natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 Więc tak - mamy na koncie 335 zł. Jeśli wspólnie podejmiemy decyzję, że jedną z suń wysyłamy do hotelu na już, to mogę dopłacić do tej kwoty tyle, żeby było na pełny miesiąc. Opłacę też koszty transportu. A na jaki hotel w końcu się zdecydowałyście? Tylko trzeba potem będzie nazbierać jeszcze trochę deklaracji, bo nie wiem czy np. za miesiąc będę w stanie dopłacić aż tyle. Drugą sunię, dopóki zostanie u Pani Wandy też biorę na siebie (pod względem finansowym). I tak często wysyłałam jakieś pieniądze na przytulisko Pani Wandy,więc teraz po prostu wpiszę w przelewie, że to za sunię. A jeśli trafi do ***kas, to karmę i weta też będę finansować. Trzeba przemyśleć tylko którą najpierw wyciągnąć. Jeśli trudniejszą weźmiemy do hotelu, to potem jeśli u ***kas zrobi się miejsce trzeba będzie ją z powrotem transportować. Z drugiej strony każdy dzień spędzony w hotelu zamiast w schronisku to mały, ale zawsze krok w kierunku socjalizacji. Zastanówmy się wspólnie co zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agucha Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 Gdzie jest NInka i jej relacje??!! Od co najmniej 2 dni jej nie widać... Czy wolontariuszka z którą miał się ktoś skontaktować jest w stanie cokolwiek o sunieczkach powiedzieć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 [quote name='Soema']... gdyby ktoś się podjął odpowiedzialności założyłoby się nowy, konkretny wątek. Ale to Wy decydujcie.:)[/QUOTE] Nie Soema, to MY wszyscy wspólnie mamy zadecydować ;) A o co konkretnie chodzi z odpowiedzialnością za sunie? Pod względem formalnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 [quote name='Agucha']Gdzie jest NInka i jej relacje??!! Od co najmniej 2 dni jej nie widać... Czy wolontariuszka z którą miał się ktoś skontaktować jest w stanie cokolwiek o sunieczkach powiedzieć?[/QUOTE] Ninka nie była u suniek, jedzie w weekend. Ciągle nie udało się jej skontaktować z Panią Wandą. A jakie konkretnie informacje chciałabyś uzyskać od wolontariuszek? O tym co teraz u nich słychać? Bo jeśli ogólnie o ich zachowaniu, to obawiam się, że przy tylu psach pod opieką niewiele będą mogły powiedzieć... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 [quote name='natalijo']Nie Soema, to MY wszyscy wspólnie mamy zadecydować ;) A o co konkretnie chodzi z odpowiedzialnością za sunie? Pod względem formalnym.[/QUOTE] Ktoś w hotelu musi odpowiadać za finanse np.. żeby nie było tak, że porzucimy psy w hotelu. Jak sunia pojedzie do hotelu dorzucę się jednorazowo... nie mam nic kasy już...:( wolontariuszka powiedziała, że są pół dzikie, ale to chyba z przerażenia.. N. była wczoraj na forum, ale się nie odzywa. Dziś cały dzień siedzę na telefonie, bo szukamy transportu/DT/miejsc w hotelach, info ze schronisk.. a w tej sprawie tylko dostałam sms, że sunie nadal są u p. Wandy. Mogę zadzwonić jak chcecie. Ale oni więcej raczej nie powiedzą.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agucha Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 [quote name='natalijo']Ninka nie była u suniek, jedzie w weekend. Ciągle nie udało się jej skontaktować z Panią Wandą. A jakie konkretnie informacje chciałabyś uzyskać od wolontariuszek? O tym co teraz u nich słychać? Bo jeśli ogólnie o ich zachowaniu, to obawiam się, że przy tylu psach pod opieką niewiele będą mogły powiedzieć...[/QUOTE] Chciałabym wiedzieć własnie jak one się zachowują wobec obcych osób, karmiących je, przychodzących do ich boksu, wyciągających do nich rękę - BEZ OBECNOŚCI ICH "przewodniczki"... W ten sposób można wstępnie sprawdzić ile prawdy jest w tym, ze one takie agresywne, wyleknione i ogólnie na "nie". W to, że od poniedziałku nie można się dodzwonić do p. Wandy, osobiście nie wierzę...no chyba, że ktoś dzwoni raz na dzień... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 Mogę wziąść [B]finansową[/B] odpowiedzialność za jedną z suń, która pierwsza pojedzie do hotelu. Tylko nie wiem jak to wygląda pod względem formalnym, tzn. co muszę podpisać itp, bo ja do hotelu nie pojadę osobiście, chyba, że jakiś na śląsku znacie... Tak wogóle to rozmawiamy o jakimś konkretnym hotelu? Bo potrzebna też będzie osoba, która będzie w stanie odwiedzać ją w hoteliku, robić zdjęcia, itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 Agucha, warunki schroniskowe nie są dobrym miejscem do sprawdzania takich zachowań... nie mogą być wiarygodne. Suki są przerażone pewnie, siedziały w cieple.. teraz mają stado ujadających psów wokół.:( szukamy transportu..? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 A może któraś z Cioteczek dałaby rady pojechać tam do P. Wandy i zobaczyć sunie, porobić jakieś zdjęcia, wyjść z nimi na spacer...? Mogę nawet pokryć koszty paliwa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 [quote name='Soema']Agucha, warunki schroniskowe nie są dobrym miejscem do sprawdzania takich zachowań... nie mogą być wiarygodne. Suki są przerażone pewnie, siedziały w cieple.. teraz mają stado ujadających psów wokół.:( szukamy transportu..?[/QUOTE] Ja jestem za tym, żeby już szukać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 [quote name='natalijo']Mogę wziąść [B]finansową[/B] odpowiedzialność za jedną z suń, która pierwsza pojedzie do hotelu. Tylko nie wiem jak to wygląda pod względem formalnym, tzn. co muszę podpisać itp, bo ja do hotelu nie pojadę osobiście, chyba, że jakiś na śląsku znacie... Tak wogóle to rozmawiamy o jakimś konkretnym hotelu? Bo potrzebna też będzie osoba, która będzie w stanie odwiedzać ją w hoteliku, robić zdjęcia, itp.[/QUOTE] Natajilo, myślimy nad tym pod Łodzią? Stamtąd będą zdjęcia pewnie, poza tym czasem znajoma tam jeździ.. Chyba, że macie inny pomysł. Jak z Jamorem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 [quote name='Soema']Natajilo, myślimy nad tym pod Łodzią? Stamtąd będą zdjęcia pewnie, poza tym czasem znajoma tam jeździ.. Chyba, że macie inny pomysł. Jak z Jamorem?[/QUOTE] Co do wyboru hotelu muszę się zdać na Was - nie mam w tym żadnego doświadczenia. Ten hotel pod Łodzią o ten prowadzony przez psiego psychologa? (przepraszam, ale po drodze rozmawiałyśmy o kilku hotelach i zaczęło mi się już mieszać, a nie mam za wiele czasu, żeby kopać po wątku). Jeśli ta Pani pracuje z psiakami hotelikowymi i będziemy stamtąd dostawać informacje o suni, zdjęcia, to ja nie mam nic przeciwko - powiem więcej, jestem ZA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agucha Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 U jamora miało być coś ok. 28-29 zł za obie /doba? W tym pod Łodzią ile za dobę za jedną psicę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
***kas Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 jak ktos się ze mną zabierze to ja chętnie pojade do p.Wandy- sama nie mam pojęcia gdzie to jest. Mogę zrobić foty, moge sunie sprawdzic, ale to wszystko dopiero po swiętach... Jak dla mnie hotel to dobre rozwiązanie. Szukajcie powoli transportu, bo z tym też bywa róznie. 15zł/doba to dobra cena. Wątpie, żeby udało sę coś tanszego znalezc, niestety. do Jamora trzeba na PW. Ktoś mógł by tez skontaktowac się z p. Mrzewińska, może ona mogła by nas pokierować do kogoś? No i warto zapytac o zachowanie suk, co z nimi robić, jak pracować... Póki, co nic wiecej mądrego nie wymyślę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Soema Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 [quote name='natalijo']A może któraś z Cioteczek dałaby rady pojechać tam do P. Wandy i zobaczyć sunie, porobić jakieś zdjęcia, wyjść z nimi na spacer...? Mogę nawet pokryć koszty paliwa...[/QUOTE] Dzwoniłam do wolontariuszki, jutro podjedzie :) poobserwuje sunie.. Pyta o transport.. Jak będzie pogoda zrobi zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 Super, w końcu coś się zaczyna dziać :):):) Denerwuje mnie to, że ja mieszkam na drugim końcu Polski i tak naprawdę fizycznie nie mogę nic zrobić... Bezsilność to okropne uczucie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 A jakie macie zdanie o hoteliku u ZuziM? Wiecie jak tam jest, czy są jakieś miejsca i gdzie dokładnie o jest? Sorki, że rzucam pomysł bez sprawdzenia, ale znajoma dobrze wypowiadała się o nim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
grzybkowa Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 moze jutro uda mi sie podskoczyc do przyborowka ... Soema, z ktora wolontariuszka rozmawialas ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 I jeszcze na sterylkę trzeba uzbierać - suki są już w tym wieku, że zaraz trzeba ciachać... Natalijo, ja bym się wstrzymała z przewozem do hotelu do czasu uzbierania pełnych deklaracji - co zrobisz, jak przyjdzie koleny miesiąc do płacenia? Poza tym trzeba założyć, że około 10% deklaracji i tak zniknie po pierwszym miesiącu, bez uprzedzenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 Ja już sama nie wiem co zrobić. Chciałabym, żeby już choć jedną umieścić gdzieś, gdzie będzie miała kontakt z ludźmi, gdzie trochę z nią popracują... Z drugiej strony ja zawsze jestem w gorącej wodzie kąpana... Jakby pojechała, założyłybyśmy jej nowy wątek, zaprosiłoby się ludzi i może udałoby się nam uzbierać deklaracje... A jakie zdanie ma reszta Cioteczek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agucha Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 Słuchajcie, a jak sprawa wygląda z wyżywieniem suczki w tym hoteliku? Karma jest wliczona w cenę? Może dogadać się, że karmę jakoś sami załatwimy a na to konto może uda się obniżyć jeszcze troszkę cenę za dobę? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 Przepraszam, że mieszam, ale trochę informacji zebrałam i ja bym jednak obstawała za tym, żeby jedna z suń pojechała do Jamora. Z moich informacji wynika, że byłaby to tańsza opcja - szczegóły podam jak dostanę wiadomość od Jamora. Nie wiem też jeszcze jak wygląda sprawa z miejscem u Niego, ale myślę, że warto by było ewentualnie poczekać. Co do finansów, ja pokryję brakującą kwotę. Potrzebna będzie pomoc w transporcie, którego koszt też pokryję. Narazie wysłałam wiadomość do Jamora i czekam na odpowiedź. Jak będę wiedziała więcej to wszystko Wam napiszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 natalijo, ile brakuje deklaracji, dla jednej suni u Jamora ??? zanim sunia pojedzie mozna by dozbierac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarotka Posted December 18, 2009 Share Posted December 18, 2009 Obserwowalam pare psow u Jamora i te co tam sa dobrze sie socjalizuja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natalijo Posted December 18, 2009 Author Share Posted December 18, 2009 Kochana, mamy 130 zł deklaracji stałych. Z tego co wiem, to cena za dobę wynosi 15 zł brutto za dzień. Ale czekam jeszcze na potwierdzenie od Jamora, bo nie wiem czy to stawka normalna, czy dla "zaprzyjaźnionych" psów. Czyli brakuje nam jakieś 320 zł miesięcznie. Nie wiem jak u niego wygląda sprawa z miejscem (dopiero niedawno napisałam Pw i jeszcze nie mam odpowiedzi), więc w razie czego zarezerwuję miejsce i w międzyczasie coś dozbieramy. Jak tylko sunia pojedzie założymy jej osobny wątek i odpowiednio go rozreklamujemy. Idealnie by było, gdyby się udało sunie przed wyjazdem wysterylizować... Coś wymyślimy. Na razie to jakie kroki po kolei trzeba zrobić zależy od odpowiedzi Jamora. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.