Aggie Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 prosze o rade. Mój schroniskowy ONek jest u mnie 3 tygodnie. Od początku dostaje do jedzenia to samo co mój drugi pies (też ON) Z reguły jest to Royal Canin Veterinary dla owczarków z domieszką czegoś - a to wątróbki, trochę pasztetu, trochę tuńczyka - rozumiecie - tak dla urozmaicenia suchej karmy. Od czasu do czasu także ryż z mieskiem. wszystko było w najlepszym porządku do przedwczoraj. Raffi dostał takiego rozwolnienia że sie z biedaka leje... :-( - poza tym wszystko ok - tzn. nadal pożera wszystko co dostanie, cieszy się i bawi i nawet jest w stanie zapanować (nie wiem jak to robi ) nad tym rozwolnieniem i załatwia sie tylko na dworze. Myslałam, że to minie po jednym dniu (że coś mu nie podpasowało), ale niestety nie - strasznie mi go żal. Nie wiem czy lecieć już do weta czy może kupić mu jakieś lekarstwo na brzuszek? Dziesiaj wstępnie mała dieta poradżcie mi coś proszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mila_2 Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 jeśli rbiegunka trwa nadal ja bym poszła do weta - żeby pies się nie odwodnił... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malku Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 Tez mi sie wydaje, ze do weta. A jak dzisiaj nie zdazysz to moze podaj mu smecte i wode z glukoza, albo cos dla sportowcow na odwodnienie (tylko nie gazowane ;)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aggie Posted January 10, 2006 Author Share Posted January 10, 2006 Smecte też można zwierzakom? jak tak to dam mu zaraz -- dziękuję za rady Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malku Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 mozna, mozna - psom i dzieciom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mila_2 Posted January 10, 2006 Share Posted January 10, 2006 dokładnie - jak moja sucz miała podejrzenie, że zjadła świeczkę:mad: wet kazał ją obserwować i zapobiegawczo podac smectę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darek Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 Można też podać Lakcid(kapsułki).ON-ki to psy o bardzo delikatnym przewodzie pokarmowym,wystarczy"byle co",aby zaszkodzić psu.Ja bym udał sie do weta,oraz karmił psa jednym rodzajem diety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonia Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 Moi weterynarze zawsze przy biegunce zalecają głodówkę.To proste -nie je,nie drażni przewodu pokarmowego i nie ma czym....!Jeśli wiem że moje psy pożarły coś na spacerze i mają biegunkę zawsze mają głodówkę,potem dieta:ryż+marchew+odrobina mięska z indyka.Ryż absorbuje wodę,marchew zapiera,a odrobina mięsa tylko na smaczek.Jeśli trwa to dłużej niż jeden dzień,nie ma na co czekać,tylko lecieć do lecznicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aggie Posted January 11, 2006 Author Share Posted January 11, 2006 bardzo Wam dziękuję za rady:buzi: , po wczorajszej diecie i smeccie troche sie poprawilo, zobacze jeszcze dzisiaj i zadecyduje czy wet niezbedny PS co to znaczy, że lepsza jedna dieta? tzn czy jak daje sucha karmę z jakąś domieszką too nie powinnam im dawać ryżu z mięsem czy innych gotowanych rzeczy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 [B]Aggie[/B] sposobów karmienia jest tyle, ilu uzytkowników forum ;) Jedni karmią tylko suchą karmą, inni gotowanym jedzeniem, jeszcze inni pół na pół, kolejni "barfują". I kazdy uważa że to własnie jego sposób jest najlepszy ;) Ale jesli pies ma problemy z zołądkiem, to ja zalecałabym jednak monotonną dietę, chocby po to, zeby zorientowac się co powoduje te problemy. Moja Sabina na przykład na gotowanym żarełku co i rusz miała właśnie biegunki. Na suchej karmie te problemy znikły, je więc sucha karmę, od czasu do czasu do suchej karmy dodaję jej a to troszkę oleju, a to trochę jugortu naturalnego, a to jajko na miękko, a to siemię lniane. Podstawa jest jednak sama sucha karma. Czasem owszem, dam jej mięso, czy gryzak ze skóry, ale to juz nie z karmą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 jesli dajesz suche nie powinno sie raczej nic dodwac DO suchego (odrobina nie zaszkodzi), ale mozna dawac np rano suche wieczorem gotowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aggie Posted January 11, 2006 Author Share Posted January 11, 2006 [quote name='asher'][B]Aggie[/B] sposobów karmienia jest tyle, ilu uzytkowników forum ;) Jedni karmią tylko suchą karmą, inni gotowany... Podstawa jest jednak sama sucha karma. Czasem owszem, dam jej mięso, czy gryzak ze skóry, ale to juz nie z karmą.[/quote] [B]Asher[/B] - dzięki za pomoc :lol: , ja to bym chciała suchą karmą samą, ale ja juz przeszłam przez niejeden horror jedzeniowy. Mój Zoran od małego byl niejadek - i doprowadzał mnie tym do spazmów nerwowych :mad: . TZ mówił - jak zgłodnieje to zje - ale ja pękałam po półtora dnia, nie życząc sobie zeby mój śliczny acz uparty jak osioł pies wyglądał jakby go ktoś głodził i przez pół roku jak nie chciał to z reki go karmiłam (razem zresztą za ONkiem teściowej o imieniu Heros - jeszcze gorszym niejadkiem :wallbash: ) . W końcu zaczęłam jakies dodatki dodawać do karmy i jakoś poszło... Raffi jak to pies schroniskowy rąbie wszystko jak leci, tylko różnie mu służy jak widać. A napiszcie mi jeszcze - jak to jest z surowym mięsem? czy np kośćmi do obgryzania? pozdrawiamy Aggie + Zoran + Raffi + Heros Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asher Posted January 11, 2006 Share Posted January 11, 2006 Różnie jest ;) Poczytaj sobie o BARFie (na Żywieniu). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.