Schronisko dla psów w Jastrzebiu Zdroju.

[Alicja]

wiem że nie w temacie ......ale
czy mogłybyście zagłosować na [B]SANDOMIERZ[/B] w ankiecie Krakvetu ...oni nadal borykają się z sytuacją popowodziową ...każdy głos na wagę pełnego brzuszka

[url]http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=12756[/url]

[alina71]

Pluszak
[url]http://allegro.pl/pluszak-czeka-na-dom-schronisko-jastrzebie-zdro-i1343435988.html[/url]
Pinokio
[url]http://allegro.pl/pinokio-jamnikowata-energia-schronisko-jastrzebie-i1343436079.html[/url]

[dominika_06]

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_AC1QDA5zcXs/TPA8hmRhz6I/AAAAAAAAKDA/vBCKuZvplOw/s800/schronisko%2026-11%20127.JPG[/IMG]

Wczoraj z Viki próbowałysmy go wyciągnąć na spacer. Kiedy wchodzi się do kojca on chowa się za budkę. POdchodzi daje się wymiziać, ale nie chce nałozyć obróżki na szyję. Myślę że po pewnym czasie gdy przyzwyczai się do naszej obecności, oswoi, zaufa to da się wyciąśgnąć z kojca ;)

[alina71]

Jak ja byłam kilka dni temu robić mu zdjęcia to nie podszedł do krat. :( Aż ściskało ile ma w sobie strachu. Przy okazji wiem, że to on a jakoś mi się kojarzyło z suczką.

[shanti]

Odcięło mnie od neta na dwa dni, ale dzisiaj nadrobię zaległości.
Białe puchate to pies, młody, nieco wystraszony, ale da się wymiziać. Obrózkę ma założoną ale jej nie widać wśród tych kudełków, no chyba że sobie z nią poradził i zdjął.

Boksiula pojechała i na drogę zabrała sobie gumową kaczkę, żeby się w drodze nie nudzić:evil_lol: Kochana niunia:loveu:

Blejd wrócił, ludzie zabrali On-ka tego co bawi się michą i ma takie imię nie do wymówienia;);) Miałam wątpliwości, czy dać go im, ale cóż Blejd to nie jest łatwy pies, może rzeczywiście z tym sobie poradzą.

Uzupełnię dziś pierwszą stronę. Mam więcej czasu.

[SIZE=4][COLOR=Red][B]Dziękujemy Alince za dowóz, a Sklepowi Zoo Pupil w Galerii Zdrój za karmę dla psiaków i kociaków ze schroniska :loveu::loveu:[/B][/COLOR][/SIZE]
Wszystko się przyda i zostanie wykorzystane dla dobra naszych pupilków. Szczególnie kotów, które są nieco zapomniane przez nasze władze, a dokarmiane jedynie z darów od dobroczyńców.
Serdecznie dziękujemy!:loveu:

A i jeszcze jedno. Odnaleźli się właśiciele dobki, podobno uciekła z posesji.

[Dominika 0_0]

nie było mnie 4 dni, a tu tyle się dzieje ;D
Fajnie że tyle psiaków znalazło domki.. ;)

[alina71]

No to fajnie, że piękna wróciła do domu. :)

We wspomnianym sklepie zoologicznym wisi ogłoszenie o Jastrzębskim schronisku. Mam nadzieję, że wiele ludzi dowie się, że jest takie w mieście, że można znaleźć tu przyjaciela, że mnóstwo psów czeka także na pomoc.

[monika55]

A czy Nasir pojechał do domu? Miałam dużo telefonów o niego.

[alina71]

Wydaje mi się, że wciąż jest ale nie wiem na pewno.

[alina71]

Dzwonili właśnie do mnie z tego sklepu zoologicznego żeby jutro podjechac po karme. No szok. Bardzo miły szok. Są dobre dusze na tym świecie. Jest przy tym jak to mówi mój syn mała prośba żeby skrobnąć kilka słów na papierze z pieczątką, podpisem pracownika schroniska. Takie uwiarygodnienie. Także ja bym przed południem podjechała po pismo a później przywioze z Magdą od Azji karme. :)

[shanti]

[quote name='alina71']Dzwonili właśnie do mnie z tego sklepu zoologicznego żeby jutro podjechac po karme. No szok. Bardzo miły szok. Są dobre dusze na tym świecie. Jest przy tym jak to mówi mój syn mała prośba żeby skrobnąć kilka słów na papierze z pieczątką, podpisem pracownika schroniska. Takie uwiarygodnienie. Także ja bym przed południem podjechała po pismo a później przywioze z Magdą od Azji karme. :)[/QUOTE]

Rzeczywiście szok:crazyeye:
Alinko, jak najbardziej pisemko będzie:lol:
Złapaliśmy czarnego bandziorka, bierzesz?;)

Nasir jeszcze jest. Wielu ludzi go już oglądało, ale to rzeczywiście wielkopies i jakoś się wycofywali. Ale poszedł o dziwo jego brat, ten mniej przyjemny.
Do Nasira przyjadą znowu jacyś państwo w niedzielę. Zobaczymy.

Dzwonili państwo którzy w niedzielę adoptowali tego chłopaka:

[IMG]http://img718.imageshack.us/img718/6975/dsc00233s.jpg[/IMG]

Wszystko w porządku, pies się zadomowił :lol:

Dziś właściciele odebrali dobermankę i do domku poszedł szczenior jamnika.:lol:

Ale za to doszły trzy nowe psiaki. Mamusia ze szczeniorkiem, dwie słodkości:loveu: i okropnie wystraszony troszkę wyżłowaty psiak.

[alina71]

Karma odebrana zawieziona. Podziękowanie zaraz zawioze. Sorki ale nie robiłam dziś zdjęć ale było tak zimno i tak sypał śnieg, że nie było możliwości. Na dodatek moje auto uziemione, więc jestem uzależniona od innych.
Widziałam nowych lokatorów, piękne psiaki, naprawde cudne. :) Jak się uspokoi z pogodą podjade zrobić zdjęcia. :)

[alina71]

Iwona sorki, że ja tak w biegu dziś ale miałam jeszcze trochę rzeczy do załatwienia, młodego do odebrania z przedszkola itd.
Jak tylko będę mieć swoje auto na chodzie to wpadne z aparatem. No i niech ta pogoda się uspokoi bo naprawde padam przed wami na kolana. Jak wy tam dajecie rade.
Nie dość, że wogóle jest zimno do tego tam na tej otwartej przestrzeni po prostu urywa głowe.
Kocio jest bardzo kontaktowy, już rozrabia z rodzeństwem w dom. :diabloti:
Moje tymczasiki
[img]http://lh3.ggpht.com/_AC1QDA5zcXs/TPbaI4_1n7I/AAAAAAAAKGw/GFYh4TVMAoc/s800/kociaczki%20036.JPG[/img]

[alina71]

Wystawiłam ponownie psy na allegro i mam zapytanie o Spaykiego.
Pani szuka spokojnego zrównoważonego psa który umie chodzić na smyczy i zostanie sam w domu na czas jej pracy. Najlepiej by był to pies około 2/3 letni.
Nie wiem na ile te wymagania spełniałby Spayki a jeśli nie do końca to jaki inny pies. Proszę o podpowiedzi.

[alina71]

Dzień dobry, witam biurowo. Za oknem minus 12.:-o

[agrabcia]

Alinko to jak będziesz w schronie to wymiziaj Piraciki i Łezke i skromnie prosze o nowe fotki jak się da. Kociaki przecudne, miały szczęście maluchy

[alina71]

Dobrze Agrabcia obiecuję.

[monika55]

Dzwoniła pani od Nasira. Nie dała rady dojechać do schroniska. Ma być w tą niedzielę. Shanti , jak dajecie rade w tym zimnie. A jak psy?

[shanti]

Dajemy radę bo musimy.
Najgorzej mają te psiaki na zewnątrz, w budynku w głębi da sie wytrzymać. Boję się też o te chore.
Najgorsze jest to, że zaczyna sie przedświateczne wywalanie "zbędnych śmieci" z domu, a nasi kochani rodacy tak traktują stare, chore zwierzeta. To co się dzieje to koszmar.

Alinko, Spayki przyszedł do schroniska jako nieco podrośnięty szczenior, przypuszczam że nikt go niczego nie nauczył. Przykre to, ale prawdziwe. Raczej nie spełni oczekiwań pani, ale czy tego można być pewnym na 100% ? My znamy te psy tylko ze schroniska, w domu mogą zachowywać się zupełnie inaczej.

Moniko, warunki drogowe są tragiczne. Wcale się tej pani nie dziwię.

[monika55]

Czyli znowu mam problem z dojazdem. Kurcze, tak mi żal tych psiakow. Staram sie cos zorganizowac. Ale ludzie u mnie jacys okropni. Zrobilam ogloszenia, zdzieraja je bez przerwy, no to kleje nowe. Ciekawe kto wygra. Zreszta tu nie o wygraną chodzi tylko o skutek.

[alina71]

Ja proszę podatników którzy mają własny sklep lub inny lokal o naklejanie ogłoszeń. Swoją prace też oklejam.
A mentalność ludzi no cóż.

[wilczek007]

jak kiedyś tam kleiłam plakaty, to (chyba dzieci, niewiem) rozrywały zdjęcia i targały.Niewiem co to za radocha...Nie napisze co myśle bo od razu bana dostane.

[alina71]

Zadzwoniła do mnie pani w sprawie kotka. I była szczerze zdziwiona, że koty się szczepi. Czy my jestesmy z innego świata. Czemu ludzie tak mają wiedzą o zwierzętach.
Ale dam pani szanse, spotkamy się w poniedziałek, podrukuje jej troche kociego ABC, porozmawiam.

[dominika_06]

oby kociak trafił w dobre ręce... niestety ludzka mentalność nie zna granic...

[dominika_06]

[IMG]http://republika.pl/blog_dy_4452914/7146665/tr/pomoz_nam_przetrwac_zime.jpg[/IMG]

Wrzuciłam na nk. Jak ktoś chce to może dać na jaką stronke albo bloga.
Psiaki w górę!!!