Schronisko dla psów w Jastrzebiu Zdroju.

[Ada-jeje]

Clockwork to Ty przyslij mi na PW Twoj adres mailowy, bo taka sprytna to jeszcze nie jestem, zybym Ci na PW skana wyslala, ale na maila umiem.

[Ada-jeje]

Clockwork to Ty przyslij mi na PW Twoj adres mailowy, bo taka sprytna to jeszcze nie jestem, zybym Ci na PW skana wyslala, ale na maila umiem.

[Ada-jeje]

Clockwork to Ty przyslij mi na PW Twoj adres mailowy, bo taka sprytna to jeszcze nie jestem, zybym Ci na PW skana wyslala, ale na maila umiem.

[wilczek007]

cholera a matka mi gadała ze te babe ze Bzia juz zamkneli w wariatkowie :crazyeye: ...no to widac nie zamkneli...

[clockwork]

[quote name='wilczek007']cholera a matka mi gadała ze te babe ze Bzia juz zamkneli w wariatkowie :crazyeye: ...no to widac nie zamkneli...[/QUOTE]

nie tą chyba... pewnie o tą chodzi co jej psiaki były te pare lat w depozycie w schronie... a sex afera miała miejsce w tym mies.... koleś mi powiedział i za cholere nie chce jej sypnąć bo przecież sąsiadka ze wsi, wrogów se nie bedzie robił....
nie wiem ile w tym prawdy ale drążyć temat będę

[shanti]

Clockwork, choćbym chciała to Ci w weekend nie pomogę bo pracuję:shake:
Wolne mam od poniedziałku, ale czy się wyrwę nie wiem, bo mi się piec CO rozciekł. Trzeba mi czekac na spawacza. Kurde wszystko mi się wali ostatnio.
Na pocieszenie dodam, że w schronie wrze jak w mrowisku, robota sie pali ludziom w łapach. W artykule dobrze opisali, czujki dzisiaj zaczęli montować. Na zdjęciu nasz Grześ, podpora schroniska.:lol:
Psy staramy się zabezpieczać, napychamy im słomę do bud. Oby wytrzymały.

[Ada-jeje]

[B]Oj kochani, jestesmy caly czas z wami myslami, naprawde za daleko do was zeby wlaczyc sie do pomocy w realu, ale kibicujemy,[/B] sahnti bez urazy ale czy nie umnkelo Ci w apelu zeby do jedzenia psom teraz oleju dodawac, macie w skarpecie troche kasy to kup na ten ciezki czas. Podeslalam tez do Moniki oswiadczenia na sterylki, wysle je jeszcze do Ciebie i do Wilczek, wydrukujcie troche i dawajcie adoptujacym w dwoch egzemplarzach, to sa darmowe talony od fundacji na kastracje. Wyslalm tez brudnopis, zebyscie mogly dodatkowo zapisywac w zeszycie, narzucajcie numery na talonach, Z wetem juz rozmawialam on tez moze zrobic z kasy JZK 2-3 kastracji w miesiacu, ale nie w tej chwili bo nie ma gdzie dawac piesow po kastracji.

[wilczek007]

poszłabym z toba cockwork ale czy ty chcesz?

Ada tak mi sie przypomniało, mamy jakies dary od ludzi tłuszcz czy cos, mozemy to dodac?Pytam bo dawniej dawali i psy miały biegune, to niewiem...

[wilczek007]

poszłabym z toba cockwork ale czy ty chcesz?

Ada tak mi sie przypomniało, mamy jakies dary od ludzi tłuszcz czy cos, mozemy to dodac do jedzenia?Pytam bo dawniej dawali i psy miały biegune, to niewiem...

[shanti]

Właśnie miałam to napisać, ale mi dogo wariuję. Mamy ze smażalni wiaderka z tłuszczem z pieczonych kurczaków i to sie dodaje do karmy. Trzeba tylko niektórym pracownikom przypomnieć. Największy problem z temperaturą w pomieszczeniach, niestety owe 12,5 stopnia u nas to tylko w kuchni jest, bo nawet w biurze mam mniej. W budynkach zamarza psom woda w miskach, myłam dzisiaj poodłoge w pomieszczeniu wolontariuszek przerabianym na szatnię i robiło mi się lodowisko. Na dzień dzisiejszy to po prostu nierealne, nawet przy całodobowym paleniu w piecu. Boję się dziewczyny, ale oprócz słomy w budach i suchych kocy nic psów nie ogrzeje. Jedynie trzy boksy są w miarę ogrzewane, jest tam temperatura dodatnia. Siedzą tam cztery szczeniory, Mańka i sunia po sterylce.

[Ada-jeje]

Nie wypowiem sie co do tluszczu z kurczakow, ale w apelu jest mowa o oleju, po oleju psy nie maja biegunki, za to ladna siersc, sa oleje z oliwek z nizszych polek wcale nie takie drogie. Sama daje swoim psom do suchej karmy oleju z oliwek ale troche z wyzszej polki. Przy 2-3 psow mozna sobie na to pozwolic.

[clockwork]

[quote name='wilczek007']poszłabym z toba cockwork ale czy ty chcesz?[/QUOTE]

oczywiście że TAK! właśnie się zalogowałam żeby pisać.... załatwiłam se opieke do małej, więc będę dyspozycyjna 12:00- 12:30. Twój tel. ten sprzed 1,5 roku aktualny???? bede dzwonić. Aparat szykuje ....;)

tera znikam z kompa jestem na tel.

[Alicja]

Cholera u mnie teraz ....po 10 jest -20 stopni .

[monika55]

I co slychac?

[wilczek007]

słychac było dwa duze psy ONki.Razem siedzą to szczekają jeden przez drugiego. nie było zle, tylko te budki mało ocieplone...a tak to syfu nie było, widac po sladach ze ludzie o psach pamietają. Wiecej nie było nic widac.

Za to jeden nasz wolontariusz sie skarżył ze ktos z jego rodziny trzyma psa w fatalnych warunkach i ten pies to 7letni rotek, łagodny psiak. Ale on sie boi chłopa i tam nie pujdzie.To sie pytał co robic.

[Ada-jeje]

Wilczek a moze tak zapytacie stowarzyszenie, co robic, przeciez to ich teren, po co oni tam sa, po co powstala org. pro zwierzeca? :angryy::angryy::angryy:

[wilczek007]

Prawde piszeszAda,tylko ja juz do nich nie należę bo i po co. Myslisz ze te paniusie ruszą pupy i pojadą? Toc one wiecznie czasu nie maja, bo praca itp.Ledwo na spotkania zdanzały.Z reszta ja nie chce miec nic wspólonego z prezesową juz.
Nikt z wolontariatu tez tam nie nalezy.

[Ada-jeje]

Wilczek jestes pewna tego co piszesz, napisalas rezygnacje z przynaleznosci do tego pseudo stowarzyszenia?
Monika juz ma wzor jak zrobic identyfikatory, i kazdy kto chce byc wolontariuszem w nasze Fundacji moze sie do niej zglosic. Podalas tez moj. nr. tel. osobie z okolic Rybnika, tam jest pilnie potrzebna interwencja, skontaktuj sie z ta osoba ona zostala wstepnie poinformowana jak ma sie do tego zabrac, ( mowila o 15 psach) przy pseudo budach na lancuchach).

[wilczek007]

TAK powiedzialam ze z tego czegos rezygnuję Nie potrzebuje byc w stowarzyszeniu które tylko JEST gdzie docenia sie tyko pieniądze a nie ludzi i zwierzęta
no ale jak trzeba to tez napisac,napisze.Clopckwork i Alicja nie były przy ich wypisaniu to myslałam ze ja tez nie musze.

Wiem, ta osoba to moja kumpela, dzwoniła do mnie z tym ale ze ja sie na tym nie znam,dałam twój nr tel. Pojedziemy razem do tej miejscowosci ale ja moge zabrac tyklo umowe ze robie w schronisku bo nic innego nie posiadam. Z reszta stowarzyszenie tez nie miało zadnych legitymacji.
Ta moja znajoma tez chce byc wolontariuzem ProAnimals.

[clockwork]

Wilczek- my wysłaliśmy prezesowej poleconym rezygnację z jej kółka gospodyń :roll::evil_lol: poza tym myślę że skoro nie ma już przetargów na biznes zwany schronem- owe stowarzyszenie lada dzień zawiesi "działalność" .... :roll:

co do Onków- fałszywy alarm :oops::oops: dom w budowie, kojce w budowie, ale psy wyglądają na zadbane... widywałam psy w gorszych warunkach ..... :roll:
pewnie jeden przez drugiego się nakręcały szczekaniem:roll:



shanti :placz::placz: dotarł mój "wyrzut sumienia" ? :wallbash: grrrrrrrr............... miałam go łapnąć i czekać na transport do schronu :flaming::flaming:

[monika55]

Jaki wyrzut sumienia? Shanti jeszcze w schronisku jest.

[Ada-jeje]

No i powolutku, kroczk po kroczku sie rozkrecamy, :loveu: niech no ta pogoda sie poprawi, :mad: bo boje sie jechac do was, wtedy omowimy sobie wiecej szczegolow na miejscu. Clockwork nie ma sie czego stydac, :oops: my co i rusz jezdzimy na falszywe alarmy, ale lepiej sprawdzic i spac spokojnie.

[clockwork]

jechałam dziś ze szwagrem z basenu z małą.... i w lesie za Borynią na ulicy- na środku- stał a'la collie.... taki borok zrezygnowany..... patrzałam w lusterku zszedł na pobocze potem..... szwagier nie weźmie nawet mojego psa do auta :shake::shake: zadzwoniłam do shanti- ta wysłała transport...
a w domu pluje se w pysk że miałam wysiąść, łapnąć (nie wiem na co :roll:) i czekać, żeby bidulek się nie wałęsał, nie zamarzł :placz::placz: głupia baba!!!!!! [IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/flaming.gif[/IMG][IMG]http://www.dogomania.pl/images/smilies/flaming.gif[/IMG]


ado- wiesz... widząc psa na zewnątrz..... ZAWSZE uważam że bidulek zamarza.... nie cierpie widoku psów w kojcach nawet najlepszych :shake::oops: ja nawet bernardyna chowałabym pod pościelą :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

[monika55]

Jakis wysyp collie ostatnio. Co sie dzieje.Ciekawe czy to nie ta uciekinierka.

[Ada-jeje]

Mnie tez wiele rzeczy przeszkadza, kojec, pies na lancuchu, ale ustawowo nie mozemy sie do tego doczepic, bo nie jest to uregulowane, CZEPIAMY sie za krotki lancuch, obroza (pies na lancuchu powinien miec obroze parciana a najlepiej skorzana) buda nieocieplona (pseudo buda) brak wody 24 h na dobe, syf wokol budy, brak zadaszenia gdzie pies moze sie schowac przed, opadami atmosferycznymi, sloncem, brak aktualnej ks. zdrowia, ogolny stan psa, ktory niejednokrotnie mozna zobaczyc golem okiem ( wychudzenie) sprawdzamy pasozyty skorne. Problem jest tylko czy wlasciciel chce z nami wspolpracowac, wskazujemy mu wtedy widoczne nieprawidlowosci dajac okreslony czas na poprawe warunkow bytowania zwierzecia, lub w skrajnych przypadkach gdzie zachodzi koniecznosc natychmiastowego odebrania psa, podstawiam mu pod nos zrzeczenie sie psa, WARUNEK: musimy miec go gdzie zabrac.