mari23 Posted June 22, 2015 Posted June 22, 2015 Ja także przyleciałam. ... to i ja się zamelduję :) Quote
mari23 Posted June 23, 2015 Posted June 23, 2015 Przychodzę z poranną kawą... no to się na kawę spóźniłam... ;) Quote
ranias Posted June 23, 2015 Posted June 23, 2015 Popołudniową kawę pijam ok.15, jeżeli jestem w domku.... no to się na kawę spóźniłam... ;) popołudniową kawę pijam ok. , to też nie zdążyłaś.... Quote
Aimez_moi Posted June 23, 2015 Posted June 23, 2015 Ranias tak wcześnie kawę pijesz? To o której Ty wstajesz? Quote
ranias Posted June 23, 2015 Posted June 23, 2015 Ranias tak wcześnie kawę pijesz? To o której Ty wstajesz? Najczęściej koło 6, czasem wcześniej. Zazwyczaj przed 7 rano jestem po śniadaniu i po kawie... Quote
mari23 Posted June 23, 2015 Posted June 23, 2015 Najczęściej koło 6, czasem wcześniej. Zazwyczaj przed 7 rano jestem po śniadaniu i po kawie... to tak, jak ja :) Quote
mari23 Posted June 24, 2015 Posted June 24, 2015 oto finanse chłopaków naszych: 50,- mtf zalesie (15.06.) 25,- Roland_de (18.06.) Quote
Aimez_moi Posted June 25, 2015 Posted June 25, 2015 To teraz już spokojnej nocy Dziewczyny...... Quote
Aimez_moi Posted June 26, 2015 Posted June 26, 2015 A nic nie wiadomo...... Raniasku....Ty juz od dzis masz wakacje.....:) Ale sobie odpoczniesz. Quote
ranias Posted June 26, 2015 Posted June 26, 2015 A nic nie wiadomo...... Raniasku....Ty juz od dzis masz wakacje..... :) Ale sobie odpoczniesz. W poniedziałek jadę na wycieczkę rowerową, we wtorek mam konferencję, w środę odbieramy pomoce, które dostaliśmy z projektu, w czwartek i piątek przygotowanie dzieci do występu przed Dniami Zatora...... Quote
mari23 Posted June 27, 2015 Posted June 27, 2015 W poniedziałek jadę na wycieczkę rowerową, we wtorek mam konferencję, w środę odbieramy pomoce, które dostaliśmy z projektu, w czwartek i piątek przygotowanie dzieci do występu przed Dniami Zatora...... no, nieźle ;) takie wakacje, jak mój urlop zazwyczaj.... czyli pracowite :) Quote
ranias Posted June 27, 2015 Posted June 27, 2015 Najbardziej podoba mi się punkt nr 1, w sumie ok. 20 km ciekawą trasą , w połowie drogi pizzeria. Ta wycieczka przez dzieciaki najbardziej wyczekiwana- że o sobie nie wspomnę.... Quote
Aimez_moi Posted June 27, 2015 Posted June 27, 2015 Ranias.....no przeciez wakacje sa. Co Ty...... Kladz sie na trawie i lez calymi godzinami.... Quote
ranias Posted June 27, 2015 Posted June 27, 2015 Ja lubię aktywny wypoczynek. Dzisiaj ogarnęłam trochę dom, bo przez ostatnie 2 tygodnie siedziałam w papierach i pilnowałam tylko , żeby mi się szlak komunikacyjny nie zatarasował. Quote
Aimez_moi Posted June 28, 2015 Posted June 28, 2015 Ranias......daj spokoj z tym aktywnym wypoczynkiem.....walnij sie na lozko i lez przez kilka godzin.....:) Pieniazki juz wyslane...... Quote
ranias Posted June 28, 2015 Posted June 28, 2015 Dzięki..Musiałam rano pójść po Brodzia, dziarski staruszek pitnął mi o świcie i zawodził pod bramką panny z sąsiedztwa. Tym samym zakończył chyba zaloty wobec Keciusiowej 1... Quote
mari23 Posted June 28, 2015 Posted June 28, 2015 Dzięki..Musiałam rano pójść po Brodzia, dziarski staruszek pitnął mi o świcie i zawodził pod bramką panny z sąsiedztwa. Tym samym zakończył chyba zaloty wobec Keciusiowej 1... mnie o trzeciej w nocy obudziły psy wciskające się pod kołdrę - przyjechały nad Odrę potężne wielkogabarytowe ładunki i światła migających "kogutów" pieski wzięły chyba za błyskawice.... same potężne samochody dość cicho podjechały, ale w pokoju nagle zrobiło sie jasno-migająco ;) cały dzień przeładowywali te olbrzymie elementy na barki, ładunek dalej popłynął do Szczecina, a potem chyba drogą morską gdzieś dalej... a Miłeczka, Maks, Majeczka i Żabka tyle strachu sie najadły :) Quote
ranias Posted June 29, 2015 Posted June 29, 2015 Z wycieczki rowerowej wróciłam szczęśliwie. Nie wiem kiedy ustąpi ból tyłka...jednak 20 km w jednym rzucie to trochę dużo... Quote
Aimez_moi Posted June 29, 2015 Posted June 29, 2015 Ale za to jaka bedziesz zgrabna i szczuplutka.....:):) Quote
ranias Posted June 29, 2015 Posted June 29, 2015 No nie wiem...w połowie trasy była pizzeria- zjadłam średnią na pół z koleżanką, a w drodze powrotnej dzieciaki namówiły nas na wizytę w piekarni- akurat wyszły z pieca drożdżowe rogaliki i ślimaczki....no to po 2 na głowę... Quote
ranias Posted June 29, 2015 Posted June 29, 2015 Żeby to spalić musiałabym na tym rowerze chyba jeździć do rana..... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.