Mruczka Posted May 3, 2011 Posted May 3, 2011 Ja też. Kikou, poproszę, tak jak proponowałaś, o kontakt do hoteliku, w którym jest Gaja. Zadzwonię raz po raz, zapytam, co u niej. Quote
bea100 Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 Jestem u suni, podnoszę Nadal pytam, czy Gaja jest gdzieś ogłaszana? Quote
monika083 Posted May 4, 2011 Posted May 4, 2011 [quote name='bea100']Jestem u suni, podnoszę Nadal pytam, czy Gaja jest gdzieś ogłaszana?[/QUOTE] nie jest nigdzie oglaszana Quote
bea100 Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Proponuję taki tekst do ogłoszeń, może być? [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Gaja- ok. 3 lat dropiaty mieszaniec- suczka średnia ok. 20 kg- nigdy niekochana, udręczona, dzika, stroniąca od człowieka, wyniszczona psychicznie i fizycznie trafiła do schroniska w połowie września 2009. Trafiła tam z własną córką Gabi, obie z masakrycznymi chorobami skórnymi z zaniedbania, obie szczenne. Obie najbiedniejsze z biednych. Jej córka odeszła w schronisku po sterylizacji w męczarniach. Gaja przeżyła, została w schronisku. Los odebrał jej córkę i przyjaciółkę, którą kochała i która kochała ją bezgranicznie. Gaja posmutniała, o ile to było możliwe, jeszcze bardziej...opuściła ją wola życia. Wtedy dobre dusze z forum internetowego postarały się jej pomóc i ją stamtąd zabrały do domowego hoteliku, składkowo płacą, ale przede wszystkim dają jej szansę na odmianę złego losu. Gajusia jest jeszcze czasem trochę płochliwa, ale już gotowa na to by ją pokochać i tulić, gotowa zaufać i pokochać. Po tragicznych zaniedbaniach pozostał niestety ślad- Gaja ma alergię atopową- leczenie nie jest kosztowne (ale ciągle nie wiadomo co ją uczula, przez trochę jest dobrze, ale zaraz potem ma czerwone nóżki…). Rozpaczliwie szukamy domu, który pokocha ją bezwarunkowo, który pozwoli suczce zaufać na nowo człowiekowi (i który ma pojęcie o leczeniu alergii). Gaja nie jest ani zjawiskowo piękna ani zdrowa (ani bogata… w dom). Ona dosłownie nie ma nic. Nie miała dotąd także i szczęścia. Czy mimo to nie ma żadnej szansy na czyjeś serce? Czy jest przegrana? Gaja lgnie do człowieka i już bardzo potrzebuje prawdziwego przyjaciela, na złe i dobre. Gaja błaga o czułość i własny DOM![/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e]Inteligentna i bystra Gaja jest psem domowym, obecnie już zsocjalizowanym, wesołym, zachowuje czystość, jest grzeczna, ładnie chodzi na smyczy, doskonale jeździ samochodem. [/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=2]Gaja przebywa w hoteliku w …………….[/SIZE][/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][SIZE=2]Tel w sprawie adopcji:……………………….[/SIZE][/FONT][/COLOR] [SIZE=2][COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Gaja jest zadbana, wysterylizowana, zaszczepiona, posiada akt. książeczkę zdrowia. Umowa adopcyjna wymagana.[/FONT][/COLOR][/SIZE] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Cioteczki kochane- poprawcie jak coś nie tak- acha, potrzebuję dane, gdzie suczka jest i nr telefonu.[/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Wykupię jej pakiet 60 ogłoszeń na tut. bazarku. Czekam na termin (będzie to za ok 1,5tyg). [/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Jak nie jest ogłaszana, to zupełnie nie ma żadnej szansy...to trzeba zmienić! [/FONT][/COLOR] Quote
Mruczka Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 bea, dzięki za tekst, dzięki za akcję !!!! Myślę, że tekst powinna zweryfikować Kikou, bo ona ma bezpośrdni kontakt z hotelem, w którym przebywa sunia i gdzie wiedzą, jaki jest jej aktualny stan, zachowanie. Dopisłabym jeszcze, ze suka jest bystra, inteligentna - bo ta wiadomość przewija się w doniesieniach z hoteliku. Jeszcze raz bardzo dziękuję w imieniu Gai !!!! Quote
bea100 Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Mruczka- dzięki ale najważniejsze do DS dla Gaji. Długo już czeka przecież. A domek nie znajdzie się znikąd. Przecież nie takie biedaki go znajdowały :cool3: Czy mogłabyś cioteczko przesłać ten tekst do Kikou mailem do weryfikacji? No i niech poda nam dane/tel do kontaktu w sprawie adopcji Gaji. Quote
Mruczka Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 [quote name='bea100']Czy mogłabyś cioteczko przesłać ten tekst do Kikou mailem do weryfikacji? [/QUOTE] Wysłane. Czekamy. Quote
Olena84 Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Podnosze Gaje, Kikou prosimy bys zajrzala na watek Gai! Quote
Mruczka Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Słuchajcie, Kikou przeczytała tekst do ogłoszeń i proponuje ( cytuję ) : "Jeśli chodzi o tekst to napisałabym na początku że sunia jest już zsocjalizowana, chodzi na smyczy itd a dopiero pod spodem jej okropną historie... bo boje sie, że jak ludzie czytają w pierwszej linijce "dzika, stroniąca od człowieka..." to odrazu olewają.... żyjemy w wygodnickim świecie gdzie niemal każdy wysiłek to dla ludzi zbyt wiele. Czyli dokładnie to zdanie jako pierwsze: [COLOR=#000080]Inteligentna i bystra Gaja jest psem domowym, obecnie już zsocjalizowanym, zachowuje czystość, jest grzeczna, ładnie chodzi na smyczy. [/COLOR][COLOR=black]a potem reszta tekstu..."[/COLOR] Myślę, że to swięta racja. Dostałam też kontakt do hoteliku, zadzwonię tam wieczorem, zapytam, czy moge podać nr w ogłoszeniu no i w ogóle wywiem się, co u suni. Quote
bea100 Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Wczytałam się bardzo uważnie jeszcze raz od początku w jej wątek. Uzupełniłam już sama ogłoszenie conieco :p Dziękuję Kikou, zaraz poprawiam. Teraz ogłoszenie wygląda tak: [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Inteligentna i bystra Gaja jest psem wyłącznie domowym, łagodnym, zadbanym, obecnie już zsocjalizowanym, zachowuje czystość, jest grzeczna, wesoła, lubi się bawić, ładnie chodzi na smyczy, doskonale jeździ samochodem, zgadza się z innymi zwierzętami, broni swego terenu. Gaja- ok. 3 lat dropiaty mieszaniec- suczka średnia ok. 20 kg. Jaka była jej historia? Bardzo smutna. Niegdyś u Wietnamczyków, skrajnie zaniedbana, niekochana, udręczona, dzika, stroniąca od człowieka, wyniszczona psychicznie i fizycznie trafiła do schroniska w połowie września 2009. Trafiła tam z własną córką Gabi, obie z masakrycznymi chorobami skórnymi z zaniedbania, obie szczenne. Obie najbiedniejsze z biednych. Jej córka odeszła w schronisku po sterylizacji w męczarniach. Gaja przeżyła, została w schronisku. Los odebrał jej Gabi- córkę i przyjaciółkę, którą kochała i która kochała ją bezgranicznie. Gaja posmutniała, o ile to było możliwe, jeszcze bardziej...opuściła ją wola życia. Wtedy dobre dusze z forum internetowego postarały się pomóc i Gaję stamtąd zabrały do domowego hoteliku, składkowo płacą za jej utrzymanie, ale przede wszystkim dają jej szansę na odmianę złego losu. Gajusia jest jeszcze czasem trochę płochliwa, ale już gotowa na to by ją pokochać i tulić, gotowa zaufać i pokochać. Po niewyobrażalnych zaniedbaniach pozostał niestety ślad- Gaja ma alergię atopową- leczenie nie jest kosztowne (ale ciągle nie wiadomo co ją uczula, przez trochę jest dobrze, ale zaraz potem ma czerwone nóżki…). Rozpaczliwie szukamy domu, który pokocha ją bezwarunkowo, który pozwoli suczce zaufać na nowo człowiekowi (i który ma pojęcie o leczeniu alergii). Gaja nie jest ani bardzo piękna ani bardzo zdrowa (ani bogata… w dom). Ona dosłownie nie ma nic. Nie miała dotąd także i szczęścia. Czy jest przegrana? Czy mimo to nie ma żadnej szansy na czyjeś serce? Gaja lgnie do człowieka i bardzo potrzebuje prawdziwego przyjaciela, na złe i dobre. Gaja jest samą łagodnością. Uwielbia prośbę swojej tymczasowej opiekunki : "daj buzi"... Gaja błaga o czułość i własny DOM![/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Gaja przebywa w hoteliku w okolicach Nowego Dworu Mazowieckiego[/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Tel w sprawie adopcji: Pani Agnieszka 604 551 117[/FONT][/COLOR] [COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma]Gaja jest zadbana, wysterylizowana, zaszczepiona, posiada akt. książeczkę zdrowia. Umowa adopcyjna wymagana.[/FONT][/COLOR] Quote
bea100 Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Mruczka- dzięki- dowiedz się też jak wyglądają jej fundusze proszę. Bo wydaje mi się, że jest w długach :shake:. Może bazarki potrzebne? Quote
bea100 Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Hopaj na górę sunieczko, może jakieś dobre serduszko podaruje na noc jakiś grosik dla Ciebie? Quote
Mruczka Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 Rozmawiałam wczoraj z Panią Agnieszką prowadzącą hotelik, w którym jest Gaja. Gaja ma obecnie nowy rzut alergii, znowu ma łysawe nóżki, ale jest pod stałą opieka weterynarza, który celowo nie leczy jej sterydami (choć efekty byłyby spektakularne) z uwagi na bardzo niekorzystne skutki uboczne tych leków. Alergia na pewno nie jest na tle pokarmowym, nasiliła sie wiosną (zimą było ok), więc może to jakieś pyłki ? Te nóżki ją swędzą. Dowiedziałam się również dodatkowych faktów z biografii suni - otóż, przed trafieniem do schroniska przebywała u Koreańczyków czy Wietnamczyków i miała bardzo egzotyczne imię (coś jak Kundzia-Kundzia, Kizi - Mizi czy jakoś w ten deseń, ale było ono nie do odszyfrowania w zapisach w książeczce zdrowia). Pani Agnieszka zresztą opowiada o niej bardzo chętnie i dużo - widać, że piesek ma tam dobrze, jest zadbany i szczęśliwy. Przytulisko jest w rejonie Nowego Dworu Mazowicekiego, a numer do ogłoszeń ( tj. numer do tego przytuliska) to 604 551 117 - mozna go podawać, można dzwonić. Sunia w żadnym razie nie jest agresywna - nawet, jak sie boi np. intensywnych zabiegów antyalergicznych, to ucieka, chowa się, ale nie gryzie ani nic. Ale pięknie broni terenu, na którym przebywa - pilnuje, szczeka na obcych. Żywiołowo bawi się patykami, chętnie spaceruje, ale lubi być w domu - wypuszczona do ogrodu po chwili prosi, zeby ja wpuscić. Lubi głaski ( zna i chętnie wykonuje komendę "daj buziaka"), ale nie jest psem wylewnym. Bea - bardzo super tekst ogloszenia ! Quote
monika083 Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 kolezanka ma goldena, ktory wlasciwie od poczatku cierpial na przerozne alergie ,ktore po leczeniu troszke ustepowaly ale zawsze powracaly, kolezanka karmila go royalem (pies wazy chyba 40kg i duzo je , takze wydawala mase kasy na to) w koncu znalazla jakas diete(40 dniowa) i zastosowala ja, i pies juz od kilku miesiecy nie ma nawrotu alergii, skora ladnie pozarastala i nawet zapalenie uszow ,ktore tez ciagle powracalo juz sie nie pojawia. moze taka dieta bylaby dobra dla Gajci? Quote
Mruczka Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 Spróbujmy ! Jakby co, pomogę ja sfinansować, tylko co to za dieta ? Quote
monika083 Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 [quote name='Mruczka']Spróbujmy ! Jakby co, pomogę ja sfinansować, tylko co to za dieta ?[/QUOTE] zadzwonie dzisiaj do kolezanki i poprosze, zeby mi napisala wszystko pokolei,wiem , ze trwa 30 lub 40 dni i glowny skladnik to surowe mieso, do tego dodaje sie platki owsiane, salate , wiecej skladnikow nie pamietam. Ale warto sprobowac. Pies kolezanki w ogole teraz je tylko gotowane, zadnych chrupek, zadnych drogich puch, je domowe jedzonko tylko nie przyprawione i po alergii , ktora leczyli naprawde lata ani sladu. Quote
bea100 Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 Dziękuję cioteczki, już uzupełniam ogłoszenia dla Gaji. Wpiszę tych Wietnamczyków...i parę innych info. Teraz czekamy w kolejce do ogłoszeń. PS Z alergią nie miałam nigdy do czynienia, niewiele wiem, nie wypowiadam się. Tak samo z suchym- babcia jestem- ja całe życie gotuję swoim psom i nie uznaję nowomodnych i wygodnych wynalazków typu chrupki. Quote
bea100 Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 Zamówiłam jeszcze pakiet dodatkowo dzisiaj tutaj [URL]http://www.dogomania.pl/threads/206977-BAZAREK-OGŁOSZENIOWY!-52-ogłoszenia-za-10-zł!-Na-dwukrotnie-skrzywdzoną-Maję.Do-14.05/page3[/URL] Quote
monika083 Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 super, moze cos sie ruszy,, ja tez gotuje Brusiowi, ale chrupki tez mam pod reka i jak jedziemy na urlop gdzie nie mam mozliwosci gotowac , to tez biore puszki i chrupy. A pies kolezanki wlasnie niby po gotowanym taka alergie mial, dlatego musial jesc royala, a po tej diecie oczyszczajacej je tylko juz gotowane. Quote
bea100 Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 No, po tym co powiedziała Pani Agnieszka z DT- Gaja jest już w pełni gotowa do adopcji w DS. A to- grunt!!! Musimy ją poogłaszać. Może sie znajdzie jakiś kącik w jakimś serduszku dla niej? :) Quote
bea100 Posted May 7, 2011 Posted May 7, 2011 Dzisiaj zapłaciłam na bazarku za pakiet 52 ogłoszeń również i dla Gaji, czekam jednak niestety w kolejce...jak dostanę linki, zamieszczę tutaj Quote
Olena84 Posted May 9, 2011 Posted May 9, 2011 Też Gaje podrzucam, mało nas tu niestety u niej:(. Quote
bea100 Posted May 9, 2011 Posted May 9, 2011 Ano malutko. Szkoda. Ona bardzo potrzebuje wsparcia finansowego i ogłaszania. Nie ma allegro. Nie ma komu jej zrobić. Nie ma bazarku żadnego. Nie ma komu zakrzątnąc się wokół bazarku dla niej. Nie doczekałam się też na odp na pytanie moje dot. jej finansów (czytaj: długów...nielichych zapewne) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.