej ode mnie). Jest kilka rzeczy na bazarek, ale nie ma kto wystawić.... Ratujcie maucha. Ma podobno ok. 1,5 roku, piesek, i nikt sie po niego nie zgłosił od jakegoś czasu..... Czy ma zostać ofiarą mody???????:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golden Evita Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Ja jestem na miejscu. psiak trafił do schronu 3.01 Pierwszy raz widziałam go 5.01 lub 06.01... Psiak błagał zeby go wziac. Jednak wtedy na tymczas miałam owczarka szetlandzkiego. Byłam tam kilka dni temu.Pytałam jak mały...wolontariuszka powiedziala mi ze został oddany. Ucieszyłam sie. Dotałam info od dziewczyn ze psiak nadal jest w schronie. Bylam tam wczoraj, faktycznie... siedzi smutny, chory, nawet nie podniosł głowki zeby na mnie spojrzec... Nie je, wymiotuje. Mogę wziąć go na tymczas jednak potrzebuje Waszej pomocy finansowej na weta... napewno bedzie potrzebowal opieki lekarza... Jest troche zaniedbany... Jestem w stanie doprowadzić go do kultury pod wzgledem wizualnym jednak zdrowie jest najwazniejsze!! Jesli beda jakies deklaracje, wezme psiaka chocby jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted January 18, 2010 Author Share Posted January 18, 2010 rezerwacja na fotki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anastazja&Aleksander Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Ja ze swej strony deklaracji dać nie mogę ale na bazarek przedmioty mogę jak najbardziej tylko ktoś musi go wystawić. Czy można oszacować jakie będą koszta ? ps. ja mam 260 km ale do części drogi mogłabym dojechać .(ś-cie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted January 18, 2010 Author Share Posted January 18, 2010 Evita potrzebujemy zdjęć! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golden Evita Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Nie dałam rady zrobic zdjec. Siedział od drzwiami. Jest chory. Tak jak pisalam, nawet nie podniosl glowki. Nie reaguje na halasy! Nie mam pojecia ile bedzie to kosztowac bo nie wiadomo co to jest!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza!!! Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Ja również mogę dorzucić coś na bazarek, tylko potrzebowałabym instrukcji jak to wygląda ;) Przyłączam się do prośby o zdjęcia i koszt leczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golden Evita Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Ciezko jest zrobic mu foty kiedy siedzi przy drzwiach a wlasciwie pod nimi i nie reaguje na nic, na halas, na gwizd na nic... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza!!! Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 A byłabyś w stanie zabrać go do lekarza, żeby zdiagnozował co mu dolega? Biorę na siebie koszt tej 1 wizyty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anastazja&Aleksander Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Bez zdjęć też można mu pomagać, jeśli jest z nim tak żle to nie można czekać tylko leczyć. Choć nie powinnam moge przekazać pieniadze niewiele ale zawsze coś tylko kwestia wydobycia go oraz oszacowana kosztów choć początkowych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golden Evita Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Byłabym w stanie... Tylko czy schronisko pozwoli mi go "na chwile" wziac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza!!! Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 [quote name='Golden Evita']Byłabym w stanie... Tylko czy schronisko pozwoli mi go "na chwile" wziac?[/QUOTE] To jeżeli masz czas, to spróbuj, zapytaj. Jak pisałam, oddam Ci za tą wizytę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdola Posted January 18, 2010 Author Share Posted January 18, 2010 Evita zapytaj się ile kosztuje adopcja.... Bo na "pożyczenie " to się raczej nie zgodzą. I potem moga byc problemy, więc jak juz cos to go trzeba adoptowac od razu..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golden Evita Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 [color=red][b]z ostatniej chwili:[/b][/color] dzwoniłam przed sekunda do schronu... Piesek ma sie ponoc nie co lepiej. Warunkiem wziecia go jest podpisanie umowy o wykastrowanie.. Wiecej informacji udzieli mi weterynarz w schronisku do ktorego (obiecuje) jutro rano pojade Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anastazja&Aleksander Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 no to jakiś plus. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anastazja&Aleksander Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 no to jakiś plus, kastracja to jakieś 300 zł, czy schronisko tego zrobic nie może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golden Evita Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 nie pytałam o koszt adopcji ale mysle ze w granicach 100-150.. Tyle dałam za sheltiego.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anastazja&Aleksander Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 no to jakiś plus, kastracja to jakieś 300 zł, czy schronisko tego zrobic nie może. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martuśka. Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Dlaczego warunkiem adopcji ma być wykastrowanie go? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anastazja&Aleksander Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 A czy kastracja nie może być wykonana w schronisku, tz. na ich koszt ? leczenie bedzie kosztowne choć nie koniecznie a kastracja to jakies 300 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golden Evita Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Nie pytalam sie o koszt adopcji jednak przypuszczam ze jakies 100-150zl. Za sheltiego dałam 150zl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anastazja&Aleksander Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 A czy kastracja nie może być wykonana w schronisku, tz. na ich koszt ? leczenie bedzie kosztowne choć nie koniecznie a kastracja to jakies 300 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Golden Evita Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 Nie pytalam sie o koszt adopcji jednak przypuszczam ze jakies 100-150zl. Za sheltiego dałam 150zl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza!!! Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 A on pije chociaż? Bo taki maluch to przecież się odwodnić może... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iza!!! Posted January 18, 2010 Share Posted January 18, 2010 A ten maluch pije chociaż? Żeby się jeszcze nie odwodnił... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.