Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja już to zobaczyłam w mojej wyobraźni:
Arguś znajduje domek jedzie do swojego domku. :-) (u nas radość i szczęście)
po jakimś czasie cioteczki decydują że już czas na wizytę poadopcyjną.
Umawiają się na konkretny dzień z domkiem Argusia i ...
Tego dnia pod dom rodzinki Argusia podjeżdża TIR i wysiada cała ekipa cioteczek po chwili wyjmują z TIR-a stoły i całe mnóstwo jedzenia. Rodzinka Argusia jest w totalnym szoku nie wiedzą o co chodzi i co się dzieje. Po chwili jedną z cioteczek podchodzi i mówi :
dzień dobry przyjechałyśmy na wizytę poadopcyjną :-) .....

Posted

[quote name='Iljova']Ja już to zobaczyłam w mojej wyobraźni:
Arguś znajduje domek jedzie do swojego domku. :-) (u nas radość i szczęście)
po jakimś czasie cioteczki decydują że już czas na wizytę poadopcyjną.
Umawiają się na konkretny dzień z domkiem Argusia i ...
Tego dnia pod dom rodzinki Argusia podjeżdża TIR i wysiada cała ekipa cioteczek po chwili wyjmują z TIR-a stoły i całe mnóstwo jedzenia. Rodzinka Argusia jest w totalnym szoku nie wiedzą o co chodzi i co się dzieje. Po chwili jedną z cioteczek podchodzi i mówi :
dzień dobry przyjechałyśmy na wizytę poadopcyjną :-) .....[/QUOTE]
Jestes niesamowita.....:):):) Ale tak wlasnie moze byc......:):)

Posted

[quote name='Iljova']Ja już to zobaczyłam w mojej wyobraźni:
Arguś znajduje domek jedzie do swojego domku. :-) (u nas radość i szczęście)
po jakimś czasie cioteczki decydują że już czas na wizytę poadopcyjną.
Umawiają się na konkretny dzień z domkiem Argusia i ...
Tego dnia pod dom rodzinki Argusia podjeżdża TIR i wysiada cała ekipa cioteczek po chwili wyjmują z TIR-a stoły i całe mnóstwo jedzenia. Rodzinka Argusia jest w totalnym szoku nie wiedzą o co chodzi i co się dzieje. Po chwili jedną z cioteczek podchodzi i mówi :
dzień dobry przyjechałyśmy na wizytę poadopcyjną :-) .....[/QUOTE]

Rozbudziłaś moją wyobraźnię :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='Aimez_moi']Ranias super......my bedziemy udawac, ze wpadlysmy przypadkiem.....[/QUOTE]

no tak, a ten tir z jedzeniem to tak na wypadek jakby się podróż przedłużyła albo coś...:razz:

Posted

Całe szczęście że śmiech to zdrowie, więc za każdym razem kiedy odwiedzam Argusia moje zdrowie korzysta :-)
chciałabym żeby w realu tak naprawdę było możliwe kiedyś takie spotkanie nas wszystkich. Ale byłoby fajnie i wesoło ...

Posted

[quote name='Iljova']Całe szczęście że śmiech to zdrowie, więc za każdym razem kiedy odwiedzam Argusia moje zdrowie korzysta :-)
chciałabym żeby w realu tak naprawdę było możliwe kiedyś takie spotkanie nas wszystkich. Ale byłoby fajnie i wesoło ...[/QUOTE]

to już musimy zacząć oszczędzać- cały tir jedzenia.....:crazyeye:

Posted

Też fakt :-) Trochę czasu to zajmie :-)
mam taka nadzieję że spotkanie będzie kiedyś możliwe :)
Dziękuję Wam z całego serca !!!!! Za to że jesteście i za to że takie wspaniałe jesteście.
Przyszłam do Argusia z bardzo smutnego wątku. Tu mogę oderwać myśli od wielkich dramatów i uspokoić się trochę.

Posted

[quote name='Iljova']Też fakt :-) Trochę czasu to zajmie :-)
mam taka nadzieję że spotkanie będzie kiedyś możliwe :)
Dziękuję Wam z całego serca !!!!! Za to że jesteście i za to że takie wspaniałe jesteście.
Przyszłam do Argusia z bardzo smutnego wątku. Tu mogę oderwać myśli od wielkich dramatów i uspokoić się trochę.[/QUOTE]

a ja weszłam, żeby podać wpłaty.... i ryczę...
bardzo mnie wzruszyłaś, piszę przez łzy

wpłaty:
50,- od mtf zalesie
40,- od Marinki

Posted

A ja polecam Paszteciki ze szpinakiem..po prostu pychoza :lol:

[B]Składniki na 12 sztuk pasztecików ze szpinakiem:[/B]


[LIST]
[*]1 opakowanie ciasta francuskiego,
[*]ok. 250 gramów szpinaku mrożonego (pół opakowania),
[*]duża cebula,
[*]3-4 ząbki czosnku,
[*]sól, pieprz.
[/LIST]

Drobno siekamy cebulę i czosnek. Podsmażamy na rozgrzanym oleju. Gdy się zarumienią, dodajemy szpinak, przyprawiamy solą i pieprzem według uznania. Całość podsmażamy tak długo aż woda ze szpinaku odparuje.
Ciasto francuskie dzielimy na 12, w miarę możliwości, równych prostokątów. Na każdy z nich nakładamy porcję przygotowanego wcześniej szpinaku. Prostokąty z nałożonym nadzieniem składamy na pół, a końce ostrożnie zagniatamy widelcem tak, aby szpinak nie wypłynął.
Paszteciki ze szpinakiem pieczemy do zarumienienia (ok. 15 min) w piekarniku nagrzanym do 220°C.


[IMG]http://img864.imageshack.us/img864/9494/pasztecikizeszpinakiem.jpg[/IMG]

lub kotlety z kaszy gryczanej - Palce lizać :-P

[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/5238/kotletyzkaszygryczanejg.jpg[/IMG]

Składniki na kotlety z kaszy gryczanej:

[LIST]
[*]szklanka kaszy gryczanej,
[*]200-300 g twarogu,
[*]2 jajka,
[*]łyżka masła,
[*]oregano,
[*]posiekana pietruszka,
[*]suszona cebulka,
[*]sproszkowana słodka papryka,
[*]sól, pieprz.
[/LIST]

Kaszę gryczaną wsypujemy do garnka i zalewamy 2 szklankami wrzątku. Dodajemy masło. Całość gotujemy na małym ogniu do momentu aż kasza wsiąknie wodę. Zdejmujemy z garnka i studzimy.
Ostudzoną kaszę mieszamy z twarogiem. Miksujemy blenderem (konsystencja nie musi przypominać gładkiej masy). Dodajemy jajka. Mieszamy. Przyprawiamy. Z powstałej masy formujemy kotleciki. Smażymy z obu stron. Możemy je dodatkowo obtoczyć w bułce tartej, aby przy smażeniu przybrały łany kolor.
Kotlety z kaszy gryczanej podajemy na ciepło.

Posted

Miło mi że cieszy Was moja obecność. :-)
Marinka jeśli o mnie chodzi to byłaby to wspaniała potrawa gdyby nie ten szpinak. Nie znoszę szpinaku.
A ciekawe czy Arguś i Marcel zjedliby szpinak, hmmm... ?

Posted

[quote name='Iljova']Miło mi że cieszy Was moja obecność. :-)
Marinka jeśli o mnie chodzi to byłaby to wspaniała potrawa gdyby nie ten szpinak. Nie znoszę szpinaku.
A ciekawe czy Arguś i Marcel zjedliby szpinak, hmmm... ?[/QUOTE]

Nie rozumiem jak można nie lubić szpinaku? :)
Ja mogłabym go jeść łyżkami. Ostatnio robiąc paszteciki zastanawiałam się czy starczy mi tego farszu, bo trochę podjadałam :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Nie jem mięsa i muszę uzupełniać dietę, a że szpinak od dziecka uwielbiam to korzystam na całego :):):)

Posted

o tu tez jedzeniowo, na innym wątku gadałam właśnie o sałatce z pokrzywy i mlecza i takich tam :):):)

[B]Placek z pokrzywą i mleczem[/B]

Dwie duże garście pokrzywy, dwie duże garście mlecza, 120 g pokruszonej fety, 6 kromek bułki wrocławskiej namoczonej w mleku i odciśniętej, 2 łyżki koperku, 4 łyżki utartego parmezanu, 4 jaja, łyżka oliwy, sezam, sól, pieprz.

Zieleninę dobrze opłukać i zblanszować w osolonej wodzie. Odcisnąć i grubo posiekać. Jajka roztrzepać. Naczynie żaroodporne (średnica ok. 18 cm) wysmarować oliwą i wysypać sezamem. Wymieszać zieleninę z serem, odciśniętą bułką, koprem, jajami, solą i pieprzem. Wlać do naczynia i posypać sezamem. Piec w piekarniku rozgrzanym do 200°C ok. 30 minut.

[B]Ziemniaki smażone z pokrzywą[/B]

Kilka ziemniaków, dwie garście pokrzywy, 2 posiekane ząbki czosnku, oliwa, 1/2 szklanki rosołu, sól, pieprz.

Obrane ziemniaki pokroić w kostkę. Smażyć na oliwie, aż będą rumiane i prawie miękkie. Posolić i posypać pieprzem i dodać czosnek. Po chwili smażenia dodać grubo posiekaną pokrzywę. Wlać rosół i kiedy odparuje, podawać.

[B]Sałatka z mlecza z jajkiem[/B]

Garść liści mlecza, 1 jajko, 2 kromki bułki wrocławskiej. Sos do sałatki: posiekany ząbek czosnku, posiekana szalotka, 5 łyżek oliwy, 4 łyżki czerwonego octu winnego, 1 łyżeczka musztardy angielskiej, sól, pieprz.

Bułkę pokroić w kostkę i zrumienić na odrobinie oliwy. Zrobić sos: na oliwie zeszklić szalotkę i czosnek. Po chwili dodać musztardę, sól, pieprz i ocet winny. Zagotować. Sos wymieszać z liśćmi mlecza. Ugotować jajko na miękko. Podać przekrojone na sałacie posypanej grzankami.

Posted

[quote name='Isadora7']o tu tez jedzeniowo, na innym wątku gadałam właśnie o sałatce z pokrzywy i mlecza i takich tam :):):)

[B]Placek z pokrzywą i mleczem[/B]

Dwie duże garście pokrzywy, dwie duże garście mlecza, 120 g pokruszonej fety, 6 kromek bułki wrocławskiej namoczonej w mleku i odciśniętej, 2 łyżki koperku, 4 łyżki utartego parmezanu, 4 jaja, łyżka oliwy, sezam, sól, pieprz.

Zieleninę dobrze opłukać i zblanszować w osolonej wodzie. Odcisnąć i grubo posiekać. Jajka roztrzepać. Naczynie żaroodporne (średnica ok. 18 cm) wysmarować oliwą i wysypać sezamem. Wymieszać zieleninę z serem, odciśniętą bułką, koprem, jajami, solą i pieprzem. Wlać do naczynia i posypać sezamem. Piec w piekarniku rozgrzanym do 200°C ok. 30 minut.

[B]Ziemniaki smażone z pokrzywą[/B]

Kilka ziemniaków, dwie garście pokrzywy, 2 posiekane ząbki czosnku, oliwa, 1/2 szklanki rosołu, sól, pieprz.

Obrane ziemniaki pokroić w kostkę. Smażyć na oliwie, aż będą rumiane i prawie miękkie. Posolić i posypać pieprzem i dodać czosnek. Po chwili smażenia dodać grubo posiekaną pokrzywę. Wlać rosół i kiedy odparuje, podawać.

[B]Sałatka z mlecza z jajkiem[/B]

Garść liści mlecza, 1 jajko, 2 kromki bułki wrocławskiej. Sos do sałatki: posiekany ząbek czosnku, posiekana szalotka, 5 łyżek oliwy, 4 łyżki czerwonego octu winnego, 1 łyżeczka musztardy angielskiej, sól, pieprz.

Bułkę pokroić w kostkę i zrumienić na odrobinie oliwy. Zrobić sos: na oliwie zeszklić szalotkę i czosnek. Po chwili dodać musztardę, sól, pieprz i ocet winny. Zagotować. Sos wymieszać z liśćmi mlecza. Ugotować jajko na miękko. Podać przekrojone na sałacie posypanej grzankami.[/QUOTE]

Jak nie ma szpinaku albo flaczków to jest dobre...:lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...