Jump to content
Dogomania

Historia bokserka Imbirka (Sułtana) z Kundelka :))))))


Recommended Posts

  • Replies 10.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Imbirka

    3038

  • Medorowa

    1205

  • e.v.a

    1026

  • Kate I Luka

    373

Posted

muszę z Imbirkiem pogadać :)
ja zbieram kamienie na skalniak:) ale trochę większe :)
Fuks kamyczków nie lubi, ale kradnie deski :) (teraz na działce mamy mały plac budowy:))

Posted

Tak od kilku dni mnie naszło. 12 sierpnia mija pół roku kiedy jesteśmy z Imbirkiem razem. Jak pomyślę ile się przez te pół roku wydażyło to aż nie chce mi się wierzyć. Pamiętam jak zobaczyłam to jego zdjęcie i jak ryczałam jak bóbr
[IMG]http://upload.miau.pl/1/45614.jpg[/IMG]

dopiero co uśpiłam po ciężkiej chorobie swojego seniorka i kiedy zobaczyłam Sułtana to nie mogłam się powstrzymać.
Najpierw zobaczyłam go na Allegro (dzięki Aganiok:calus:), później weszłam na bokserowe forum i tam też szukałam, aż wreszcie trafiłam na dogomanię. Z zapartym tchem czytałam jego wątek. Zadzwoniłam do schroniska i rozmawiałam z panią dyrektor. Po pieska mogłam przyjechać ale tylko samochodem:shake: Nie mam samochodu, a wszyscy moi znajomi z samochodami nie mogli mi pomóc. Śledziłam wątek, było kilku chętnych ale po pierwszych zapewnieniach, że zaopiekują się nim znikali z forum albo więcej już się nie odzywali. Gdzieś w głębi wiedziałam, że Imbir będzie mój. Cały czas widziałam tą moją bidę na zdjęciu i mówiłam do TZ, że wszystko zrobię, żbyśmy byli razem.
Pamiętam to chwilę kiedy zadzwoniłam (po raz już któryś) do schroniska i dowiedziałam się że mogę jutro po niego przyjechać ponieważ osoby które na dany dzień były umówione nie odezwały się.
Pamiętam podróż pociągiem o 4 rano do Rzeszowa z przesiadkami, tak zeby wyrobić się w ciągu jednego dnia. Pamiętam nasze pirwsze spotkanie. Jak go zobaczyłam to mnie zatkało. Na zdjęciach to on wyglądał pięknie. Prawie się poryczałam. Pani Halinka (dyrktorka) chyba zobaczyła tą moją minę, bo zapytała czy nie jestem zawiedziona. Nie była, ja tylko nie sądziłam, że człowik jest w stanie zrobić coś takiego psu....
No i podróż powrotna. Był tak wystraszony i spragniony człowieka, że podróż spędził na moich kolanach. Na całe szczęście ludzie w przedziałe nie mieli nic przeciwko, a i konduktor nic nie mówił. Przesiadkę mieliśmy w Krakowie, więc Imbir odbył spacer po plantach. W Łodzi byliśmy o 22 godz. i padliśmy w domku.
Pierwsze dni to była nauka siebie nawzajem, wizyty u weta i doprowadzanie Imbira do stanu, w którym mogłabym wyjść z nim na spacer nie bojąc się, że mnie zatrzyma np SM za znęcanie się nad psem.
Taki był łaciaty jak do mnie przyjechał
[IMG]http://img146.imageshack.us/img146/7829/krl9yw.jpg[/IMG]

[IMG]http://img239.imageshack.us/img239/3446/suta24as.jpg[/IMG]

Chciałam się Wam pochwalić swoim szczęściem i zalogowałam się na bokserforum i zanim zdążyłam zalogować się na ogomani to mój post już tu był, AgaiTheta zdziałała bardzo szybko :calus: Później się okazało, że na dogomani jest jak w wielkiej rodzinie:lol:

po trzech tygodniach Imbirek już wyglądał tak i zaczął być szczęśliwym pieskiem
[IMG]http://img310.imageshack.us/img310/7056/tmp97456it.jpg[/IMG]
i po czterech tygodniach (jeszcze troszkę łaciaty)
[IMG]http://img154.imageshack.us/img154/7937/1000171m1sj.jpg[/IMG]
poznajemy powoli dogomaniaków z Łodzi (na zdjęciu z Miką)
[IMG]http://img97.imageshack.us/img97/6554/pict001121id.jpg[/IMG]
i z Tysiem
[IMG]http://img227.imageshack.us/img227/2812/a13yi.jpg[/IMG]
zrobił się już kwiecień i Imbir zna już bardzo dużo dogomaniackich piesków
[IMG]http://img107.imageshack.us/img107/981/a206ur.jpg[/IMG]
i kolejne spotkanko
[IMG]http://img476.imageshack.us/img476/5739/m00000237ov.jpg[/IMG]
i pierwsze próby agility
[IMG]http://img108.imageshack.us/img108/1170/283dr.jpg[/IMG]

i wkońcu wyjazd do Warszawy na spotkanie z cioteczkami, które tak walczyły o dobry domek dla Imbirka, musieliśmy was poznać osobiście:loveu:
a tak jechałem na spotkanie z cioteczkami
[IMG]http://img245.imageshack.us/img245/4476/imbir9pa.jpg[/IMG]
szkoda tylko, ż pogoda nam nie dopisała:lol:

w przerwach nadal uczęszczaliśmy na agility
[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/5179/a4ke.jpg[/IMG]

a tutaj się pańci nudziło
[IMG]http://img342.imageshack.us/img342/1617/m10000019gx.jpg[/IMG]

pomału odkrywaliśmy swoj mańiactwa, tutaj wodne
[IMG]http://img20.imageshack.us/img20/66/mnowy157eo.jpg[/IMG]

dotarłam dopiero do maja, a tyle już za nami i jeszcze przed nami:lol:

Posted

Ewcia, bo mnie tak wzięło jak dotarło do mnie, że to już pół roku. Jeszcze mam do opowiedzenia troszkę ale to dopiero po spacerku, wieczorkiem.
Nie napisałam tego wcześniej:oops:, ale nie wiedziałam w którym momencie to umieścić. Imbirek ma dobrego duszka na dogomanii, ciocię gonię:multi::lol:, która założyła ten wątek i nadal czuwa nad moim zbójem. Szkoda tylko, że jest tak oporna, żeby nas odwiedzić:mad:, a ja koniecznię chcę ją poznać osobiście:lol:.

Posted

[quote name='Imbir1']
Nie napisałam tego wcześniej:oops:, ale nie wiedziałam w którym momencie to umieścić. Imbirek ma dobrego duszka na dogomanii, ciocię gonię:multi::lol:, która założyła ten wątek i nadal czuwa nad moim zbójem. Szkoda tylko, że jest tak oporna, żeby nas odwiedzić:mad:, a ja koniecznię chcę ją poznać osobiście:lol:.[/quote]
Julia :loveu: :loveu: To juz pol roku? Ale ten czas leci. :p
Ciocia gonia bedzie zawsze czuwać nad swoim małym Imbirkiem, zarowno tym słodkim jak i łobuzerskim. Imbirek był w schronisku jednym z moich ulubieńców i zawsze nim pozostanie. Naprawde to duża satysfakcja doprowadzić do znalezenia domku dla schroniskowca (choć ja chyba najmniej sie do tego przyczynilam). Patrzeć jak z dnia na dzien pies jest coraz szczęsliwszy i coraz piękniejszy.
Pamiętam go jako bokserkowe maleństwo, które tak nieśmiało prosiło o kontakt z człowiekiem. Nie wiedział czy każdem moze zaufać po takich przeżyciach. Dopiero po kilku moich odwiedzinach psiak się oswoił ze mną, podawał łapę i całował. A teraz jest najszczęsliwyszm bokserkiem na świecie.
A Ciotka nie jest wcale taka oporna, tylko z racji wieku ma małe ograniczenia. :shake: Ale ja Imbirka musze poznać, tak samo malą Gagulkę z Gliwic, Tamcię z Stalowej Woli i inne psy, ktore powędrowaly do Dogomaniakow.

Posted

no już mi dziewczyny tak nie cukrujcie, nie jestem aż taka wspaniała, miałam też chwile zwątpienia, nie jest tak słodko, ale się staramy, a wy na dogomanii bardzo nas wspieracie:lol: Ciąg dalszy nastąpi jutro, bo dziś już nie mam siły po spacerku:lol:

Posted

Lula myślę, że jak byś się zapytała swojego Fuksa to też by ci odpowiedził, że jesteś najwspanialsza:loveu: On też ma wspaniały domek po swoich przejścicha:lol:

Mówimy wszystkim dobranoc:lol:

Posted

Marek dziękujemy:lol: , a czy ty wiesz, że jesteś pierwszym wujkiem Imbirka na dogomanii:multi: :multi: :multi: , jakiś taki nieurodzaj na wujków jest w wątku Imbirka;) naszczęście ma wspaniałe cioteczki:loveu:

No to my będziemy trenować, może osiągniemy taki wspaniały wiek jak Nikolas, bo po nim widać, że do zasiedziałych to on nie należy

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...