Jump to content
Dogomania

[MLB] Misio - niezwykły pies - MA DOM !!!


malibo57

Recommended Posts

Witam,
jestem nowym panem Misia:lol:... Miś ma się dobrze, wczoraj był oczywiście nerwowy, ale bez przesady. Noc przespał spokojnie, wybrał sobie miejsce w przedpokoju, bo tam chyba najchłodniej... Z chłopakami się dogaduje bez problemów, parówki zrobiły swoje ;)... Kotka na razie mieszka z chłopcami na poddaszu domku. Poddasze jest adaptowane i tam mieszkają moi synowie. Schodki prowadzą na nie strome, Pani Małgosia widziała, to wie, że Miś nie da rady się wspiąć na nie... Jego misia tusza na to nie pozwoli...:lol:... Kotka na spacery wychodzi przez okno na dach, albo takim zewnętrznym wyjściem z poddasza bezpośrednio na dwór, więc z Misiem nie styka się, jeśli nie chce... Ale dziś rano, gdy wstałem, zastałem ją bawiącą się moją ładowarką w odległości może 1 metra od leżącego Misia... Miś ją poczuł, wstał i węsząc zrobił krok w je stronę. Wtedy ona dała dyla na górę... Zobaczymy, może się polubią z czasem, a jeśli nie, to będą musieli się tolerować... Albo żyć jak Paweł i Gaweł z wiersza... On na dole, ona na górze...:lol:... W każdym bądź razie: "Misia już nie oddamy!!!"...:lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 826
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='malibo57']
" Misia już nie oddamy" załatwia nam wszystkim dobry nastrój na cały dzień. Ba! Na cały tydzień i jeszcze dalej:p[/QUOTE]
Dokładnie :multi:
Witamy pańciostwo Misia na jego wątku, super, że pan się zalogował i teraz czekamy na newsy, jak najlepsze rzecz jasna :cool3:
Misiu, bądź grzeczny ciociunia Cie prosi :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Dziś rano Misio leżał sobie wyciągnięty na cały przedpokój. Przechodziliśmy nad nim chcąc dostać się do łazienki, a on jakby nigdy nic... W końcu przyszła kotka i odważyła się powąchać mu tylną łapę... A Misiu nic... Martwi mnie tylko, że już drugi dzień nie chce nic jeść, ale pani Magda mówi, że spokojnie... Oczywiście, jak jest częstowany paróweczką, lub szyneczką, to tak... Poza tym Misio ma już nową obrożę, szeroką, skórzaną w kolorze czerwonym i nową smycz... Do twarzy mu w czerwonym...:lol:. Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerze... Chyba on to lubi, a poza tym oczywiście biega sobie po ogrodzie, gdy chce... Ale przeważnie chce siedzieć w domku...:lol:. Za kilka dni będzie miał nową budę na zewnątrz, aby mógł się tam schować czasami... Aha, próbuje już ze mną zabawy, która ja nazywam "międlenie dłoni"... Na razie bardzo ostrożnie... Tyle na razie "misio-newsów" :lol:

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że akurat w tym przypadku nie... Miś wybrał sobie przedpokój jako swoje miejsce w domu. Tam najchętniej śpi, bo od drzwi wejściowych ciągnie chłodkiem i tak się właśnie układa, żeby ciągnęło... Poza tym pewnie strzeże wejścia do domu... Widzę to raczej jako dowód tego, że się poczuł bezpiecznie, gdyż wczoraj reagował trochę nerwowo na nasze przejścia koło niego, a dziś był taki raczej zrelaksowany... Żona mówi, że Misio jest jak taki wyrośnięty dzidziuś... :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nowypanmisia'] Żona mówi, że Misio jest jak taki [B]wyrośnięty dzidziuś...[/B] :lol:[/QUOTE]
Nooo :evil_lol: ładny mi dzidziuś :evil_lol:

Pamiętam jak pojechałam do Magdy i zobaczyłam Misia na własne oczy :crazyeye: :-o olbrzymmm a myślałam, że on taki owczarkowaty wielkościowo...myliłam się troszki :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Misiek, to misiek! Pamiętam jak wiozłyśmy go z elmirą spod Mińska Maz. aż za Grodzisk Maz. Ciemna noc a my oczywiście zabłądziłyśmy. Samochód bez kratki a ten olbrzym siedzi grzecznie za nami. W pewnym momencie elmira mówi; Wiesz jakby chciał, to by nas zjadł i nawet, byśmy tego nie zauważyły.;)
Potem jeździłyśmy z nim do lekarza i zawsze był grzeczny. Bał się tylko wsiadania i wysiadania z samochodu w ciemnościach.

Link to comment
Share on other sites

Miś, jak każdy mądry, ciepłokrwisty zwierz, ma termoregulator. Ten termoregulator obecnie przechodzi zmianę serwisową i przestawia się na nowe warunki. Potrwa to do 2 tygodni.
Sądzę jednak, że oprócz "serwisu regulatora temperatury", Miś, inteligentne stworzenie, wybrał przedpokój, bo z tego miejsca może kontrolować ruch w domu. Nie chcę się wymądrzać, ale nie jest to najlepsze rozwiązanie. Proponuję jednak "przegonić" Misia w inne miejsce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nowypanmisia']Misio już sam się przeniósł wczoraj w nocy na tapczanik w pokoju obok...:lol:[/QUOTE]
No proszę :lol: jaki mądralka :loveu:
A czy na jakieś Misiowe foteczki możemy liczyć ?

Spotkanie z kotką jeszcze jakies było ? Czy narazie się mijają ? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...