Jump to content
Dogomania

Arystokratyczny blogas Dealera-boksera prawdziwego...


Recommended Posts

  • Replies 17k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='clockwork'][FONT=Arial][COLOR=Blue][B]a co tu tak cicho???? :roll::roll: czyżby...... :roll::roll:

zaciskaj do 2010 :loveu::loveu:[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]

Zaciskam.....

[quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=Red][B]dziś 10 ;) Aga do 13 dociągniesz :cool1:[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]

Albo 13go albo po nowym roku...Na swieta i miedzy swietami nie mam czasu:D

[quote name='dbsst']nie nie nie musimy iśc łeb w łeb i spotkac się na porodówce :evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]

A kiedy sie wybierasz?;)

Po wizycie dzisiejszej wiemy,ze Okruch wazy ok 2800,glowcia wstawiona w kanal,wyniki super krwi i moczu i posiewu.Torbe kazano spakowac..B mnie pogonil w chalupie i sie spakowalam...Malego tez na wyjscie,B. oszalal i zamontowal fotelik juz w aucie....Tera siedze,obzeram sie mandarynkami i...czekamy....na dr.Housa hehehehe:P


I na maluszka.....:)

Posted

[quote name='agbar']
A kiedy sie wybierasz?;)

Po wizycie dzisiejszej wiemy,ze Okruch wazy ok 2800,glowcia wstawiona w kanal,wyniki super krwi i moczu i posiewu.Torbe kazano spakowac..B mnie pogonil w chalupie i sie spakowalam...Malego tez na wyjscie,B. oszalal i zamontowal fotelik juz w aucie....Tera siedze,obzeram sie mandarynkami i...czekamy....na dr.Housa hehehehe:P


I na maluszka.....:)[/QUOTE]

ja bym chciała między świetami :eviltong: ale pewnie będzie nowy rok :evil_lol:
ale fajnie, że masz nietoperza :cool3: gratuluje super, że super :multi::multi::multi::multi::multi:

Posted

[quote name='agbar']Zaciskam.....



Albo 13go albo po nowym roku...Na swieta i miedzy swietami nie mam czasu:D



A kiedy sie wybierasz?;)

Po wizycie dzisiejszej wiemy,ze Okruch wazy ok 2800,glowcia wstawiona w kanal,wyniki super krwi i moczu i posiewu.Torbe kazano spakowac..B mnie pogonil w chalupie i sie spakowalam...Malego tez na wyjscie,B. oszalal i zamontowal fotelik juz w aucie....Tera siedze,obzeram sie mandarynkami i...czekamy....na dr.Housa hehehehe:P


I na maluszka.....:)[/QUOTE]Wow....to jak mały wstawiony to już lada chwilą.....SUPER...ale sie cieszę:multi:

Posted

Witam,informuje uprzejmie,ze czarna seria trwa.Egzorcysta poszukiwany albo ktos do odczyniania urokow....
Tak w skrocie:
Stalam na parkingu,baba nie zauwazyla i z calym impetem wjechala mi w zad auta...Uslyszalam tylko DUP!!!i poczulam szarpniecie....Wyskoczylam z auta i ...zaczelam sie histerycznie smiac,powiedzialam tylko : kurfa czy to sie kiedys skonczy???
Trzeslam sie jak lisc,po jakichs 20 minutach zaczal mnie bolec brzuch,maly sie nie ruszal. Przyjechala karetka i juz,juz bylam uspokojona,bol brzucha jakby minal i chcialam wylazic gdy poczulam skurcz....Aleeee jakiiii.....Za pare chwil nastepny...Pognalismy do szpitala....KTG,USG,full service....skurcze co 2 minuty,po niecalej godzinie rozwarcie na 2cm,szyjka taka jakby jej nie bylo....I niestety nieprawidlowa akcja serca Okrusia....Jak ja klelam.....klelam i plakalam i modlilam sie.....na zmiane....Zgniotlam chyba B. reke tak go sciskalam..nie z bolu,tylko ze strachu o synka....Po jakims czasie skurcze sie uspokoily a maly rozbrykal....Niestety az do dzisiaj rana lekarzom nie podobalo sie jego rozleniwienie....Nafaszerowali mnie dozylnie glukoza i czyms jeszcze,kazali pochlonac czekolade( faaajni lekarze),potem tuptalam po korytarzu i zmobilizowalismy synka do ruszenia sie...Moj malenki,kochany,bezbronny synus przezyl wraz ze mna niesamowity stres....Wypuscili mnie dzis po poludniu,na razie co dzien do odwolania bede jezdzic na KTG a jak nie bede mogla jechac to polozna przyjedzie do mnie,musze liczyc i zapisywac skurcze i ruchy ....




Smieja sie znajomi,ze......jestem jak ruska stonka,nic mnie nie ruszy,ale juz mam dosc....Wylalam hektolitr lez,tak sie balam o Okruszka...Teraz staram sie byc spokojna,dla niego,dla maluszka...cholera JA zniose sporo ale co to biedne dziecko musi przezywac????
I chocby nie wiem co kto mowil...ja wiem,ze sa tacy co nam zycza zle....Dzis uslyszalam to od znajomych i upewnilam sie w tym....Mysl ma potezna sile sprawcza....Tak wiec prosze o skupienie i...zyczcie temu co nam tak zycie zatruwa,zeby go pieklo pochlonelo,zeby sie smazyl w meczarniach,zeby upadl ryjem na jeza,zeby byl gruby jak swinia i brzydki jak kupa,zeby mu wlosy wypadly i zeby,i zeby go lupalo w krzyzu,i zeby jego wszystkie klamstwa i przekrety wyszly na jaw,zeby musial sie bac tak o swoje dziecko jak ja o moje.....I zeby otoczyla go milosc i szczescie i radosc bo wtedy moze przestanie zazdroscic nam i zajmie sie soba a od nas od*******i!!


A Dilus dzis jezdzil na sankach:P Bo zaprawde powiadam Wam zima przyszla w nocy....Bleeee....

Posted

[quote name='dbsst']o shit!!!!!!

Dobrze, że prawie nic się nie stało............................biedny Alex i biedni wy współczuje stresu!!!![/QUOTE]
Biedny synus...boje sie zeby to sie odbilo na nim-ten caly stres ostatnich tygodni....

[quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=Red][B]WY mi sie teraz MOCNO trzymajcie :calus:[/B][/COLOR][/FONT][/QUOTE]

Trzymamy sie....Nogi zacisniete do stycznia ...

[quote name='Cola']:mdleje: bez adrenaliny w życiu to się nie da?? dobrze, że jest już OK...[/QUOTE]

Nie da sie:grins:...pojde jeszcze skocze ze spadochronem....albo wezme udzial w jakims rajdzie...No normalnie atom mnie nie ruszy chyba nawet,jestem gorsza jak karaluch;)


Dili zalizal swinke morska...nie na smierc ale malo brakowalo:mdleje: Wpadl jak sasiadka ja miala na kolanach,liznal i zrobil swince irokeza,ze hoho....a swinka w podziece uzarla go w nos...milosc kwitnie:mdleje:

Posted

[quote name='agbar']Nie da sie:grins:...pojde jeszcze skocze ze spadochronem....albo wezme udzial w jakims rajdzie...No normalnie atom mnie nie ruszy chyba nawet,jestem gorsza jak karaluch;)


Dili zalizal swinke morska...nie na smierc ale malo brakowalo:mdleje: Wpadl jak sasiadka ja miala na kolanach,liznal i zrobil swince irokeza,ze hoho....a swinka w podziece uzarla go w nos...milosc kwitnie:mdleje:[/QUOTE]


To witaj w klubie :evil_lol: w czepku urodzonych... Ja też nie mogę narzekać na brak wrażeń w życiu i cudem ocalałych :grins: Mój synek też już trochę przeżył razem ze mną :roll:

Biedna świnka ... ale nosek jeszcze bardziej :evil_lol:

Posted

[quote name='Cola']To witaj w klubie :evil_lol: w czepku urodzonych... Ja też nie mogę narzekać na brak wrażeń w życiu i cudem ocalałych :grins: Mój synek też już trochę przeżył razem ze mną :roll:

Biedna świnka ... ale nosek jeszcze bardziej :evil_lol:[/QUOTE]

Wolalabym momentami w cieplych skarpetach spokojnie,bez stresow przed telewizorem posiedziec.....ale to nudne takie hihi....Ale podobno co nas nie zabije to nas wzmocni....Sporo w tym prawdy....


U swinki objawow szoku nie stwierdzono:grins: pies ma nieco zdziwiony wyraz twarzy....albo moze to dlatego,ze zezuje na swoj nos posmarowany mascia hihiihii

Ide sie szkowac do snu....ta nieprzespana noc dzisiejsza daje sie odczuc coraz bardziej....

Posted

[quote name='agbar']Biedny synus...boje sie zeby to sie odbilo na nim-ten caly stres ostatnich tygodni....
[/QUOTE]

nie odbije się bo niby czemu ma się odbić to jest pasożyt nad pasożyty wytrzyma wiecej niż można sobie wyobrazić w końcu udało mu sie wytrzymac proces kształcenia się w człowieka :cool3:
i co by nie mówic o matce naturze to mądra z niej istota - z jakis powodów nie pamiętamy swojego życia płodowego a pierwsze wspomnienia rejestrujemy koło 3 roku zycia więc SPOKOJNIE zestresował się ale teraz jest juz zajęty zupełnie czym innym czyli TYCIEM :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='dbsst']...teraz jest juz zajęty zupełnie czym innym czyli TYCIEM :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]

...a ja myślałam, że ciągnie za pępowinę :evil_lol: albo wpycha swoje odnóża pod żebra :evil_lol:

Posted

[quote name='Cola']zgadzam się - same nuuuuudy :evil_lol: Ja nawet już byłam za życia pochowana :roflt:[/QUOTE]

ooooo a ja nie.....nuuuda :diabloti:

[quote name='apple']Aga.....rany świata! Na rzyczenie zorzeczę temu KTOSIOWI:angryy:[/QUOTE]

dziekuje kochana...zlorzecz ile wlezie:loveu:

[quote name='dbsst']nie odbije się bo niby czemu ma się odbić to jest pasożyt nad pasożyty wytrzyma wiecej niż można sobie wyobrazić w końcu udało mu sie wytrzymac proces kształcenia się w człowieka :cool3:
i co by nie mówic o matce naturze to mądra z niej istota - z jakis powodów nie pamiętamy swojego życia płodowego a pierwsze wspomnienia rejestrujemy koło 3 roku zycia więc SPOKOJNIE zestresował się ale teraz jest juz zajęty zupełnie czym innym czyli TYCIEM :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]

Niech nie tyje...ja to nie chwalac sie czynie w jego imieniu :evil_lol:

[quote name='Cola']...a ja myślałam, że ciągnie za pępowinę :evil_lol: albo wpycha swoje odnóża pod żebra :evil_lol:[/QUOTE]

Oj pepowine to tak zmaltretowal wczoraj,ze lekarka nie umiala przeplywow pomierzyc ,normalnie szarpal,ciagal bujal sie jak Tarzan prawie:evil_lol:

Posted

[quote name='agbar']Oj pepowine to tak zmaltretowal wczoraj,ze lekarka nie umiala przeplywow pomierzyc ,normalnie szarpal,ciagal bujal sie jak Tarzan prawie:evil_lol:[/QUOTE]

mały homo sapiens odkrył swoje korzenie :evil_lol: :evil_lol:

Posted

[quote name='Cola']...a ja myślałam, że ciągnie za pępowinę :evil_lol: albo wpycha swoje odnóża pod żebra :evil_lol:[/QUOTE]

e tam takie nudy jak dewastacja matczynych bebechów ile można :lol::lol::lol::lol:

[quote name='agbar']

Niech nie tyje...ja to nie chwalac sie czynie w jego imieniu :evil_lol:
Oj pepowine to tak zmaltretowal wczoraj,ze lekarka nie umiala przeplywow pomierzyc ,normalnie szarpal,ciagal bujal sie jak Tarzan prawie:evil_lol:[/QUOTE]

ha ha ha więc będą dwa pączusie za kilka dni :cool3:
bosh tylko żeby nie miał zarostu na plecach ten Tarzan :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

teraz dopiro zajrzałam iżesz :mdleje: dobrze, że już OK z Wami!!!!

[quote name='dbsst']nie odbije się bo niby czemu ma się odbić to jest pasożyt nad pasożyty wytrzyma wiecej niż można sobie wyobrazić w końcu udało mu sie wytrzymac proces kształcenia się w człowieka :cool3:
i co by nie mówic o matce naturze to mądra z niej istota - z jakis powodów nie pamiętamy swojego życia płodowego a pierwsze wspomnienia rejestrujemy koło 3 roku zycia więc SPOKOJNIE zestresował się ale teraz jest juz zajęty zupełnie czym innym czyli TYCIEM :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]

jestem płodem :mdleje:

Posted

[quote name='malawaszka']teraz dopiro zajrzałam iżesz :mdleje: dobrze, że już OK z Wami!!!!



jestem płodem :mdleje:[/QUOTE]


[COLOR=Red][B]wariatka :roflt:[/B][/COLOR]

Posted

Waszka ja rozumiem , że by było lato - słońce - zmień lekarza , bo ten cię czymś starszym faszeruje [COLOR=Red][B][IMG]http://www.dogomania.pl/../images/smilies/roflmao.gif[/IMG][/B][/COLOR]

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...