przemek81 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 [quote name='Asior']czyli udało się :D wreszcie wizyta dotarła :)[/QUOTE] wizyta dotarla po przypomnieniu sie obecnych wlascicieli Quote
mk999 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Klara poszła do domu. Wzięły ją osoby , które miały juz red nosa i cane corso. Bardzo fajne i odpowiedzialne. Quote
przemek81 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 [quote name='mk999']Klara poszła do domu. Wzięły ją osoby , które miały juz red nosa i cane corso. Bardzo fajne i odpowiedzialne.[/QUOTE] krakowska Klara Quote
przemek81 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 [quote name='mk999']Klara poszła do domu. Wzięły ją osoby , które miały juz red nosa i cane corso. Bardzo fajne i odpowiedzialne.[/QUOTE] klara byla po sporych przejsciach mam nadzieje ze sobie poradza Quote
mk999 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Prezeska wyraziła zgodę na adopcjęm bez wizyty przed, za to będzie po, jak się Klara zaadoptuje w nowym domu. Trzeba dać tym ludzom szansę, mieli już do czynienia z takimi onkami jak Klara. Quote
mk999 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 Prezeska wyraziła zgodę na adopcjęm bez wizyty przed, za to będzie po, jak się Klara zaadoptuje w nowym domu. Trzeba dać tym ludzom szansę, mieli już do czynienia z takimi onkami jak Klara. Quote
przemek81 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 [quote name='mk999']Prezeska wyraziła zgodę na adopcjęm bez wizyty przed, za to będzie po, jak się Klara zaadoptuje w nowym domu. Trzeba dać tym ludzom szansę, mieli już do czynienia z takimi onkami jak Klara.[/QUOTE] mam takie pytanie,a co sie stalo z tym redem i cane corso???? Quote
mk999 Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 To były psy z pseudohodowli, facet musiał ją zlikwidować , bo trzymał psy w bardzo złych warunkach i ci ludzie od niego je kupili, jeden z nich był tak schorowany, że nie przeżył nawet 3 lat. Quote
Asior Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 [B]mk999[/B]- moment, moment, czy mogę Cię prosić o napisanie mi kim jesteś?? Chciała bym wiedzieć, skoro odebrałaś/łeś mi tę przyjemność powiedzenia wszystkim, że MOJA Klara poszła do domku :( A ja uściślę.. Tak Klara poszła do domu, TAK bez wizyty, znaczy to tak pół na pół bez wizyty... Ja odwiozłam ją do samego domku, i siedziałam tam jeszcze 3 godziny :) Ludzie wspaniali, Pani w średnim wieku, ma dwójkę dzieci, syna (lat 16 i córkę (lat 25) Mieli już kiedyś pit bulkę red noska, która zjadła coś na polu (bakowski twierdził, że to była trutka na szczury) i niestety nie przeżyła, oraz mix cane corso z czymś tam :roll: (wszystko FFFFspaniałe krakowskie hodoFFle - jakiś frajer chyba chciał sobie dorobić na psiakach..w każdym razie już hodowli nie prowadzi). Ten cane corso, żył ok 3 lat (odszedł w te święta), miał guza mózgu.. ponad pół życia miał padaczkę..... Nie mieli szczęścia do pasiaków i postanowili wziąć psa ze schronu. Akurat w schronisku była P. Prezes i dała zgodę po rozmowie z Panią :) Ja zrobiłam taką jak by wizję lokalną, a oprócz tego wyślę za jakiś czas inspektorke żeby sprawdziła jak się miewają (choć ja jestem z nimi w stałym kontakcie) Klara pokazała się z jak najgorszej strony :) zlała się w domu ze 3 razy :roll:... Co potwierdza tylko to, ze ona na pewno nie mieszkała w mieszkaniu, tylko w jakiejś piwnicy/kojcu.... Po schodach trzeba było ją wpychać siłą....nie znała łóżka, właściwie to my jej pokazałyśmy, ze tam można wygodnie leżeć :D Klara zaczęła dość nie miło się bawić, zaczęła chwytać dość mocno zębami w chwilach pobudzenia.... mam pół ręki siniaków :roll: Pani wie jak ma postępować, została przez nas pouczona ;) Klarcia mieszka dość blisko mnie, więc będę ją mogła odwiedzać ;) Trzymajcie kciuki, żeby szybko się dziołszka nauczyła siurać na polu ;) Zaraz wrzucę fotki ;) Quote
Asior Posted February 28, 2010 Posted February 28, 2010 jeszcze w schronie: [IMG]http://img717.imageshack.us/img717/1294/dsc03696.jpg[/IMG] [IMG]http://img20.imageshack.us/img20/6986/dsc03705j.jpg[/IMG] [IMG]http://img269.imageshack.us/img269/3562/dsc03711wf.jpg[/IMG] i już w domku [IMG]http://img718.imageshack.us/img718/5673/dsc03764.jpg[/IMG] [IMG]http://img708.imageshack.us/img708/342/dsc03769l.jpg[/IMG] reszta jutro bo padam :( Quote
fioneczka Posted March 1, 2010 Posted March 1, 2010 [URL]http://img718.imageshack.us/img718/5673/dsc03764.jpg[/URL] nie ma chyba nic piękniejszego niż uśmiech "pełną gębą" Klarcia ty się bierz w garść i zachowuj się jak na domowego psa przystało ;) ... śpij na kanapie, oglądaj telewizję, patrz błagalnym wzrokiem jak twoja Rodzina je obiadek ... ale lej dziewczyno na dworze :roll: powodzenia w nowym życiu !!! Quote
przemek81 Posted March 1, 2010 Posted March 1, 2010 niema nic piekniejszego od widoku usmiechu BULKA Quote
Asior Posted March 1, 2010 Posted March 1, 2010 Klarcia sika, sra ( mówiąc dosadnie) w domu :roll: ale nie zniszczyła nic dziś jak została na 4 godz sama.. Za to w nocy im do 3 spać nie dała, bo ich podgryzała.. za włosy ciągnęła ich :D Chciała sie. bawić :D Pani jest zakochana w tej paskudzie :) dziołchy, radźcie jak oduczyć starego psa sikania w domu (mając na uwadze, zę ona mogła nigdy nie mieszkać w domu) oraz jak oduczyć gryzienia rąk... Pani ma tak samo jak ja mnóstwo siniaków... Quote
Kana Posted March 1, 2010 Posted March 1, 2010 Bardzo nie dobrze. Stanowcze fee, nie wolno. Schowanie rąk do tylu. Nie zwracanie na psa uwagi. Jedna trzyma psa na dlawiku a druga glaszcze. Za każdym razem gdy ta zrobi coś zlego np. ugryzie szarpnięcie dlawikiem i komenda fee bądz nie wolno zaleznie na co reaguje. i tak w kolko aż w końcu przestanie. Bez litości że tak powiem ;) Z sikaniem.. no tu chyba metoda na "szczeniaka", fee w domu, smakolyk za siku lub kupe na dworzu. Quote
przemek81 Posted March 1, 2010 Posted March 1, 2010 [quote name='Asior']Klarcia sika, sra ( mówiąc dosadnie) w domu :roll: ale nie zniszczyła nic dziś jak została na 4 godz sama.. Za to w nocy im do 3 spać nie dała, bo ich podgryzała.. za włosy ciągnęła ich :D Chciała sie. bawić :D Pani jest zakochana w tej paskudzie :) dziołchy, radźcie jak oduczyć starego psa sikania w domu (mając na uwadze, zę ona mogła nigdy nie mieszkać w domu) oraz jak oduczyć gryzienia rąk... Pani ma tak samo jak ja mnóstwo siniaków...[/QUOTE] nie wiem czy to podziała w jej wypadku ale w wielu innych skutkuje, można spróbować numeru z gazetą trzeba zauważyć gdzie sika najczęściej i w tym miejscu położyć gazetę jak już zacznie sikać na gazetę to stopniowo ją przesuwać w stronę drzwi gdy dojdzie do drzwi to ją położyć za drzwiami i pies wtedy powinien zacząć nas informować kiedy mu się chce hehe żeby się dostać do gazetki hehe powodzenia dajcie znać jak poszło Quote
Asior Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 Klara już nie załatwia się w domu.. Kilka godzin zostaje sama wtedy nic nie broi.. Jednak jest problem z jej "zabawami".. bardzo nachalnie i mocno podgryza . Kiedy poradziliśmy Pani, żeby odwracały się tyłem jak je Klara podgryza to uwaliła Kasie w plecy :roll: tak, ze rozerwała jej koszulkę.... Kiedy wracają ze spaceru to muszą jej zostawiać kaganiec na pychu bo inaczej nie rozbiorą się bo im wyrywa kurtkę czapkę szalik z ręki i przeciąga się z nimi... Czasem zrywa ubrania z wieszaka w przedpokoju... normalnie straszna łobuziara się zrobiła... Co radzicie, żeby oduczyć ją gryzienia, bo jest ono bardzo uciążliwe... Pani jest zakochana w suni :) Quote
Asior Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 BIAŁA W NOWYM DOMU Dziewczyna która ją adoptowała, wydaje się być bardzo rozsądna... Wie, ze Biała potrzebuje masę ruchu, że może demolować mieszkanie.. Na razie jest OK, zostawiała ją na próbę w domu w innym pokoju zamkniętą... było OK, Biała leżała spokojnie na swoim posłanku... Załatwia się ładnie na polu.... JEDYNY problem z nią jest taki, że "wiesza" się na nodze dziewczyny i zachowuje sie jak piesek :roll: czyli zgodnie z tym co mówią specjaliści, próbuje dominować dziewczynę... Ona sama od siebie wpadła na to, ze zamyka ją na dwie minuty w kuchni, ale nie wiem czy to samo wystarczy.... co myślicie??? Quote
andzia69 Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 Asior - tak na szybko co do Klary - jak suka się nakręca dać jej po wejsciu do mieszkania sznur czy coś do dziamania - odwracać tym jej uwagę od rak - czyli ona do ręki oni w pysk wsadzają ten sznur czy inny przedmiot - ale myślę, ze sznur bedzie ok - niech poszperają na necie - na pewno też coś znajdą ;) Generalnie - jest chyba niewybiegana:) czyli nie zmeczona:) Quote
andzia69 Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 [quote name='Asior'] JEDYNY problem z nią jest taki, że "wiesza" się na nodze dziewczyny i zachowuje sie jak piesek :roll: czyli zgodnie z tym co mówią specjaliści, próbuje dominować dziewczynę... Ona sama od siebie wpadła na to, ze zamyka ją na dwie minuty w kuchni, ale nie wiem czy to samo wystarczy.... co myślicie???[/QUOTE] Asior - moja manka jak ma od czasu do czasu pierd..lca też się "wiesza" ja mam ubaw po pachy:) no ale moja manka nie chce mnie zdominować:):) w tym wypadku tylko stanowczość i cierpliwosć - powinno jej przejsć samo za niedługi czas - a jak nie to dawaj znać bedziem kombinować;) Quote
Kana Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 andzia szarpiąc się sznurem mogą bardziej pobudzić sukę i nakręcić w momencie kiedy my tego nie chcemy. Może lepiej ją opanować i wyciszyć :) Z resztą napisalam na wątku Klary. Co do Bialej.. hmm no zadziorna dziewczynka ;) Jeżeli nie ma problemu z rzuceniem jej z nogi to Fee bądz jakaś komenda powinna wystarczyć. Zamykanie za karę też może podzialać. Quote
Asior Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 [quote name='andzia69']Asior - tak na szybko co do Klary - jak suka się nakręca dać jej po wejsciu do mieszkania sznur czy coś do dziamania - odwracać tym jej uwagę od rak - czyli ona do ręki oni w pysk wsadzają ten sznur czy inny przedmiot - ale myślę, ze sznur bedzie ok - niech poszperają na necie - na pewno też coś znajdą ;) Generalnie - jest chyba niewybiegana:) czyli nie zmeczona:)[/QUOTE] Andzia :) to samo włąśnie powiedziała dziewczyna ze szkoły tresury psów :) dzwoniłam do niej po radę właśnie :) Mówiła, zeby przekierować to szarpanie na jakiś inny przedmiot, sznur właśnie czy coś w tym stylu i jak Klara wchodzi po spacerze od razu dać jej to i jak chce się szarpać niech szarpie tą zabawkę.. Potem będzie się ją powoli oduczało tego, ale na razie trzeba przekierować jej "głupie zabawy" z ubrań na zabawke.,... co do Białej to myślę, ze dziewczyna sobie z tym "gwałceniem" poradzi skoro mówicie, ze to raczej przejściowe.. Dziwię się tylko czemu w schronisku nigdy na nikogo nie skakała... Quote
andzia69 Posted March 7, 2010 Posted March 7, 2010 [quote name='Asior']Andzia :) to samo włąśnie powiedziała dziewczyna ze szkoły tresury psów :) dzwoniłam do niej po radę właśnie :) Mówiła, zeby przekierować to szarpanie na jakiś inny przedmiot, sznur właśnie czy coś w tym stylu i jak Klara wchodzi po spacerze od razu dać jej to i jak chce się szarpać niech szarpie tą zabawkę.. Potem będzie się ją powoli oduczało tego, ale na razie trzeba przekierować jej "głupie zabawy" z ubrań na zabawke.,... co do Białej to myślę, ze dziewczyna sobie z tym "gwałceniem" poradzi skoro mówicie, ze to raczej przejściowe.. Dziwię się tylko czemu w schronisku nigdy na nikogo nie skakała...[/QUOTE] Ja swoim burkom kupuję taki gruby - ok. 2 cm średnicy - sznur w sklepie budowlanym - zawiazuję 2 węzełki na obu koncach i one się tym bawią;) Kana - tu nie chodzi o szarpanie się sznurem z psem - tylko właśnie o przekierowanie - czyli wchodzimy do mieszkania i w momencie kiedy ona zaczyna skakac do rąk, rękawów - dajemy w pyziora sznur i tak do skutku aż się sama wyciszy:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.