Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Prezes lokalnego towarzystwa opieki nad zwierzętami poinformowała mnie dziś,że pies był widywany od kilku dni w róznych punktach miasta...mam nadzieję,ze mówiła o tym samym psiaku...

Posted

[quote name='Romka'][IMG]http://img264.imageshack.us/img264/4407/20101113166t.jpg[/IMG]
sznaucer uciekł z lecznicy...widziano go na Nowym Rynku...jeśli ktoś go zobaczy,łapcie i zawieżcie do lecznicy.Plaga jakaś...:shake:[/QUOTE]

Jak to uciekł ? Jak to się stało ? Przecież on sobie nie poradzi... :( To był taki typowy kanapowiec co nawet deszczu się boi ...

Posted

Dziewczyny,w schronisku są nowe szczeniaczki,pani doktor złożyła nam propozycję,zeby przyjąć je na dom tymczasowy...
I druga sprawa założę wątek Guciowi,pamiętacie Gucia,biały duży pies...teraz siedzi na podwórku na łańcuchu...jego opiekunka nie potrafi się nim opiekować... Jak ustaliła Camisiowa ,jest skłonna rzec się prawa do niego,byleby tylko miał dobry dom.Jak wrócę to założę wątek...poprosiłam Camisiową o negocjacje z synem Grażynki w sprawie ogłoszeń.Będzie dobrze.

Posted

Tak, poszukujemy DT dla szczeniorów, chodzi o to, żeby nie zaraziły się parwo... Są malutkimi psiorkami, mniejszymi, niż Pufki-Mufki, wszystkie suczki, wstydzę się tego zdjęcia ale wstawię dla orientacji, mają ok 6,7 tygodni

[IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/c0c67a4390ea7290d2b35890c1a57be8,10,19,0.jpg[/IMG]

Posted

Rany jakie bidule:-(...żebym miała więcej czasu...pytanie czy miałabym cierpliwość...jak czytam wątek Pufci i Mufci...i Nelsona...to brakuje mi odwagi...;)

Posted

O matko kolejne szczeniory...

Kurde pogadam dzisiaj z mamą na ten temat, ale wątpię czy będzie zgoda, znaczy się ona na pewno się zgodzi, ale mój tata raczej nie, bo małe siedziałyby po kilka godzin same...

A co du Gucia to przykra sprawa...

Posted

[quote name='Paula03']O matko kolejne szczeniory...

Kurde pogadam dzisiaj z mamą na ten temat, ale wątpię czy będzie zgoda, znaczy się ona na pewno się zgodzi, ale mój tata raczej nie, bo małe siedziałyby po kilka godzin same...

A co du Gucia to przykra sprawa...[/QUOTE]
Paula, z Guciem sobie poradzimy...

Posted

[quote name='Romka']Rany jakie bidule:-(...żebym miała więcej czasu...pytanie czy miałabym cierpliwość...jak czytam wątek Pufci i Mufci...i Nelsona...to brakuje mi odwagi...;)[/QUOTE]

Romka!!! Wiesz ile radochy daje taki szczeniak? Jak patrzy na Ciebie tymi malutkimi oczkami, jak wywija malusią doopką z radości, że Cię widzi? Jak się kładzie w zagłebieniu szyi i jest taki malutki, że w ogóle go nie czujesz? Miodzio !!!! :D :D :D

Tylko dywaniki to byś musiała zdecydowanie pochować... ;)

Takie drobinki nie powinny być w schronie :-( :-( :-(

Posted

Nieporadnie się porusza, ma taką szczenięca naiwność :) Jeszcze jak Mufcia była z Pufcią to uwielbiałam patrzeć jak się bawią, jak nie wiedzą co się dzieje i obie naśladują Sopla :D


Szkoda, że szczeniaki muszą być z kimś w domu :shake:

Posted

No szczeniaki są super, ale póki są szczeniorami :D

Szkoda Kaju, ze nie mogą od razu siedzieć same przez kilka godzin...
Z Kati miałam o tyle dobrze, ze wzięliśmy ja pod koniec roku szkolnego, czyli nie było żadnego kłopotu, żeby ja z najgorszego odchować, ale takiego małego szkraba, zostawić samego na pastwę losu, Kati i Misi... Nie wyobrażam sobie...
A taki maluch to wszędzie wejdzie, a my mamy sporo zakamarków...
Ale tak bym chciała!

Posted

[quote name='Paula03']No szczeniaki są super, ale póki są szczeniorami :D

Szkoda Kaju, ze nie mogą od razu siedzieć same przez kilka godzin...
Z Kati miałam o tyle dobrze, ze wzięliśmy ja pod koniec roku szkolnego, czyli nie było żadnego kłopotu, żeby ja z najgorszego odchować, ale takiego małego szkraba, zostawić samego na pastwę losu, Kati i Misi... Nie wyobrażam sobie...
A taki maluch to wszędzie wejdzie, a my mamy sporo zakamarków...
Ale tak bym chciała![/QUOTE]
A u nas nie o to chodzi. Sopel i Fato nic małej nie robią, przegryźć też nic nie przegryzie. Ale moi rodzice nie chcą, aby szczeniak siedział przez 6/7 godzin sam. Dlatego jeśli będzie następny tymczasowicz, to co najmniej za miesiąc ;)

Posted

Nelson na dzień dobry musiał zostać sam w domu... no nie do końca sam bo z Nelką ;)
Chętnie zajmowałabym się nimi 24h/ na dobę, ale niestety ktoś musi na ogony zarobić...

Wychodzę z tego samego założenia, z którego wyszłam biorąc Nelkę - lepiej, żeby siedziały 8h same w domu niż 24h same w schronisku :(

Posted

No niby tak, ale:
Po pierwsze Kati jest "troszkę" nachalna, nie wiem co by jej odbilo, gdyby byla sama z mała...
Czy może podczas zabawy nie zrobiłaby jej krzywdy, bo delikatna to ona nie jest, już pare razy zdeptała Mufcie i Pufcie...
Po drugie nie chciałabym jej zostawić drugiego dnia, samej w domu, w nowym miejscu, z psem ktory nie da jej spokoju, inaczej by było, gdyby moja mama pracowała na po południe, to przez pierwszy tydzień mała by się przynajmniej zaklimatyzowała.
Po trzecie, nie wiem dokładnie jakie one są, ale po Kati wiem, że zniszczeń może być sporo, one coprawda, nie zrzucały by doniczek, ani nie wchodziły by na stół, żeby coś pogryźć, ale za to mogą dostać się gdzieś do kabli i coś przegryźć, co gorsza, może im coś się stać.
Po czwarte, to nawet nie wiem co powiedzą na to moi rodzice, w końcu drugi pies, nawet tymczasowicz to kolejny obowiązek, strasznie czasochłonny, a tego czasu to mi naprawdę brakuję...

Posted

[quote name='Andzike']Nelson na dzień dobry musiał zostać sam w domu... no nie do końca sam bo z Nelką ;)
[/QUOTE]
I jak to zniósł? Pufcia była tylko raz sama, na kilka godzin i niczego nie zniszczyła, aby się tylko wysikała, czyli norma ;)

Posted

[quote name='Kaja10014']I jak to zniósł? Pufcia była tylko raz sama, na kilka godzin i niczego nie zniszczyła, aby się tylko wysikała, czyli norma ;)[/QUOTE]

Nelson jest generalnie idealnym szczeniakiem, nic nie gryzie i nie niszczy, tylko sika ;) czyli norma ;)

Posted

[quote name='Andzike']Nelson jest generalnie idealnym szczeniakiem, nic nie gryzie i nie niszczy, tylko sika ;) czyli norma ;)[/QUOTE]

O to zazdroszczę takiego skarbu ;)
Ja to żałuję, że nie robiłam, żadnych zdjęć zniszczonego mieszkania, teraz miałabym się z czego pośmiać :D No jedynym żywym dowodem na jej gryzienie jest mój trochę niedziałający telefon :D

Posted

[quote name='Paula03']O to zazdroszczę takiego skarbu ;)
Ja to żałuję, że nie robiłam, żadnych zdjęć zniszczonego mieszkania, teraz miałabym się z czego pośmiać :D No jedynym żywym dowodem na jej gryzienie jest mój trochę niedziałający telefon :D[/QUOTE]

Paula, załuj!!! Może Kati zostałaby gwiazdą na szkodnikach?? Widziałyście ten wątek? Nic tak nie poprawia humoru... za każdym razem jak pojawia się coś nowego patrzę na Nelę i wzdycham z miłościa ;)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doce%C5%84-zwierza-swego-bo-mog%C5%82a%C5%9B-mie%C4%87-gorszego[/url]

Posted

[quote name='Andzike']Paula, załuj!!! Może Kati zostałaby gwiazdą na szkodnikach?? Widziałyście ten wątek? Nic tak nie poprawia humoru... za każdym razem jak pojawia się coś nowego patrzę na Nelę i wzdycham z miłościa ;)
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/192687-SZKODNIKI-czyli-doce%C5%84-zwierza-swego-bo-mog%C5%82a%C5%9B-mie%C4%87-gorszego[/URL][/QUOTE]

Oj raczej nie była by gwiazdą, aż takich szkód jak tam niektórzy mieli to ja nie miałam :D
Chociaż było naprawdę czasem tragicznie, kiedyś mi styropian po domu fruwał :D
Ale jak tu się na nią gniewać ;)
A ten wątek to lubię sobie poczytać, mogę sobie wtedy poprawić humor, zawsze sobie myślę, że nie tylko ja mam takiego potwora w domu :D
W tamtym tygodniu rozpruła mi poduszkę, wyobraźcie sobie jak musiałam mieć czysto w domu :diabloti:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...