Jump to content
Dogomania

Smakołyk


basia

Recommended Posts

Jak znaleźć odpowiedni smokołyk jako formę nagrody dla psa?

Dokładnie chodzi o to, że moja biała psina zje wszystko, ale nie potrafie znaleźć takiego smakołyku, który będzie jej tak smakował, że będzie chciała wykonywać komendy.

Ona poprostu zachowuje się jak rozkapryszony dzieciak :x Zna komendy, ale wykonuje je tylko wtedy kiedy ma na to ochotę i nie jest ważne, że w ręku mam coś dobrego, ona i tak odchodzi i ma mnie w d... :evil:

Z moim drugim psem było o tyle prościej, że on dla czekoladowej psiej pastylki dałby się chyba pokroić :) i w zamian za nią wykonywał i nadal wykonuje wszystko czego go nauczyłam.

Dlatego prosze Was o radę. Co Wy dajecie swoim psom jako nagrodę i co szczególnie lubią? Próbowałam już wielu psich i nawet ludzkich smakołyków. Niestety, żaden nie jest tak apetyczny, aby chciała go ponad miarę :( :wink:

basia

Link to comment
Share on other sites

Nasza trenerka zaleca aby posiłek był 4-5 godzinprzed tresurą, aby piesek był wygłodzony. Nasz na tresurze jako smakołyk dostaje żółty ser pokrojony w małe kostki albo pokruszoną;

Eukanuba Regular Biscuits Mini 1kg 25.00 PLN

"Ciastka mięsno-zbożowe w kształcie małych kosteczek.

Kompletnie zbilansowana karma w postaci ciastek. Sprzyja zdrowiu zębów, przeciwdziałając tworzeniu się kamienia nazębnego. Doskonałe uzupełnienie monotoni codziennego żywienia Twojego psa."

:Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

Witam

ostatnio byłam na grupie szkoleniowej z Bzikiem (on je wszystko i za prawie wszystko dałby się pokroić) i miałam pokrojone na kawałeczki parówki. Pachniały mi całe ręce i podczas ćwiczenia prowadzonego dla innych psów (psy siad-zostań, a ja miałam podejść do każdego, stanąć na chwilę i gdy przestaną mnie obwąchiwać odejść do następnego). Zwykle wąchanie trwa krótko, ale tym razem każdy obwąchiwał mnie długo i namiętnie (nawet pewien niejadek) - może paróweczki zadziałają na nią???

Stosowałam też żółty ser, kabanosy i boczek (także całą gamę suchych smakołyków).

ps wyżeł niejadek mojej koleżanki przepadał za salcesonem.

ps2 może sunia jest zbyt dumna by wygłupiać się dla jakiegoś tam smakołyku ;)

Link to comment
Share on other sites

Z parówkami na wystawie to małe piwo - nie tłuszczą rąk tak jak kiełbasa i nie wstyd podać sędziemu ręki :) Kiedyś mój poprzedni pon był łaskaw biegać tylko jak miałam kiełbasę - to dopiero był śmiech, bo nosiłam pod bluzką ściereczkę zaczepioną o spodnie, albo przed podaniem sędziemu ręki wycierałam dłoń w spodnie (jak owej ściereczki zapomniałam) - to był wstyd :(

Życzę powodzenia z parówką 8)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Basiu, popróbuj z parówką, popróbuj :)

Najlepiej z cienką drobiową, ładnie pachnacą.

To jest bardzo wygadna nagroda ... kroisz taką paróweczkę na kilkumilimetrowe krążeczki, osuszasz ew. papietową serwtką i gotowe. Kieszenie tłuści to w bardzo minimalnym stopniu, a Bobi duuuużo dla takiego krążeczka zrobi. Nawet pokaże brzuszek w obecności zupełnie obcych osób.

Niestety :huh: nie jest to panaceum na wszystkie moje bolączki związane z dyscypliną miśka. Są sytuacje, kiedy się nie słucha i ... JUŻ!!! :evil:

Postanowiłam być cierpliwa i ZAWSZE, na spacerach, mam przy sobie świeże krążki, każde właściwe zachowanie (np. kroczenie przy nodze, kiedy dookoła inne psy szczekają) = paróweczka w paszczu.

Zdarza się jednak tak, że pod wpływem silnych emocji (nowe zapachy w nowym miejscu) Bobi absolutnie nie jest zainteresowany nagrodą, choć polecenie i wykona.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Powracając do tematu... Owszem paróweczki Lunci smakują jak najbardziej, ale... nie wtedy kiedy jest czymś podniecona, zaniepokojona czyli np. na wystawie. Przyznam, że dałam za wygraną :( Jako nagrodę stosuję zwykłą pochwałę i drapanie pod bródką :) Nie będę przecież jej zmuszać do jedzenia czegoś w nagrodę a drapanie to ona lubi, oj lubi :D

Link to comment
Share on other sites

super przysmak to suszone wątróbki dostępne na wystawach, pamiętam kiedyś wystawiałam podhalana psa, który za cholerę nie chciał się ruszać na ringu, ta wątróbka działała cuda a nawet nie smierdziała i nie brudziła, takie wysuszone, czarne, twarde coś :)

kupowałam to na wystawach

Link to comment
Share on other sites

Sorry za pytanie na na temat : Dzidtka_GI - czy Ty jesteś tą samą Dzidtką sprzed 01.11.03 ?? Ten sam emblemat i nick też prawie ??

A wracając do tematu: skoro pochwała i drapanie skutkuje to smakołyki sa niepotrzebne . Tak jest nawet lepiej, bo podrapać psa można zawsze, a smakołyka czasami nie masz przy sobie . Poza tym są też psy - niejadki , dla których jedzenie moze nie istnieć 8)

Link to comment
Share on other sites

tak Dzidtka a Dzidtka_Gl to ta sama osoba czyli ja Anna Dzidt z Gliwic, od lhasa i PONÓw,miałam problemy z zalogowaniem się, do hasła trzeba było jakiś numer podać, którego dawno nie mam więc zalogowałam się jeszcze raz ale teraz w ustawieniach nie mogę znaleźć gdzie się wpisuje stronę www i miasto skąd się jest ale może do tego dojdę ;)

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Jak ja byłem z moim na szkoleniu, to chodził z nami owczrek kaukaski.

Absolutnie żadne smakołyki na niego nie działały. Czy to gotowe, czy róznego rodzaju kiełbasy. Nic go nie ruszało,

Dzidtka_Gl :wink:

stronę www dodasz tak: wchodzisz w Profil, tam jest "Zmień swój profil PostNuke", i jest tam strona domowa. Wpisujesz adres i ot, wsio.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...