Jump to content
Dogomania

Jak pobrać mocz do badania?


zebra12

Recommended Posts

[quote name='pisklakos']
2. znowu piszesz o rutynowym... przeciez posiewu nie robi sie rutynowo :shake:

3. takie leczenie na oko to jest niestety masakra i czesta niestety praktyka niedouczonych wetow... trafiaja sie tacy pacjeci przyjezdzajacy niestety z Krakowa. Np. ostatnio pies byl leczony przez 1,5 roku na zapalenie pecherza roznymi antybiotykami, a on mial po prostu permanentne zapalenie siusiaka!!!!!!! oczywiscie w wynikach badania moczu flora bakteryjna byla obfita, a nikt nie zrobil posiewu.
Wiec prosze cie nie pisz bzdur, bo wprowadzasz czytelnikow forum w blad, a leczenie zostaw lekarzom, bo od tego sa.
[/QUOTE]
oj tak , z logiką kiepsko:shake:
skoro ktoś nie odróżnia pojecia "rutynowa metoda badania" ( nie koniecznie rutynowego, jak w tym wypadku) od "rutynowe badanie" to faktycznie trudno podejmować z kimś takim dialog :roll:
A przywołanie tu przykładu źle prowadzonego leczenia ( z opisu wynika że nie "zła" metoda pobrania moczu a po prostu BRAK własciwej i pełnej diagnostyki mógł byc błędem) jest dygresją świadczącą tylko o braku merytorycznych argumentów w temacie dyskusji - coś z gatunku " a w Ameryce biją murzynów...":diabloti:

To faktycznie dobry pomysł aby tę "krynicę wiedzy" przeniósł więc "kolega"( w co od jakiegos czasu bardzo wątpię- stąd cudzysłów) na PW ( dla ciekawych owych rewelacji;))

Uwielbienie konwencji dyskusji na poziomie pana Cejrowskiego jak dla mnie tłumaczy wszystko a że we mnie ta postać a dokładniej poglądy które publicznie głosi i sposób w jaki odnosi sie do swoich adwersarzy budzi najwyższe obrzydzenie więc :hand:

Link to comment
Share on other sites

Muszelka, dobrze wytlumaczone. Moj pies w taki sposob wlasnie mial dowiedzione skad pochodzi bialko w moczu
I tak ma pobierany teraz - jest psem chorym na nerki, wazne jest, zeby stwierdzic u niego, czy bialko jest z nerek. za kazdym razem ma pobierany mocz przez specjaliste, przy pomocy usg, i moze nie jest to komfortowe dla niego, bo musi wystawic brzuch, ale nie cierpi. To wiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks']oj tak , z logiką kiepsko:shake:
skoro ktoś nie odróżnia pojecia "rutynowa metoda badania" ( nie koniecznie rutynowego, jak w tym wypadku) od "rutynowe badanie" to faktycznie trudno podejmować z kimś takim dialog :roll:
A przywołanie tu przykładu źle prowadzonego leczenia ( z opisu wynika że nie "zła" metoda pobrania moczu a po prostu BRAK własciwej i pełnej diagnostyki mógł byc błędem) jest dygresją świadczącą tylko o braku merytorycznych argumentów w temacie dyskusji - coś z gatunku " a w Ameryce biją murzynów...":diabloti:
[/QUOTE]

no wlasnie ten pies w Krakowie mial badany mocz nonstop, kilka razy w miesiacu, pobierany do kubeczka... wiec przestan bredzic. I ten przyklad nie jest wyjatkiem. Ale coz, weterynaria krakowska nie jest chyba najwyzszych lotow, sadzac po twoich odpowiedziach. :hand:

a Saganka ma oczywiscie racje i z tego co pisze na forach, widac ze trafila na fachowca.

Link to comment
Share on other sites

MOj fachowiec pisze mi tak na temat punkcji:
"Jest to prosta metoda dzięki której możemy pobrać mocz do analizy, jej przewaga nad metodą tradycyjnego pobrania jest to, że otrzymujemy mocz bez zanieczyszczeń z dolnych dróg moczowych oraz układu rozrodczego.

Nie jest to zabieg niebezpieczny, u psów raczej powinno się go wykonywać pod kontrolą USG, u kotów nie jest to konieczne (pęcherz jest łatwo wyczuwalny podczas palpacji jamy brzusznej). Ja stosuję ją od kilku lat i jedyne powikłania jakie miałam u moich pacjentów to krwiak (siniak;) na skórze. Wydaje mi się, że nie jest to bardziej bolesne niż pobieranie krwi.. Sedacja nigdy nie była konieczna.

Ogólnie to dziwię się lekarzom weterynarii, że tak protestują przed umieszczeniem igły w pęcherzu w celu pobrania moczu, a nie mają żadnych skrupułów aby wpakować psu brudny cewnik (bez narkozy) w celu pobrania moczu do analizy (absolutnie nie przejmują się powikłaniami).

Warto się również zastanowić jak na podstawie badania moczu odróżnić zapalenie pochwy lub napletka od stanu zapalnego pęcherza (w takim wypadku należy uzyskać mocz bezpośrednio z pęcherza).

Ogólnie, jeżeli ktoś nie potrafi wykorzystywać tej metody w swojej praktyce to będzie jej przeciwny, jeżeli zobaczy jakie jest to udogodnienie przy diagnozowaniu a następnie interpretacji badań będzie ją rozpowszechniał i stosował.

Zgadzam się z jednym - w celu rutynowego badania moczu nie jest konieczna punkcja, ale pod warunkiem, że właściciel nie problemu ze złapaniem moczu. Jeżeli jest taki problem to śmiało powinien zdecydować się na punkcję. Jeżeli wynik jest wątpliwy to nie powinno się rozpoczynać leczenia w ciemno tylko wykonać punkcję w celu postawienia prawidłowego rozpozna."
Pozdrawiamy ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...