Jump to content
Dogomania

PIERWSZE KROCZKI... czyli nowe osoby na forum i powitania!


Ewunia

Recommended Posts

  • Replies 2.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

witam nowych yorkofiołów :D
miło ze nam sie grono powiększa :lol:

[b]Lilu[/b] - po takich przejściach na 100% jeszcze bardziej zwariujesz na punkcie swojej suni :wink:


[b]nikusia[/b] wielu z nas (miedzy innymi ja) nie miało doswiadczeń z forami dopóki tu nie trafiło... pisz, czytaj i sama zobaczysz jak szybko się wciągniesz :P

pozdrawiam
Gosia

Link to comment
Share on other sites

Serdecznie witam Wszystkich Nowych :-)

[b]Lilu,[/b]

Bardzo przykre mialas przejscia :( Na szczescie jest juz po, a Ty masz swojego wymarzonego psiaka :-)

[b]nikusia,[/b]

Tak jak napisala Gosia, bardzo szybko poznasz co i jak na Forum funkcjonuje :-)

[b]Ewok,[/b]

Witaj rowniez :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilu']

Hodowca nr 3 - pażdziernik 2005
Po 6 tygodniach dojrzewam do zakupu kolejnego psa. Ostrożnie podchodzę do tematu. Bardzo wnikliwie studiuję oferty i analizuję rozmowy z HODOWCZYNIAMI (to dziwne ale zawsze są to kobiety!!!). Odrzucam wszystkie które wzbudzają jakiekolwiek podejrzenia i po przprowadzeniu wielu rozmów - mam...
Jadę na ulicę X. Są tam dwie suczki mini, rodzice do obejrzenia na miejscu pieski zaszczepione - 7 tyg.
Blok z wielkiej płyty, przerażający, trzęsaca winda wiezie mnie i męża na ...piętro. Krata - pani HODOWCZYNI żąda od nas zdięcia butów jeszcze na krytarzu!!! Mieszkanie strylne jak laboratorium, siadamy nieśmiało na knapie - zaraz przyniesie nam pieski.
!!! Przynosi psiaki !!!! nie większe od dłoni !!! nie pozwala nam ich dotknąć !!! pokazuje zęby - siekacze jeszcze nie wyrżnięte !!! na moje oko psy mają 3-4 tygodnie !!! Nie zobaczyłam rodziców, ani książeczek zdrowia, wysłuchałam za to opowieści o szczepionce w surowicy podanej doustnie, nie wiem czy to prawda. Nie mogłam dotknąc psów bo "to delikatna rasa" . Boże, co za absurd , nawet nie wiem czy te maleństwa już chodziły - podejrzewam że nie.
.[/quote]

Nie wnikam w pozostałe szczegóły Twojej wypowiedzi ale te wyżej mnie "zaciekawiły"
-"zawsze są to kiebiety' no chyba przesada ja jestem facetem :D
-"żąda od nas zdięcia butów " i zrobiła dobrze. Najłatwiej wnieść do mieszkania wirusa nosówki , parwowirozy itp. na podeszwach butów. Sami hodowcy czesto przed pokojem, w którym są szczeniaki kłada na podłodze szmate ze środkiem dezynfekującym albo do legowiska jeżeli jest duże wchodza w skarpetach.
-"opowieści o szczepionce" tak coraz częściej ostatnio się mówi o niecelowości podawania pierwszej szczepionki w wieku 4-6 tygodni próbuje się ją zastąpić surowicą.

Co do trzymania szczeniaków na rękach to powiem tak - mam znajomą której nie lubie dawać swoich dorosłych yorków na ręce, a co dopiero szczeniaków ale to tylko dygresja.

Waldek

Link to comment
Share on other sites

Tak, zgadzam się z Tobą co do zdejmowania butów - sama teraz wszystkich o to proszę. Chodziło mi o co innego - cała ta wizyta była barzdzo, powiedzmy, "dziwna".
A co do dotykania szczeniąt - przecież normalnym jest że trzeba sprawdzić zgryz, ciemiączko i zobaczyć jak piesek się rusza. Wytarczy umyć porządnie ręce i zagrozenie znika do minimum.
Problemem było TO że te maleństwa były sprzedawane w wieku 3-4 tygodni jako 7 tygodniowe miniaturki do oddania natychmiast. Po wizycie u tej pani odwiedziłam naszego Wetka i podobno tak robią oszuści którzy sprzedają psy z rasach miniaturowych. Maleńkie pieski jako starsze miniaturki.
Ja nie dałam się nabrać ale jeśli do takiej pseudohodowli pojedzie mama z córcią po obiecanego na imieniny pieska... ?

Link to comment
Share on other sites

WItam Wszystkich cieplutko. Mam na imię cocco, mieszkam w Gdyni i urodziłam się 4 sierpnia br., Do ubiegłego tygodnia bardzo chorowałam ale teraz mam się już dobrze i terroryzuję całą rodzinkę oraz Pokera. Poker to moja niania - oczarek. Jest bardzo zmądry i ufam mu bezgranicznie. Poza tym ma świętą cierpliwość do mojej wrednej osoby. Jeszcze raz pozdrawiam i do usłyszenia - mam nadzieję jak najszybciej :D Buziaki wszystkim rozdaję :)

Link to comment
Share on other sites

To może troszkę o Nodim :)

Jest bardzo zabawny, żywiołowy i pełen energii. Jak to szczeniakowi podoba mu się gryźć wszystko co pojawi się w zasięgu jego słodziutkiego pyszczka.
Ostatnio zrobił się wybredny co do jedzenia :evil: I najważniejsze - postawił drugie uszko:) A już się bałam, że bedzie wyglądał jak Miś Uszatek :o
Jest moim pierwszym pieskiem i mam nadzieje, że bedzie zdrowiutko się chował, czego życzę również i Waszym Psinkom :)

To narazie chyba na tyle :) Resztą wyjdzie na jaw w trakcie pobytu tutaj z Wami. :lol:

To forum to prawdziwa skarbnica. Dzięki Wam za to !! :thumbs:

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich! Juz 30.10.05 odbieram moją yoreczke.........nie mogęsię doczekać ,chociaż mam wiele obaw jak to będzie.Głównym problemem jest to że trochę się nasłuchałam ile mogę mieć problemów zdrowotnych z yorkiem który bedzie ważył ok.1,5kg bo tyle ważą jej rodzice.Ale już się zakochałm w suni!Więc czekam na wskazówki które pomogą mi w jej chowaniu>Pozdrawiam AJ

Link to comment
Share on other sites

Witam wszystkich podiadaczy Yorczków :)
Ja już we wtorek będę miała Swojego maluszka i niemoge sie doczekać :]
Czytam wasze forum od jakiegoś czasu i bardzo mi pomogło w przygotowaniu się do przyjęcia pieseczka :D
Będe stałym bywalcem i oczywiście uczestnikiem na foum :)
Pozdrawiam wszystkich!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...