Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nie sądzę żebym ją podkęcała do tego żeby mnie gryzła bo nie chcę żeby wyrosła na agresywnego psiaka dlatego zachowuję się z nią ostrożnie. A jeśli chodzi o piszczenie to działa ale tylko czsami (wszyscy w domu myślą że zwariowałam bo piszcze i gryzę psa :) wtedy ona chce dosięgnąć mojej twarzy ale z ząbkami :roll: A kiedy się na nią obrażam to ona nic sobie z tego nie robi i zaczyna bawić się sama nie zwracając na mnie uwagi.

  • Replies 50
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted
Nie sądzę żebym ją podkęcała do tego żeby mnie gryzła bo nie chcę żeby wyrosła na agresywnego psiaka dlatego zachowuję się z nią ostrożnie.

To nie chodzi o to. Ona nie gryzie bo jest agresywna, tylko gryzie bo to normalne i naturalne zachowanie u szczeniaka. Masz ja nauczyc kontrolowac to gryzienie.

O podkrecaniu myslalam w znaczeniu pobudzania do dodatkowych szalenstw(to sie wiaze z podgryzaniem). Szczeniaki najbardziej szaleja i sa najbardziej marudne kiedy chce im sie spac.

A jeśli chodzi o piszczenie to działa ale tylko czasami (wszyscy w domu myślą że zwariowałam bo piszcze i gryzę psa :) wtedy ona chce dosięgnąć mojej twarzy ale z ząbkami :roll: .

To normalne. Ona chce Cie szczypnac. Rob tak dalej, odwracaj glowe, ona musi sie nauczyc, ze ludzi sie nie szczypie. Dwa, trzy tygodnie i bedzie calkiem dobrze

A kiedy się na nią obrażam to ona nic sobie z tego nie robi i zaczyna bawić się sama nie zwracając na mnie uwagi.

Robi sobie. Jak ma sie zachowac? Woli zabawe z Toba, ale Ty juz nie chcesz, wiec bawi sie sama. Mozesz za minute znowu ja zawolac do zabawy, zobaczysz jak chetnie przybiegnie.

Posted

No cóż chyba jestem za bardzo niecierpliwa i oczekuje za wiele jak na taką krótką znajomość :) Myślę że jak uzbroje się w cierpliwość to za jakiś czas ona zacznie rozumieć o co mi chodzi i że jakoś się dogadamy :wink:

Posted

Gosia,

ja mojemu facetowi tak tlumaczylam:" Pies bardzo chce sie z Toba dogadac, ale niestety po pierwsze ma znacznie mniejszy mozg niz Ty a po drugie mowisz do niego w jezyku ktorego on nie rozumie. Jakbys sie czul, gdyby wszyscy mowili cos do Ciebie a Ty bys nie wiedzial o co chodzi? A wtedy oni by sie darli i Cie bili?"

Posted

Niestety moja psinka jest nieznośna. Jak mnie tylko widzi to zaczyna strasznie szaleć, ale najgorsze jest to że od razu warczy nawet jak się do niej nie zbliżam a jak ją tylko próbuje pogłaskać to już wogóle wpada w straszny szał gryzienia i warczenia aż czasami ciężko mi się wyrwać z jej ząbków. Próbowałam już różnych metod i jest coraz gorzej.

Chyba że się uspokoi to można nad nią zapanować.

Na nikogo innego tak nie reaguje jak na mnie :)

Nie wiem czy ona mnie tak lubi i tak reaguje a może mnie nie lubi i dlatego :(

Posted

Gosia, bede bolesnie szczera. Ona Cie ani lubi, ani nie lubi. Poprostu fajnie sie Ciebie gryzie i nadajesz sie do zabawy. Szczeniakowi wiekszosc rzeczy, zwierzat, ludzi nadaje sie do zabawy. Ona chce sie najesc, przespac a pozniej zabawic, no i zeby ktos poprzytulal. I tyle.

O ile mnie pamiec nie myli to wzielas ja jak miala 6tyg wiec teraz ma ok 10. Kolo 14 powinna sie troche uspokoic, ale zaraz potem zacznie szalec jeszcze bardziej, bo bedzie zmieniala zeby. Masz terriera typu bull, bedzie powaznial mniej wiecej do 2.5 roku, ale powyzej roku(moze nawet predzej) bedzie juz widoczna wyrazna poprawa. Po trzecim roku powinien byc juz calkiem dorosly.

Moj pies warczal na powaznie( to da sie odroznic) z tego co piszesz, Twoja szczeniarka tak samo jak moja traktuje warczenie, szczekanie, gryzienie jako forme aktywnosci.

Jesli Tobie taka forma sie nie podoba, to musisz to JASNO pokazac i zaproponowac cos w zamian. Nie oczekuj, ze nauczysz czegos szczeniaczka w kilka dni, zwlaszcza, ze to co robi jest dla niego zupelnie normalne.

Posted

Mag dzięki za odpowiedż i wszystkie rady.

No właśnie jej zachowanie wygląda jakby traktowała mnie jak fajną zabawkę nawet fajniejszą niż maskotki :)

Domyślam się że się uspokoi ale też chciałabym żeby JUŻ mnie nie gryzła :)

Chciałabym żeby się normalnie ze mną bawiła a nie warczała :cry:

Posted

Spokojnie to maleństwo jeszcze jest, a sam sie złapalem że czasami zbyt wiele wymagamy od naszych pociech kiedy maja 2,3-4 i i wiecej miesiecy. Moja psina (AST) ma teraz 4 miesiące i jest znacznie lepiej niż bylo dotychczas. Naprawde fajna zabawa dla malucha to jest ugryść, rozszarpać, wybebeszyc flaki z maskotki, bo wlaśnie tego musiałby sie nauczyc psowaty aby poprostu przezyc. I nasze bullowate robia wlasnie to do czego stworzyla je natura, uczą się podstawowych dla psa rzeczy ale one nie sa dla nas takie fajne i to jest problem.

Ja stosowałem nastepujące metody: podładanie fafli tak aby gryząc mojego palaca tak naprawdę gryzla sama siebie, łapanie za jezyk kiedy bylo za ostro a dodatkowo piszczenie i tym podobne dziwne rzeczy .... to pewnie też jest nezła zabawa dla sasiadów, no ale jak trzeba to sie robi. Dodatkowo inne samkolyki do gryzienia i mam poprawe ale to trwa i jeszcze pewnie troszkę czasu nam zajmie. Moja niestety nie gada no czasami w zabawie z psiakami, ale zawarczała pewnego razu ale to inna histori, to juz opanowałem.

Pozdrawiam

PP

Posted

Ja myśle że nad gryzieniem to za jakiś czas zapanuję, ale najgorzej jest z warczeniem tego to nie wiem jak ją odzwyczaić.

Jak strasznie zaczyna że aż coś jej w gardziołku bulgocze to staram się ją uspokoić przytulając ją i kończąc zabawę, lecz to działa tylko na chwilkę

Posted

Gosia, tak sie nie da. Nie piszesz kiedy warczy, czy naprawde warczy, czy tylko gada, jak wyglada kiedy wydaje te odglosy, co wtedy robisz itd.

Generalnie powinnas ignorowac nieporzadane zachowania, pies widzi, ze to nie odnosi korzysci i przestaje, ale np. sa takie zachowania, ktore od razu sa samonagradzajacymi to znaczy, jesli pies sciaga cos ze stolu i zjada to juz dostal nagrode, wiec tego nie mozna ignorowac, albo jesli pies szczeka lub warczy pod drzwiami bo cos uslyszal, to powinnas zareagowac, bo on informuje kogos wazniejszego o tym, ze cos go zaniepokoilo. Jesli zwrocisz uwage i dobrze sie zachowasz to automatycznie wchodzisz w pozycje "tego wazniejszego".

Z machaniem ogonem jest tak samo, macha bo sie cieszy, bo jest zaniepokojony, bo zaraz zaatakuje, bo chce sie podlizac, bo chce kogos uspokoic itd.

Takie internetowe porady nalezy traktowac z rozwaga, nie mozna dobrze radzic nie widzac psa. Musisz sama go "wyczuc", albo przynajmniej podac dokladniejsze informacje.

Posted

Pytania pomocnicze:

1. Tylko bulgocze z brzucha, czy robi tez cos w stylu"a łałałała"

2. Poszczekuje?

3. Jak ma wtedy ogonek? Pewnie macha, ale jak? Szybko? Powoli? Nisko? Wysoko?

4. Co wtedy robisz?

5. Jesli teraz zawarczy to ten jeden jedyny raz zacznij sie bawic z nia zabawka, natychmiast. Zobacz czy bedzie sie od razu bawila.

Wydaje mi sie, ze ona nie warczy, tylko Cie zaczepia. Nauczyla sie, ze wtedy zwracasz uwage i jak Cie ugryzie albo zagada to bedziecie cos robily, albo przynajmniej opieprzysz. Psu to czasem wszystko jedno, byleby sie nie nudzic.

Posted

A więc tak:

Robi "łałałała" ale nie szczeka bo jeszcze nie potrafi, ogonkiem wtedy nie merda wygląda to tak jakby po prostu atakowała, robi wtedy takie wielkie oczy i marszczy pyszczek. A następnie rzuca się do gryzienia (myśle że to jest jej sposób zabawy, ale mi to nie odpowiada :) )

Ja staram się z nią bawić wtedy zabawkami, ale jak za bardzo zaczyna gryżć to krzyknę na nią i odchodzę.Wydaje mi się że ona uwielbia warczeć bo robi to ciągle jak tylko łapie cokolwiek w ząbki.

Nawet kiedy nie pozwalam jej wejść na łóżko to strasznie warczy (jak była mniejsza to piszczała) jakby próbowała na mnie wymusić żebym jej na coś pozwoliła.

Przestaje troche warczeć jak ją ignoruję, ale wtedy musiałabym ją ignorować cały dzień a tego nie chcę.

Posted

A więc tak:

Robi "łałałała" ale nie szczeka bo jeszcze nie potrafi, ogonkiem wtedy nie merda wygląda to tak jakby po prostu atakowała, robi wtedy takie wielkie oczy i marszczy pyszczek. A następnie rzuca się do gryzienia (myśle że to jest jej sposób zabawy, ale mi to nie odpowiada :) )

Ja staram się z nią bawić wtedy zabawkami, ale jak za bardzo zaczyna gryżć to krzyknę na nią i odchodzę.Wydaje mi się że ona uwielbia warczeć bo robi to ciągle jak tylko łapie cokolwiek w ząbki.

Nawet kiedy nie pozwalam jej wejść na łóżko to strasznie warczy (jak była mniejsza to piszczała) jakby próbowała na mnie wymusić żebym jej na coś pozwoliła.

Przestaje troche warczeć jak ją ignoruję, ale wtedy musiałabym ją ignorować cały dzień a tego nie chcę.

Posted

Jesli jest po pierwszej szczepionce to mozesz ja wynosic na dwor, ale tylko tam gdzie nie chodza inne psy, koty, nie ma odchodow np. na plaze, do ogrodu, do lasu. Ale na krotko (20min).

Ja swoja nosilam tez np. do kiosku. Nawet na rekach to bedzie olbrzymia radosc dla psa. Postaw na chwile gdzies w czystym miejscu, pozniej na rece i do domu. Ludzie sie nia pozachwycaja, poglaszcza, dzieciaki beda chcialy dotknac, jak wrocicie to mala padnie z tych wrazen.

Wazne, zebys Ty zaczynala wszystkie kontakty z psem, pokazywala nowe rzeczy, brala tam gdzie jeszcze nie byla. Baw sie ile mozesz, ale nigdy nie na zaczepianie (ona do Ciebie gada, bo chce, zebys cos robila, to raczej frustracja niz agresja). Baw sie krotko ale czesto, szczeniaki szybko sie nudza, wiec skoncz zabawe zanim sie znudzi. Mozecie uczyc sie "siad" i "lezec" to ja zajmie i zmeczy. Pamietaj tylko, ze jest jeszcze strasznie malutka i uczysz ja bardziej po to, zeby cos z nia robic.

Ignoruj zaczepiania, jesli bedzie naprawde bardzo nieznosna to popatrz sie groznie, warknij i przytrzymaj na plecach, ale to trzeba z wyczuciem zrobic, w odpowiednim momencie.

Flaire lapie tez psa za poliki, sprobowalam i naprawde dziala.

No i badz bardzo cierpliwa, to jeszcze potrwa.

Posted

Byłam z nią na dworzu na działce bo niestety u mnie pod blokiem nie ma miejsc gdzie nie byłoby psiaków. Bardzo jej się podobało, ale nawet podczas zabawy z liściami znalazła czas na to żeby podbiec do mnie i warcząc poszrpać na spodnie :)

Posted

To normalne, ma tylko Ciebie, chce cos porobic, to towarzyskie zwierze.

Twoim zadaniem jest nauczyc ja ze:

1. Ty decydujesz kiedy cos robicie razem.

2. Gryzienie i warczenie to najgorsza z mozliwych forma zaproszenia do zabawy.

Musisz nauczyc ja czegos w zamian. To "siad" jest bardzo fajne, bo latwo sie nauczyc i latwo zrobic. Cwiczcie i 20 razy dziennie. Mala zrozumie co Ci sie podoba a co nie i za co sie pieski nagradza.

Rob z nia cos czesto i krotko.

Posted

Gosia, ja ucze moja mala, ze nie gryziemy poslania. Ma teraz 18 tyg i doszlysmy do tego, ze trzyma je tylko w pysku i czasem "ciumknie" patrzac w moja strone... mysle, ze to potrwa jeszcze kilka tygodni zanim calkiem zrezygnuje z gryzienia...

  • 1 month later...
Posted

Mój psiak ma teraz ponad 3 misiące i gryzie coraz bardziej jak się rozbryka to gryzie bez opamietania nawet przejść koło niej nie można bo gryzie po nogach. Ona jest strasznie mądra bardzo szybko się uczy za smakołyk wykona każde polecenie, ale z gryzieniem nie potrafię sobie ciągle poradzić. Chcę z nią iść na kilka godzin szkolenia indywidualnego może jakoś mi pomogą bo do przedszkola idziemy w styczniu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...