Czarodziejka Posted March 26, 2007 Posted March 26, 2007 Obiecałam Wilczkowi dwa obrazki, ale Photoshop mi się zawiesza, więc się spóźniam. Quote
przyjaciel_koni Posted March 26, 2007 Posted March 26, 2007 [B]Mosii - bardzo Ci dziękujemy !!!!![/B] Zwłaszcza Wilczątko - powinien być szczęśliwy na letnisku !!!!! On tak lubi połazić (ale nie za długo) !!!! [B] Czarodziejko [/B]- dziękujemy za Anioły dla Wilka - bardzo mu potrzebne wsparcie finansowe, ma "niedobór" w kieszonkach !!!! Jak rozmawiałyśmy - poprosimy Olę o wystawienie Aniołów ! Quote
Czarodziejka Posted March 26, 2007 Posted March 26, 2007 Jak tylko się uda wstawię obrazki tu, a wam pozostawiam resztę. Quote
przyjaciel_koni Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 [B]Wilczątko bardzo prosi Dogo o wsparcie finansowe !!!!!!!! Koszt hoteliku u Mosii to 20zł dziennie. Cały miesiąc to 600zł. Wciąż musimy prosić o Waszą pomoc !!!!! Bardzo byśmy chciały, by Wilczek znalazł dom, ale niestety na dzień dzisiejszy jest, jak jest...... [/B] Ten hotelik u Mosii dla Wilczka, to naprawdę zrządzenie losu. Tak bardzo chciałyśmy, by Wilk miał możliwość wygrzania biednych kostek na słońcu..... Musimy zapewnić Wilkowi wyprawkę do Mosii. Czyli obrożę p.kleszczom, witaminy, mielony len(bierze stale), nowe szelki. Niestety to również dodatkowe koszty.... Nie wiem jeszcze, jaki będzie koszt przejazdu Wilkowego. Jedziemy jak zwykle w środę do Wilka i Madrasa z ryżykiem, więc pewnie dowiem się jutro od Oli. Quote
paros Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 [B]Wilczek nie może pojechać na letnisko bez wyprawki :shake: Psisko zasługuje też na jakąś zabaweczkę na wyjazd :lol: Nie wiem czy lubi piłeczkę, czy coś innego ...... :roll:[/B] Quote
przyjaciel_koni Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 [B]Parosku [/B]- Wilczek najbardziej lubi.....ryż !!!!!!!!! O tym również już myślałyśmy z Olą...... [B]Czarodziejko[/B] - koszty poznam jutro...... Quote
przyjaciel_koni Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 Oj jaka ja skleroza.....wstyd..... Czy może ma ktoś na zbyciu karimatę ????? Wilczek mógłby wtedy w ciepłe dni leżeć sobie w kojcu, nie musiał by wchodzić do budy...... Ale by było pięknie !!!!! Quote
mosii Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 mam jeszce pytanie, w jakich warunkach przebywa teraz Wilk, bo nie moge tego na watku znalezc. Quote
BasiaD Posted March 27, 2007 Posted March 27, 2007 Podnoszę Wilczka. Przelałam dzisiaj na AFN dla niego kaskę na hotelik. Cieszę się bardz że ma trafić do mosji. Quote
elainfo Posted March 28, 2007 Posted March 28, 2007 [quote name='mosii']mam jeszce pytanie, w jakich warunkach przebywa teraz Wilk, bo nie moge tego na watku znalezc.[/quote] WILK OBECNIE PRZEBYWA W HOTELIKU- KIEPSKIM HOTELIKU.. wiekszosc czasu spedza w boksie takim ok. 2mx 1,5... w pomieszczeniu zamknietym , gdzie znajduje sie kilkanascie takich boksów.. warunki sanitarne .. lepiej nie mówić.. , niezbyt czysto.. jest wyprowadzany a przynajmniej powinien 3 x na mikro wybieg w celu załatwienia sie .. noi jedynie dziewczyny tam jeżdza ,zeby psa wyprowadzic na rozprostowanie kosci i złapanie swieżego powietrza ;-)) Przyjacielu KOni mam nadzieje ,ze dobrze napisałam..;-)) Quote
mosii Posted March 28, 2007 Posted March 28, 2007 tu są fotki z pierwszego dnia pobytu Tobiego w hoteliku, zobaczcie tam w tle Dziadka, cały dzien sie wygrzewa na słoneczku, a w kojcach jest słońce przez cały czas, więc jak bedzie koniecznośc zamkniecia Wilczka, to i tak bedzie mu cieplutko:) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=36421&page=45[/URL] Quote
Aleksandra_B Posted March 28, 2007 Author Posted March 28, 2007 elainfo, wszystko dobrze opisałaś. Niestety większość dnia Wilk jest zamknięty w boksiku za kratami. Prosiłyśmy p. Sławka, żeby z Wilkiem wychodził więcej niż 3 razy dziennie ale czy to robi? Nie wiem. Nie mamy możliwości tego sprawdzić. Zimą oczywiście boksy te były ogrzewane bo Wilk musiał być w cieple. Mosii dostałaś moje pw? Nie wiem jak sprawy finansowe transportu? Quote
przyjaciel_koni Posted March 28, 2007 Posted March 28, 2007 [quote name='mosii']tu są fotki z pierwszego dnia pobytu Tobiego w hoteliku, zobaczcie tam w tle Dziadka, cały dzien sie wygrzewa na słoneczku, a w kojcach jest słońce przez cały czas, więc jak bedzie koniecznośc zamkniecia Wilczka, to i tak bedzie mu cieplutko:) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=36421&page=45[/URL][/quote] Na takie ciepełko właśnie bardzo liczymy !!!!! Mosii - warunki u Ciebie są naprawdę dla Wilka wspaniałe !!! Mamy z Olą nadzieję, że porusza się nieco i schudnie. Zbytnio się podtuczył, a to nie jest wskazane na jego łapiny i kregosłup. Wilczek znowu dostał biegunki.....Sadzę, że się przejada.... Zobaczymy, jest teraz na przymusowej diecie. Ma dostać jakiś środek anty. W piątek do psiaków jedziemy - myślę, że do piątku będzie już dobrze. Mosii - ja również napisałam PW. Jesli nie masz czasu lub możliwości odpowiedzieć, to chętnie zadzwonimy do Ciebie, by uzgodnić szczegóły. Quote
elainfo Posted March 29, 2007 Posted March 29, 2007 [quote name='przyjaciel_koni']Na takie ciepełko właśnie bardzo liczymy !!!!! Mosii - warunki u Ciebie są naprawdę dla Wilka wspaniałe !!! Mamy z Olą nadzieję, że porusza się nieco i schudnie. Zbytnio się podtuczył, a to nie jest wskazane na jego łapiny i kregosłup. Wilczek znowu dostał biegunki.....Sadzę, że się przejada.... Zobaczymy, jest teraz na przymusowej diecie. Ma dostać jakiś środek anty. W piątek do psiaków jedziemy - myślę, że do piątku będzie już dobrze. Mosii - ja również napisałam PW. Jesli nie masz czasu lub możliwości odpowiedzieć, to chętnie zadzwonimy do Ciebie, by uzgodnić szczegóły.[/quote] czyli,ze w sumie juz było ok z koopa ??? moze trzeba by mu hepatil na regeneracje watroby..Moj Kruch vel Oskar miał od momentu znalezienia prawie przez 3 tyg.sraczke.. oczewiscie dostawał trilac i jescze dostaje ale jak mu podałam hepatil i do tego Kreon 10000 do kazdego posiłku.. (kreon to na wspomaganie trzustki.. bylopodejrzenie ,ze byc moze trzustka nie wydziela jakiegos tam hormonu... i dlatego problem z trawieniem i luźny stolec..)ipo tygodniu jest poprawa.. piekna koopka;-)) od poniedziałku odstawiłam Kreon zeby sprawdzic czy juz zostanie i wróci sraczka... i na razie jest ok;-))- to oczewiście nie moj własny wymysł a weteryarz;-)) Quote
Czarodziejka Posted March 29, 2007 Posted March 29, 2007 Wilczku, ciocia walczy z programem do wystawiania fotek. Nie zostawimy cię bez kasy ;) Quote
przyjaciel_koni Posted March 31, 2007 Posted March 31, 2007 "Maleńkie" Wilczątko było wczoraj dopieszczane przez Olę (ja nie dałam rady dojechać - zapracowałam się....) Problem kupy leży wyłącznie po stronie jelit i żołądka Wilka - dostał leki. Inne organy są w porządku - tak wynika z badań. Jadę do psiaków dzisiaj. Wciąż jeszcze nie wiemy do końca, kiedy Wilczek wybiera się w podróż. Jak tylko będą nowe wieści i ustalenia - napiszemy. Quote
mosii Posted March 31, 2007 Posted March 31, 2007 Bolek znalazł fajny domek więc moge przyjac Wilczka od zaraz, jesli byłby transport do czestochowy, ja moge sie ruszyc dopiero w przyszłym tyg. Quote
paros Posted March 31, 2007 Posted March 31, 2007 To Wilczek musi się szykować do wyjazdu do cioci Mosii :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.