apple Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [quote name='clockwork'][FONT=Arial][COLOR=Blue][B]102 dni :mdleje: dopiero było 247 :crazyeye::crazyeye::crazyeye: a w niedzielke stódniówka :eek::eek:[/B][/COLOR][/FONT][/quote] [FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B]No będzim pić:drink1:[/B][/COLOR][/FONT]
agbar Posted June 5, 2009 Author Posted June 5, 2009 O,napisac babom o ciazy i paszcze im sie nie zamykaja:evil_lol: Bardzo dziekuje za gratulacje:loveu: Mariola teraz znowu wygladam pieknie bo mi syfy znikly ale ostatnie dwa tygodnie-masakra:roll::evil_lol:Od kilku dni to sie nawet sama sobie podobam,ale obawiam sie ze te syfy sie zaczaily i zaatakuja ze zdwojona sila:cool1: Oby Wasze przepowiednie sie sprawdzily bo chce syna.Ja wiem ze wszyscy zawsze mowia,ze wszystko jedno ale ja im nie wierze:evil_lol:Jasne bede sie cieszyc obojetnie co bedzie ale brzuszek glaskam i mowie'' badz synusiem mamusi ok?''Mam nadzieje ,ze jesli to coreczka to jej psychiki tym nie zryje:roll: Staram sie odzywiac dobrze moje kochane,dobrze ze taki czas prawie letni i owockow mnostwo i swiezych jarzyn:) Zajadam sie truskawkami,pije koktajle,i uwaga: nie pale!!I nawet kawy kurde nie pije bo smakowac przestala,cisnienie mam jak trup wiec ratuje sie coca-cola,ktora jednoczesnie pomaga na mdlosci,ktore mam od czasu do czasu. A przed chwila sie nazarlam jak smok i tera bede odpoczywac:diabloti: Dziekuje jeszcze raz :loveu:
clockwork Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [FONT=Arial][COLOR=Blue][B]chcesz pieroga z truskaffkami???? ide robić i nie wiem ile :razz::razz::razz:[/B][/COLOR][/FONT]
Alicja Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]ha ha ha ...coca cola .... spanie ....truskawki .... ciśnienie jak trup ...po obawach jakbym Klocusiowa slyszała :p Ja głaskałam i nie zaszłam :eviltong::eviltong::eviltong: Co do syfków to najfajniejszy wysyp miałam 2-3 tygodnie przed porodem :diabloti::evil_lol:...zaje2biście się prezentowały :diabloti:... potem jakoś wróciły 5-6 miesięcy po :razz::razz: Aga ...mam gołąbeczki ...miałaś wpaść :razz:[/B][/COLOR][/FONT]
Alicja Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [quote name='clockwork'][FONT=Arial][COLOR=Blue][B]chcesz pieroga z truskaffkami???? ide robić i nie wiem ile :razz::razz::razz:[/B][/COLOR][/FONT][/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B] :placz::placz::placz:kurna a było jechać :placz:... tera to już lipton :roll:wszystko przez Pana C. :diabloti:[/B][/COLOR][/FONT]
apple Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [quote name='agbar']O,napisac babom o ciazy i paszcze im sie nie zamykaja:evil_lol: Bardzo dziekuje za gratulacje:loveu: Mariola teraz znowu wygladam pieknie bo mi syfy znikly ale ostatnie dwa tygodnie-masakra:roll::evil_lol:Od kilku dni to sie nawet sama sobie podobam,ale obawiam sie ze te syfy sie zaczaily i zaatakuja ze zdwojona sila:cool1: Oby Wasze przepowiednie sie sprawdzily bo chce syna.Ja wiem ze wszyscy zawsze mowia,ze wszystko jedno ale ja im nie wierze:evil_lol:Jasne bede sie cieszyc obojetnie co bedzie ale brzuszek glaskam i mowie'' badz synusiem mamusi ok?''Mam nadzieje ,ze jesli to coreczka to jej psychiki tym nie zryje:roll: Staram sie odzywiac dobrze moje kochane,dobrze ze taki czas prawie letni i owockow mnostwo i swiezych jarzyn:) Zajadam sie truskawkami,pije koktajle,i uwaga: nie pale!!I nawet kawy kurde nie pije bo smakowac przestala,cisnienie mam jak trup wiec ratuje sie coca-cola,ktora jednoczesnie pomaga na mdlosci,ktore mam od czasu do czasu. A przed chwila sie nazarlam jak smok i tera bede odpoczywac:diabloti: Dziekuje jeszcze raz :loveu:[/quote][FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B]Taaaa coca-cola na mdłości najlepsza...potwierdzam...wiem co mówie bo miałam mdłości codziennie przez 3 mies plus zgaga do tego......blllleee jeszcze mnie trzepie jak se przypomnę:roll: Ale ostrożnie z tą colą:nono:[/B][/COLOR][/FONT]
e.v.a Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 czesc Aga :multi::multi::multi::multi: qrde zniknęłam na chwil pare z dogo a tu takie wieści :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: gratulacje:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::multi::multi::multi::multi: po raz kolejny moge napisac: [B]będzie dzidzia[/B]:loveu::multi::evil_lol:
agbar Posted June 8, 2009 Author Posted June 8, 2009 To byla prawdziwa meska przyjazn..taka od dziecinstwa.Mieszkali na tej samej ulicy,chodzili do tego samego przedszkola,byli w jednej grupie,potem uczeszczali razem na rozne kursy i szkolenia.Spedzali mnostwo czasu razem,jak bracia bardziej byli niz przyjaciele.Tworzyli dosc wybuchowa mieszanke,ale ich psoty i zabawy zawsze wywolywaly usmiech na twarzach ludzi.Chyba kazdy w tej malej miescinie ich znal,tworzyli smieszna pare..Paco duzy,z glowa olbrzyma,szeroka klatka piersiowa i Jersey nieco mniejszy ale rownie mocno umiesniony,Paco dreptal ostroznie swymi duzymi lapami bo Jersey czesto mu sie miedzy nimi platal....Rotweiler i Amstaf,obydwa spokojne,lagodne,z usmiechnietymi mordami...Prawdziwa psia przyjazn,na ktora patrzy sie z lagodnym usmiechem na twarzy....I nagle szok!!Cala spolecznosc poderwala wiadomosc,ze astek rzucil sie na rotka.Rzucil sie z taka sila,ze zerwal metalowa obroze,wczepil sie zebami w szyje Paco i nie puszczal,ladnych kilkanascie minut wlasciciele probowali rozdzielic psy...Udalo sie w koncu,nie wiem jakim cudem,obydwaj wlasciele maja slady zebow na rekach,na nogach...Po ataku rotek siedzial apatycznie wpatrzony gdzies przed siebie a ast spuscil glowe i ciezko dyszac uspakajal sie...Paco zostal odwieziony do lecznicy,mial glebokie rany na szyi i glowie,zostal pozszywany ...Nikt nie potrafil zrozumiec co sie stalo?Spacer jak co dzien i nagle taki atak...Najbardziej nie dawalo spokoju to wydarzenie wlascicielowi asta..Zaczal pytac,jezdzic po psich psychologach,lekarzach, w miedzyczasie pies zaatakowal raz jeszcze....tym razem swojego wlasciela.Na szczescie nie stalo sie nic powaznego..Zrozpaczony wlasciciel w koncu znalazl najprawdopodobniejsze wyjasnienie...Okazalo sie,ze Jersey ma raka mozgu:-(. Jego stan zaczal sie pogarszac,zaczely ataki padaczki,agresji skierowanej do ludzi,zwierzat i nawet przedmiotow....Od wczoraj nie ma go juz wsrod nas,jego pan podjal dezycje trudna ale chyba najlepsza z mozliwych... Zal mi ich obydwu...Marek dla ciebie slowa wsparcia,a dla ciebie psiaczku swieczka [*] Po co o tym pisze?Bo czulam sie zwiazana z tym psem,jechalam z Markiem po niego,pomagalam mu nieco kiedy Jersey byl szczeniaczkiem,bo Jersey byl jednym z nielicznych psow,ktore Dilski tolerowal,bo podziwiam Marka za cierpliwosc i wytrwalosc i chec znalezienia wyjasnienia zachowania jego pupila...Kurcze,tak mi smutno,kiedy o nim mysle... Biegaj szczesliwy psiaczku za Teczowym Mostem...
jonQuilla Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]dla Paco [*] niech mu będzie dobrze tam gdzie trafił :roll: [/B][/COLOR][/FONT]
agbar Posted June 8, 2009 Author Posted June 8, 2009 [quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=olive][B]dla Paco [*][/B][/COLOR][/FONT] [B][FONT=Georgia][COLOR=olive]niech mu będzie dobrze tam gdzie trafił :roll:[/COLOR][/FONT][/B] [/quote] Zonkilku Paco ma sie dobrze:) Juz pare dni po tym wydarzeniu chyba zapomnial i wybaczyl Jerseyowi bo ledwo ktos brame otworzyl to pedzil pod dom swego przyjaciela i cieszac sie calym soba czekal az wyjdzie ...
apple Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 [FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B]smuuuuutne:-([/B][/COLOR][/FONT]
jonQuilla Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 [quote name='agbar']Zonkilku Paco ma sie dobrze:) Juz pare dni po tym wydarzeniu chyba zapomnial i wybaczyl Jerseyowi bo ledwo ktos brame otworzyl to pedzil pod dom swego przyjaciela i cieszac sie calym soba czekal az wyjdzie ...[/quote] [FONT=Georgia][COLOR=Olive][B]:oops: pofajdały mi się pieski[/B][/COLOR][/FONT]
agbar Posted June 9, 2009 Author Posted June 9, 2009 UUpsss..bylam na sto procent pewna ze B. rano byl z psem na siq...Jakos nie umiem ostatnio rano sie pozbierac i B. leci na papierocha z psem :evil_lol: bo w domu nie pali. A tu prosze panstwa zonk..wlasnie mi zadzwonil bo mu sie przypomnialo,ze zaspal troche i nie wysikal psa...:roll:a ja sie dziwie co on, ten pies, tak lezy i sie gapi na mnie...:oops:otwarlam drzwi to wyskoczyl jak poparzony....i zerknelam przez okno i zobaczylam pomnik...normalnie stoi juz ze 3 minuty i sika i sika i sika i sika nawet nie drgnie...Nawet krolewicz nie zauwazyl,ze deszcz pada:evil_lol:zaraz wpadnie do chalupy spanikowany,bo panciu ratunku deszcz!!!Lapki mokre mam ooo jaki ja biedny...o juz jest:)
agbar Posted June 9, 2009 Author Posted June 9, 2009 [quote name='apple'][FONT=Century Gothic][COLOR=green][B]To wszystko moja wina.....zagadałam cie:roll:[/B][/COLOR][/FONT] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=green]Bieeedny Dili:evil_lol:[/COLOR][/FONT][/B] [/quote] To wina B. sama slyszalas,ze dzwonil wczesniej...to nie mogl mi powiedziec?? Biedny ale jaki wytrzymaly :evil_lol:
apple Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 [quote name='agbar']UUpsss..bylam na sto procent pewna ze B. rano byl z psem na siq...Jakos nie umiem ostatnio rano sie pozbierac i B. leci na papierocha z psem :evil_lol: bo w domu nie pali. A tu prosze panstwa zonk..wlasnie mi zadzwonil bo mu sie przypomnialo,ze zaspal troche i nie wysikal psa...:roll:a ja sie dziwie co on, ten pies, tak lezy i sie gapi na mnie...:oops:otwarlam drzwi to wyskoczyl jak poparzony....i zerknelam przez okno i zobaczylam pomnik...normalnie stoi juz ze 3 minuty i sika i sika i sika i sika nawet nie drgnie...Nawet krolewicz nie zauwazyl,ze deszcz pada:evil_lol:zaraz wpadnie do chalupy spanikowany,bo panciu ratunku deszcz!!!Lapki mokre mam ooo jaki ja biedny...o juz jest:)[/quote] [FONT=Century Gothic][COLOR=Green][B]To wszystko moja wina.....zagadałam cie:roll: Bieeedny Dili:evil_lol: [/B][/COLOR][/FONT]
malawaszka Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 hahahaha to on Ci nie potrafi powiedzieć? jak ja bym zapomniała to miałabym niezły koncert w domu - Luna biegająca od drzwi do drzwi i płacząca jak zbity piesek, a Pepa bezczelnie staje na przeciwko mnie, zadziera łeb do góry i wrzeszczy - i to tak, że wiem że chodzi własnie o spacer, bo jak jest głodna to wrzeszczy inaczej jakoś :lol:
agbar Posted June 9, 2009 Author Posted June 9, 2009 [quote name='malawaszka']hahahaha to on Ci nie potrafi powiedzieć? jak ja bym zapomniała to miałabym niezły koncert w domu - Luna biegająca od drzwi do drzwi i płacząca jak zbity piesek, a Pepa bezczelnie staje na przeciwko mnie, zadziera łeb do góry i wrzeszczy - i to tak, że wiem że chodzi własnie o spacer, bo jak jest głodna to wrzeszczy inaczej jakoś :lol:[/quote] No wlasnie on nie mowi...zdarza sie jedynie mu przemowic jak go w nocy przycisnie,ale to sie zdarzylo pare razy,wtedy po prostu stoi przy lozku i sie gapi....i od tego gapienia czlowiek sie budzi,a on wtedy pedzi do drzwi:evil_lol:
Alicja Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Ozzy wstał ..tak koło 9.30 chyba ....:evil_lol: i DDB :grins:ino senny :cool1:[/B][/COLOR][/FONT]
agbar Posted June 9, 2009 Author Posted June 9, 2009 [quote name='Alicja'][FONT=Arial][COLOR=red][B]:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Ozzy wstał ..tak koło 9.30 chyba ....:evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT] [B][FONT=Arial][COLOR=red]i DDB :grins:ino senny :cool1:[/COLOR][/FONT][/B][/quote] ano senny....
Alicja Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 [quote name='agbar']ano senny....[/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B] zapomnialam se zrobić kawe :evil_lol::evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT]
agbar Posted June 9, 2009 Author Posted June 9, 2009 [quote name='Alicja'] [B][FONT=Arial][COLOR=red]zapomnialam se zrobić kawe :evil_lol::evil_lol:[/COLOR][/FONT][/B][/quote] napilabym sie z toba,ale na sama mysl o kawie mnie mdli:roll: Do czego to doszlo:shake::roll:
agbar Posted June 9, 2009 Author Posted June 9, 2009 Fotek kilka:roll: [URL=http://img19.imageshack.us/my.php?image=084cwd.jpg][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/829/084cwd.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img19.imageshack.us/my.php?image=093nxb.jpg][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/1039/093nxb.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img19.imageshack.us/my.php?image=107fem.jpg][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/198/107fem.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img19.imageshack.us/my.php?image=151xke.jpg][IMG]http://img19.imageshack.us/img19/5841/151xke.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img7.imageshack.us/my.php?image=163oak.jpg][IMG]http://img7.imageshack.us/img7/6258/163oak.jpg[/IMG][/URL]
Alicja Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 [quote name='agbar']napilabym sie z toba,ale na sama mysl o kawie mnie mdli:roll: Do czego to doszlo:shake::roll:[/quote] [FONT=Arial][COLOR=Red][B]no nie wiem nie wiem ....wyrodziłaś siem z trójcy :roll::evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT] [FONT=Arial][COLOR=Red][B] :hmmmm: masz psa :hmmmm:..........................:grins:[/B][/COLOR][/FONT]
Vectra Posted June 9, 2009 Posted June 9, 2009 przeczytałam z zapartym tchem , historie psiej przyjaźni i smutny jej koniec .... zawsze jest wytłumaczenie , bo nic nie dzieje sie bez przyczyny .... wielki szacun dla właściciela asta , że nie poszedł na łatwiznę i nie pozostał przy fakcie "bo to taka rasa" Biedny Dilski , rozwaliło by mu pęcherz :cooldevi:
Recommended Posts