mag.da Posted May 11, 2006 Author Share Posted May 11, 2006 No to jednym słowem wszystko gra :multi: I oby tak dalej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted June 7, 2006 Share Posted June 7, 2006 Właśnie wróciłam po długiej chorobie i od razu piszę,że u LusInki wszystko gra.Jest coraz mądrzejsza ale dalej jak żywe srebro. W ten weekend zostaje ze mną bo Pańcio wyjeżdża. Będzie totalne szaleństwo. A ja będę mieć dyżur przy mopie bo niestety jak Inka zostaje z Nigrą to siusia nawet jeżeli dopiero co wróciła ze spaceru, jednak zaznacza że ona też ma prawo do tego mieszkania:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted June 10, 2006 Author Share Posted June 10, 2006 [quote name='Ivory']Właśnie wróciłam po długiej chorobie [/quote] :shake: To zdrowia życzymy! Świetnie, że u psicy wszystko gra (no, poza tym sikaniem w domu :mad: ) A może są jakieś świeże foteczki piękności? :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted June 22, 2006 Share Posted June 22, 2006 Dzięki Magda :) Skontaktuje się na gg jak Cię zobaczę bo przed chwilą napisałam epopeję i nie przeszła na strone:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted June 22, 2006 Author Share Posted June 22, 2006 A ja właśnie mam podobne problemy z gg :mad: Co chwilę muszę się od nowa rejestrować, bo mnie wywala i tak w kółko. Dlatego nie często można mnie złapać :shake: Mam nadzieję, że u psinki wszystko gra? :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted July 11, 2006 Share Posted July 11, 2006 LusInka jest u mnie prawie już 2 tygodnie. Jest urocza- nareszcie przytyła i zaczęła robić się masywna + te piękne długie łapki super teraz umięśnione i piękny pysio z uszkami czasem stojącymi czasem nie.Wszystko to tworzy widok który olśniewa nie tylko mnie ale także obcych na spacerkach.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted July 11, 2006 Share Posted July 11, 2006 Z charakteru dalej jest szalona i trzeba mieć oczy dookoła głowy :evil_lol: poprawa nastąpiła w tym że jak gdzieś odbiega to nie jest już taka zamknięta na wołanie.Zaczyna coraz więcej rozumieć. Super współgrają z Nigrą.Niestety nie mam narazie jak zrobić zdjęć i pokazać Lusię po 7 m-ach od znalezienia i zaopiekowania się nią przez Mag.dę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted July 11, 2006 Author Share Posted July 11, 2006 A ja widziałam zdjęcia :multi: Ale mimo szczerych chęci nie jestem w stanie ich tu pokazać - nie mam odpowiedniego kabelka do telefonu, ani stosownych umiejętności :cool3: Bardzo się cieszę, że wszystko u Was w porządku! Pozdrawiam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted July 17, 2006 Share Posted July 17, 2006 W pt. oddałam Lusinkę Pańciowi, bardzo się ucieszyła, że wrócił i była bardzo radosna, aż do wyjścia kiedy dowiedziała sie że Nigra nie idzie z nią. Pojechała ze mną i z Pańciem po powrocie dostała dodatkową porcję jedzonka, ale to nie poskutkowało była wesoła jak się do niej mówiło ale widać było że czegoś jej brakuje. W sobotę Pańcio powiedział że jest trochę posępna, więc wczoraj wybrałyśmy się z Nigrą na wycieczkę żeby ją odwiedzić. Kiedy weszła Nigra to Inka oszalała prawie ze szczęścia. I znów było podgryzanie i zabawa na całego. Wieczorem trzeba było wracać i rozpacz podczas rozstania na spacerze sięgnęła zenitu. Nigra po prostu stwierdziła że jak ja chcę wracać to ona też i dla niej to było normalne, ale Inka koniecznie chciała iść z Nigrą. Ona tak Kocha Nigrę jak swoją matkę, przewodnika, guru, kurcze nigdy nie widziałam takiego przywiązania i takiego oddania jednego psa względem drugim. Pańcio musiał ją nieść do domku bo tak piszczała za Nigrą. A w domu położyła się pod drzwiami i czekała na nią. Dziś rano już było dobrze, ale smutne to było że ona tak bardzo chce być z nią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted September 26, 2006 Share Posted September 26, 2006 Inka jest jak kluseczka. Wczasy nad jeziorem na nią b. dobrze wpłynęły. Zaczęła nabierać masy, ze szkielecika nie zostało nawet wspomnienie... :evil_lol: Tak sie martwiłam że ona nigdy nie przytyje a tu taka zmiana :multi: Fajnie wygląda jest taka papuśna. Jak tylko będę miała zdjęcia to wstawimy i sie pochwalimy masą ciałka :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted September 26, 2006 Share Posted September 26, 2006 a i zapomniałam napisać że jest grzeczna, co prawda posłania w klatce drze na strzępy- to jej zostało, ale na spacerkach się słucha, nie je już tak łapczywie. A NADAL JEST JAK ŻYWE SREBRO i to się chyba nigdy nie zmieni- już ma taki temperament jak sie zmęczy to po 10 min następuje pełna regeneracja.ROBODOG:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted October 13, 2006 Share Posted October 13, 2006 Nie wiem czy ktoś jeszcze tu zagląda :(, ale jeśli tak to chciałam pochwalić Inkę, która teraz wygląda jak pączuś przed Wami. A mianowicie 2 dni temu przed wyjściem z domku do pracy Pasńcio zapomniał o zamknięciu klatki i po ośmiu godzinach jak wrócił Ińcia jedynie zwinęła do klatki Pańcia kapcie i ciut pożuła. Widać panna dorasta, może niedługo zrezygnujemy z klatki. U mnie w poprzedni weekend podskubywała boazerię i krzesło które ma siedzenie z rafi, ale tak delikatnie:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igusia Posted October 13, 2006 Share Posted October 13, 2006 Ale dawno mnie nie było u lusiowej inki... :roll: Gdzies mi się wątek zgubuł, czy jak... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dolly Posted October 13, 2006 Share Posted October 13, 2006 [URL="http://www.invision.smileyville.net/smiley.php?category=Celebrate"][IMG]http://www.invision.smileyville.net/smilies/celb%20(15).gif[/IMG][/URL] Zaglądamy, zaglądamy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted October 14, 2006 Author Share Posted October 14, 2006 Oczywiście, że zaglądamy i bardzo cieszymy się z dobrych wieści :grins: Pannica dorasta, to i kształtów kobiecych nabiera, a i w główce może się już poukłada na dobre :cool3: A na zdjęcia czekamy z wielkim wytęskinieniem, jak dawno już nie widziałam tej mordki kochanej :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted November 17, 2006 Share Posted November 17, 2006 To jest koffana mordka- kluseczka. Muszę znów pożyczyć aparat to zrobię zdjęcia i wstawię. Próbowałam zrobić zdjęcie komórką, ale ona jest za szybka:evil_lol: Posłanka dalej zjada jedno za drugim z jakiego materiału by nie były. A tak w ogóle nigdy nie widziałam tak radosnego psa:lol: . jak sie tylko wejdzie do domu to jest taka radość jakby była sama przez miesiąc. Za każdym razem kiedy ja wychodze albo Bartek jest rozpacz :shake: mimo że Pańcio zostaje. i to jest pies tak kochający ludzi że jest w nim -100% agresji jakiejkolwiek, ja nawet nie słyszałam żeby ona warczała, a szczeka tylko z radości albo na inne psy kiedy jest na smyczy. [B]Pozdrawiam wszystkich śledzących poczynania LusInki ;) [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted December 5, 2006 Author Share Posted December 5, 2006 Czekamy na zdjęcia :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted December 12, 2006 Share Posted December 12, 2006 LusInka jest u mnie- Pańcio wyjechał na parę dni. Zrobię fotki i dodam i niech wszyscy zobaczą tą kluskę. Inka waży ok 24kg to już raczej astek z wyglądu :evil_lol: Dalej jest bardzo infantylna. Dalej robiąc Nigrze na złość posikuje jak jest u mnie i dalej jej temperament jest nie do okiełznania:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted December 12, 2006 Author Share Posted December 12, 2006 [quote name='Ivory']to już raczej astek z wyglądu :evil_lol: [/quote] No kto by się spodziewał, astek z takiej kruszynki :crazyeye: :evil_lol: Nie uwierzę, aż nie zobaczę :razz: Ivory, a co to za smutny wpis w Twoim podpisie? W pierwszym momencie przeczytałam "Inusiu..." i aż mnie zmroziło :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted December 20, 2006 Share Posted December 20, 2006 Z Inką wszystko O.K. Mój wpis wynika z tego że moja przyjaciółka wzięła w maju Indię ze schroniska na Śląsku- bardzo podobną do Nigry. Później ona została przyjaciółką i Nigry i Inki, razem biegały, bawiły się, były cudowne spacery i pod koniec października India z moją przyjaciółką pojechała na weekend, żeby pobiegać wychasać się do woli. Tam gdzie były było dwoje dzieci i któres z nich wypuściło ją na dwór bez wiedzy dorosłych. Teren wokół domu nie był ogrodzony, a drogą jechał ciągnik ( a na ciągniki India była bardzo uczulona) poleciała naszczekać na ciągnik i potrącił ją wyprzedzający ciągnik samochód. Oczywiście kierowca nawet się nie zatrzymał. Kiedy tylko po ok. 5 min przyjaciółka zorientowała się że India została wypuszczona wybiegła ja zawołać. Wołanie nie przynosiło skutku więc zaczęła jej szukać. India siedziała wystraszona w krzakach, miała rozwalona łąpę. Przyjaciółka pojechała z nią od razu do weta. została postawiona diagnoza- złamanie kości udowej- odpryski od kości i przesunięte kości miednicy. Operacja została przeproweadzona po 2 dniach.Miało być już super, niestety po 5 tyg India nadal nie wstawała, co zaczęło niepokoić weta. Przyjaciółka zabrała ją i wróciły do W-wy. W W-wie poszły do kliniki bardzo dobrej na Bemowie, która ma swoich specjalistów, po badaniach okazało się że wczesniej przez liczne krwiaki nie było widać uszkodzenia kręgosłupa. Diagnoza dr. Sterny brzmiała- eutanazja, bo pies będzie się bardzo męczył.Faktem jest że India cały czas od wypadku szczekała wyła przyjaciółka właściwie nie spała przez te 6 tyg. Na początku wiedziałyśmy że boli ją po operacji, a potem głupie myślałyśmy że wyje, bo przyzwyczaiła się ze cały czas się ją głaszcze przy niej siedzi,że jest to taki terror z jej strony, a to był ból. Tak mi cholernie szkoda że po błąkaniu się i totalnym wychudzeniu trafiła do schronu tam była 1/2 roku została zaadoptowana i miała wszystko i wszyscy myśleliśmy że będzie happy end a koniec okazał się taki tragiczny:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted December 21, 2006 Author Share Posted December 21, 2006 Bardzo smutna historia :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mag.da Posted June 26, 2007 Author Share Posted June 26, 2007 Czy ktoś jeszcze pamięta LusInkę? :cool3: Odświeżam wątek, żeby nam go nie usunięto. To już rok i 4 m-ce od kiedy sunia ma dom :loveu: Pannica ma się świetnie i podobno wygląda już jak pączuś :p Ivory obiecała przysłać zdjęcia w lipcu, jak będzie miała Ineczkę u siebie na urlopie. Czekamy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted June 27, 2007 Share Posted June 27, 2007 Witam. Tak jak napisała Mag.da -Ineczka przyjeżdża na urlop do mnie. Zawita w sobotę późnym wieczorem a wyjedzie 14.07. Postaram się zrobić dużo fotek i jak TZ mi zmniejszy powstawiam tu na wątek. Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie Mag.dę i Erkę;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ivory Posted July 2, 2007 Share Posted July 2, 2007 A oto i ona: [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2463.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2465.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2467.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2468.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2470.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2472.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2474.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2475.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2476.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2477.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2478.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2479.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2480.jpg[/IMG] [IMG]http://www.ilonastanczyk.com/galerie/lusinka/img_2481.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiek Posted July 3, 2007 Share Posted July 3, 2007 Kawał baby :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.