Jump to content
Dogomania

Pies dla nas? jaki?


2koty

Recommended Posts

Witam
Od jakiegos czasu myślimy z męzem o powiekszeniu naszej rodziny o kolejnego członka rodziny.
Myślimy o psie.
Mamy po 30 lat , duze miasto , mieszkanie 45m2+ 20m2 taras ,w domu 2 koty, za 2 lata planujemy dziecko. Nie ma nas w domu po 10 godzin.
Obydwoje mamy doswiadczenie ze zwierzetami , ja zawsze w domu mialam zoo , ratujac dzikie zwierzeta i zwracajac im wolnosc+ jamnik , ktory dozyl u nas 12 lat.
Maz pies terrier.
Koty sa dla nas idealne (rozsadek:razz:), ale brakuje nam psa.
Pies niestety musialby spelnic nasze duze wymagania , i wlasnie tego sie najbardziej obawiam. Mielismy obydwoje psy w rodzinnych domach i wiemy , ze koty sa latwiejsze w obyciu.(Wiemy juz , ze jamnik, terier oraz lablador to nie sa rasy dla nas)

Pies sredniej wielkosci.
Pies musialby byc spokojny , nie mam mowy o niszczeniu mebli, zrywaniu tapet , wywalaniu smietnika, jednoczesnie chcialabym z nim popracowac, moze agility?. Oprocz tego chodzenie przy nodze itp.
Nie moze w domu ujadac , ani dziamgac i pol dnia szczekac.(Mieszkamy w bloku , a awantury z sasiadami sa nam niepotrzebne)
Jak najmniej liniejący, a najlepiej wcale ;)(to ważne kryterium dla nas, ale nie najważniejsze)
Musi polubic nasze 2 koty.
Musi byc rodzinny ,w planach dziecko.
Pwinno mu wystarczyc 10 minut rano na zalatwienie potrzeb , wieczorem 1 do 2 godzin na wybieganie.
W weekendy , cale dnie moglby biegac u rodzicow na dzialce oraz praca z nami.
Nie moze byc bojażliwy, lub agresywny.

Moze , moglibyscie naprowadzic mnie na jakies konkretne rasy .?, chociaz boje sie szczeniaka (czytaj. zdemolowanego mieszkania), dlatego tez zastanawiam sie nad doroslym psem z domu tymczasowego, przynajmniej wiadomo bedzie jaki ma charakter.
A moze pies w ogole nie jest dla nas?
Psa nie mamy juz 10 lat , chyba zapomnielismy juz jak to jest, korci nas straszliwie , ale boimy się , ze nie podołamy, tym bardziej , ze jak decydujemy sie na jakiekolwiek zwierze , to do konca jego zycia. Zdajemy sobie sprawe , ze to nie jest zabawka.
Co myślicie ?

Link to comment
Share on other sites

Uważam, że nie powinniście decydować się teraz na psa, przede wszystkim, że nie ma Was w domu po 10 godz!!! To bardzo długo dla dorosłego psa, a jak w ten sposób chcecie wychować szczeniaka?
1 Każde szczenię mniej lub bardziej, ale jednak psoci, tym bardziej jeżeli przez cały dzień będzie samo i będzie się nudzić. Moja sunia, która teraz jest dorosła i poukładana jako szczenie przegryzała mi wszelkie kable, rozwalała śmieci, zjdała parę butów, a nigdy nie zostawała tak długo sama. Żadna rasa nie da Wam gwarancji, że pies zupełnie niczego nie zniszczy, raczej stawiałabym na to, że na pewne straty musicie być przygotowani.
2 Piszesz, że pies ma nie szczekać. Kto da Ci gwarancję, że dostaniesz psa cichego? Ja kupiłam niedawno maltańczyka, rasa która teoretycznie nie jest hałaśliwa, a mi się trafił ujadający przypadek.
3 Chodzenie przy nodze itd. to kwestia wychowania, ale jak wychować psa, skoro nie będzie się miało na to czasu? Praca ze szczeniakiem w weekendy to za mało.
4 Raczej każdy pies, który od szczeniaka poznaje koty będzie je akcepował, ale zastanów się też nad tym czy koty zaakceptują psa.
5 Dwa spacery to stanowczo za mało!

Nawet jeżeli znalazłaby się osoba, która wyda Wam do adopcji psa (w co wątpię, biorąc pod uwagę wszelkie czynniki) to takiemu psu również musicie poświęcić więcej uwagi. Uważam, że teraz nie jesteście w stanie odpowiednio zająć się psem, może lepiej poczekać?

Link to comment
Share on other sites

Boksereczka, a ja jednak myślę, że lepiej jest mieć psa przed dzieckiem.
Jest wtedy czas na wychowanie go, kiedy jest dziecko - ten czas znajdzie się dopiero wtedy gdy będzie dorosłe. To kiedy będą mogli mieć psa? Jak pójdą na emeryturę?..
Nie przesadzajmy, większość ludzi mających psy pracuje 8 godzin.. Ja mam 7 lekcji dziennie plus dwa dni w tygodniu wracam szkoły o 18.. A mam trzy psy i nie powiedziałabym że czują się one w jakikolwiek sposób źle. Szczeniaka wzięłam zimą, więc miałam mnóstwo czasu na wychowywanie go (latem zawsze jest więcej zajęć).
Niektóre rasy nie potrzebują aż tak długich spacerów i myślę, że 2-3 godziny by wystarczyły. Mój dog po dwóch ma dość. Ale są to niestety molosy, a nie średniej wielkości psy więc odpadają.. (nie wiem jak z innymi rasami).
Tylko trzeba pamiętać, że spacer jest wtedy, kiedy jest załatwianie swoich potrzeb - więc czasem jest to częściej niż 2 razy dziennie (u mnie to była kwestia karmienia o tej samej godzinie - kupy i siku jak w zegareczku).
Kota tak naprawdę pies jest zdolny polubić, kot także. Mój kot zawsze jak widział psa od razu się cały jeżył, gdy wzięliśmy szczeniaka prychał na niego przez jakiś czas a teraz się do bólu kochają :)
Myślę, że Twoje podejście jest bardzo odpowiedzialne i napewno nie zaniedbywalibyście psa. Jak widać wiesz jak się zajmować psem.
Czy będzie hałaśliwy czy nie? - trudno powiedzieć, moja superodważna chihuahua może ze dwa razy szczeknęła w ciągu swojego 10miesięcznego życia.
Ludzie, nie przesadzajmy.. Naprawdę.. 10 godzin poza domem to nie jest tak dużo jak się wydaje, wystarczy zapewnić psu rozrywkę (fajne zabawki) i wydaje mi się że nie powinno być źle..
Oczywiście pod warunkiem że pies codziennie będzie szkolony - a to wymaga dyscypliny, bo jak wiadomo z pracy wraca się zmęczonym.

Link to comment
Share on other sites

Zdaję sobie sprawę, że większość osób pracuje, ale różnica tych dwóch godz. jest ogromna. Wyobrażasz sobie, że miałabyś przez 10 godz nie wychodzić z domu, nie mieć z nikim kontaktu, nie chodzić do łazienki? A gdybyś przy tym była małym dzieckiem, które trzeba wychować? Wiem, dziwne porównanie, ale jakoś próbuję wytłumaczyć w czym problem. Czy lepiej psa przed dzieckiem czy po, to też jest kwestia sporna. Z jednej strony masz racje, że będą mieli jeszcze mniej czasu dla psa, ale z drugiej nie wiemy jak pies w przyszłości na dziecko zareaguje. Poza tym nadal nie wyobrażam sobie jak można mieć jeszcze mniej czasu dla psa niż to co opisała 2koty. Pytasz kiedy? Wtedy kiedy będą mieli na to warunki nie tylko materialne czy mieszkaniowe, ale również "czasowe". Piszesz, że Twój dog po dwóch godzinach ma dość spaceru, ok. Ja nie twierdzę, że moje psy spędzają codzinnie po 6 godz na spacerach, ale przede wszystkim 2 spacery to ZA MAŁO. Zupełnie nie zgadzam się z Twoją opinią na ten temat. Jedyne z czym masz moim zdaniem tutaj rację, to że podchodzą odpowiedzialnie do sprawy. Czyli nie robią niczego na wariata, bo akurat mają kaprys. I jeszcze co do kotów, to oczywiście, że mogą się polubić. Sama mam kota przy dwóch psach i to kota z odzysku, który z psami raczej wychowywany nie był, w dodatku moja sucz koty atakowała. Udało się, dziewczyny się polubiły, ale zajęło to masę czasu i musiałam brać pod uwagę co zrobię jeżeli zwierzaki się nie zaakceptują. Dodam jeszcze, że mojego ostatniego tymczasowicza kotka bała się jak ognia i było tak przez 5 miesięcy, aż pies znalazł nowy dom, więc reguły nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Zdaję sobie z tego sprawę, ale nie należy wszystkiego uogólniać.
Jeśli mój pies pozostawiony na taki czas chce siku to w jednym miejscu, na 'awarię' ma ceratkę. Zajęło mi dużo czasu odróżnienie ceratki od dywanu (:razz:) ale teraz (tfu tfu) mam efekty. A mój pies to chihuahua, a więc osobnik przeznaczony wyłącznie do towarzystwa (i mały, a wiec trudno go nauczyć czystości, żre co popadnie i podobno szczeka). Oczywiście że na początku nie było kolorowo - czasem zrywałam się z lekcji żeby szybciej być w domu z nią. Ale to jest kwestia przyzwyczajenia psa. Porównanie do małego dziecka, myślę, że nie jest zbyt trafne. Zbytnio uczłowieczamy psy.
I to że mam mniejszego psa wcale nie znaczy że jest on mniej wymagający, nie znaczy również że potrzebuje mniej uwagi - wręcz przeciwnie - to 9 grupa FCI, jak sama jej nazwa wskazuje pies jest do towarzystwa człowieka. Nigdy nie miałam problemów że Desi coś niszczyła, ale może ja mam rzeczywiście psa bezproblemowego ;)
Myślę, że gdyby odpowiednio dobrać rasę nie byłoby problemow czasowych. Takie dwie-trzy godziny spaceru (jak już mówiłam też myślę że 2 spacery to za mało) dziennie to jest wystarczająca ilość dla mojej Desi, więcej po prostu nie chce.
Ja wiem, że znacznie fajniej czuje się pies, który jest w ruchu prawie cały dzień, ale nie jest też nieszczęśliwy ten, który od małego jest przyzwyczajony do czekania na właściciela, 12 godzin to może i za dużo, ale 10? No nie dramatyzujmy, ludzie ! :) Ale jest moim zdaniem jedno 'ale'. 2koty musiałaby naprawdę dbać o socjalizację, szkolenie psa. Nawet gdy wraca z pracy zmęczona. Ale myślę, że warto jest się poświęcić, żeby mieć dobrze wychowanego psa - i takie wieczorne szkolenie moim zdaniem by wystarczylo. Co ja mówię, wystarczyło! Oczywiście plus weekendy podczas których ćwiczonoby jeszcze więcej! Może jakieś szkolenie grupowe? Napewno pies nie byłby nie szczęśliwy! Tylko trzeba być bardzo dokładnym i poświęcać się w każdy wieczór, nawet jeśli pada się z nóg!

Haha, boksereczka - tak samo zaczęłyśmy post :lol:

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze powinniscie to dobrze przemyslec zeby potem nie miec klopotow. Jesli jestescie pewni ze chcecie miec psa i to jest przmyslana decyzja to wedlug mnie bardzo malo klopotliwa rasa to York Shire Terier. Ja sama mam takiego psa i naprawde z czystym sumieniem mogę powiedziec ze nie sprawia mi prawie zadnych problemow. Oczywiscie na poczatku kiedy pies bedzie szczeniakiem to aby go wychowac ktos musialby byc czesciej w domu a przynajmniej na poczatku.

Link to comment
Share on other sites

Dominika - yorkshire terrier to terriery, bardzo trudne psy moim zdaniem.
Nie polecałabym jorków, wystarczy zobaczyć co się z nimi porobiło.
Nie jest to małokłopotliwa rasa - wymaga szczegółowej pielęgnacji, codziennych długich spacerów i pracy, pracy i jeszcze raz pracy!
Mały piesek - jestem na tak, ale niech to nie będzie na samym początku terrier.

Link to comment
Share on other sites

Wystawy nic do tego nie mają..
Jeśli to rodowodowy pies to taki charakter powinien mieć na bank.(chociaż to co się teraz z nimi porobiło..)
To znaczy chodzi mi o to rozbójnictwo - chęć ciągłego robienia czegoś.
Znam naprawdę multum jorków i uwierz - ich właściciele poświęcają im więcej czasu niż większym psom, głównie ze względu na bardzo pracochłonną pielęgnację ale własnie również ze względu na aktywność tych psów.
Sama mam kuzynkę 'barbie' która od x czasu pragnie jorka (miała mysz która zdechła.. bo nie nalała jej wody..) tylko dlatego że ładnie wygląda, a nie zdaje sobie obowiązków z tego, że to pies chol.ernie wymagający.

Link to comment
Share on other sites

Czytajac wymagania, to dom wlasciwie albo dla starszego psiaka, z domu tymczasowego, obytego z zwierzetami i dziecmi, malo aktywnego, wiekszosc czasu przesypiajacego w cieplym kacie albo uroczego pluszaka.
Dom, gdzie nikogo nie ma po 10 godzin, gdzie niedlugo planowane jest dziecko ( a wiec jeszcze mniej), a obecnie przewidziane niewiele ponad 2 godziny dziennie dla psa, to nie jest dobre miejsce dla mlodego, aktywnego psiaka (niezaleznie od rasy/typu), tym bardziej szczeniaka.
Tym bardziej przy tak roszczeniowym nastawieniu potencjalnych opiekunow, wymogi sa realne, ale przy zaangazowaniu w prace, zabawe, szkolenie psa, gdzie te 2 godziny to duzo za malo. Ile sie wlozy w nauke wspolpracy psa z czlowiekiem, tyle bedzie procentowalo w przyszlosci. Na poczatek poczytaj, by zdac sobie sprawe, na co sie porywacie:
[url=http://pies.onet.pl/33865,13,16,nalezy_mi_sie_grzeczny_pies,artykul.html?drukuj=1]Onet.pl Pies[/url]
[url=http://pies.onet.pl/3659,13,16,bedzie_sikac__piszczec_i_gryzc,artykul.html]Onet.pl Pies[/url]
I swietny blog szkoleniowca, jak sie opiekowac szczeniakiem - warto zobaczyc w przyblizeniu tryb zycia z psiakiem:
[url=http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp]Owczarek.pl - Szczeniak w domu - Blog Zofii[/url]

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za Waszą dyskusję . Dała mi bardzo duzo do myślenia.
Przeczytałam 1 napisanego przez siebie posta jeszcze z 10 razy ;), Wasze równiez kilkukrotnie .
W głębi serca czuję , ze Boksereczka ma rację.
Sami zastanowilismy się , czy wydalibysmy sobie psa , czytajac pierwszego posta i zgodnie uznalismy ze :shake:.
Co z tego , ze w weekend mamy czas, jak przez cały tydzien nie ma nas w domu przez cały dzien.
10 minut dla psa rano , to barbarzyństwo i cały dzien musiałby siedziec w domu sam.
Nie mamy mozliwosci zwolnienia sie z pracy , gdyby cos sie stało.
Ta dyskusja utwierdziła nas jednak w przekonaniu , ze to jeszcze nie czas.
Moze za kilka lat , ehh praca.
Dziękuje Wam jeszcze raz.
Pozdrawiam
2koty.

Link to comment
Share on other sites

A ja uważam że jakimś rozwiązaniem może dla Was być opiekunka dla psa.
Nikt na to nie wpadł?
Jeżeli jesteście w dobrej sytuacji materialnej, możecie "zatrudnić" kogoś, kto pod waszą nieobecność będzie przychodził do pieska, wyszedłby z nim na spacer w zależności od psa i jego potrzeb - pobawiłby się?

Fakt, że uważam że w Waszym przypadku odpada szczeniak, szczególnie taki który miałby predyspozycje do psich sportów- żywy, energiczny i potrzebujący dużego kontaktu z człowiekiem.

Ale dla przykładu powiem Wam, że rodzina u której pracuję jako opiekunka do dziecka, również jest zapracowana, pracują do późna i adoptowali pieska. Jest spokojny, nie niszczy nic w domu, większość czasu przesypia ;-) Nie ujada uciążliwie. Nie jest to szczególnie stary piesek ok4 letni, wspaniale potrafi się wyciszyć a przy tym jest bardzo energiczny, chętny do pracy, apotrowania itp.
Ale zostaje sam na max ok 8h. Więc może i do Waszego pieska mógłby ktoś przychodzić?

Co inni użytkownicy myślą o takim rozwiązaniu?

Link to comment
Share on other sites

2koty bardzo podoba mi się Wasze podejście do sprawy, tym bardziej dzisiaj kiedy moja koleżanka pojechała kupić pieska z pseudo tylko dlatego, że uparła się, że psa chce już, a zaczeła szukać w środę... Wy jesteście odpowiedzialni.

Lawendowa ogólnie rozwiązanie, które proponujesz nie jest złe, kwestia tylko tego czy 2 koty poradza sobie finansowo, czy chcą, aby ktoś obcy kręcił się pod ich nieobecność w domu itd. Poza tym jeszcze jedno mnie nurtuje w tym rozwiązaniu. Pieska bierze się dla siebie, to właściciel jest od tego, żeby go wychowywać, pielęgnować itd. W tej sytuacji codzienną opieką zajmowałaby się w sumie obca osoba. Wiem, że czasem tak się w życiu układa, że ludzie są zmuszeni do zatrudniania takich osób, ale czy warto brac psa skoro z góry wie się, że nie będzie się miało dla niego czasu?

2koty mam jeszcze jedną propozycję dla Was. Piszecie, że kochacie psy, zdaliście sobie sprawę z tego, że w tej chwili nie jesteście w stanie zająć się psem odpowiednio. Może pojeździjcie do schroniska? Bedziecie mieli okazję pobyć trochę z psami, socjalizować je, pracować z nimi, wyprowadzać i pielęgnować, a przy okazji zrobicie coś pięknego.

Link to comment
Share on other sites

Tak zgadzam się z Tobą, że psa bierze się dla siebie. I czy warto brać psa jeśli byłaby potrzebna dodatkowa, nie ukrywajmy odpłatna pomoc innej osoby? Myślę, że tak, ale zależy i to bardzo dużo od psa. Myślę, że gdyby był to dorosły, spokojny piesek ze schroniska...to czemu nie? Czy nie lepiej żeby było chociażby o tego jednego pieska mniej w schornisku?
Ja nie piszę tutaj o braniu pierwszego lepszego pieska, bo nie każdy piesek wpasuje się w takie warunki, ale myślę że skoro psy w schroniskach siedzą całe dnie, miesiące, lata w boksie to mniejszym złem w tym wypadku jest ciepły kąt, pełna miska i opieka:) Myślę, że to nie jest jakaś zbrodnia jeśli 1x dziennie w tygodniu ktoś pobędzie z ich psem. Sama jestem w takiej sytuacji, że ten adoptowany piesek pracodawcow, jest jakoby na mojej głowie :) I jakoś nie widzę, żeby cierpiały na tym jego relacje w właścicielami.

Myślę, że to jest jakieś wyjście. Ale nic na siłę, nie na szybko.
Ja sama na psa czekałam 18 lat!! Rok przygotowywałam się do przybycia nowego lokatora, multum czasu spędziłam na analizach moich możliwości, wiedzy oraz potrzeb poszczególnych ras. No i jest może nie kundel bury...ale mój ukochany najdroższy pies ;-)

Link to comment
Share on other sites

Ja ci moge polecić tak:
- Whippet
- Chow-chow
- Hawańczyk
- Shih-Tzu
- Cavalier King Charles Spaniel (tego szczegulnie ci polecam:) dla nich wystarczy jeden dłuzszy spacer dziennie, sa dobre dla dzieci i kota lecz nie lubią duzych ras, sa ładne, zdrowe lecz niezaduże bo rosną do 32 cm lecz moim zdaniem idealnie nadają sie do mieszkania w bloku bo lubią drzemki w zaciszu:))
- Lowchen
- Chiński grzywacz
i to chyba tyle:roll:;)

Link to comment
Share on other sites

Hmm sama mam w posiadaniu 2 koty i 2 dzieci ;) na koty zdecydowalam sie bez mrugniecia okiem bo kot nawet 3 dni moze byc sam jak sie mu zostawi kuwety i jedzonko.
Co do psa a zwlaszcza mlodego to chyba zbyt dlugo zeby siedzial 10 h sam.No chyba ,ze macie kogos kto wyszedlby z nim raz jak was nie ma w domu.
Co do psa rodzinnego i bez klakow to ja polecam pudelka.Super inteligentne i lagodne psy (mi sie taki marzy) napewno bylby super oddany i kochany.Przemyslcie jednak ten czas jaki was nie ma , moze faktycznie pudelek z DT? Ale i tak moim zdaniem powinniscie wziac wtedy sporo urlopu zeby pieska przygotowac stopniowo do zostawania w domu na dluzej

Link to comment
Share on other sites

cavalier, czy osoba która to pisała zna tą rasę? jak ktoś nie wie,to proszę takich głupot nie pisać, bo potem takie fajne psy cierpią,
po pierwsze może i lubią leżeć,ale wbrew pozorom są to psy energiczne i lubiące ruch,
są stworzone do tego by coś z nimi robić,ćwiczyć,bo to mądre psy, chyba, że ktoś z nich zrobi rozleniwionych kanapowców,
nie lubią siedzieć same,bo ta rasa kocha ludzi, moja mnie na krok nie odstępuje,tuli się,a jak ma zostać sama, to jest dla niej niezbyt fajne,
te psy bardzo liniejące, do tego kochają wylegiwanie na kanapach, czyli delikatne włosy latają wszędzie,
czemu nie lubią dużych psów? to kwestia socjalizacji, moja bawi się z alaskanką i jakoś jest cavalierem,
a co do zdrowia to zależy, bo te rasy są zagrożone chorobą serca i kłopotami z czaszką, do tego często mniewają problemy z gruczołami

a co do whippetów to charty,czyli jak sama nazwa wskazuje kojarzą się z ruchem

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...