Jump to content
Dogomania

Kraków Moria rozpieszczona do niemozliwości szczęściara odeszła za TM


AgaG

Recommended Posts

Jagienka zadoptowała Morię uroczą suczkę po zmarłej właścicielce, która zmarła na ulicy, a wtedy dla tej rudej ślicznoty zaczął się horror. prześladowana przez inne psy, przestraszona, nie wiedząca, co się stało. Jagienka jest wspaniałą czułą osobą, więc Moria nie mogła trafić lepiej. Sama Jagienka sama na pewno opowie, jak to się stało, że zdecydowała się na tę suczkę. Czy widziała ją na aukcji? czhyba tak, ale pewne nie jestem, bo przepraszam, ale lepiej z aukcji pamiętam pieski niż ludzi :chlup:. Wiem, że już była z tą ślicznotą u pani doktor. Zdjęcia spod schronu nie wszystkie mi wyszły. przepraszam, te najlepsze przesłałam Agnieszcze Małek do wstawienia. Bardzo Agnieszko dziekuję za pomoc. A dla Jagienki i Morii :calus::calus: :calus::calus:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 309
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A bardzo dziekujemy Asieq' u...:sweetCyb: My też całujemy czule i życzymy ciepła i cierpliwości na te pierwsze dni...;) Tak w telegraficznym skrócie... Psine widzieliśmy juz na aukcji to prawda... Ale byliśmy tam tylko pogapić się w wspomóc psiaki materialnie... Moja mama przez 21 lat sie na psa nie chciała zgodzić, a życie nauczyło mnie nie wierzyć w cuda... Wszyscy stwierdziliśmy, ze taka urocza sunia na pewno znajdzie dom... No ale... Przeczytałam na forum, ze nie znalazła... :-o Zrobiłam histerie w domu no i w końcu usłyszałam: "Jaga ile CI czasu zabierze przygotowanie domu na przyjęcie psa? Bo już wolę mieć psa w domu niż córkę wariatkę!!" :talker: Zgłupiałam... A mama tylko dodała: "Zgadzam sie tylko na ta biszkoptową sunię..." :roflt: Mojego szczęścia nie da sie opisać...Mora jest rozkoszna....taka ufna... :-D U pani doktor już faktycznie byłyśmy, bo psa oskarżałam o chorobe pęcherza, ale to były moje nerwy a nie żaden pęcherz... Ciagałam biednego psa po polu nawet w nocy kilka razy... bo mi się wydawało, ze jej sie chce... Więc swoje ze mna przeżyła, ale teraz juz jest cudnie...Kocham ją nad życie... Pozdrawiam serdecznie, a zdjęcia i tak wkleję... Bo się pochwalić MUSZĘ... :multi: Ale to potem... Pozdrawiam...To było w skrócie...:mdrmed:

Link to comment
Share on other sites

Jagienko masz wielkie serce, a ta sunia to doskonale czuje. A swojej mamie przekaż, że bardzo ciepło o niej myślę. Bardzo bardzo pani dziękuję za bezinteresowne, czyste dobro, którego w naszym świecie ciągle jest o wiele, o wiele za mało. Oczywiście bardzo czekamy na zdjęcia, tym bardziej, że niestety wszystkie na których Jagienko widać twój uśmiech, okazały się "poruszone" i tak złej jakości,że nie było sensu ich skanować.
:lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

:-)
Tym bardziej ślę wielkie uściski i muszę powiedzieć, że jednak te Czworonożne Istotki to mają zbawinny wpływ na ludzi. Moi rodzice nim wziełam Grafię, chodzili po domu mówiąc "nie, nie i jeszcze raz nie". Teraz też chodzą ale pytają o to gdzie Grafia, a co je, a co robi, a daj łapkę, a jakś ty piękna... Za to je teraz musze się domagac, żeby na mnie popatrzyli:-)
Dlatego gratuluję tym bardziej. I tym bardziej się cieszę, jakby Twoja Mama miała jeszcze jakie kolwiek wątpliwości (w co akurat wątpię), to niech dzwoni do mojej... zapewne będą rozmawiać o tym, która psina jest ładniejsza:-)
:-D

Link to comment
Share on other sites

Moria w drodze... miejsca zmienialiśmy kilka razy...;P
[IMG]http://img400.imageshack.us/img400/5060/obrazycanon0046jq.jpg[/IMG]

Zapoznawanie sie z domkiem...:p
[IMG]http://img376.imageshack.us/img376/1397/obrazycanon0050xz.jpg[/IMG]

Kuchnia... dasz coś zjeść??
[IMG]http://img376.imageshack.us/img376/2807/obraz0033gy.jpg[/IMG]

Pyszne...(od razu zaznaczam, że to mój chłopak tak rozpieszcza...:cool1: )
[IMG]http://img376.imageshack.us/img376/2859/obraz0145ik.jpg[/IMG]

Dasz jeszcze??!! Nie dał... ;)
[IMG]http://img376.imageshack.us/img376/1931/obraz0159ro.jpg[/IMG]

A tu czujna reakcja na telefon... :lol:
[IMG]http://img376.imageshack.us/img376/2329/obraz0258jo.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

No i stało się... Moria ma cieczke...:roll: Już wianuszek adoratorów za nia lata...ale ona póki co warczy na psy.. Troche kokietuje, ale potem warczy... Szczerze mówiąc zaczynam panikować... Czy ktoś się orientuje za ile dni tak mniej więcej ona będzie "chętna"??

Link to comment
Share on other sites

U Nas błogi nastrój ( poza zbliżająca się sesją ;) )... Moria zapewnia Nam tłumy adoratorów, których nie bardzo mam jak unikać, bo dużo psów w okolicy... Na szczęście wszystkie szybko zapinane są na smycz i odciągane siłą przez właścicieli...:lol: No i meble mam dokładnie wylizane... tak się jej uwidziało i nie da się jej nakłonić do zainteresowania się zabawkami, czy przysmakami... meble są najlepsze i koniec...:mdrmed: Ucałowania dla przystojniaków...:buzi:

Link to comment
Share on other sites

Problemy Morii z łapami zauważyliśmy już na początku, ale p.weterynarz doradziła, żeby poczekać z takim specjalistycznym badaniem aż się sunia przyzwyczai, ale...W poniedziałek wieczorem nagle przestała wstawać...zaczęła się czołgać, nawet do miski nie podeszła...byłam przerażona...We wtorek już chodziła, ale bardzo pokracznie... Pojechaliśmy do psiego ortopedy i stwierdził, że psiak ma WRODZONE ZWICHNIĘCIE RZEPKI... ;( Nie operuje się tego tzn powiedział, że jest to drogi zabieg a bywa nieskuteczny. Podobno suni nie boli i może z tym żyć... Więc cudak mój kochany ma teraz pretekst, żeby nie podnosić doopki i mieć więcej przywilejów z racji "kalectwa" ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Idylla Agnieszko...Idylla :lol: I już sie poddałam i nawet łózko mamy wspólne ;) A teraz jak jest sesja to się wylegujemy razem między stosem książek, kser i zeszytów... I się zarejestrowałyśmy i teraz dzwonimy jak boża krówka...:eviltong: Pozdrawiamy serdecznie...

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Zdjęć mamy mnóstwo, musiałam dokonać selekcji, ale i tak ich bedzie trochę....;) No ale przy okazji poeksperymentuje ze wstawianiem zdjęć...:cool3:

Jeszcze skromnie... Moria przyłapana na łóżku... Zagubiona wącha stópki :lol:
[IMG]http://img484.imageshack.us/img484/650/obraz0332th.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Tutaj już na legalu... Bezceremonialnie...
[IMG]http://img147.imageshack.us/img147/5034/obraz0896ee.jpg[/IMG]

Teraz standard poranny...:lol:
[IMG]http://img147.imageshack.us/img147/8867/obraz0908ng.jpg[/IMG]

Niechronologicznie będzie... Bo teraz jeszcze z sesji... Nauka w łóżku... A pies śpi w najlepsze...
[IMG]http://img206.imageshack.us/img206/3897/obraz0412ib.jpg[/IMG]

Rozbraja mnie to zdjęcie... Zaspana Moria :lol:
[IMG]http://img147.imageshack.us/img147/8715/obraz0482ua.jpg[/IMG]

Koniec wątku łóżkowego :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Obserwacje kuchenne:

Śpię sobie tak całkiem przypadkiem w tym właśnie miejscu...
[IMG]http://img459.imageshack.us/img459/271/obraz1644oi.jpg[/IMG]

I wcale mnie nie interesuje co tam robisz... ;)
[IMG]http://img459.imageshack.us/img459/4001/obraz1636qw.jpg[/IMG]

Ide na spacer.... Szczerzy sie Rude szczerze...
[IMG]http://img459.imageshack.us/img459/1582/obraz0648qa.jpg[/IMG]

A teraz Moria pluszak :loveu:
[IMG]http://img387.imageshack.us/img387/8052/obraz0527jf.jpg[/IMG]

Dziękujemy...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...