Jump to content
Dogomania

Kraków Moria rozpieszczona do niemozliwości szczęściara odeszła za TM


AgaG

Recommended Posts

I żeby nie było, że to takie skały bez skał :cool3:

[IMG]http://i59.tinypic.com/2vmim95.jpg[/IMG]

Nieoceniona pomoc przy asekuracji

[IMG]http://i61.tinypic.com/2mm6178.jpg[/IMG]

[IMG]http://i60.tinypic.com/ribti9.jpg[/IMG]

Kocykowo

[IMG]http://i59.tinypic.com/ilg3ev.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 309
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='jotpeg']cudnie, cudnie!! jak dobrze, że Moria w niezłej formie! :iloveyou: dzielna ekipa! :iloveyou:
Dolina Szklarki jest fajna, bo mniej znana i mniej zadeptana. Nie ma jak Jura! :p[/QUOTE]
Mój TZ od jakiegoś czasu już czerpie z Jury przyjemność my z Morią z uwagi na fakt jej polepszenia, tego, że mamy więcej czasu no i ostatecznego powrotu do Krakowa z kontraktów mam nadzieje, że też od teraz będziemy a odkrywanie dolinek wejdzie Nam w nawyk :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='black_sheep']Oj coś czuję że długo długo pozostanie w Krk :)) Moria dzielnie sobie stąpa, zdj. w trawie super:)[/QUOTE]
No tak się zapowiada, że na dłużej :) Morię troszkę przeceniłam, dzisiaj chciałam ją wziąć na spacer na łąki i to było za dużo... chyba pozostaniemy przy kocykowaniu i drobieniu wokół... ale i tak jest o niebo lepiej niż było.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jagienka']No tak się zapowiada, że na dłużej :) Morię troszkę przeceniłam, dzisiaj chciałam ją wziąć na spacer na łąki i to było za dużo... chyba pozostaniemy przy kocykowaniu i drobieniu wokół... ale i tak jest o niebo lepiej niż było.[/QUOTE]

Jak psiak jest szczęśliwy, to i formę niezłą zachowuje przez długie lata. Dzielna Moria, a wiesz Jagienko że u Oli K. Sima weteranka z krakowskiego schronuwzieta w wieku kilkunastu lat i z gużem, już trzy lata świetnie się miewa? To są takie przykłady bardzo bardzo miłe.
Dla Morii całusy. Dobrze ją pamiętam, Was:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgaG']Jak psiak jest szczęśliwy, to i formę niezłą zachowuje przez długie lata. Dzielna Moria, a wiesz Jagienko że u Oli K. Sima weteranka z krakowskiego schronuwzieta w wieku kilkunastu lat i z gużem, już trzy lata świetnie się miewa? To są takie przykłady bardzo bardzo miłe.
Dla Morii całusy. Dobrze ją pamiętam, Was:)[/QUOTE]
Dziękujemy Aga. Widziałam na którymś wątku, że pisałaś o Simie u Pani Oli, ciepło mi się zrobiło na sercu, bo pamiętam Simę ze schroniska, z wyglądu niepozorna średnia sunia - najtrudniej o adopcję... ale stateczna, opanowana w boksie.

[quote name='jotpeg']kocykowanie - zawsze coś, szczególnie, ze ciepło i przyjemnie. A starszaki źle znoszą upały...[/QUOTE]
Ja też kocykowaniem nie pogardzę... bardzo relaksujące :) Jeszcze w pięknych okolicznościach przyrody i z rodziną w komplecie :loveu:

Link to comment
Share on other sites

No jak nie urok to... dzisiaj bardzo śmierdzący mocz, niekontrolowany i z krwią... diagnoza, zapalenie pęcherza, antybiotyk... i Pani doktor powiedziała, że Moria wygląda na 18 lat a nie na 14 :roll: Takiego "komplementu" to Nam nikt dawno nie dosolił...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jagienka']No jak nie urok to... dzisiaj bardzo śmierdzący mocz, niekontrolowany i z krwią... diagnoza, zapalenie pęcherza, antybiotyk... i Pani doktor powiedziała, że Moria wygląda na 18 lat a nie na 14 :roll: Takiego "komplementu" to Nam nikt dawno nie dosolił...[/QUOTE]

biedna psina :( trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia

a z tą osiemnastką to pewnie do Ciebie było tylko w stresie źle usłyszałaś ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zytta']biedna psina :( trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia

a z tą osiemnastką to pewnie do Ciebie było tylko w stresie źle usłyszałaś ;)[/QUOTE]

[quote name='black_sheep']Jestem tego samego zdania :D Zresztą na fotkach wygląda jak młoda ósemka :P[/QUOTE]

Aleście wymyśliłyście :lol:

[quote name='jotpeg']Moria! Zdrowiej!
żeby trochę poprawić (?) nastrój opowiem kawał trochę apropos ;)

W tramwaju pijak pochyla się nad kobietą:
- Ależ pani brzydka!!!
- A pan jest pijany!!!
- Ale mi to przejdzie...[/QUOTE]

[B]jotpeg[/B], :grin: cały urok psiego brzydactwa polega na tym, że nie przechodzi, a intensyfikuje się :)

Link to comment
Share on other sites

Ostatnia niedziela w Wąwozie Podskalańskim w okolicy Tomaszowic, więc [B]jotpeg[/B] na pewno ma tam obcykany dwór :)

Niestety miejsca do kocykowania za bardzo nie było, za to było błoto i mnóstwo komarów w efekcie kocykowałyśmy na ścieżce, po której w uporem maniaka jeździli na crossach i innych skuterkach lokalsi, pomimo zakazu ruchu pojazdów spalinowych :angryy: Nawet się podpici, wracający z kościoła zapewne, przy Nas zatrzymali i nie mogłyśmy się ich pozbyć, więc warunków ani do odpoczynku ani do zdjęć nie było. Moria zmęczona poszukiwaniami miejsca do rozłożenia się zaległa na kocu na amen...

Nie możemy krwi wyeliminować, dostaliśmy przedłużenie antybiotyku, teraz są tylko takie małe skrzepy z ropą (?) więc oddaliśmy do analizy, może coś wyjdzie, jutro wyniki. Boje się, że tym antybiotykiem znowu nadszarpniemy wątrobę i potem będziemy musieli wrócić do leków wątrobowych... :shake: Dzisiaj psica słaba, chyba przez pogodę....

Link to comment
Share on other sites

U mnie to samo, kiedyś na spacerze za domem o mało Majki by taki gad na crossie nie przejechać. I te kłady z dziećmi na pokładzie, co to się ludziom ubzdurało, żeby przyrodę niszczyć w lesie i na łąkach:(

Pogoda wczoraj wrednie upalna, ale dziś już normalnie to i pewnie Moria weselsza:) Zdrówka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='black_sheep']U mnie to samo, kiedyś na spacerze za domem o mało Majki by taki gad na crossie nie przejechać. I te kłady z dziećmi na pokładzie, co to się ludziom ubzdurało, żeby przyrodę niszczyć w lesie i na łąkach:(

Pogoda wczoraj wrednie upalna, ale dziś już normalnie to i pewnie Moria weselsza:) Zdrówka[/QUOTE]

No w górach też mnie denerwują bo straszą zwierzaki, z drugiej strony jest to jakiś rodzaj aktywności i zapewne sportu, nie wiem czy mają gdzieś wyznaczone trasy/szlaki dla swoich upodobań... chociaż nawet jakby nie mieli nie powoduje to, że nie lubię ich mniej :eviltong:

Cierpi Moria wciąż, ale teraz już chyba smakowo, bo jej wymyślam co rusz nowe potrawy, dzisiaj musiała jeść na śniadanie, brokuły ze szpinakiem i płatkami owsianymi :siara:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jagienka']No w górach też mnie denerwują bo straszą zwierzaki, z drugiej strony jest to jakiś rodzaj aktywności i zapewne sportu, nie wiem czy mają gdzieś wyznaczone trasy/szlaki dla swoich upodobań... chociaż nawet jakby nie mieli nie powoduje to, że nie lubię ich mniej :eviltong:

Cierpi Moria wciąż, ale teraz już chyba smakowo, bo jej wymyślam co rusz nowe potrawy, dzisiaj musiała jeść na śniadanie, brokuły ze szpinakiem i płatkami owsianymi :siara:[/QUOTE]

biedna Moria, ja bym tego nie zjadła :haha:
quady i crossy mają koło Krakowa tor/miejsce na Pustyni Starczynowskiej (za Olkuszem, jadąc krajową 94 na Śląsk, po lewej, po przeciwnej stronie drogi niż Pustynia Błędowska. Trenuje tam np. Sonik).
we mnie budzą mordercze skłonności. Kiedyś by nas rozjechali na marmoladę w Beskidzie Sądeckim.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='jotpeg']biedna Moria, ja bym tego nie zjadła :haha:
[/QUOTE]
No my prze tą watrobe kombinujemy dietę bezmięsną... tzn z baaardzo okrojona ilością mięsa i robimy mixy buraczki z kalafiorem, buraczki z selerem i inne cuda... prażone jabłka z bananami... a w tzw międzyczasie puszki i suche dla wątrobowców, ale jak się księżniczce nie urozmaica to wybrzydza nad miską.

Mocz z krwinkami był i bakteriami, więc antybiotyk był kontynuowany, jutro badanie moczu kontrolne... za to antybiotyk Nam osłabił organizm i wrócił grzyb nauszny, więc się maściujemy.

Pozycje snu moriowe...

Na supermena...
[IMG]http://i61.tinypic.com/sav8kx.jpg[/IMG]

nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że cały pies też się na posłaniu raczej zmieści...
[IMG]http://i60.tinypic.com/vy0h95.jpg[/IMG]

tylko po co... tutaj głowa nie zasłużyła na odpoczynek, więc żeby krew do yyyyy miejsca na mózg nie napływała, Pańciostwo się salwowali poduszką
[IMG]http://i62.tinypic.com/o87vnl.jpg[/IMG]

a tutaj jak widać co poniektórych od przybytku głowa boli i jak nie wiadomo, które posłanie wybrać to trzeba zrobić tak, żeby wykorzystać oba
[IMG]http://i58.tinypic.com/334sr9j.jpg[/IMG]

a w wolnych chwilach hodujemy stopy na grzbiecie...
[IMG]http://i58.tinypic.com/3444kzl.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

rozczulający widok :loveu:

może się boi, że będziesz jej kazała karmić i opiekować się maluchem, więc udaje, że jej nie ma i jej to nie dotyczy. musisz jej chyba sprawić taką budkę jak dla kotów (dla psów chyba zresztą też są), żeby się mogła cała schować ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...