Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Bardzo proszę zajrzyjcie też na ten wątek
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/177127-Sunia-W-typie-Bolonczyka-w-DT-zachorowala-na-parwo-prosimy-o-pomoc[/URL]
sunię sama złapałam na środku ulicy jak biegła pomiędzy samochodami, wspólnie z dziewczynami znalazłyśmy jej dom tymczasowy, we wtorek zawiozłam ją do Gliwic a dzisiaj dostałam informację, że sunieczka wymiotuje i ma krwistą biegunkę, diagnoza weta parwowiroza, niestety koszty leczenia mnie przerosły i jeszcze ta odległość i bezsilność, że nic nie mogę dla niej zrobić.

  • Replies 738
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

U Bory bez zmian, zero telefonów w sprawie adopcji. Jest jednak co mnie bardziej niepokoi, a mianowicie to, że Bora ostatnio schudła, pomimo, że je tak samo jak dotychczas:shake:

Posted

Pozdrowienia dla wszystkich fanów Bory. Niestety dalej zero zainteresowania adopcją. Bora źle znosi mrozy, wyraźnie ma problemy z tylnymi nogami.
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/181/fb0de8c4a1fed825.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images8.fotosik.pl/181/6744c798bba3eefc.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Witam nasza Dzielna Księżniczke:) SLiczna jest Waleczna Borunia...i chyba juz z Toba Uleńko zostanie na zawsze...nie zebym sie martwila z tego powodu...ale nie wiem, czy Ty jestes zadowolona...a ja mysle, ze Ona u Ciebie jest taka szczesliwa...

Posted

gonia uważa, że Bora ma u Ciebie najlepiej na świecie ( [COLOR=Silver][SIZE=1]też tak uważam[/SIZE] [/COLOR])[COLOR=Black].[/COLOR][SIZE=3] [SIZE=2]Ale wiadomo, że ciężko to wszystko połączyć.[/SIZE][/SIZE]

Posted

Bora chyba jest szczęśliwa, niestety przez te mrozy musi siedzieć w jednym pomieszczeniu z Rico moim drugim tymczasem a to dosyć żywotny pies. Bora jak to starsza pani lubi ciszę i spokój a Rico to młody szaławiła i tylko mu wariactwa w głowie. Jeśli chodzi o wygląd Bory to nadal jest to piękny pies ale jak był a młoda to musiała powalac urodą, ma olbrzymie łapy wielki i gruby ogon, musiała być potężna szkoda, że jej właściciel potraktował ja tak okrutnie i na stare lata po prostu wywalił.
Niestety Borka nie dostaje żadnych środków na stawy, a chyba by się jej przydały.
Co do tego czy u mnie zostanie czy nie. Nie oddam jej do pierwszego lepszego domu jaki się trafi ale jak znajdziemy dom odpowiedni dla niej to ją oddam dla jej dobra. Na razie jest jak jest. Bora to jeden z mniej kłopotliwych psów jakie miałam, nie niszczy, nie wyje, zachowuje czystość, pies ideał.

Posted

Gdyby ktoś był chętny do zasponsorowania dla Bory jakiegoś preparatu na stawy to zarówno ja jak i Bora byłybyśmy ogromnie wdzięczne, bo ja niestety finansowo nie jestem w stanie udźwignąć nic więcej:shake: A problemów nie brakuje, wczoraj zauważyłam, że Bora dostała cieczki:crazyeye:. Odizolowałam ja od razu od Rico ale nie jestem w stanie powiedzieć czy coś się juz nie zadziało, Bora nie jest specjalnie wylewna i raczej niechętna wszelkim kontaktom z Rico a i nie wiem czy gdyby "coś" to czy ona była by w stanie ustać na nogach. Mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzyło, po odizolowaniu psów Rico dostał głupawki i podjęłam decyzję o przyspieszeniu terminu kastracji (na jutro) bo nie da się z nim wytrzymać. Moje psy są spokojne bo wszystkie wykastrowane i wysterylizowane ale Rico daje czadu za dziesięciu, ja teraz jestem w pracy to mam troszkę spokoju ale pozostałam część mojej rodziny przebywa w domu cały czas więc mają przechlapane.

Posted

Mało ciekawa sytuacja. Ale raczej nic sie nie stało. Bora to mądra psina.

Ile taki preparat kosztuje?

Sam ma teraz niezbyt wesoło, ale coś dorzucę.

Mam nadzieję, że reszta fan clubu Bory też zajrzy i pomoże.

Posted

Ulka12 ja mam Caniviton forte - mogę Ci podrzucić w poniedziałek (jak będę miała czym :roll: ) bo muszę i tak podjechać do weta z moim tymczasem - jest tego około 0,5 kg termin ważności luty 2010 więc myślę, że spokojnie Bora może to dostać bo przecież tak od razu w lutym nie straci właściwości ;)

Posted

Malawaszka a kiedy będziesz u tego weta?
Niestety kastracja Rico została przełożona bo weterynarz był zajęty cesarką. Jeśli chodzi o potrzeby Bory to sobie radzimy, jedynie te stawy w tylnych łapach, widzę jakie rano ma problemy ze wstaniem.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...