hanca Posted November 27, 2005 Share Posted November 27, 2005 Witam! 3 dni temu wzięliśmy ze schroniska pieska, jest podobny do terriera, ma niecały rok. W schronisku dostaliśmy zaświadczenie, że piesek jest zdrowy, jednak niepokoi mnie parę spraw. Haker (bo tak się teraz nazywa) jest bardzo chudy, waży może ze 3 kg. W schronisku był tylko 2 tygodnie, po tym jak jego pani zmarła. Nie wiem czy w ciągu tego czasu tak schudnął czy ma jakieś problemy ze zdrowiem. Pierwszego dnia nie chcial jeść i wymiotował, teraz już je, jednak wydaje mi się, że trochę za mało. Druga sprawa to nieprzyjemny zapach z pyska. Po przyjściu ze schroniska Haker niesamowicie śmierdział, po kąpieli jest ok, tylko ta woń z pyska... Sprawdzałam stan jego zębów, ma tylko troche kamienia na kłach, poza tym ząbki ma białe i zdrowe. Czy ten zapach może być skutkiem żywienia w schronisku?? Możemy liczyć że z czasem minie?? Mam wieklą prośbę do doświadczonych dogomaniaków: doradzcie mi czym najlepiej żywić Hakera żeby przytył i co robić i tym nieprzyjemnym zapachem. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted November 29, 2005 Share Posted November 29, 2005 moj tez jest ze schronu i byl strasznie chudy - teraz wyglada juz lepiej, ale ta ogolna chudośc to u niego chyba genetyczna. ja go od poczatku karmilam gotowanym jedzeniem - na zmiane ryz, makaron albo kasza, do tego gotowane mieso z kurczaka, indyka, albo jakiekolwiek inne, oczywiscie gotowane warzywa - marchewka, pietruszka, seler. wszystko polane wodą lub rosołkiem - bo suchego nie lubi. 2x w tygodniu gotowane jajko rozdrobnione, bialy ser (mleko nie bo potem biegunka). na początku czasem dodawałam mu do jedzenia łyżeczkę oleju albo trochę pokrojonej słoninki. wszystko bez przypraw. do tego witaminy i wapń - bo byl jeszcze maly. zadnych slodyczy. zadnych kosci bo potem zaparcie lub wymioty. te wymioty u Hakera to na pewno przez poprzednie jedzenie - a teraz nagla zmiana na zupelnie inne - dla jego żołądka to szok i pewnie tak reaguje. nie zaszkodzi odrobaczanie - tabletki do kupienia u weta. pamietaj zeby go nie przekarmiac na raz - moj mimo ze jest dorosły je 3X dziennie nieduze porcje - takie jak 1/2 lub 3/4 swojej głowy, jesli dam mu na raz za duzo to od razu mam bleeeee i sprzątanie gotowe. on jest po prostu taki łakomczuch ze zje kazda ilosc i trzeba mu dawkowac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted November 29, 2005 Author Share Posted November 29, 2005 Hej Dzięki za odpowiedź. Jak pisałam posta zawiesił mi się komputer i stąd 2 takie samne posty. Jak moge jeden usunąć?? Niestety z Hakerem jest coraz gorzej:( Ma biegunkę, ciągle psika i kaszle - ma odruch wymiotny. Być może to tylko od robaków, dziś dostał tabletke na odrobaczenie, kiedy zacznie działać??? Wet iobawia się że to może być coś gorszego, na razie nie mamy książeczki (w schronisku nie chcieli od razu dać bo rzekomo książeczka została u weta...) więc nie potrafimy stwierdzić na co i kiedy Haker był szczepiony. Jeść za bardzo nie chce, żadnego gotowego pokarmu nie chce (puszki sucha karma), ryżu z marchewką też za bardzo nie chciał, dziś zjadł tylko 2 parówki dla dzieci... Bardzo się o niego martwię, tym bardziej że zrobił się smutny i niespokojny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 ja mojego zaszczepilam na wszystko bo tez nie wiedzialam czy byl szczepiony czy nie, wiec wolalam nie ryzykowac, lepiej niech ma 2 szczepionki niz zadnej. no jesli Haker ma dalej takie objawy to tu wet musi pomoc. jesli jeden nie wie co i jak - idz do innego. a moze po prostu cos mu leży na żołądku? zjadł np. jakąś skórke z pomidora albo jakiegoś smiecia i to mu zaszkodziło... miejmy nadzieje ze to nic powaznego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aburkowa Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 Dobrze by było, gdyby psiak został porzadnie przebadany. Jeśli nie ma książeczki, to trzeba traktować go jak nieszczepionego. W schronisku niestety o chorobę nietrudno. Opisane objawy mogą być wynikiem stresu+zmiana karmy+ew. zarobaczenie, ale niestety może to być również nosówka lub parwo. Dosyć często się niestety zdarza, że ze schroniska zostanie wzięty niby zdrowy piesek, a zaraz potem zaczynają się kłopoty. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa niedyspozycja i wszystko będzie w porządku, ale bez wizyty u weta sie nie obejdzie. Życzę psiakowi dużo zdrówka i daj znać co z nim Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted November 30, 2005 Author Share Posted November 30, 2005 Hej! Haker dostał wczoraj tabletke na robaki, ale wcale nie czuje sie lepiej: kaszle i psika, myślałam ze to drażnią go robale ale jego stan sie nie zmienił. Mało je dziś tylko jedna paróweczke, drugiej nie chciał chociaż wiem, że to lubi. Indyka z makaronem nawet nie powąchał. Ma biegunke. Na dworze biega, cieszy się na nasz widok. Ale ciągle kaszle - tak jakby chciał wymiotować, i psika, chociaż kataru nie ma. Książeczki nie mamy, schronisko tłumaczy się biurokracją i jakimś zamieszaniem. Jak go braliśmy facet wyraźnie mówił, że pies dostał drogą szczepionkę. Pytanie tylko czy było to pierwsze szczepienie w jego życiu czy dawka przypominająca. Jezeli pierswsze prawie na 100% złapał coś w schronisku, jeżeli był wcześniej szczepiony jako szczenie można mieć nadzieję że to stres, jakaś niestrawność itp. W schronisku powiedzieli nam także że pies nie był na kwarantannie, jak przyszliśmy po niego siedział w klatce z samymi szczeniakami, okok nie było innych boksów, inne zwierzaki były na dworze lub w innych częściach budynku. Nie wiem jakie są procedury z tą kwarantanną, może ktoś z was wie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 hanca, procedury są takie na jakie pozwalają warunki schroniska... :-? Z tego co wiem- pies dwa tygodnie jest "na obserwacji", potem dostaje szczepienia i idzie do ogólnych pomieszczeń. Co mówi wet? Sugerował jakąś chorobę? Podaje psiakowi jakieś leki? :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 [quote name='hanca'] Książeczki nie mamy, schronisko tłumaczy się biurokracją i jakimś zamieszaniem. [/quote] Co to za schronisko wydaje zwierzęta bez książeczek i zaświadczeń o szczepieniach? Powiedzieli kiedy tę książeczkę dostaniecie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted November 30, 2005 Author Share Posted November 30, 2005 Haker nie był na obserwacji, ponieważ właściciele sami go oddali, tak to wyjaśniali w schronisku. Wet sugeruje parwowiroze, ale dał leki tylko na odrobaczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saJo Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 Wet sugeruje parwowiroze i podaje leki tylko na odrobaczenie :o Jesli psiak kaszle, moze to byc przeziebienie, badz angina. U psow odruchy wymiotne i wymioty czesto towarzysza kaszlowi, wiec ja bym raczej z przeziebieniem wiazala te wymioty. Ale oczywiscie musi psiaka przebadac POZADNY wet. Jesli ten nie chce tego zrobic, idz do innego!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted November 30, 2005 Author Share Posted November 30, 2005 Wet prosił żebyśmy przyszli z książeczką, dziś miała być ale nie ma... Ma byc jutro. Nie wiem czy to może być przeziebienie, na dworze biega jak szalony. Raczej w domu, gdzie jest suche powietrze kicha i kaszle. Nie wiem do końca jak pies kaszle, ale u Hakera wyglada to tak: ma odruch wymiotny (kilka razy) potem odkaszluje mocno i kładzie sie z powrotem. Za chwile znów wstaje, parę razy "naciąga" pyszczkiem, raz odkaszluje porządnie i kładzie sie. Tak z 5 - 7 razy, potem leży spokojnie godzine lub dwie, potem znów atak. Mamy mieszkanie dosyć ciepłe, więc myślałam że to od zbyt suchego powietrza. Może rzeczywiście psiak przeziębił sie podczas wychodzenia na dwór, w schrionisku miał chłodniej niż u nas w domu. Dodam ze z noska nie ma zadnej wydzieliny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 30, 2005 Share Posted November 30, 2005 [quote name='hanca']Wet prosił żebyśmy przyszli z książeczką, dziś miała być ale nie ma... [/quote] :niewiem: dlaczego do diagnozy i leczenia niezbędna jest książeczka? Jeśli pies rzeczywiście kaszle to wet powinien go osłuchać, sprawdzić drogi oddechowe i podać leki... A nie czekać na książeczkę... :roll: Co z tą biegunką? Mocna jest? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted November 30, 2005 Author Share Posted November 30, 2005 Nie mocna, ale rzadka za każdym razem jak psiak sie załatwia i żółta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted December 1, 2005 Share Posted December 1, 2005 wiec na ksiazeczke nie ma co liczyc, a nawet jesli sie "znajdzie" to moze nie byc rzetelnie uzupelniona, wez to pod uwage. i tak jak juz bylo powiedziane, traktuj go jakby nie mial zadnych szczepien. nawet jesli trafią mu się podwójne, nic nie zaszkodzą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted December 1, 2005 Share Posted December 1, 2005 Poza tym chorych psów się nie szczepi. Najpierw trzeba Hakera wyleczyć, a dopiero potem uzupełniać szczepienia, może do tego czasu schronisko znajdzie książeczkę :wink: , choć szczerze mówiąc nie liczyłabym na to. Hanca, skąd jesteś? Może ktoś doradzi Ci dobrego weta, bo szkoda psiaka, męczy się biedaczek. A czy pies pije wodę? Powinien pić dużo, biegunki bardzo odwadniają i osłabiają, więc jeśli nie ma apetytu, to chociaż pilnuj, czy pije, bo jeśli nie, to powinien dostać kroplówkę. Tyle dramatycznych zmian w jego krótkim życiu, a teraz jeszcze choroba. Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted December 2, 2005 Author Share Posted December 2, 2005 Witamy! Haker 3 dni temu został odrobaczony i wrócił mu apetyt, trochę także przytył w ciągu tego tygodnia u Nas. Niestety nie jest nauczony jeść suchą karmę czy jedzenie z puszek. Bardzo zasmakowały mu parówki, czy mogę mu je na razie dawać?? Niestety ciągle kaszlał i psikał, byliśmy u weterynarza mimo braku kisążeczki. Haker ma powiekszone węzły chłonne, ale nie ma gorączki. Dostał zastrzyk przeciwzapalny i antybiotyk w tabletkach na 5 dni. potem kontrola. Wet podejrzewa wirus lub przeziębienie. Będę Wam pisać jak Haker się czuje. Sama jestem dobrej myśli. Pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted December 2, 2005 Share Posted December 2, 2005 Lepiej mu ugotuj kawałek kurczaka niż parówki. Jak się rozsmakuje w przyprawionym, ludzkim jedzeniu, to potem będzie Ci trudno nauczyć go jeść po psiemu. Dużo zdrowia dla pieska! :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted December 11, 2005 Author Share Posted December 11, 2005 Witam! Haker od momentu wziecia ze schroniska ciągle choruje. Od 2 tygodni leczymy go na zapalenie górnych dróg oddechowych. Nie chce nic jeść, więc gotuje mu jedzonko, które czasem stoi kilka godzin zanim psiak je zje. W schronisku chcieli za niego 80zł, gdyż rzekomo miał komplet szczepień. Ksiażeczke zdrowia dostaliśmy dopiero po 2 tygodniach, okazało się, ze Haker nie miał żadnego szczepienia. Szczepienie na wściekliznę ma wpisane, ale datę ktoś zamazał korektorem i wpisał inną. Pierwotna data to 26 listopada, a wtedy Haker był juz u nas. Wet do którego chodze ze wszystkimi zwierzakami leczy go antybiotykiem, dostał także 2 zastrzyki przeciwzapalne. Mam z nim przyjść tydzień po wyleczeniu na szczepienie przeciw chorobom zakaźnym, potem za jakiś czas damy mu szczepienie przeciw wściekliźnie. Bardzo sie o niego martwie, ale mam nadzieje, ze Haker wyzdrowieje. P.S. Oburzyła mnie troche postawa schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted December 11, 2005 Share Posted December 11, 2005 [quote name='hanca'] Haker od momentu wziecia ze schroniska ciągle choruje. Od 2 tygodni leczymy go na zapalenie górnych dróg oddechowych.[/quote] Jest poprawa? [quote]Nie chce nic jeść, więc gotuje mu jedzonko, które czasem stoi kilka godzin zanim psiak je zje. [/quote] Jeśli nie chce jeść to nie zostawiaj miski. Poczekaj 15 minut, jeśli nie zacznie jeść to schowaj do lodówki. Za kilka godzin podgrzej do temperatury pokojowej i podaj znów... [quote]P.S. Oburzyła mnie troche postawa schroniska.[/quote] "Trochę" to delikatnie powiedziane :x Wciąż jestem ciekawa, które to schronisko? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted December 12, 2005 Author Share Posted December 12, 2005 Mimo iż leczymy psa od 2 tygodni dalej kaszle i psika. Poprawa co do przewodu pokarmowego, psiak nie ma już biegunek i je, ale tylko gotowane rzeczy, suchej karmy i puszek nie chce. Dużo wydałam juz na leczenie, a jutro chyba pojade po dalsze tabletki antybiotyku, bo sie kończą. To schronisko w moim mieście - Rybniku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted December 12, 2005 Share Posted December 12, 2005 Skoro od dwóch tygodni pies dostaje antybiotyk i nie ma poprawy, to lepiej zrobić dokładniejsze badania niż wtykać mu kolejną serię antybiotyku. :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
HebaNova Posted December 12, 2005 Share Posted December 12, 2005 radze zmienic weta, generalnie, opinia innego nigdy nie zaszkodzi, moze bedzie mial lepszy pomysl na leczenie. ja ostatnio mialam problem z moim psiurkiem i gdybym polegala na zdaniu jednej niedouczonej wetki to juz bym chyba miala psa za teczowym mostem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted December 13, 2005 Author Share Posted December 13, 2005 Witam! Haker nadal bardzo kaszle, więc dzis znów byliśmy u weta. Najprawdopodobniej psiak cierpi na kaszel kennelowy, którym zaraził sie jeszcze w schronisku. Dostał kolejny zastrzyk przeciwzapalny, antybiotyk na kokejne 4 dni. Dodatkowo dostaliśmy 5 tabletek leku wzmacniającego odporność. Lekarz powiedział, że wierzy że teraz Haker wydobrzeje. Piesek został dokładnie przebadany, miał osłuchane serduszko itp. Wierzę w kompetencje tego lekarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia20sosnowiec Posted December 13, 2005 Share Posted December 13, 2005 Hancaja mam gajke ze schroniska, na poczatku nie chciała mi jeść przez tydzień, strasznie ją czyściło, później z czasem zaczęła się przyzwyczajać do nowego otoczenia i jedzenia. Jesli chodzi o jedzenie, to że tak powiem, nie rozpieszczaliśmy jej nie wiem jak strasznie, tylko od razu mięsko ryż i marchewka, do tego witaminy z biotyną ( na poprawe sierści), z czasem próbowaliśmy się przerzucić na suche, ale jakoś nie mam zaufania do tego typu karm, choćby nie wiem jak bardzo rekomendowanych, po prostu gotuje sama i wiem, że Gajka jest zdrowa i szczęśliwa. Z kąpielami i ogólnie smrodkiem po schronisku było cięzko... Zanim Gaja przestała strasznie cuchnąć, minęły może dwa do trzech tygodni, kąpiele były chyba dwie, poza tym dużo spacerków i czesania też niweluje zapach ( zapomniałam dodać że kąpałam Gaja w szamponie przeciw pchełkom i kleszczom) Zapach z pyska...zależy jaki pokarm dajesz psinie...ja wiem tylko, że jak gotuje, no to niestety czasami zdarza się jej nieprzyjemny zapach z pyska...Do tego nie używam specjalnych preparatów, kilka razy specjalne ciasteczka do czyszczenia ząbków ( w Rosmanie takie kupiłam, całkiem niezłe, 4 zł za opakowanie 350g) albo suchy chlebek :) A jak nie poskutkuje...no to pasta do zębów, są teraz nawet takie specjalne, które wystarczy nałożyć na zębicha, nie trzeba jeszcze biegać ze szczoteczką :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanca Posted December 14, 2005 Author Share Posted December 14, 2005 Dzięki za odpowiedzi. Haker już je, oczywiście gotowane mięsko (zmieniam mu raz serca, raz żołądki, raz wątroba) z makaronem, ryżem lub kaszą, do tego gotowana marchew, pietruszka, seler. Od czasu do czasu 2 łyżki twarożku. Jutro miną 3 tygodnie od czasu jak go mamy, przytył dosyć znacznie. Zapach z śierści zszedł po pierwszym kąpaniu, z pyszczka mu jeszcze troche śmierdzi. Troche brzydkie ma ząbki, ale wet powiedział, żeby go na razie nie stresować. Poza tym miałam ostatnio dużo wydatków, chyba kupię paste jak pies przestanie chorować i będzie po szczepieniach. Najgorsze jest to że Haker nie zdrowieje... Ciągle okropnie kaszle i psika. Antybiotyk bireze już prawie 2 tygodnie, dziś dostał 2 tabletke na odpornośc. Bardzo sie o niego boję, w wakacje straciłam pieska, miał podobne objawy.... może jestem przewrażliwiona.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.