Elitesse Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [quote name='panienkabubu']Elitesse - urodzone już dzieciaki ? :cool3:[/quote] nie :shake: wlasnie wrocilam z Zadrowa z parku - niewazne ze jak sie spojrzy z tylu to jest ta gruba jakby 3 psy staly obok siebie - skakala jak szczeniaczek, gonila sobie patyki, zadowolona z zycia ... :roll: Quote
Ajrisz Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [QUOTE] Jakie ryzyko niesie ze sobą USG [/QUOTE] No wlasnie ? :PROXY5: My 12 grudnia zrobilismy USG, i moje szczeniaki maja juz swoje pierwsze zdjecie :multi: [img]http://www.tripletrouble.hosted.pl/raisausg1.jpg[/img] Nasz lekarz nie podjal sie liczenia mieszkancow brzucha Raisy, wiec ilosc maluchow bedzie niespodzianka ;-) Quote
Błyskotka Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [B]Ajrisz[/B] gratulacje :multi:. Z tym usg to chodzi chyba oto że suczki się stresują i przez to mogą zresorbować płody. A od kiedy liczycie optymalny dzień porodu ? Od ostatniego czy pierwszego krycia ? Wiem że różnie liczą :roll:. My mamy odstęp 2 dniowy i licząc od ostatniego krycia dzisiaj jest 59 dzień a pierwszego 61. Tak czy inaczej czekam do piątku a jak dalej cisza to pojedziemy na kontrolne usg. Quote
panienkabubu Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 Ja liczę od pierwszego krycia albo 2 dni po ostatnim kryciu ;-) Także mamy różnicę 5 dni :evil_lol: Quote
Delay Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [quote name='*hania']Jakie ryzyko niesie ze sobą USG :confused:[/quote] Ano zawsze jest ryzyko, a to że suka się zestresuje i zresorbuje, a to że nienajwprawniejszy wet za mocno wgniecie brzuszek. Ja wiem że powody resorbcji mogą być różne i niekoniecznie akurat USG może być winne, to jednak wielu hodowców, którym zależy na wyczekanym miocie obawia się badania USG bo jaknajmniej chce stresować sukę. Sama mam takie obawy, choć moja suka do nerwowych nie należy, to taka trochę paranoja, ale jak człowiekowi zależy, to bywa że nagle zaczyna się obawiać że coś się stanie i nie wyjdzie :p Ja myślę że z tego powodu wielu hodowców decyduje się wyłącznie na badanie palpitacyjne. Quote
panienkabubu Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 :crazyeye: Elitesse poważnie nic jeszcze się nie urodziło? :crazyeye: A wy nie miałyście terminu na 10? Quote
Noelani Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [quote name='Delay'] Ja myślę że z tego powodu wielu hodowców decyduje się wyłącznie na badanie palpitacyjne.[/quote] Badanie palpacyjne kompletnie nic by mi nie dalo (dalej mialabym nadzieje a zadnej pewnosci ;)) No chyba ze bylby to moj 30 miot z kolei i conajmniej 20 ciaza bezblednie wykryta recznie we wczesnym stadium ;) A tak serio, to zeby miec jako-taka pewnosc ze suka zaciazyla to pojechalabym na USG, calosc trwa 5 minut i nie wiem jak suka musialaby sie zestresowac zeby zresorbowac miot :roll: Quote
Elitesse Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [quote name='panienkabubu']:crazyeye: Elitesse poważnie nic jeszcze się nie urodziło? :crazyeye: A wy nie miałyście terminu na 10?[/quote] dzis jest 64 dzien Quote
Delay Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [quote name='Noelani'] A tak serio, to zeby miec jako-taka pewnosc ze suka zaciazyla to pojechalabym na USG, calosc trwa 5 minut i nie wiem jak suka musialaby sie zestresowac zeby zresorbowac miot :roll:[/quote] Wiesz, ale jak się jest początkującym hodowcą, a cała rzesza wieloletnich, doświadczonych ci odradza USG, za to twierdzi że nie ma problemu z dotykowym "wykryciem ciąży" to bardzo niewykluczone że się zaczniesz zastanawiać a przynajmniej poczujesz lekko zaskoczona. Dla mnie badanie palpitacyjne to totalna abstrakcja, dlatego o nie tutaj pytam. Moim zdaniem jest cała masa sytuacji kiedy suka może zresorbować miot, a hodowcy mogą podpinać pod to "stres z USG". Ja sama w życiu bym nie wiedziała co mam wymacać, więc jeśli już to prosiłabym doświadczonego hodowcę co by pomacał ;) Quote
panienkabubu Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 [quote name='Elitesse']dzis jest 64 dzien[/quote] To może to dziś? :loveu: Quote
Mudik Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 Ja się obawiałam,że moja stresująca sie komunikacja publiczna suka zresorbuje z powodu 11 godzin(ponad) jazdy pociagiem,ale skoro to nie zaszkodziło jak sie okazało to usg nie było mi straszne. Z resztą jaka różnica dla psa czy go maca lekarz ręka czy głowicą do usg? I tu i tu stoi (do usg przecież też moze), moim zdaniem ugniatanie, z obu ston na raz ręką, brzucha suki jest bardziej niemiłe od miziania głowicą po brzuchu, nie trzeba nia mocno dociskać do skóry psa. Quote
Elitesse Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 mi moj wet mowil ze nieumiejetnie macajac mozna uszkodzic plody dlatego musi to robic doswiadczona osoba Quote
Delay Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 Ugniatania? Jezu, a kto mówi o ugniataniu? Mnie pokazywano jak się to robi i to zwykłe, delikatne macanie, nie widziałam żeby suka czuła się źle, wręcz przeciwnie, była jaknajbardziej zadowolona, po czym urodziła 5 dzidziów (notabene tyle ile podobno było wymacane). Ja nie wiem jak ktoś sobie to może wyobrażać jako ugniatanie :-o. Z tego co mnie mój wet oświecał to wcale nie tak łatwo jest uszkodzić płody w normalnym badaniu palpitacyjnym, ale są weci którzy potrafią uszkodzić płody wgniatając je na USG kiedy usiłują je policzyć. Co by nie mówili hodowcy to myślę że też nie u każdej suki da się coś wymacać, może u tych szczuplejszych:lol: Ja mam tu we Wrocku dr.Niżańskiego, więc liczę na sprawdzoną, fachową rękę przy USG :) (co nie znaczy że ostrzeżenia hodowców nie wywołały u mnie stresu, pierwszy raz w życiu tak się z suką certolę:p ) Quote
vikiii Posted December 15, 2008 Posted December 15, 2008 Oj .... przestraszyłyście mnie tym USG. Chcę pójść pod koniec miesiąca - żeby sprawdzić czy "zaciążyła", bo jeśli ma maluszki to musiałabym jej ograniczyć wygłupy i zabawy. Wariatka wcale nie zachowuje się jakby miała być mamą - bieganie za piłką, polowanie na ptaki (biedne wróbelki, które siedzą w tujach:roll:), nie wspomnę o kocie sąsiada którego ciągle wywala z naszego ogródka :cool3:. Quote
Ajrisz Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Viki, nie martw sie. Jesli chcesz zrobic USG, tylko po to, aby potwierdzic ciaze, to jak najbardziej zrob! Wet robi to delikatnie, suka nie jest zestresowana. Nie ma mowy o zadnym "ugniataniu", zreszta malo ktory weterynarz decyduje sie liczyc plody podczas badania USG, bo jest to po prostu mylne. Quote
Irviers Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [B]Ajrisz [/B]w którym dokładnie dniu robiłaś usg i jaką wielkość miały pęcherze (w mm) a jaką zarodki? Quote
Delay Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 To prawda. Mnie też wystraszono trochę USG, ale nie chce mi się wierzyć że nawet minimalny stres suki może wpłynąć na ciążę. Myślę że to przesada hodowców, którym bardzo zależy na miocie i martwią się czasem na zapas.;) W moim życiu to pierwszy raz, zaczęłam traktować sukę jak jajko... a ta wykazuje wszystkie możliwe objawy ciąży (zmiany zachowania, wymioty, wahania apetytu, bezbarwny śluzowy wyciek, powiększający się biuścik i brzuszek), ale ciągle jest aktywna na spacerze, wczoraj dopiero (27 dzień) odniosłam wrażenie że zaczęła się oszczędzać. Grunt to żeby się mamuśki za nadto nie forsowały i nie skakały. Chwila aportu czy intensywniejszego biegania na spacerze "mamuśkom" nie zaszkodzi, a potem same często zaczynają się oszczędzać. Moja suka jest straszliwą temperamentną wariatką i nawet ona zaczęła:lol: Myślę sobie, że nic, tylko musi być w ciąży. A lada dzień wyrok :USG Quote
Błyskotka Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 Jak ja mam siedzieć i gdybać czy moja suka jest w ciąży to dziękuję za takie atrakcje :evil_lol:. Jedzie się na usg i widać jak na dłoni czy suka jest czy nie jest w ciąży. Co do takich objawów Delay moja tak samo miała ten śluz. Podobno nie występuje on przy ciąży urojonej ale ja nie pamiętam jaki wtedy miała moja sunia. Jeśli przy kolejnych 2-3 ciążach ten śluz będzie i suka będzie w ciąży to będę mogła uznać go za w 90 % pewnym objawem ciąży. Wymioty też były ale raz czy ze dwa razy. No i apetyt się zmienił, bo nie jadła i nie jadła a potem zaczęła. I pomyślałam wtedy że może jednak........... [B]Elitesse[/B] a liczysz dni od pierwszego krycia czy ostatniego ? Quote
Elitesse Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 ja obie suki kryje tylko raz wiec nie mam dylematu odkad liczyc :lol: a co do USG jak suka jest w ciazy to wczesniej czy pozniej bedzie to widac wiec nie robie swoim dziewczynom Quote
Elitesse Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 starsza Tess rodzi na 59-60 dzien wiec nie trzeba czekac ( miala 2 mioty) mlodsza Zadra dwa poprzednie mioty miala na 64-65 dzien dzis wlasnie ma 65 i od rana dyszy co jakis czas wiec sie zmiesci w terminie mysle :) Quote
Błyskotka Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 A do kiedy ostatecznie czekasz aż zechce sama urodzić ? Ja mam znajomą która twierdzi że póki się nie urodzą to ona nie wie czy suka jest w ciąży :evil_lol:. Ja patrze na swoją sukę i wierzyć mi się nie chce :cool1:. Quote
Irviers Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [quote name='Błyskotka']Jak ja mam siedzieć i gdybać czy moja suka jest w ciąży to dziękuję za takie atrakcje :evil_lol:. Jedzie się na usg i widać jak na dłoni czy suka jest czy nie jest w ciąży. Co do takich objawów Delay moja tak samo miała ten śluz. Podobno nie występuje on przy ciąży urojonej ale ja nie pamiętam jaki wtedy miała moja sunia. Jeśli przy kolejnych 2-3 ciążach ten śluz będzie i suka będzie w ciąży to będę mogła uznać go za w 90 % pewnym objawem ciąży. Wymioty też były ale raz czy ze dwa razy. No i apetyt się zmienił, bo nie jadła i nie jadła a potem zaczęła. I pomyślałam wtedy że może jednak........... [B]Elitesse[/B] a liczysz dni od pierwszego krycia czy ostatniego ?[/quote] Co do śluzu- to ja byłabym ostrożna z stwierdzaniem na jego podstawie ciąży. Moja suczka byla kryta w czerwcu tego roku- 5 tygodni po kryciu pojawił się śluz. Wizyta u weta, usg i okazało się, że to ropomacicze + cysta na jajniku. Suka oczywiscie pusta. Wiec gdy nie wiemy, ze suka jest na 100% w ciąży (np nie bylo wczesniej wykonywane usg) a pojawi się śluz ja radzę to jednak skontrolować bo a nuż to to okropne choróbsko.:wallbash: Quote
panienkabubu Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [quote name='Elitesse']ja obie suki kryje tylko raz wiec nie mam dylematu odkad liczyc :lol: a co do USG jak suka jest w ciazy to wczesniej czy pozniej bedzie to widac wiec nie robie swoim dziewczynom[/quote] Ha! :cool3: A liczysz od krycia czy dajesz 2 dni na przeżycie plemnikom? :evil_lol: Najlepsza jest karma z Royala.... Do 42 dnia ciąży :evil_lol: A skąd ja niby mam wiedzieć, kiedy ten dzień? :evil_lol: dzisiaj już przyszedł Babydog i nic mnie nie interesuje, ale tego będzie jeść :evil_lol: Quote
Ajrisz Posted December 16, 2008 Posted December 16, 2008 [B][QUOTE] [/B] [B]Ajrisz w którym dokładnie dniu robiłaś usg i jaką wielkość miały pęcherze (w mm) a jaką zarodki? [/B] [B][/QUOTE][/B] Robilam w 29 dniu ciazy, liczac od pierwszego krycia. Nie wiem jaka mialy wielkosc, nie zapytalam, na wydruku nie mam napisane. [QUOTE] a co do USG jak suka jest w ciazy to wczesniej czy pozniej bedzie to widac wiec nie robie swoim dziewczynom [/QUOTE] Ja podczas pierwszej ciazy tez nie robilam, ale z drugiej strony ciazy 4 - 5 tygodniowej nie widac najlepiej, a nie chcialabym podawac suni karmy dla szczeniat, jezeli nie mialaby w brzuszku szczeniatek. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.