Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

a ja byłam wczoraj u Lewkonii i widziałam wszystkie cuda na żywo :loveu: :loveu:

I rzeczywiście suńki sobie "podzieliły" teren :evil_lol: Figa z przodu domu (hmmm....a jej buda to chyba większa od mojego pokoju :cool1: ) a Bajka z tyłu z widokiem na pola ( tej przypadła kanapa :razz: )

A Pan łazi za Lewkonią krok w krok :loveu:
Śliczne stadko !!!!

...tylko moja Panda nie za bardzo rozumiała co się dookoła niej dzieje ...tyle hałasu o nic :oops:

  • Replies 581
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Drogi fan-clubie Bajeczki!!!

Bajka bardzo boi się burzy. :crazyeye: Szuka takiego schronienia, żeby jej wogóle nie bylo widać. :eviltong:
Także do galerii "lęków Bajeczki" oprócz lęku przed śliską podłogą dołączył lęk przed burzą.

Bajunia poza tym jest wspaniałą, opiekuńczą i delikatną sunią, która ubóstwia tarzać się w trawie i chodzić na spacery po łąkach.

  • 3 weeks later...
Posted

To piękne zarazem i bardzo smutne. Wstyd mi strasznie. Od półtora miesiąca trąbi się, że za hotelik Bajki wisi dług. [COLOR=red][B]Niektórzy[/B][/COLOR] niestety udają, że nie widzą tych apeli. Szkoda, bo czasem choć .."[COLOR=blue]pocałuj mnie gdzieś .."[/COLOR]jest lepsze od strusiej polityki. Wstyd jest mi podwójnie, ponieważ dzięki temu kilka potrzebujących psin nie znalazło już miejsca w tym dobrym i życzliwym dotąd hoteliku. [COLOR=red][B]WSTYD JEST TYM DOTKLIWSZY, ŻE W KOŃCU ZNALAZŁ SIĘ KTOŚ POSTRONNY, KTO W TEJ SPRAWIE NIE BRAŁ UDZIAŁU ALE PRZYGLĄDAJĄC SIĘ ZAUWAŻYŁ TO< CO SIĘ DZIEJE I.......WPĄŁCIŁ PIENIĄDZE BRAKUJĄCE!!!!! TYM KIMŚ JEST[/B][/COLOR] [COLOR=lime][B][U]HANIA[/U][/B][/COLOR] znana wszystkim jako [COLOR=blue]Irma[/COLOR]. Brawo, Dziękuję w imieniu Bajki i tych wszystkich psiaków, które jeszcze będą w stanie skorzystać z hoteliku,jeśłi pani Grażyna nie wpisała nas na czarną listę. Kłaniam się tym, którzy zawiedli.

Posted

Rybon, ja cały czas pamietam. Obiecałam sobie, że jak mi wypłacą zyski to przekażę Ci całą brakującą do hoteliku kwotę. W związku z tym trzymaj kciuki za moje zyski.

Posted

Kochane Ciocie:Jadwigo, Jomar, Kaszanno...w kolejności alfabetycznej. Strasznie się cieszę, że Was słyszę. Pamiętacie takie przysłowie, które jest jak wiemy mądrościa narodu...o nożycach, stole i uderzaniu??? :) otóż cieszę się jeszcze raz, że was słyszę w dobrym zdrowiu ale sumitować się nie macie powodu, po pierwsze dlatego, żadna z Was nie ma sobie nic w tej sprawie do zarzucenia a i ja nie mam, pisząc to co powyżej nie miałam na myśli was ale jak widać i tak grochem o ścianę. Jeszcze raz powiadam, nie wstyd nie mieć, nie móc i powiedzieć o tym a wstyd udawać, że się niesłyszy i nie widzi. I to by było na tyle w tej sprawie. Temat Bajki dzięki Hani zamknięty ostatecznie, jutro pieniądze z mojego konta popłyną do Awarii, byłoby super, gdybyście wstrzymały się trochę, bo pewnie Awarii zabraknie , wtedy jak będzie to możliwe włączycie się,całuję i uciekam na salę chorych, papa

Posted

Dzisiaj rano znalazłam w ogrodzie zaduszonego młodego kota:placz: :placz: :placz: . Bajka miała na pysku ślady krwi koło oka.:mad: :mad: :mad: :mad: :mad: :mad:
Musiałam nieszczęśnika (był ok. 1/2 roczny) zakopać ukradkiem, aby na Bajkę nie ściągnąć zemsty sąsiada. Bo jak to często w życiu bywa - jeden sąsiad jest super, a drugi upiorny.

Nie dość tego - to jutro muszę dokonać ekshumacji :cool1: i przenieść kota do głębszego grobu gdzieś za furtką, aby suki go nie wykopały. Sąsiad (ten OK) powiedział mi, że wywlekanie truchła z ziemi to częsta sprawa u psów i jeśli chcę sobie oszczędzić tego widoku i zapachu to lepiej go zakopać poza zasięgiem psich łap.

Cała ta historia jest dla mnie tym boleśniejsza, że 20 marca mój rudy Tygrysek wyszedł pohasać i już więcej go nie widziałam.

Pewno skończyl podobnie jak ten czarno-biały biedak.:placz:


To zdjęcia Tygryska z Uchatkiem:placz: :placz: :placz:


[IMG]http://img150.imageshack.us/img150/4011/obraz0336hp.png[/IMG]
[IMG]http://img117.imageshack.us/img117/8527/obraz0602tp.png[/IMG]

Posted

[SIZE=3]Bajeczka dziękuje wszystkim:loveu: , którzy pomogli jej organizacyjnie i finansowo dotrzeć do swojego domku, w którym pozostanie na zawsze mimo morderstwa jakiego wczoraj w nocy dokonała.[/SIZE]

Posted

[quote name='lewkonia'][SIZE=3]Bajeczka dziękuje wszystkim:loveu: , którzy pomogli jej organizacyjnie i finansowo dotrzeć do swojego domku, w którym pozostanie na zawsze mimo morderstwa jakiego wczoraj w nocy dokonała.[/SIZE][/quote]

stanowczo jednak zwariowałam!!! i nigdy nie zrozumiem motywów postępowania niektórych ludzi, bo przecież nie jest możliwe, żeby umknęły uwadze dwie strony debaty na temat spłat długu hotelikowego.....idę się położyć lepiej, bo chyba padnę jednak na zawał!

Posted

Tradycyjnie dzisiaj nie zdążyłam z przelewem. Jutro idę na pocztę, bo jak nie to w pysk. Pieniądze kiedyś obiecałam, więc wyślę. Mogą być na Awarię, też będzie mi miło. Idę paść

Posted

mam zaufanie do decyzji osób,obserwujących potrzeby podopiecznych z bliska, a zwłaszcza do Rybon,która działa z takim zaangażowaniem,przeznacz,proszę pieniądze wg własnego rozeznania,chciałam po prostu się upewnić,że dotarły,pozdrawiam:p - J

Posted

..ja tak bardzo nieśmiało zapytam........
czy sprawa Bajkowego hotelu uregulowana?...bo my ciułamy na Alarmowym po grosiaku na spłatę.....ale skoro nie potrzeba to przerzucimy na inne bidy .....

  • 5 weeks later...
Posted

[URL="http://img153.imageshack.us/my.php?image=dsc003599dj.jpg"][IMG]http://img153.imageshack.us/img153/5074/dsc003599dj.th.jpg[/IMG][/URL]

Bajka i Drops - 10-miesięczny dalmatyńczyk czekający u nas na swój domek.

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=1893104#post1893104"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=1893104#post1893104[/URL]

Posted

Przeczytałam ten wątek od początku - i dla jasności jestem tu po raz pierwszy . I czegoś nie rozumiem ....:roll:
Napisałaś do Lewkonii :

[quote name='rybon36'][SIZE=3][COLOR=red][B]nie czuj się, dałaś jej dom, to nie Twoja wina, ze ten hotelik trzeba opłacić ani tez nie do Ciebie należy problem,[/B][/COLOR][/SIZE] jeśli coś będziesz mogła dorzucić super, a my się tu zrzucimy, to jest wina faktu, że ludzie, którzy ja zaklepali nie zgłosili sie po nią, a sami opłacili jej pobyt do 2.04, ten czas, który spędziła ponadplanowo jest naturalna konsekwencją nieudanych a potem udanych adopcji i było to brane pod uwage , kiedy umieszczałyśmy ja w hoteliku, będziemy prosic dobrych ludzi o pomoc, ziarnko do ziarnka, tak będzie łatwiej, to nie jest sprawa wyłącznie dla ciebie[/quote]

Dlaczego , Rybon, miałabyś zejść na zawał ??? Przedtem zwariowawszy ? :roll: :roll: :roll:

Posted

dlatego, że wszystko to, co pisałam o jej długu pozostawało bez echa tak, jakby wogóle tematu nie było, zreszta wyciągnęłaś tylko fragment pewnej całości, było tego więcej . Już nie dostaję, zawału, bo udało nam się sytuację opanować, w kwestii formalnej nie było "dorzucenia się" nawet złotówki.

Posted

[quote name='rybon36']dlatego, że wszystko to, co pisałam o jej długu pozostawało bez echa tak [/quote]



Przecież Lewkonia ZABRAŁA Bajkę ! Gdyby nie to, pewnie do dzisiaj siedziałaby w hotelu generując dalszy dług ! :shake:
Pewnie dobrze by było, gdyby zapłaciła za sukę wstecz ... :roll:

[FONT=Verdana]Nie będę się więcej wypowiadała.[/FONT]
[FONT=Verdana]Poza tym jednym jeszcze komentarzem. Lewkonia dała Bajce - od wielu miesięcy niechcianej - dom. Zabierając sukę z hotelu nie otrzymała informacji o zaległościach finansowych. Wiecie na bieżąco co się z suką dzieje. Jest jej dobrze. Wraz z innymi przygarniętymi , które dziewczyna też utrzymuje i – jak myślę leczy. Nie bardzo kojarzę posty jej autorstwa apelujące o pomoc finansową. Mylę się ???[/FONT]

[FONT=Verdana]Rybon – czy ty sterylizujesz i leczysz bezdomne zwierzęta ZA DARMO ??? Przecież też tak można. Prawda ??? [/FONT]

[FONT=Verdana]Ale każdy pomaga na miarę własnych możliwości. W granicach zdrowego rozsądku . Nie można zrobić więcej niż MOŻNA.[/FONT]

[FONT=Verdana]Wydałam wiele psów ze schroniska. Nigdy nie poprosiłam o jakiekolwiek pieniądze ( to tak na marginesie, żeby nie było, że nie wiem, o czym piszę ) Po prostu trzeba mierzyć siły na zamiary. Nie odwrotnie.[/FONT]

[FONT=Verdana]Rybon – jesteś jednak niesprawiedliwa. Przykro mi.[/FONT]
[FONT=Verdana]Aha, nie znam Lewkonii i nie łączą mnie z nią żadne układy.[/FONT]

Posted

nie wiem dlaczego włąsnie teraz się z tym obudziłaś, nie powinnaś mnie oceniać czy jestem sprawiedliwa czy nie, bo o długu w hoteliku pani grażynka powiedziała przy oddawaniu psa , to jest nieważne, dziwię się Tobie, że tak długo po zamknięciu tematu nagle poczułaś w sobie misję umoralnienia mojego niemoralnego uczynku, tylko w ten sposób to mogę wytłumaczyć . Wkwestii formalnej to ja bezdomne psy sterylizuję praktycznie za darmno, , bo za ryczałt chirurgiczny czyli za 50 zł i Bajka też została przeze mnie wysterylizowana za 50 zł , wyleczona wcześniej na koszt własny, nie wiem jakie jest właściwie Twój wkład w tę sprawę.

Posted

chyba, że jak tu ostatnio modne na dogo jesteś wietrzycielem sensacji i chcesz jakiejś nowej afery. To bez sensu. Sprawa nie dotyczyła Ciebie, nie brałaś w niej udziału , więc skąd ta gorliwość

  • 2 months later...
Posted

Już dawno nie zaglądałam na wątek [SIZE=5]Bajki[/SIZE].:roll:

Nosiłam się z zamiarem założenia jej nowego wątku w Galerii.

Ale zanim to zrobię co nieco napiszę.

[SIZE=3]Bajeczka[/SIZE] lubi się czubić z [SIZE=3]Figą[/SIZE] i wszystko jest pod moją kontrolą, ale gdy wyjechałam na wakacje i domem zarządzała moja teściowa doszło do poważniejszej bójki. I to w dzień mojego powrotu!:cool1:

Bajka miała paskudną ranę koło oka, która wymagała szycia. Już jest super, skóra się zrosła. Ślad po awanturze widzę tylko ja.

Ale suńki cały czas starają się zdobyć pierwsze psie miejsce w stadzie.:cool3:

Poza tym [B]Bajeczka jest pogodnym ONkiem o bardzo silnym instynkcie łowieckim[/B]. Poza biedaczkiem kotem, o którego morderstwie już pisałam, regularnie tępione są w ogrodzie krety. :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Raz nawet przyłapałam ją na polowaniu na wielkiego, zielonego świerszcza. Po prostu co się rusza musi być złapane i już.:diabloti: :diabloti: :diabloti:

[B]Bajka boi się burzy[/B] i wtedy zabieram ja do domu, aby mogła przetrzymać tą straszną dla niej porę obok człowieka i z dala od huku i błysków. Czyli żaden z niej psie policyjny:eviltong:;) ;) .

[B]Lęk związany z chodzeniem po śliskiej posadzce wyraźnie zmalał.[/B] Ale do dzisiaj psica kroczy po podlodze, jak po lodzie - ostrożniutko.:eek: :eek:

[B]Najlepiej po prostu czuje się, gdy może ganiać po ogrodzie.[/B] I scigać się z samochodami wzdłuż ogrodzenia.:Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run: :Dog_run:

Mniej więcej tak

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...